Liilly
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Liilly
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
IvankoNie, nie mam żadnej propozycji. Jestem otwarta na propozycje:DPrzyjeżdżam, że tak powoem z dołu:DDogdamy się na maila:) ---------------- Lonia, nie robiłabym tego tesu dzisiaj, ale jak wstałam to nie miałam żadnych dolegliwości, zero bólu brzucha. No a jak tylko zrobiłam, to pojawił się ból no i @ pojawiłą się. Test został mi jeszcze z czasów poronienia, nowego nie kupowałam. No i pomyślałam sobie, a co ma się zmarnować?:PNo i się zmarnował... Gwiazdko, nacierpiałaś się....trudno nawet sobie wyobrazić, co przeszłaś.... Mon cheri, skrobnij kilka słówek:)..... -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Karmi -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam nowe koleżanki:) Lonia, życzę szczęśliwego życiaUdanego wypoczynku na urlopie, no i oczywiście efektywnego starania:D ----------- Karmi, to się załatwiłaś. Wolne fajne, ale nie wysilaj się za bardzo, żeby sobie nie pogorszyć. Coco, Ty widzę też z dolegliwościami.....Dobrze, że porobiłaś zakupy, to Ci trochę wynagrodzą cierpienia ze stopami;) Ja dzisiaj dostałam @:(No ale najpierw z fantazją zrobiłam test ciążowy:OMoje nadzieje wynikały z tego, że pierwszy raz od poronienia wykorzystaliśmy płodne dni. Nie wiem jednak, czy były właściwe, bo normalnie ostatnio mam cykle 26-27-dniowe, a ten był 30-dniowy. Tak więc d**a z wyliczeń..... Wczoraj byłam u koleżanki i pokazywała mi super wypasiony wózek. Kupiła go w prezencie, bo lada chwila zostanie babcią. Wózek superowy...... -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, hej, witam z kawą Faktycznie, spokój u nas straszny;) Mam dzisiaj w planach nadrabianie zaległości. Wczoraj też miałam, ale nie wyszło:P Mamy ostatnio serię psujących się urządzeńCiekawe, co mnie jeszcze czeka?..... Pozdrawiam -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karmi, jeszcze raz powtarzam, że dla chcącego nic trudnego i możemy zorganizować spotkanie w szerszym kręgu:) A tak poza tym to jak się masz po wczorajszych szaleństwach na różnych płaszczyznach życia?:D;) ----- Co do bocianów, to też ich ostatnio sporo widziałam, całe ich rodzinki:)I co ciekawe, będąc w trasie zauważyłam, że jest ich wiele no i siłą rzeczy od pewnego momentu zaczęłam wypatrywać kolejnych gniazd. I co?....nagle nie było ich wcale, albo były puste! Normalnie jak w życiu, jak się nie planuje, to bach i ciąża, jak się człowiek stara, to nic z tego nie wychodzi..... Oglądałam niedawno fragment programu, w którym para miała syna i chcieli koniecznie córkę. Wszystko miało obyć się na drodze ifv, w LA. Zarodki były badane i już na tym etapie lekarze określali ich płeć. Mieli kilka niezdrowych, 2 zdrowe dziewczynki i chyba 4 chłopców. Pierwsze ifv nie wyszło, a co potem było nie wiem, bo dalej nie oglądałam. Nie wiedziałam, że na takim etapie można określić płeć dziecka.....Była też mowa o niewykorzystanych zarodkach. Ponoć niektóre są niszczone..... ----- Wisiołek, ja chyba nie wytrzymałabym z ciekawości i chciałabym znać płeć dziecka:)Fajnie, że wszystko ok u Ciebie:) ----- Biest, koszmarne wiadomości....:( Ja też przeżyłam kiedyś tragedię podczas urlopu:(Nasz przyjaciel skoczył do wody i to bez żadnej fantazji, po prostu chciał się wykąpać. Myśleliśmy, że wygłupia się w tej wodzie....a on nie mógł się podnieść. Potem