Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

igła.z.nitką

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez igła.z.nitką

  1. a i wogóle miała plany na zakupy na przyszły tydzień, tesciowa miała wrócic w niedziele, a tu klops! (nieplanowany przyjazd) nie ma biletów przed Świetami:( i dopiero 21 bedzie w domu:O
  2. kurde u mnie nie wesoło sie robi, w nocy Hania zaczęła wymiotować mysleliśmy z mężem że coś ściemnia bo ona czasem tak ma... wymusza kaszel i wymioty na wierzchu:O ale NIE! w nocy raz, o 4.30 drugi raz, mąz wyszedł do pracy, dałam jej lacidobaby i połozyłyśmy sie. Hania juz prawie zasnęła to znów Misia sie obudziła i po 15 min. zwymiotowała:O, wstałyśmy wszystkie, przebrałam Misie z nocy no i zaraz luźna kupa była! do 7 wytrzymały i zasnęły. O 9 wstały i zobaczymy co dalej będzie?! I Rajlax ale chamstwo ! I Aneczka2007_0 witamy! my tu piszemy o dzieciach, postępach rozwojowych, dolegliwościach i ogólnie o zyciu... ZAPRASZAMY na pogawędkę!
  3. Witajcie ja dzisiaj zmotywowałam się i zrobiłam drożdzowe bułeczki z budyniem:P własnie sie zajadaja małe z tatą tzn. Hania pożera kruszonkę z wierzchu - taki cwaniak! a tata kończy! na obiad ugotowałam zupę z makaronem w kształcie ryzu i bardzo podszedł dziewczynkom:) wczoraj ubrałysmy z hania choinke jak misia spała, ale powoli ją rozbierają, nie wiem jak do Świąt bedzie wygladać?:O http://www.youtube.com/watch?v=PjyvBZeBHoM ale jeszcze te choineczki chcę poszyc, bo mam fajne materiały ostatnio znalezione na strychu w moim rodzinnym domu:)NIE KONIECZNIE NA CHOINKĘ, MOZE JAKO OZDOBY DOMU?!
  4. Wiola dzieki za odpowiedz - akurat tak sie składa ze mam ten krem o którym piszesz (chyba ze ty masz maść?!) bo miła go przepisanego Marcela na te odparzenie "psipsiowe" I dziewczyny widzicie jak wielu z nas alkohol nie jest obcy? - I TO JEST STRASZNE!!!! tylko nikt o tym nie chce mówić, bo nie ma się czym chwalić, a i wracac sie nie chce! Mój teść jest alko i dlatego kiedyś Kasiuli pisałam żeby zmykała z domu gdzie się piję alkohol. Moja Hania przez mojego teścia ma leki przed pójściem na spacer, poza podwórko się boi (przestraszyła się pogotowia lotniczego- helikoptera)dobra koniec ! piszmy to o dzieciaczkach bo są inne fora odnośnie tego tematu! Tematu jak rzeka! I pozdrawiam
  5. jagna u nas tez czerwone policzki i cała buzia jakaś w krostkach:O aż po szyję! Właśnie podejrzewam biały ser, bo w ostatnim czasie jadła Mała ze mną i Hania na śniadanie. I Hania z kolei ma na nogach (łydkach z przodu najwięcej) czerwone, suche plamy i coraz wiecej ich sie pojawia. Zaczęło sie latem od jednej maleńkiej plamki no i teraz to juz nie mozemy tego bagatelizować- MUSZE DERMATOLOGA SZUKAĆ! nie wiem co to może być .
  6. Beattriks jacie no to gratulacje dla Kuby chyba pierwszy sie wyrwał przed szereg?! fajnie!
  7. Basiu Twoja Mama to jeszcze młoda kobietka - niech walczy z tym okrcieństwem jakim jest alkohol, a że jego matka nie załatwiła mu leczenia to sie nie dziw! to jej dziecko i jakże mogłoby mieć jakąś "skazę"?! Dzieci niestety będą pamiętać i musicie im mówić prawdę co sie stało i co sie dzieje z tatą - przykra prawdę!
