Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

igła.z.nitką

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez igła.z.nitką

  1. Rajlax rozumiem, że jesteś zabiegana - praca... dom... dzieci...obiad... lekcje ze starszą Córką... i na nic nie ma czasu:O:P Powiem Ci, że mojej Marcelince tez wyżyna sę dopiero trzeci ząbek(górna I) i marudna jest, ale na szczęście nocki przesypia i odpukać zdrowa:):P Oby te ząbki szybciutko wyszły i będzie spokój! a kaszelek może od tych kiełków?! WSZYSTKO ZWALAMY NA ZĘBY:P I Wczoraj zabrałam dziewczynki na spacer - chyba najdłuższy jaki był do tej pory zimą:P Hania mi już nie chciała iść, bo Małą wziełam do wózka i cóż meta była z dwójką w wózku:) ale na podwórku Hania szalała że do domu nie mogłam jej wgonić:P
  2. Witajcie Agatka- Najlepsze życzenia dla Tomaszka!Aby był zawsze zdrowym, pogodnym Chłopcem - i przynosił Wam - rodzicom same radosci! Piekna historia, wspaniałe słowa, zdania o miłości Mamy do dziecka:):):) po prostu do cytowaniachylę czoło! I esga super ze urodzinki sie udały! nie miej wyrzutów z powodu cc i karmienia- po prostu taka Twoja natura i już! Najważniejsze, ze Ty jesteś zdrowa i Twój Synek też! Wszystkie te nasze historie podobne, choć troszkę inne, jak każda z nas jest inna! I inezz, beatriks- a jak tam u Was po imprezie? a i Jagna robiła Stasiowi urodzinki I Aneczka dobrze, że już lepiej z Wiktorka katarem! uciążliwe to cholerstwo jak nie wiem! I My od dzisiaj bez pomocy zostajemy:( teściowa do pracy wyjechała i juz Hania nie zabierze do siebie jak Mała będzie drzemać, ale cóz musimy sobie radzić! Własnie Mareclinka spi, a Hania grzecznie bajke ogląda:P Pozdrawiam Was
  3. hej Aneczka tu masz opinie o nocnikach Fishera ja kiedyś planowała taki kupić tzn. tę kaczke bo ma wieksze siedzisko ale nie kupiłam i nie żałuję:) Hanai nauczyła sie na zwykłym za 10pln a teraz to już na wc sie "załatwia" http://www.bangla.pl/opinie/p3061/fisher-price-pierwsza-toaleta-nocnik-2-w-1 http://www.bangla.pl/opinie/p14802/fisher-price-nocnik-kaczka-t6211 I Wiola współczuje choroby Lucynie:O oj nie zle z tymi pieluszkami:OA jak tam dzisiaj lepiej?