było wyciąganie go z wody, ratowanie, pogotowie, szpital, operacja.....i złamany kręgosłup, paraliż, kilka lat wegetacji i śmierć:(............... ----- Byłam przez ostatni czas bardzo aktywna, cały czas w ruchu....a na wadze znowu więcej:O.....Dodam, że nie jadłam więcej niż zwykle. No chyba, że normalnie za dużo jem:P ------ Pozdrawiam słonecznie i wakacyjnie -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie zaglądałam od środy do kompa i ciekawa badań Cheri aż zamarłam czytając najnowsze wiadomości. Co konkretnie wyszło z usg?....O pomyłkach w badanich nie ma rzeczywiście co za dużo pisać, ale z drugiej strony są one faktem i to często spotykanym....Nie jesteśmy w skórze Mon cheri i jest nam łatwiej doradzać spokój. Wiadomo jednak, że nic innego nie pozostaje, jak przetrwać ten trudny czas i wierzyć, że będzie dobrze....nie może być inaczej.... ----- Ivanka, 15, 16 lub 17 pasuje jak najbardziej, dla mnie nawet lepiej, że nie w weekend. Ogarnij się i daj znać. Pomyśl przy okazji o jakimś miejscu spotkania:) Rachela, można zorganizować spotkanie na większą skalę:)Kiedy chcecie spotkać się ze Stafanią? ----- SM, smerfetki wyściskane?:) Biest, baw się dobrze i nie szalej za bardzo:DNo chyba, że w temacie starań:D Migotko, życzę efektywnej nauki i jeszcze bardziej efektywnych starań:D Selena, witaj w naszym wspaniałym gronie Coco, a Ty nadal dochodzisz do siebie po urlopie?:).... Mandarynko, @ zawitała u Ciebie?...Ja też dostanę lada chwila.... Wisiołek, córcią już masz, to teraz może synek pojawi się na świecie?... Taida, zawsze możemy wątpić w nasze decyzje. Dopóki nie zdecydujesz się, nie będziesz wiedziała....Gerwazy ma rację, kd to rzeczywście najszybsza wersja... Jolka, jak efekty na budowie? W którym jesteście momecie i czy macie jakiś planowany termin wprowadzenia się do nowego domku? ----- Ja akurat wróciłam z przejażdżki rowerowej, m pojechał po zimne piwko. Karmi, gratuluję przejechanych 40 km:)Jak Twój nowy sprzęt?:DJa zmieniłam rower w tamtym roku:) Co do mojego odpoczynku, to ja również staram się wykorzystać pogodę. Najblizsze dni po weekendzie zamierzam spędzić trochę spokojniej, w domu:) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam z kawusią Jola, masz rację, o ucznia trzeba walczyć, szczególnie w przypadku szkół ponadgimnazjalnych. U mnie jest oczywiście inna sprawa, obowiązują rejony. Pamiętam jednak, jak szkołę, w któje pracuję rozdzielili na dwie odrębne placówki. Działy się wtedy szopki i walka o każdego ucznia, bo to decydowało o ilości klas. Taka nasza polska rzeczywistość.... Bieszczady kojarzą mi się z moją młodością, wczesną młodością:P Jolka, Twój wyjazd będzie rzeczywiście długaśny. Nie wyobrażam sobie być tak długo poza domem. Jak będziesz miała swoje gniazdko, to pewnie też skrócisz wyjazdy:)Jak się przeprowadzisz, to co z pracą? Chyba, że to nie będą duże odległości? Życzę efektywnej pracy na budowie i udanego wypoczynku:)Do usłyszenia:) Ivanka, dzisiejszy świat bez prądu, to świat nie do przyjęcia:D Dla jasności, mój wyjazd nie jest imprezką integracyjną:PTakie też mamy oczywiście w pracy i lubię je, bo pracuję z fajnymi ludźmi:DMój obecny to taki bardziej wypoczynkowy, jesteśmy we cztery. Jutro wracamy do domu:) Mam nadzieję, że nasza kawa aktualna?:)Kiedy pasowałoby Ci ewentualnie?....W tygodniu, w weekend?....Wiem, że ze względu na sytuację rodzinną możesz nie mieć