  8. cześć dziewczyny jagna dzięki za przepisy, juz planuje te fasolkę po żydowsku zrobić:) I pietrunia Wojtus super chłopczy! jak oglądałam zdjęcia to Hania ze mną, no i tez musiała z łazienki nocnik przyniesc, żeby pokazac, że ona ma taki zielony jak "JEDŹ"... no niby Wojtus zobaczył hmmmm:) I Lena ciesze sie że Blanka zasuwa w tych skarpetkach! Jesli chodzi o sanki to mamy ze spiworkiem (drogie ale babcia kupiła to mamy) i ten śpiworek jest wystarczający, czasem tylko na dno tego spiworka wkładaliśmy kocyk (Hani, bo Misia jeszcze nie korzystała przez te katary) I Agatka jak tam "wspólna" nocka braci? udało sie cała noc przetrwać? I inez no to miałas przejścia z gorączką, u nas syrop czopki musi być, jeden to nawet wożę w plecaku z którym wszędzie jeździmy, bo nigdy nic nie wiadomo! I Wiola- Lucynka to niezły spryciarz ! udło się psikusa zrobić:P I Basia oj współczuję Ci atmosfery, Twojej Mamie życia z alkoholikiem braciom Ojca! dobrze że nie jechał z dziecmi, ale ta dziewczynka biedna! i co czuja rodzice? trudna sytuacja! a leczenie przymusowe!!! bo niestety watpie żeby po tym zdarzeniu sam sie opamietał - nawet jesli tej Małej nic nie będzie:O,oby wyszła bez szwanku z tego wypaadku! Mam nadzieję że sie nie obrazisz za moje słowa? I U nas juz jest lepiej tzn. katar mniej uciążliwy, kaszelek jest ale nie jakoś strasznie. pozdrawiam
  9. ooo iinez widzę, że szalejesz w kuchni! Ja ostatnio jestem bardzo leniwa, ale mam nadzieje że to przejdzie do Świąt:P choc nie zamierzam bardzo szaleć, bo później część dan sie psuję i wolę sobie to pieczenie/gotowanie/przyrządzanie rozłozyc na BN i NR. Tak iinez jak pierwsze skojarzenie jak Cię zobaczyłam to pomyslałąm o Lenie- Naprawdę jest podobieństwo! Córeczka fajniutka,śliczne oczęta ma! I mnie dziś przyszły aparaciki do przekucia uszu no i Hania juz je ma, tzn. ona juz miała przekute, ale ŹLE - kosmetyczki spiepszyły sprawę, dopóki była mała to ok, ale z czasem kolczyki dzieciece stały sie za małe (za wysoko przekute ucho). Zrobiłam to sprawnie i szybko, nawet drugie dała sobie przekuć. Nie nosiła kolczyków od marca i nie wiem czy tamte dziurki sie zarosły - mam nadzieję że teraz juz będzie dobrze! Jej sie podoba mówi, że jest" księznicką! nie rycezem, bo oni są chłopcami i nie mają kolcyków" Właśnie dzis dzwoniła kadrowa z pracy że bym odebrała paczkę na mikołaja dla Hani - miło! I oluśka super że już jesteście sami, to fantastyczna sprawa, inne życie współmałżonków i całej rodzinki! I jeśli chodzi o kolory sciany to lubuję sie w pastelach, odstępstwem od tego jest kolor w kuchni i juz mnie korci przemalować, ale musze sie powstrzymać do przyszłego roku (w sumie to za niecały miesiąc) DO LATA !
  10. Witajcie! U nas tez mikołaj był , dzieci zadowolone i to najważniejsze! Wiola sanki super! my tez mamy podobne(bez rękawic)Hania dostała na roczek, więc teraz nie musimy kupować:P Wiola kup w aptece ten nadmanganian potasu w granulkach i rób różową (nie fioletową!!!) wodę i w niej kąp Lucynkę - powinno pomóc. Ja używam DADA pieluszki i chusteczki tez takie używałam, ale odkąd jest /było to odparzenie to myje nad umywalką, tak już chyba zostanie, bo sie przyzwyczaiłam, a chusteczki tylko na wyjazdy. I Basia dobrze ,że Błazejek juz nie ma anemii, a katar przejdzie i wszystko będzie ok! I jagna to faktycznie nie rozumna kobieta z tej tesciowej! biedny Stasio! I Marcia współzczuję, pamietam jak ja pisałam magisterską- ojj dobrze, że tu nie miałam jeszcze neta:P I u nas nadal katar, ale nic więcej daję Nosine- syrop przeciwwirusowy, inhaluję i powinno byc dobrze. Misia coraz częściej stara sie stac bez trzymanki (to z postempów) Mam pytanie do dziewczyn które robiły badania moczu i posiew: ten mocz to zanosi sie do laboratorium w tej torebce, w którą się "łapie" czy przelewa sie do pojemniczka? może głupie ale nie wiem:O
  11. Witam kochane Noc super! dziewczynki pieknie spały no i ja też. I wiola u nas mąka troszke pomogła, ale nie wyleczyła niestety sporo pomogła maśc cynkowa na pęcherzyki, ale tez to nie był pożądany efekt:( dopiero te leki od dr dały radę:) a jak jest u Was pęcherzyki są?