  4. Witajcie Lena dla Blanki od nas!Sto lat!ja dziś jak czytałam Twoje słowa to łezkę miałam:) Dla Stasia również najlepsze życzenia urodzinowe! I Aneczka musze spisac ten przepis ana pączki... może kiedyś sie skuszę i zrobię:) I beatriks piękna , wzruszająca historia z pierwszych chwil z Kubusiem. Udanej imprezki urodzinowej!To chyba jedna z pólnocy Polski jesteś?! I pietrunia no to faktycznie poszalałaś na allegro:O- ja tez wczoraj zamówiłam dziewczynom stolik... zobaczymy jak to przy nim będą siedzieć?:O:P Premia! hmm fajna sprawa!:P I Rajlax co tam u Was! I A moja Hania ma jakąś wysypke po tej wizycie u dermatologa:O myję ją emolintem i 2x dnia smaruję- plamki ładnie znikają, ale ta wysypka chyba od tego specyfiku do mycia. Wczoraj była na tym balu (już 2) i juz super bawiła sie z dziećmi, ma już nawet koleżankę:) fajnie razem sie bawiły (rówiesniczki), jak bedzie wiosna i ciepło będę ją do przedszkola zaprowadzac na 2 godzinki. Małej wychodzi W KOŃCU prawa I od góry:P (od września nie było żadnego ząbka), jest jeszcze bardziej sprawna, dużo rozumie i staje sie małym cwaniaczkiem:) Pozdrawiam Was i równiez dziekuję za wspólne pisanie, dzielenie sie problemami i troskami:)
  5. OOOOOOOO witajcie buuu - Dwa dni neta nie miałam przez te śniegi (a mam radiowy) I jagna wyrazy współczucia z powodu Odejścia Babci. A Wy wracajcie do zdrowia, jelitówek nienawidzę! I lena ty mnie chyba kiedys pytaął o to czy długo sie staraliśmy o Hanię? Nie nie długo , bo jak sie zdecydowaliśmy na dziecko to przy pierwszym cyklu sie udało:) I Sporo napisałyście i niestety nie dam rady sie do wszystkiego odnieść:O:P może jutro to ogarnę:) I Moja Marcela wczoraj tez " tak przywaliła o płytki na podłodze,że "limo" od razu urosło, ale altacet dał radę:P Ja też podaję neosine jak coś zaczyna sie coś dziać-chyba dzieki temu i inhalacjom, bańkom jeszcze anybiotyku moje małe nie brały:) a może to kwestia odporności? nie wiem, podaję i już... Marcelina nauczyła sie buzi dawać i "gębusie" cieszy przy tym jak niewiem!:D Jutro planowaliśmy z Hanią iśc na bal karnawałowy, ale chyba nici z tego, bo strasznie nas zasypało (mąz w jedna strone nas zawiezie po drodze do pracy, ale gorzej z powrotem, bo to 2km- planowałam sanki zabrać:O) I inez ja serników nie robię, bo raz mi nie wyszedł i już wiecej nie próbuję, ale śmietanę jak pisze kwaśną to daję taką zwykłą 18% Pozdrawaim pa
  6. pozwolę sobie Birki Przemka dopisać:) NICK...................Imię dziecka................DATA UR. igła......................Marcelina...................31 .01.2012 Mamablazeja.......... Błażej...................... 10.02.2012 Birka87................. Przemek................... 10.02.2012 Wiola100............... Lucynka................... 18.02.2012 Aneczka2007_0........Wiktorek.................. 27.02.2012