do tego głowy, oczywiście to rozumiem:) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gerwazy -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam po małej przerwie Najpierw miałam zobowiązanie rodzinne, a teraz zaliczam właśnie wyjazd koleżeński, taki niedaleko domu, integracyjny:DZostałam akurat sama, to piszę:) Jolka, ja już mam w pracy wszystko zakończone. Musieliśmy mieć wszystko zapięte na ostatni guzik do końca roku. Tak więc mam wakacje od piątku:DA co do nieobecności m w domu, to znam to wyśmienicie:OPo poronieniu miałam tak praktyvznie przez pół roku, masakra! Co do porządków, to też tak mam, że powrót musi być do wysprzątanego gniazdka:D Taida, wyszło źle, ale ja też uważam, że z kd możesz być tak samo szczęśliwa:)Działaj i melduj, jak idzie:)Dobrze, że dajesz radę z rodzinnymi spotkaniami z maluchami. Takie podejście jest potrzebne każdej z nas, bo inaczej zwariowałybyśmy.... Mnie rzeczywiście jest często pogodzić pracę z moimi prywatnymi rozterkami....A co do Twojego pytania, to nie wspomagam się niczym....u mnie już jest późno na cokolwiek;) Mon cheri, piszesz o otwieraniu ciążowego worka na górze. Fajnie, tylko u nas coś nie może dotrzeć. Na razie tylko Ciebie objęło:DTrzymam kciuki za czwartek:)Super wiadomość o zwolnieniu, tak powinno być. Zmiana lekarki też jak najbardziej pozytywna:)Będzie dobrze:) Rachela, ładnie napisałś o swoich doświadczeniach macierzyńskich. Co do starań, to chyba większość z nas, jak nie wszystkie, myśłała, że to tylko kwestia decyzji...życie pokazało, że absolutnie tak nie jest:( Karmi, @ się skończyła, to tak od niechcenia podziałaj;) Coco, jak wypoczynek? Jesteś zrelaskowana i opalona?Seks Cię tak wykończył, czy coś innego?:P SM, Mandarynko, Moncia, Biest, Zuza, Tessa, Stefanio i pozostałe kobietki Ivanko, trzymaj się dzielna dziewczyno. Mam koleżankę w pracy, która ostatnio przechodziła to samo co Ty. Jej postawa była fantastyczna i ona sama przyznała, że nigdy nie pomyślała, iż będzie ją na tak wiele stać....Doświadczenia życiowe nas bardzo kształtują....często jednak te niechciane.... Pisałam już, że mnie cały czas boli brzuch @-owo. Jednak poprzednie miesiące pokazały, że to może jeszcze potrwać, zanim dostanę @....Tak więc czuję się tak sobie, ale był czas przywyknąć:P -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mon cheri, czy ja Ciebie dobrze zrozumiałam? Szewc bez butów chodzi, czyli w moim przypadku robi orty?:P.... Rachelo, fajny powód radości masz:)Trzeba cieszyć się wszystkimim takimi chwilami, bo nasza radość nie jest niestety stałym stanem....tylko takim ulotnym.... Karmi, nie że zbiera mi się na pocieszanie, ale Mon cheri jest wspaniałym przypadkiem istnienia cudów:DWieloletnie starania, dwa poronienia, a mimo to ciąża!!! Oswajać się z nową sytuacją możesz, ale pozostaw procencik nadziei:) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale się popisałam na zakończenie roku:PBrzuch mi się skreskował:PTo tylko śwaidczy o tym, że potrzebuję odpoczynku:D No, ciekawe jak tam Coco odpoczywa?...:) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mon cheri, zleciało naprwdę szybko u Ciebie. Dopiero co pisałaś o dwóch kreskach, a tu już badania prenatalne:)Ty nasza szczęściaro:D U mnie było bardzo uroczyście, zarówno wczoraj, jak i dzisiaj:)Teraz zasłużony odpoczynek:D Jolka, u mnie w pracy był trudny okres dwa lata temu. Jakoś