  12. dobry wieczór dziewczynki I mamobłazja jagienko WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI IMIENIN! buziaczki I inez- fajne zasłonki (lubie takie wzory), tez chciałabym coś poszyć, ale narazie przy dziewczynkach nie mam warunków, bo ta maszyna i przybory krawieckie bardzoooo je interesują:O ,a szczególnie szpilki z kolorowymi "główkami", a i nici i wogóle wszystko! Mufinki bardzo smakowicie wyglądaja i chyba na niedziele zrobię, ale jeszcze zobaczę jak z dziećmi będzie. I no właśnie moje obie zakatarzone:(, Hania nawet zaczęła kaszleć:( na noc dałam im zyrtec i zobaczymy jaka dzisiejsza noc będzie? wczorajszej prawie wcale nie spałam - Misi strasznie spływał katar:O i sie budziła często. Pozdrawiam
  13. hejka u nas katar się zaczyna u Miśki:(:( jutro zyrtec musze wykupić koniecznie! Hania taka wspaniałomyślna,że wtargała Marcelkę na swoje łóżko:O jak to zobaczyłam to przerażona byłam. no i strach je już zostawić same, bo obejmuje ją od tyłu pod pachy i nosi - MASAKRA!!!! a mała oczywiście uchachana, hania zreszta tez... My same siedzimy, bo mąz na II zmianie. Misia już marudzi bo śpiąca - spałą tylko raz w południe godzinkę... idę bo marudzi pa dobrej nocki i przede wszystkim przespanej!
  14. iinez z ex to jest tak: część rzeczy wchodzi część nie- te które są tam wyszczególnione "z wyłączeniem" to oczywiście nie. Jesli masz konkretne materiały i symbole PKWiU albo starsze SWW, to możesz mi na skrzynke podesłac to postaram sie zaklasyfikować. Jesli oczywiście tutaj nie chcesz mama.hani@o2.pl
  15. esga wysłałam ci login i hasło na pocztę to zobaczysz czy zadziała. I no u nas też biało i byłam z Hania na sankach, cieszyła się bardzo:) odparzenia już prawie nie ma, także juz jestem szczęsliwa, bo zdrowsza psipsia:)
  16. Agatka Sto lat dla Franusia! oj ale fajnie tak powspominać:)
  17. iinez służę pomoca w temacie Vatu z materiałów budowlanych
  18. oj Agatka no to nie zły ten przepis (dla kupującego ok, ale dla sprzedającego już nie koniecznie), oby udało się dogadac i oby ta usterka nie była na tyle poważna,żebyście musieli spędzic Święta w DE. No i masz roboty, że cho,cho ! Ale ważne żeby Jubilat był szczęśliwy! Moja Hania tak sobie zapamiętała ostatnie urodziny u kuzyna, że ciągle jeździć chce na takie imprezki i śpiewać "sto lat,sto lat"!
  19. oj Agatka no to nie zły ten przepis (dla kupującego ok, ale dla sprzedającego już nie koniecznie), oby udało się dogadac i oby ta usterka nie była na tyle poważna,żebyście musieli spędzic Święta w DE. No i masz roboty, że cho,cho ! Ale ważne żeby Jubilat był szczęśliwy! Moja Hania tak sobie zapamiętała ostatnie urodziny u kuzyna, że ciągle jeździć chce na takie imprezki i śpiewać "sto lat,sto lat"!
  20. inez super wyglądaja te muffiny! napewno smaczniutkie!