  7. W imieniu Hani dziękuje za życzenia a Pietruni za wspaniałą dedykację- czytałam jej wszystkie napisy a ona sie uśmiechała i kręciła "pupą"... tańczyć sie jej chciało! I Inezz najserdeczniejsze życzenia dla Wiktorii- przede wszystkim aby była zdrowa, uśmiechnięta i radosna! Sto lat! I Byliśmy wczoraj u dermatologa i nic konkretnego nie usłyszałam na temat tych plamek:O - oto zalecenia: unikac alergenów typu cytrusy, czekolada, żelki, chipsy. smarować i myć w drogich specyfikach i w ciągu 2 tygodni jeśli nie będzie poprawy to przepisała lek na receptę:O No i innez miała rację z tymi codziennymi kąpielami, lepiej co 2 dzień szybki prysznic! A w ogóle to po wejściu do gabinetu byłam jakby "zahipnotyzowana" bo o wiele rzeczy miałam zapytać i zapomniał I NICK...................Imię dziecka................DATA UR. igła......................Marcelina...................31.01.2012 Mamablazeja.......... Błażej...................... 10.02.2012 Wiola100............... Lucynka................... 18.02.2012 Aneczka2007_0........Wiktorek.................. 27.02.2012
  8. no cześć dziewczyny Aneczka gratuluję "biegów" Wiktorkowi! Widzisz Twój biega, a moja mała była bardzo ostrożna, a teraz nauczyła się schodzić z naszego łóżka a jak zejdzie to taka zadowolona, że ho, hoo! I Wiola tort super,a te rurki trzymają sie całości po rozwiązaniu tej wstążeczki? Jest bardzo oryginalny! I Lena , Inez gratuluję "rozmownych dzieci"! Marcelka tylko umie naśladować psa:) jak zobaczy to zaraz zaczyna swoje szczekanie" auuu, auuu!" I Ruda współczuję choroby:O Biedny Jasio!Zdrowia. I Beatriks to co napisałs o karmieniu, o Twoich przeżyciach jest wzruszające!Ja Marcelinkę zaraz po urodzeniu miała przy sobie:) ale Hania... oj co ja dokładnie 3 lata temu przezywałam, mysli kotłowały sie w głowie:O Poród z nia też był szybki- do szpitala trafiłam z bólami, regularnymi skurczami i krwawieniem, to było ok 9 rano, zaraz KTG i inne badania"reczne" o 11.15 urodziła dzidzię, której nie połozyli mi na brzuchu... nawet nie wiem czy płakała:O, zawinęli i uciekli z nią:( a ja "ciele" nic nie wiedziałam, co się dzieje? przyszła p. dr powiedzieć ze ma 7pkt i jest po cieplarką- pomyslałam ok! skoro tak ma byc dobrze to w porządku1 Położna po tych 2 godzinach przewodzi mnie na salę do innych mam, a za nią biegnie dr i mówi że ja to na izolatkę! Myśli miałam najgorsze, czemu? co z Hania? jak tylko mogłam wstac doczołgałam sie do dyżurki gdzie pod aparaturą w inkubatorze leżała moja kruszynka, p. dr która badałą ją po porodzie tylko zapytaął: "podoba sie Pani córka?" nawet jej nie potrafiłam odpowiedzieć, pokiwałam tylko głową:) Nie mogłam jej nawet dotknąć, o karmieniu nie było mowy:( to był czwartek, a ja ja dotknęłąm dopierow niedziele rano bo była fajna pielęgniarka i pozwoliła mi byc przy porannym myciu:) Jezu Mała tak płakałą na przewijaku, a ja tak się cieszyłam,że jestem przy niej, że ją głaszcze po rączce. Po nocach i dniach " ściągałam ręką pokarm ile mogłąm do kieliszka i jej podawali, już miaął wypożyczyć laktator, ale jedna dr zrobiła mi nadzieje, ze dostane ją na karmienie- nie mogłam sie doczekać:P i dostałam dzidzię dopiero w poniedziałek o 15 na próbę, ale ja pomyslałąm sobie że już im nie oddam mojej Hani!Pierwsze karmienie było przy całej komisji lekarzy, położnych. Udało sie Hanunia chwyciła cycunia bez problemu, ssała i ssałą, później ja tuliłam i tuliłam, położne sprawdzała ciepłotę jej ciałka, a ja ją ogrzewałam całym moim ciałem i było super! długo jej nie miałam i bardzo sie o nią bałam:O powodem tego wszystkiego były przyspieszone oddechy, no i ona urodziła sie w 36tc jako wcześniak, a teraz wyrosła z niej super dziewczynka i dziś kończy 3 lataka! A cyca ssałą pzrez 7 