przetrwaliśmy. Teraz też nie jest różowo, ale godziny mam:)A co do ilości dzieci, to rzeczywiście jest ich nie za dużo....Jolka, dobrze napisałaś, że dziewczyny mają się starać, żeby nam pracy nie zabrakło:D Mandarynko, tych rodzin to coraz więcej emigruje....Niestety jest też i tak, że niektóre wracają w ciągu roku szkolnego.... SM, no to masz też odpoczynek wakacyjny:) U mnie rozpoczął się fajny czas, ale nie chroni mnie to przed dołkiem:OA wszystko z powodu cudzych dzieci w pracy....wiem, wiem, temat rzeka.....z ostrymi prądami:( Tak poza tym, to mam powoli tak jak Karmi, brzóch boli mnie krótko po płodnych dniach:O Pozdrówka dla wszystkich -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karmi, myślę cały czas o Tobie..... Mandarynko, natura jest taka nieodgadnione....Piszesz, że miałaś @ po @. Oby rzeczywiście było to związane z normowaniem się hormonów:)Dni masz fajne, działaj skutecznie;) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Piszę ostatnio trochę mniej, ale na pewno nie ze względu na pomarańcze:PMam kociołek w pracy, a należę do tych pracowitych:DMyślę, że to się niedługo zmieni:)Z pisaniem, a nie z pracowitością;) Taida, nerwy musisz mieć silne. Takie czekanie wykańcza psychicznie.....Oby pozytywny efekt był, trzymam kciuki:) Mon cheri, jak patrzę na moją koleżankę w pracy, która jest w ciąży, to wyobrażam sobie Ciebie i Twój mały brzuszek:)Ona ma już całkiem spory, tryska energią i pozytywnym nastawieniem do wszystkiego:)Bardzo ją lubię i już teraz jest ze mną ok, jak na nią patrzę:) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nigdy nie miałam talizmanu staraniowego....Przyznam się, że nigdy też nie przyszło mi to do głowy.....Może wydawało mi się to wszystko łatwiejsze, bardziej oczywiste..... -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karmi, mnie też łza w oku zakręciła się z powodu wyrzuconych skarpetek. Wiem, że musiałaś zrobić ten krok....bardzo mi smutno:(Kibicowałam Ci ze wszystkich sił......i kibicuję mimo wszystko dalej.... Jolka, ja dzisiaj wróciłam z pracy o 20.30. Mam jednak fajne koleżanki, te, z którymi bezpośrednio pracuję, to jakoś daję radę:)Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie nie można dosłownie żadnego dokumentu zabrać do domu. Kiedyś brałyśmy wszystko do domu i robiłyśmy, jak nam pasowało. Teraz wszystko na miejscu ogarniamy... Witaj MigotkoPisz co u Ciebie:) U mnie lata ciąg dalszy. Ivanka oczywiście nie potwierdza, bo znowu nam zamilkła:OHej, hej, odezwij się:D -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karmi, teraz jest jeszcze komfortowa temperatura, nawet niebo zachmurzone, ale wczoraj było bardzo gorąco. Tak, mieszkam na wsi, ale zawsze dodaję, bardzo cywilizowanej, czyli wszystko mamy:DMój m mógłby mieszkać zupełnie na odludziu, ja jednak nie za bardzo. Jestem przecież często sama, czułabym się mało komfortowo gdzieś w lesie na przykład. A ogrodowe i polne zapachy są niepowtarzalne:) Ja mam odwrotnie niż Ty. Mój rodzinny dom był w bloku. -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jolka, jak tam przejażdżka rowerow wypadła?:)Dla mnie jest za gorąco na rower, ale znając życie i polskie lato, to na pewno będą chłodniejsze dni;) Coco już pewnie opalona i zrelaksowana:) M coś mi przebąkiwał wczoraj, że trudno z urlopem będzie i że może dopiero w drugiej połowie sierpnia....Wkurza mnie to, ale nie mam wpływu. Wiem, że