  21. rajlax- powierzchnia tego odparzenia sie zmiejszyła, ale rewelacji nie ma:( bo w sumie to od dzisiaj ta maśc robiona jest stosowana. I mamobłazeja a czy inhalujesz go jeszcze? co dajesz do nebulizatora? odstaw wszytko co ma silny aromat - u nas tak było z Hanią. I Beattriks oooo karpatka super - dawno nie robiłam! I inez dzięki za link. I ja byłam dziś na tym farbowaniu u siostry, bo sama sobie teraz nie nakładam (trzeba pędzelkiem i dokładnie, bo mam ciemniejsze naturalne, a jaśniejsze farbowane tzn. rude). siostra mi nakładała farbę a Hania:" hhhaaaaa aleeeeeee mama wygląda":O I Agatka gdzie sie podziewasz?
  22. Witam Was iinez- no i u nas wczoraj tez zasnęła o 23.15!:P to zapodaj ten przepis na te muffiny - tylko formę juz sie zbieram kupić i nie mam , ale może się zmotywuję sprawdzonym przepisem. Jesli chodzi o mleko krowie to ja chyba 2 razy zrobiłam na takowym kaszke, bo ona mm nie pije już, a mąz sie pomylił i kupił kaszkę mez mleka no i wypiła ze smakiem - nic się nie działa co najwazniejsze! I baettriks- no ja dzisiaj planuje farbke nałozyć, jak mi mąz zakupi, bo jeszcze nie mam w domu. Naprawdę polecam ten "czarny"przepis, aromat w całym domu, no i ja nazwałabym to ciasto" piernikiem z jabłkami" a nie"jabłecznikiem". A i jeśli chodzi o ubijanie jajek z cukrem to ja najpierw pianę ubijam jak na biszkopt i pózniej delikatnie resztę dodaję, wysoki wyrasta skubaniec:P I nic mi sie dzisiaj nie chce, mała własnie śpi , Hania robi wszystko żeby sie już obudziła, mąz w pracy, aaaaaaaaaa pranie tylko nastawiłam, pozmywałam, poodkurzałam i finito.:P Pozdrawiam pa miłej soboty
  23. no i tak Małą zasnęła o 20,30 a teraz juz wyspana i się bawi w najlepsze! iinez- tak to nasza bv
  24. "szarlotka dla inez z 2 jaj!!! Ciasto: 2,5 szkl. Mąki tortowej 1,5 szkl. Mąki ziemniaczanej 1 kostka masła roślinnego lub margaryny 2 łyżki śmietany 2 jaja 1 szkl. Cukru 2 łyżeczki pr. do piecz. JABŁKA: 2 kg jabłek, cukier, galaretka (2 szt.) ulubiony smak:) Z podanych składników zagniatamy ciasto dzielimy na dwie części (mała kula i duża kula). Dużą kule chłodzimy w lodówce ok. 60 min (nie koniecznie), a małą zmrażamy do starcia na duzych oczkach tarki. Jabłka smażymy z cukrem, na koniec dodajemy galaretki i mieszamy. Formę wykładamy ciastem (duża kula), wylewamy mus jabłkowy i na wierzch ścieramy "mała kule ciasta".
  25. „Jabłeczik z bakaliami Na tortownicę!!! CIASTO:2 szkl. Mąki, 7 jajek, 1,5 szkl. Rozdrobnionych orzechów włoskich, łyżeczka sody, łyżka kakao, opak. Przyprawy korzennej, łyżka cynamonu, szkl. Oleju, 1,5 szkl. Cukru, 2 łyżeczki pr. do piecz., garść rodzynek, 1 szkl. Pokrojonych w kostke jabłek. Mus jabłkowy: 5 łyżek cukru, 2 łyżeczki kaszy mannej, cukier waniliowy, 1 kg kwaskowatych jabłek, 2 galaretki cytrynowe. Oraz. 10dag płatków migdałowych, bułka tarta, polewa czekoladowa. 1.Ciasto: jajka ubijamy z cukrem i mieszamy z orzechów, jabłkami obtoczonymi w bułce tartej i reszta składników. Wkładamy do tortownicy. Posypujemy orzechami. Pieczemy 50 min. W 180st. Studzimy. Przekrawamy na 2 placki. 2.Mus: jabłka obieramy, kroimy i prużymy z szkl. Wody. Dodając oba cukry i kasze mannę. Gotujemy 3 min. Dokładnie mieszamy z galaretkami. 3.Placki przekładamy musem. Wierzch smarujemy polewą i posypujemy migdałami. Odstawiamy do zastygnięcia.
×