Liilly
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Liilly
-
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czytając Was i słysząc wiadomości aż trudno uwierzyć, że u mnie piękna letnia pogoda. Wczoraj cały dzień słonko, dzisiaj też. Wprawdzie w nocy lało porządnie, ale potem wypogodziło się. Zieleń ożywiona przecudnie:) Najgorsze są informacje o zalanych miejscowościach......Tesso, u Was w Niemczech sytuacja nie wygląda za fajnie.... Mandarynko, rzeczywiście przeszłaś swoje. Trzymam kciuki, żeby przy następnej ciąży ominęły Cię wszelkie smutki:) Na plamieniach się nie znam, ewentualnie teoretycznie, sama nigdy nie miałam. Karmi, a co Ty ostatnio taka mało aktywna;)Pewnie też zalatana..... Mon cheri, a Ty to chyba o nas już zapomniałaś?..... -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Coco, kłaniam się nisko i proszę wybacz, że pomyliłam daty:DJeszcze raz wszystkiego najlepszego, baw się szampańsko Myślałam, że jak wejdę dzisiaj, to będę miała dużo do nadrobienia, ale jednak nie. Za to fajnie, że miło czas spędzacie:)Ja wróciłam wczoraj padnięta, ale zadowolona, wszystko nam się w pracy cudnie udało:) Ivanko, a Ty jeszcze świętujesz, że się nie odzywasz?:D Karmi, wiesz, piszę mniej, bo praca mnie za mocno pochłania. Tak mam zawsze o tej porze, ale staram się być na bieżąco:) Lecę pobuszować w garderobie i i idę jak Karmi na rodzinny obiadek:D Miłego dnia dziewczyny -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karmi, to popracujemy dzisiaj obie:D W ogrodzie oczywiście pięknie:DMamy mnóstwo rododendronów i niestety serce mnie boli, bo już przekwitają, a są dla mnie takie cudne i szlachetnie wyglądające. Zresztą więcej jest obecnie tych przekwitających cudów...Teraz nastał czas na piwonie, mamy różne gatunki i kolory. Ja najbardziej lubię te białe. Co do warzywek, to trochę też mam, na zewnątrz i w małej szklarence. Oczywiście moja praca polega tylko ich na zerwaniu i zjedzeniu:P Karmi, właśnie u Ciebie burze pokazywali....Mam nadzieję, że łagodne i sekundowe:) Karmi, co do Twojego nakazu....no cóż....postaram się:P -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zapowiadają burze w części kraju. Mam nadzieję, że mnie ominą, bo mam dzisiaj pracę na dworze i ładna pogoda niezbędna:)Tak poza tym wysokie temperatury. -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Coco, wszystkiego naklepszego z okazji Waszego dzisiejszego świętaBaw się dobrze z m. Życzę spaniałych wspólnych chwil w przyszłości -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zapowiada się wspaniały weekend pod względem pogody:)Jestem wprawdzie sama, ale tym razem dobrze się trzymam;)Mimo nadchodzącej wielkimi krokami @. Do pracy lecę trochę później, tak więc na razie odpoczywam i popijam kawkę:) Ivanko, jak Twoje samopoczucie? . -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Coco, chyba nowy kacyk się szykuje:P Mandarynko, ja pisząc też miałam na myśli implantację u Joli:) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Coco, czyżby to po toastach za Ivanki zdrówko?:D Rachela, fajnie masz z tym relaksem:) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ivanka, pogodę urodzinową masz super:)Rano nie wyglądało wesoło, ale potem zrobiło się ładnie. Jutro mam pracującą sobotę, a w związku z tym więcej pracy we wszystkie inne dni. Na dodatek dzisiaj w