miesiecy - sama sie odłuczyła podobnie jak Marcelinka (pod tym względem takie same) Kocham ją do szaleństwa! Dziś jedziemy z nią do dermatologa z tymi plamkami na nóżkach - mam nadzieję ze to nic poważnego:O Oj wybaczcie że tak sie rozpisałam, ale przy tych urodzinkach tak mi sie wspomniało! I Basia jak tam Błazejek? lepiej z tą gorączka? I jagna współczuję sytuacji z Babcią:O1 a o służbie zdrowia nie bedę sie wypowiadać:( I inezz dzieki za atrakcyjność;O staram sie na wieksze okazje wyskoszyć z tych leginsów i koszulki:) pozdrawiam Was
  9. hej sorki za utrudnienia, chciałam wysłać przez naszą pocztę, ale coś długo to szło i musiałam zrezygnować i z priv wysłać Dziękuję za komplementy:) pozdrawiam
  10. cisza... no udało mi sie wysłać te zdjęcia na pocztę beatriks- to te krostki moje nie swędzą to raczej cos innego bo ja mam tylko na plecach:/
  11. Witajcie sporo napisałyście.. postaram sie jutro nadrobić 9przeczytała tylko pierwsze wpisy od mojej nieobecności i wyczytałam u BEATRIKS- tak u ciebie o tych krostkach... kurde mam to samo i to jeszcze na dodatek u mnie po nich zostają ciemniejsze ślady:O ja ma je od pasa do połowy pleców a Ty?) I My już po urodzinkach- wszystko sie udało, Hania od wczoraj przeżywała tort, świeczki i gości tzn. bardzo sie cieszyła na tę okoliczność:) Później albo jutro wrzucę fotki. U nas cały dzień świąteczny na 10 byliśmy z Jubilatkami w kościele, o 12 goście zaczęli sie schodzić, a po imprezie w domu byliśmy u mojego chorego Taty i siostry i dalej świętowaliśmy:) Hania właśnie nam "padła" i śpi - TAKA wymęczona! Pozdrawiam Was!
  12. witajcie w imieniu Marcelinki dziękuje za zyczenia Rajlax- dobrze że Córeczki juz zdrowe! Ja robię shreka, bo po torcie tak pusto by było na stole jeszcze w palnie są rogaliczki ale czy dam radę ? hmmm - koleżanka zaproponowała pomoc przy zerknięciu na dzieci (ona w lutym rodzi) wiec patrzeć może - jeszcze ale nic więcej;O:P Spadam kochane bo roboty mam trochę a męża nie ma :( Pozdrwaiam
  13. Witajcie No my dziś mamy rocznicę błyskawicznych i pełnych strachu narodzin Marcelinki. Tak jak pisałam po porodzie rok temu - że nigdy w zyciu sie tak nie bałam, to dzis własnie z mężem wspominaliśmy te przeżycia. Marcelina urodziła się o 9.05, a dzis o tej godzinie sie obudziła:)- chyba na życzenia i buziaki;O I ineez robiła pizze super wyszła! dzieki za linka. I Wiola daj znać czy mąz obrączki poszukiwał i czy znalazł:):P I Mąż ma nockę a ja sama z dzieciakami- Marcelinka mega marudna dziś bo mało spała:O a ja mam jeszcze biszkopt do shreka upiec, może jakoś sie uda:P I jagna jak Babcia? Ja mam cieżko chorego Tatę i siostra sie nim musi zajmować 24h na dobę. Współczuje Twojej Mamie i wierzę jak musi byc umęczona. I Pozdrawiam
  14. pietrunia moje są tak- wożone jedna za kierowca, jedna za pasażerem, a ja siedzę po środku, ale jak Hania była sama to jeździła za pasażerem i miałam takie lusterko http://allegro.pl/lusterko-samochodowe-do-obserwacji-dzieci-2w1-reer-i2963206197.html teraz juz go nie używam, bo albo jeździmy z mężem(przeważnie) albo Hania małą zabawia:) A jeśli chodzi o te jeździki to też słyszałam, że są świetne i na Twoim miejscu chyba ten bym kupiła jest super! ale bez rączki bo myślę, że Wojtus jak załapie to już sam będzie jeździł.