on też się wkurza...Często jego urlop zachodzi potem na wrzesień.... -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tradycyjnie dołączam się do kawki:) Mnie powoli ciepełko chyba bokiem wychodzi, bo wstałam z bólem głowy....Za to, jak wyszłam rano przed dom, to tak oszałamiająco pachniało, że zawrót głowy:DWiecie, taki zapach ziół, roślin, skoszonej trawy....dla mnie taki kojarzący się z czasami kiedy jeździłam do babci na wakacje....a przede wszystkim z czasami kiedy poznałam m i chodziliśmy na długie spacery:).... KArmi, jak zwykle smutno czytać mi o końcu starań:OPowtarzam się, ale mam nadzieję, że na razie będziesz miała seks w płodne dni bez zabezbpieczenia....bo, jak sama pisałaś, w życiu różnie bywa...;)I tego się trzymajmy:) Pozdrowienia dla wszystkich -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dołączam do kawki:)Cudnego dnia życzę -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie wiem, jak ja to skserowałam:PMoże kafe temperatura za wysoka;) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jolka, gratuluję przodownika w domu:DA co do wystawiania ocen, to moim zdaniem jest to jeden z trudniejszych obowiązków..... Karmi, pewnie, że lubię pierogi:DSama robię je rzadko, a jak już, to zawsze coś jeszcze zamrożę, żeby potem było szybciej:) U mnie nie ma czym oddychać...Opuściłam rano rolety i mam teraz "tylko" 26 stopni w domu:DAkurat na leżenie, bo do pracy za ciepło:P Objadam się akurat truskawkami. Słoneczko dało im wyjątkową słodycz:) Ivanka, czy Ty znowu nie masz neta?;)...... -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jolka, gratuluję przodownika w domu:DA co do wystawiania ocen, to moim zdaniem jest to jeden z trudniejszych obowiązków..... Karmi, pewnie, że lubię pierogi:DSama robię je rzadko, a jak już, to zawsze coś jeszcze zamrożę, żeby potem było szybciej:) U mnie nie ma czym oddychać...Opuściłam rano rolety i mam teraz "tylko" 26 stopni w domu:DAkurat na leżenie, bo do pracy za ciepło:P Objadam się akurat truskawkami. Słoneczko dało im wyjątkową słodycz:) Ivanka, czy Ty znowu nie masz neta?;)...... -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wisiołek, dziękujemyNiesamowite..... Do usłyszenia, lecę do pracy -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzisiaj i ja witam się z poranną kawkąMam dzisiaj inne godziny pracy i dlatego jestem jeszcze w domu. O 5-tej obudził mnie taki grzmot, że wyskoczyłam z łóżka. Potem zaczęło tak lać, że szok. Do tego doszedł drobny grad. Temperatura jednak nie spadła. Teraz znowu ładnie i słonecznie. Coco, wrócisz pewnie opalona znad morza:)Pogoda szykuje się superowa:)Weź mnie ze sobą! Rachela, dołączam się do sukcesowych gratulacji dla syna:)Życzę też powodzenia w dalszym rozwoju:) Karmi, tak m będzie w domu już dziś. Cieszę się niesamowicie:DW ogrodzie oczywiście pięknie, nie ukrywam;)Róż mamy jednak mało, prawie wcale, mimo że uwielbiam je pasjami. Niestety, żeby były piekne, trzeba o nie bardzo dbać, opryskiwać itd. A nasz pan ogrodnik już teraz nie daje rady opanować wszystkiego. Moja teściowa miała zawsze przecudne róże, w różnych kolorach i gatunkach. Jednak po jakimś czasie z większości z nich zrezygnowała, bo za dużo zachodu było.... Karmi, chyba wproszę się dzsiaj do Ciebie na obiad:P SM, mam nadzieję, że urodzinki udane były?:) Pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie i życzę miłego dnia