pracy spędziłam więcej czasu z ciężarówką, a więc fajnie mi nie jest.... Lada dzień dostanę @. Moje myśli są w związku z tym wyjątkowo skrajne. Z jednej strony lepiej mi, jak robię sobie nadzieję, że może udało się. W tym miesiącu nie ma absolutnie żadnych szans i muszę stwierdzić, że żyję zdecydowanie spokojniej przed @. Tak więc tak źle i tak niedobrze.... Jolka, a może Twoje krwawienie ma inne podłoże?;)Takiej bardziej ciążowe:D Wisiołek, Mon cheri Tessa, ja stuknę się z Tobą za zdrowie Ivanki:DCiąża mi nie grozi, a więc i toast może być konkretny:D Coco, współczuję kaca;)Dobrze, że już Cię pożegnał:DDo następnego razu:DJa piję wino, bo mam słabą głowę i mocniejsze trunki mają na mnie za duży wpływ:D Coco, o zabiegu kosmetycznym nic nie wiem. Podobało Ci się? Karmi, jak ja nie chcę czytać, że chcesz skończyć starania....to takiwe smutne i ostateczne....Oby zdarzył się cud:) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ivanko, wiem, że dzisiejsza okazja wcale Cię nie cieszy. Przyjmij jednak najserdeczniejsze życzeniaPrzede wszystkim życzę zdróweczka:)A tak poza tym jak najwięcej pięknych chwil w życiu, spędzonych z bliskimi Tobie osobamiPamiętaj, jesteś w pięknym wieku -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rachela, dziękuję za pozdrowienia:)Baw się dobrze:)No a potem podziel się wrażeniami:D -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosia, bądźmy mimo wszystko waleczne:)U mnie w listopadzie minie rok.... Mon cheri, pewnie, że nie myślę o emeryturze:DZa młoda jestem na takie myśli:D Dobrze, że jesteś rozsądną dziewczynką i masz zwolnienie:)A co do ciuchów, to tylko się ciszyć można, że maleństwo rośnie:) -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gerwazy, ponoć pieniądze przyciągają pieniądze:DMasz na ifv, a oni jeszcze Ci dopłacają:D -
Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!
Liilly odpisał mon cheri na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam się w kontynuacji tematu Może w końcu będzie łatwiej pisać:)No i może szanse się zwiększą;) Dzisiaj znowu zabawiłam dłużej w pracy. Akurat dzisiaj może to i dobrze, bo znowu jestem sama. U mnie bez wątpienia jest tak, że jak m jest w domu, to ze mną jest wszystko ok. Jak tylko zostaję sama, to nachodzą mnie czarne myśli. Jest więc szansa, że obecnośść m zapewni mi w przyszłości spokój duszy i pozwoli nie oszaleć:D Czytałam, że wczoraj naszły niektóre z Was smutne myśli...Mam nadzieję, że dzisiaj jest już lepiej:) -
Hejka w niedzielę Dziewczyny, u mnie była wczoraj zrobiła się przepiękna pogoda! Rano fajnie, potem coraz gorzej, ak byliśmy na rowerach pochmurno. Jednak potem zrobiło się cieplutko, słonecznie, po prostu wspaniale:)Prawie do północy siedzieliśmy z przyjaciółmi na tarasie i nawet nie trzeba było się ubierać cieplej. Po wszystki zdążyłam tylko posprzątać i zaczęło padać, grzmieć, błyskać się. Dzisiaj znowu pęknie. Śniadanie obowiązkowo na tarasie. Jednak w ciągu dnia ma padać w całej Polsce. Zobaczymy, może pomylili się;) Karmi, nie chcę invitro, po prostu nie chcę....AMH nie robiłam, bo nie chcę się dołować:PA tak przy okazji mała ciekawostka, wczoraj na rowerach przeleciał nade mną bocian:DBrzuch dotknięty:D Mam nadzieję, że Twoje testy owu zamienią się jednak na inne;)Twój wpis o ostatnim podejściu jakoś tak mnie poruszył.... Coco, ja tak jak Ty poszukuję butów. Nie miałam cierpliwości i zamówiłam z Zalando:D Taida, życzę udanej końcówki wypoczynku:)Ja też już ubolewam nad poniedziałkiem;) Zuzka, pozdrawiam serdecznie Mon cheri:)
