321
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ja już jestem na 98% na tak odnośnie chusty. Tylko nie wiem jaką. Ceny są różne, a jak mam kupić taką do 15 kg, to chyba lepiej dołożyć i kupić taką co można wielkiego stwora też nosić. Kurcze szkoda, że nie mam od kogo pożyczyć na dzień/dwa i zobaczyć jak i co. Już myślałam aby sama uszyć tylko jaki materiał. Uszycie to nie problem. Siadam do maszyny i pół godz i mam zrobione. U nas by się super sprawdziła szczególnie rano kiedy prowadzę starszego na autobus-poboczem, bo chodnika brak. I potem w fotelik i do miasta a w mieście w chustę i bez pakowania karety. Tylko nie wiem czy ta mała glizda będzie chciała siedzieć. Dla starszego miałam nosidło, ale to była porażka- zsuwało się z ramion i było mało bezpieczne. Ps. Ochota na domowe frytki spełniona-mam nadzieję, że dzisiaj mnie nie weźmie na rodzenie:P
-
Jeszcze mam pytanko odnośnie chust do noszenia. Planuje któraś z Was taki zakup? Ps. Ale mam ochotę na frytki:P
-
Dziewczyny nie jest tak źle z tym jedzeniem po cc. Kiedyś to był czad- kisiel-kleik-zupa mleczna. Normalny posiłek przed wyjściem do domu. Teraz 2 doba po cc dieta lekka, sprawdzą tylko czy jelita pracuję. Nastawcie się też na możliwą lewatywę już po cc. Nie wiem czy wszędzie, ale w niektórych szpitalach to praktykują. Cewnik też musi być bo prowadzi się bilans płynów po kroplówkach. Wszystko jest do przeżycia. Ja to mam lekkiego stresa. Bo mąż pracuje 80 km od domu i tam stacjonuje cały tydzień. Jak się zacznie akcja to dzwonię po niego -min godzina zanim dojedzie i druga godzina na dojazd do szpitala. Chyba, że teścia będę prosić, ale on to chyba zawału dostanie, a samej mam zakaz jeździć jak już się zacznie. Ot takie uroki spokojnego i urokliwego mieszkania na wsi:) Spokojnego popołudnia. Tym co w szpitalu życzę spokoju. Mamuśką cierpliwości i dużo uśmiechu dla swoich pociech. Lilith -sorki z tymi nakładkami- myślałam, że będzie Tobie pasować L.
-
Hej. Ja już nie wiem co pisać. Wózek wyprany/używany/ -nie dokupuję nic do niego tzn pościeli. Przy pierwszym nie była potrzebna ani do wózka ani do łóżeczka więc nie wariuję. Gbs pobrany równo w 36 tc. Waga młodego, to chyba będzie niespodzianka, bo pomiary mieliśmy w 32 tc. Dzisiaj załatwiłam przed porodowo fryzjera:) Nogi -baniaczki. Śluzu dużo. Czopu/a brak. Rozstępy wychodzą. Waga 23 +. 0bwód brzucha!!!!!!!!!!!!uwaga 122cm. Zacznę chyba wozić w aucie jakiś ochraniacz na fotel:P W pracy i w Zusie /podobno/ nic nie wiedzą o dłuższym macierzyńskim więc wchodzimy jakby w stary tryb 100% /60% dodatkowego od września. Tak mi tłumaczyła dzisiaj p. kadrowa. W ogóle patrzyły na mnie jak na kosmitkę gdy spytałam kiedy ew mam się deklarować na rok i jak płatne. Nie wiem czy w całym zakładzie pracy gdzie pracuje przeszło 200 osób-większość kobiety nikt nie zaciążył oprócz mnie?:) Dzisiaj dokładnie zaczęliśmy 37tc. Jeszcze tydzień i niech się dzieje ......ja osobiście mam już dosyć.
-
Hej. Ale się rozpisałyście. Czytam i czytam, ale nie mam weny na pisanie. Mam ostatnio nerwa takiego, że mój małżonek oberwał w sobotę wieczorem jajem /gotowanym/ :) *Wanienka ze stelażem -będzie umieszczona w dużej wannie. Przerabiałam już noszenie wanienek i wody-za dużo energii to kosztuje. *zazdroszczę imprezy przed urodzinowej- u nas się nie praktykuje niestety *wczoraj na spacerze stawałam co 100m na odpoczynek *Klaudi -super wózek * Justyna-Ty stara??? przebiłam Cię o 4 lata:) * mój mózg też jakiś przymulony, dobrze, że refleks jeszcze ok, bo autem jeżdżę * ja mam wszystko uszykowane, tylko rodzić, a tu brak zwiastunów * odebrałam dzisiaj GBS- ujemny, ale ślad białka w moczu Trzymajcie się cieplutko. Mnie jeszcze czeka dzisiaj wywiadówka mojego pierwszaka. Mam nadzieję, że wysiedzę:P
-
Jestem po wizycie. GBS pobrany. Jeszcze tylko morf + mocz. Jak nie urodzę to wizyta za 3 tyg. Ale wszystko się szykuje w dobrym kierunku:) Cieszę się niezmiernie bo pierwszy poród po terminie wywoływany. Jeszcze dwa tyg i śmiało mogę rodzić. Czekam na wiosnę-synuś śliczny jak malowany:) Jeszcze raz gratuluję
-
U mnie tylko niedoczynność. Wyniki ok jak na ten trymestr. GBS będzie pobrany dzisiaj. Poród raczej sn.