  15. Zimowa Agatko wszystkiego najlepszego z Okazji Rocznicy! Zdrowia dla Ciebie!
  16. no inezz to ja juto robie pizzę! juz mi ślinka cieknie:P
  17. inezz u mnie tez taki widok prze okno jak u Ciebie:P wczesniej byłam z Misią na saneczkach 20 min, a Hanka tylko na podwórko w kombinezonie wyszła i czmychnęła do babci domu i juz nic nie chciała robić na dworku:P
  18. witajcie Agatka ale biedny ten Tomaszek:O tyle sie na cierpi! I Pietrunia- ja miałam ten rowerek dla Hani i go wogóle nie polecam! jest bardzo wywrotny- jak dziecko się ruszy na jedną stronę to cały rowerek leci, jeździc sie nie nauczy na nim napewno, a wydac kase aby stał bezsens. Ja planuje tak zrobic jak Agatka- biegowy zaszczepiac powoli, może sie uda, jeździka tez nie mamy i kupowac nie zamierzam (był w planach ale już mi przeszło- biegowy wygrał) Wioli jeździk może fajny ale zapewne tylko w do domu bo po podwórku Wojtuś raczej by nie pojeździł.
  19. inezz ten wypadek to przestroga choc pilnuje jak mogę i co ma sie stać to sie stanie:O dzięki Bogu jest wszytko dobrze. I zimowa- bidulko jeszcze zapalenie ucha spadło na Tomcia:( niech zdrowieje szybciutko i Tobie humorek niech wraca- trzymaj się! I Basia- ja jak robiła pierwszy raz rogaliki to też nie wiedziałam jak się mam zabrac do zwinięcia, ale pamietaj jak we wszystkim trening czyni mistrza - sa super i Twoje to najważniejsze! I no ja robię urodzinki w sobotę- skromnie dla Córeczek aby wiedziały że jest ich świeto, żeby zdmuchnęły świeczki, pobawiły sie balonikiem... będa chrzestni mam nadzieje że będzie ok! no i maja msze zamówioną.
  20. Witajcie U nas po upadku jest ok, nawet siniak ledwo widoczny... Agatka widzisz my mamy turystyczne, ale bez odsuwanego boku, Hania wskakuje przez górę i jak Misia jest w łóżeczku to ja tam szarpie , drażni... Mała sie denerwuje i płacze- tłumaczymy,żeby nie wchodziła, ale" jak grochem o ścianę". Jeśli chodzi o humor to tez mam czasem taki podły nastrój, wszystko mnie drażni, a często to jest nawet bzdurna rzecz:O a wiem Agatko jak jest Ci cięzko z dwójką maluchów, obowiązkami domowymi , bez pomocy w ciągu dnia drugiej osoby a jak dochodzi jeszcze choroba to już z sił się opada:O. Mam nadzieję że nic poważnego u Tomaszka nie wyjdzie! nie martw sie na zapas... przynajmniej sie postaraj, wiem że łatwo tak pisać:P Dobrze że Mama do Ciebie przyjedzie... może odsapiesz chwilkę?! Ja doceniam choćby mała pomoc teściowej (jak nie jest w pracy), zabiera Hanie do siebie jak mam uśpic Małą, żeby ta na spokojnie dłużej pospała i odpoczęła. ja w tym czasie na spokojnie obiad naszykuję czy poprasuję bez obawy, ze któraś szarpnie za kabel i poparzy sie żelazkiem:O oj wiele by pisać o trudzie wychowania dzieci, ale one uśmiechem, przytulasem wszystko wynagrodzą:):) A przy dwójce małych dzieci jest naprawdę bardzo ciężko:P I beatriks powiem ci że mam ten sam problem z wagą i skórą - juz kiedyś w liceum robiłam badanie TSH (tak się chyba nazywa) ale nic nie wyszło, musze je powtórzyć. Fajnie, że Kubuś zdrowy i super sie rozwija. I Pietrunia fajnie że imprezka sie udała!Dobrze że Wojtuś sie wybronił z upadku, misia chyba tez jakos sie ratowała, bo myślałam że większe te obrażenia będą, ale jest dobrze! I Basia- udanych wypieków i dobrej zupki zyczę na nowym lokum1 Fajnie się samej krzątac po kuchni;O I rajlax jak tam dziewczynki?