-
Moja piękna pogoda odeszła w siną dal....może do którejś z Was dotarła?:) Ivanka, pewnie, że jesteśmy wstępnie umówione. Wybór lokalizacji zostawiam Tobie, bo lepiej orientujesz się w rejonach:D Gerwazy, widzę, że walczyłaś wczoraj z opornym kafe:DMoim zdaniem nadal nie funkcjonuje jak powinno....oby był to przejściowy stan, bo nie lubię zbędnych kombinacji...A tak w ogóle, to witaj w świecie właścicieli kochanych psiaków:) Coco, życzę udanego świętowania Dnia Dziecka:DA Tobie Rachelka wspaniałego wypoczynku i niezapomnianych wrażeń:) Mon cheri, buziaki dla Was Czytałam pomarańczowe wpisy i zastanawiałam się nad jednym. Czy aby mieć dziecko, trzeba mieć jakieś specjalne do tego powody?.......Moim zdaniem nie:)
-
Ivanka, zdałam sobie sprawę, że trochę dziwnie zadałam pytanie:DChodzi mi o to, że nie chciałabym za bardzo spotykać się bezpośrednio w Twojej miejscowości, ale na przykład gdzieś na obrzeżach:)Rodzinka nie darowałaby mi, że przyjechałam, a ich nie odwiedziłam;)Stąd też moje pytanie:)Trzeba w życiu robić nowe rzeczy, a do nich można zaliczyć kawowe spotkanie:D U mnie pogoda się schrzaniła totalnie. Było tak oieknie, a teraz jest niestety deszczowo....
-
MartusiaCzwarta strata....jej, ból straszny. Ja moją jedną przeżyłam koszmarnie, a co dopiero Ty....W moich oczach pocieszeniem jest to, że masz już dziecko:)Wiem, marne pocieszenie, ale zawsze to jednak lepiej niż żadnego.... Ivanka, wiesz, tak poważnie, to ja już kiedyś pomyślałam o wspólnej kawce:)Jesteś może zmotoryzowana?
-
Jestem od 7 na nogach. Musiałam wziąć się za pożyteczne zajęcia, bo moje przygnębienie osiąga niebezpieczny stan.....Wcale nie jest mi lepiej, ale wykonywane zajęcia nie pozwalają mi oszaleć.... Ivanka, m wraca dzisiaj. Cieszę się, ale mimo to czuję żal i rozczarowanie. Nie do niego, ale tak ogólnie. Tak poza tym, to ostatnie dni nawet od zewnątrz mnie dobijały. Najpierw Dzień Mamy, wszyscy tylko o tym, co jest zresztą zrozumiałe. Teraz Dzień Dziecka.... Nie komentuję, ale tak, to prawda, ja rzeczywiście czuję pustkę:OMam zapełnione życie, ale mimo to czuję, że nie jest ok. Jestem po prostu cały czas na etapie przerabiania wszystkiego, układania w taki sposób, który pozwoli mi żyć normalnie, bez ciągłego zamartwiania się i rozpaczania. W tych komentarzach zastanawia mnie tylko jedno...Jak to jest, że trafiają do nas osoby, których temat nie dotyczy?...dziwne to jest. U mnie na razie słoneczko, ale cały czas straszą deszczami...oby nie, bo chcemy trochę skorzystać z uroków natury:) A tak w ogóle, to zapraszam na kawę:) Coco, gołąbki uwielbiam:)Tiramisu też nie pogardziłabym;)
-
Dziewczyny, traktuję forum jako swojego rodzaju wsparcie psychiczne...pomoc psychologiczną. Nie reaguję na anonimowe wypowiedzi forumowiczek. Wychodzę z założenia, że agresja budzi agresję i nie chcę wciągać się w tego rodzaju dyskusje i niepotrzebnie nakręcać. Wiem, że łatwiej tak postępować komuś, kto nie jest się atakowany osobiście. Każdy reaguje według swojego uznania. bo ma do tego pełne prawo. Smutno mi po prostu, szczególnie teraz, kiedy mam te gorsze dni.... Karmi.....dobrze, że masz dzisiaj grilla i zajęte myśli czymś innym....