-
Hej dziewczyny. *Z piersiami to jest to możliwe. To zaschnięte kropelki siary są. Raczej tego nie wydłubywać tylko umyć piersi i nawilżać brodawki np. Maltanem. *Ja też z tych niedoczynnościowych:) Leki biorę od kilku lat. W ciąży endo zwiększył dawkę Euthyroksu z 75 na 88 i wyniki są ok. Chociaż zapowiedział, że tarczyca do usunięcia "po co sobie coś w szyi hodować" -jego słowa. *Po porodzie nasze dzieciaczki będą miały pobierane badania przesiewowe min. właśnie na tarczycę. Oprócz tego Fenyloketonuria i mukowiscydoza. *To tak na marginesie. Pobierają z piętki na specjalną bibułkę. Gdyby wyszło coś nie tak to przysyłają dodatkową bibułkę do domu z instrukcją i wtedy pobiera położna lub w przychodni. *Do tego wykonują przesiewowe badanie słuchu , cukier kiedy dzieciaczek jest malutki albo mutancik powyżej 4kg. Może kogoś zainteresują moje wywody:) Miłego dnia
-
Lilith ja miałam L Aventu przy biuście D i brodawce nie jakiejś super wielkiej i mięsistej i były ok. Nie bierzcie za małych bo będzie problem, a dzieciaczek paszczaka potrafi mocno otworzyć więc powinien bez problemu złapać. Ja mam do Poznania prawie 100 km i sama podróż do tego siedzenie na wykładach -odpadam już. Mam nadzieję, że zrozumieją. Egzaminy muszę zdać, ale to pojadę tylko na godz i do domu.
-
Hej. Widzę, że w nocy znowu "wędrówki ludów" się odbywały. :) Ja mam jeszcze przed sobą jeden semestr. Chociaż obiecałam sobie , że teorię w pracy mgr ogarnę w czasie ciąży:) i co i doopa:P Całkowity brak skupienia i chęci. Będę pisać jak Olo się urodzi. Teraz tylko zamknąć ten rok i myśleć pozytywnie. U mnie na roku wysyp mamusiek więc nie jestem "zjawiskiem":) Nosi mnie od rana i sprzątam. Miłego dnia dziewczyny
-
Paulina podziwiam. Ja już odpuszczam zjazdy-pojadę tylko na egzaminy, a to prawdopodobnie zbiegnie się z terminem porodu albo tuż po:) * pieluchy Dada są teraz w promocji za dwa opakowania 50 zł-normalnie 28. Kupiłam te od 3-6 kg i paczkę większych *butle mam z Aventu dwie 125 i 250ml. W razie W. Kupię kartonik Nanu też na wszelki wypadek. *zamawiałam u rodzyneczki-kurier był chyba na drugi dzień od zamówienia-działają bardzo szybko i jestem zadowolona. Wszystko ładnie zapakowane, chemia osobno zabezpieczona super. *na wyjście fotelik + body i komplet śpiochów z koszulka do tego pieluszka i kocyk. Liczę na ładną pogodę. *chyba mi troszkę się brzuch obniżył, bo nie czuję już tak często tego ucisku pod piersią. Młody mnie dzisiaj nastraszył, bo mało się ruszał. Ale nadrobił na wieczornych Wiadomościach:) *co do ustępowania miejsca i przepuszczania w kolejce to u mnie znieczulica panuje:) Byle do przodu. W środę wizyta, 36 tydz i pobierany GBS. SPOKOJNEJ NOCY
-
Witam niedzielnie. Termometr pokazuje 20 stopni:) szał normalnie:P Noc spokojna z przerwami na siusiu i obchód chatki-jak wstanę to mnie nosi i spać nie mogę:) Mój młody troszkę mniej się rusza-chyba już mu brak miejsca. Znowu wstałam z opuchniętą tylko prawą nogą???? Co do włosów to moje od zawsze liche:( obcinam na boba. Muszę jeszcze podciąć przed szpitalem bo już nie bardzo chcą się układać. Ale wypadania nie zauważyłam. Wczoraj poprałam resztę ciuszków -ładnie wyschły pomimo biegania z praniem taras-dom. Co do alkoholu to też tak mam. Nawet mój mąż się śmieje, że namówić mnie na piwo nie może a w ciąży mam ciągoty:) Miłego dnia dla Wszystkich.
-
Zgadzam się z kameliową mamą:) U nóg można mieć, ale ręce raczej wolne od lakieru. Czy to przy porodzie zabiegowym czy siłami natury:) Lakier zaburza odczyt parametrów życiowych więc po co wkurzać personel:P U nas na oddziale zawsze był "dyżurny" zmywacz do paznokci w razie "w":) Imię wybrane od momentu zobaczenia klejnocików:)
-
Ups-to mój ma rozpisany ojcowski nie tacierzyński:P można świra dostać z tym nazewnictwem:)
-
Witam weekendowo i deszczowo. Klaudi-GRATULACJE!!!!!!! Lilith -super, że napisałaś taką małą ściągę. Mój mąż musiał się zdeklarować na 14 dni tacierzyńskiego na początku roku przy planowaniu urlopu-pewnie to nie bardzo zgodne z przepisami, ale rozpisał od dnia planowanego terminu. Jak ja jestem na L4 to też mogę przed macierzyńskim wykorzystać 2 dni okolicznościowego? A małż? I jeszcze pytanko. Na tę chwilę to mamy macierzyński ten który teraz obowiązuje, potem dobieramy wg uznania dodatkowy jak przejdzie ustawa. Tak więc po urodzeniu mam coś zgłaszać w pracy, czy to przechodzi z automatu? Poprzednio chyba mąż jechał do zakładu, ale pewna nie jestem. Jak wiecie to będę wdzięczna za info. Miłego dnia dla Wszystkich.