  21. dziewczyny... co myśmy wczoraj wieczorem przezyli- Marcelinka wypadła z łóżeczka na głowę, tzn Hania ją chciała wyjąć:O... Jezu! a ja małą włożyłam tam dla bezpieczeństwa bo wchodzi wszędzie i bałam sie aby nie spadła:O Mąż sie kąpał, ja szykowałam w kuchni butelkę z woda na nocne karmienie... i nagle huk i okropny krzyk, pół nocy wyłam z Małą na ręku. Zdałam sobie sprawe co mogło sie stać, jak tragedia! Hania sie bardzo przestraszyła, schowała sie pod koc, mąż jej tłumaczył, ale czy to coś da?! nie wiem:O ona we wszystkim chce pomagać:P miejsce stłuczenia odrazu posmarowałam altacetem i jest ok, zachowuje się też normalnie, bawi sie. I rajlax tort bedzie jeden z podwójną dedykacją:) mieliśmy teraz nikogo nie zapraszac, bo planowałam że na wiosnę pod altaną zrobimy grilla dla dorosłych a dla dzieci inne atrakcje, ale dowiedziałam sie ze chrzestni sie szykują więc zrobimy skromne przyjęcie( tort, kawa, sałatka i nie wiem co tam jeszcze), ale jak teraz zrobimy małe to pewnie tego pod altaną juz nie zrobimy. Najlepszego dla Martuni z Okazji Urodzinek!
  22. Zdrowia dla dzieciaczków! Marcia to straszne,że doszło do pobytu w szpitalu od tej goraczki, a zapalenie ucha to nic ciekawego- zawsze mnie siostra uczula na te uszy jak tylko moje jakąś infekcję złapią:Ojej córka często maił zap. ucha niestey... zdrowia dla Juleczki! I Aneczka oj to nieciekawe ferie przed Nikolą:O I Pietrunia ja też sie rozczuliłam jak czytałam Twój post udanej imprezki;O My w czwartek mamy rocznicę- a torcik na sobote planuję- podwójne urodzinki u nas i zapraszamy chrzestnych i dziadków tylko, albo AŻ!sporo jednak osób wyjdzie, ech zobaczymy jak to bedzie, jutro musimy zdecydowac i zaprosić!
  23. ta goraczka to takie cholerstwo, które strasznie osłabia dzieciaka- moja duzo spała, mam nadzieje rajlax, że po tym antybiotyku przejdzie:O, ja podałam czopki mocniejsze i było ok...obyło się bez antybiotyku. Moja lekarka uważa, że antybiotyk to ostateczność i nie wiem czy antybiotyk to dobry pomysł na goraczkę?, ja bałam sie podac ten mocniejszy czopek, ale dr mnie uspokoiła i przy takiej gorączce trzeba taki podać.Zdrowia dla dziewczynek rajlax. I Moja mała sie nie bawi narządami, ale za to nie da się ubrać, tylko wstaje szarpie sie i musze ją czymś ciekawym zająć
  24. Witam Zdrowia dla chorych, widzę że coraz więcej dzieciaczków łapie katar i inne infekcje:( I Zimowa mamo (ładny nick)dobrze, że Tomaszek zdrowy i że te wyniki w końcu dotarły. I Birka gratuluję Pani mgr! I Basiu fajnie że juz niedługo bedzecie osobno- oby wam sie tam dobrze mieszkało! I inez- no ta druga dziewczynka to moja chrzesnica i ona od zawsze chciała " rządzić" Hanią, ale moja mała nie daję soba manipulowac, nawet na tym balu chodziły swoimi ściezkami, każda osobno. I Pietrunia wypoczywasz? I A u nas wróciły ciężkie nocki- buuuu chyba przez to że nie zasypia od czasu choroby sama:/ Pozdrawiam Was wszstkie
×