-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Shesadda
-
Ale nie zgadzam się że ze złem należy walczyć za pomoca też zła. Uważam że absolutnie nie.Wtedy to by nie miało żadnego sensu, byłaby to porażka już na dzien dobry no nie?
-
Masz rację Maciek -nazwa została zmieniona,ale coż zmienia nazwa... Pewne schematy i idee zostały, stały sie tylko nieco(ale tylko nieco-bo jak spojrzeć na rzeczy które się dzieją za wschodnia granica to...) bardziej dyskretne, ot zmieniono tylko taktyke. No w calości komunka przecież kwitnie w niektórych panstwach :(
-
O-i dostała panienka czapu-karę smierci-co prawda nie na stosie no ale jaka różnica? O miszczu nie-ja jestem tylko torturowana brakiem ynteylęcji co poniektórych tutaj :D Ale to sa srogie tortury-przyznaję :)
-
O Macko czy CIA działa po jasnej stronie mocy to nie jest w każdym przypadku takie pewne, to jest podobna sytuacja jak z inkwi- zasadniczo po jasnej ,ale moga się zdarzać "krume akcje" wiesz jak to bywa :P UB,SB,NKW,STASI czy ja wiem czy prymitywne, to bez znaczenia (w czasach inkwi tez wszystko było prymitywne -ale przynajmniej starano sie nie robic krzywdy, posępowano naprawdę łagodnie w porównaniu zarówno do dziejszych instytucji tego i innego typu).Ale w sumie Maciek ma rację,wszystko zależy z czym to coś walczy, czy ze złem, czy ...? Z nie-złem? .Zależy po ktorej stronie mocy-fakt.
-
E tam wizje to się Tobie wpasowują, ja wolę p r a w d ę(tę ogólną, obiektwyną ) , od najwygodniejszej nawet "prawdy"najmojszej :P Ale cóż, nie wszyscy to rozumieją, niektórzy wolą mierzyć innych swoja miareczką.Radzę luknąc jak tortuują pewna panią na 1 ce,możę i Ciebie jakaś iluminiacja oświeci?
-
Na 1 ce leci fajnisty teatr -o NKWD zdaje się i tym podobnych ciekawostkach.Baranekk włącz sobie-może Cię zainteresuje, bo Ty interesujesz się historią. Swoją droga muszę Ci powiedzieć że imponuje mi Twoja wiedza historyczna, chyba jesteś jednym z b.nielicznych na tym forumku ktorzy ją posiadają :)
-
hahahaha, ale .. jak Azja nadejdzie to go obedrzeć i polutowac ?:P Czy tylko go zewrzeć rękoma i oklecić taśmą...Chm bo przecie nie na pal ani na stos..Już prędzej niech uczyni publiczne wyznanie na manifie czy posłałpodstepem do żłobka czy bohatersko chowa swe dziecię sam Czy może mu na głos regulamin czytać 3 razy dziennie w ramach pokuty?
-
O WOOWWWWWWWW MISZCZUNIU :) Zaskoczyłeś mnie niczem "grom z jasnego nieba" :D Teraz to mi chyba dobrze poradziłeś,(jedynie hasło "polutuj" wydaje się być niejaką zagadką-ale w sensie że rękami tak ło,i potem taśmą okleić i to już ? O man, nie wiedziałam że tak prosto być elektrykiem :D ) Chm, tylko że na obecną chwilę on znów "chodzi",włożyłam już przezornie baterię, żeby się znów z nagła nie wyłączyło,i narazie hula.Ale ok, jak zgaśnie,to tak zrobię jak mówisz. Samam ciekawa co z tego wyniknie...:) Ale chyba zasłużłeś dziś na pół litra :)
-
No to Maciek masz zielone światło,spiesz się zanim Ci żabka umknie (albo całkiem odwyknie ;) )
-
A w czem tkwi tajemnica owego powodzenia ? Zdradz mi..:) Taka piękna czy taka wirtualnie seksy czy inteligętna albo cuś jeszcze? Ach miszczu co ja bym bez Ciebie...:) Taa, o tych korkach to mi celowo nie napisałeś ;) za pomocą innej wtyczki-dobra myśl tylko że-nie mam w domu nic o takiej końcówce-bo to taka pojedyncza,(a mam na myśli gniazdko w laptopie,oczywiście, nie to w scianie) więc co tam włożyć innego? Najbardziej podoba mi się punkt "napraw" :) To chyba będę musiała do Allacha walnąć z 8 ukłonów,ew udac się do Mekki lub Medyny,bo nie widzę innego sposobu dowiedzenia się jak się naprawia gniazdko...(w laptopie) Ale "coś "mi mówi to wina tkwi w tym kabelku zasilaczowym... Czyli bez fachmana się chyba nie obejdzie
-
To Żaba ma takie powodzenie ? :) hoho
-
Dzien doberek serdecznie polecam z okazji WP :) http://franciszkanie.tv/2013/03/wielki-post-2013-iii-tydzien-sobota-9-marca/ Kurka zasilacz mi świruje,co to może być -"siedzi w dziurce a prądu nie przewodzi" :D Niech mi kto doradzi(tylko bez skojarzen :P)
-
Zomku pozostawię Twoje (jak zawsze miłe i kulturalne ) slowa bez komentarza. Niech ocenią je osoby czytające ten watek...
-
No ale to tak jest gdy się nie slucha (czyta) tego co mówi czy pisze rozmówca,tylko na siłe się forsuje wlasne o nim "radosne dywagacje"... A co do strony, jaka to dla Ciebie rożnica skad co wzięlam? Przecież dla Ciebie nie ma to żadnego znaczenia,czy wzięłam z ksiązki takiej czy takiej, Ty i tak masz to gdzieś.Nawet nie czytasz tego co piszę ja, od siebie.Bo gdybyś czytała to...
-
Oj Ifka Ifka, ja w ogóle nie o tym...Cały czas nie o tym...No ale rozumiem ze musisz coś tam wkręcić dla lepszego samopoczucia..
-
ZOMO Zomuś jak narazie to manipulantem jesteś Ty..takim pierwsza klasa... pierwyj sort ...
-
:51 Jeszcze dobrze byłoby też pomyśleć i o tym że władza ludowa w duzo bardziej okrutny i bezwględny sposob rozprawiała się i uciszała wszystkich ktorzy jej mogli zagrozić...Twoje ulubione Zomo i bezpieka-no cóż...Do takich rzeczy do żadna inkwizycja się nie umywa...Inwkizytorzy to przy nich przedszkolaki
-
Owszem chrześcijanstwo było u swoich początków sektą. Tyle że nie zabijali nikogo, nie robili nic złego,nie naruszali prawa panstwowego. Jednak mimo tego byli ścigani przez władcow,przesladowani i zabijani.Tak więc sam widzisz że to "normalne" (w dawnych czasach) iż wladza tłumiła wszystko to co uważala iż może jej zagrozić. Prosta sprawa.Jezus też był uważany za wichrzyciela, zarzucano mi uż podburza buntuje lud Izraelski do nieposłuszenstwa królowi, oraz wiele innych rzeczy.Można powiedzieć że był "heretykiem",odstępcą od wiary żydowskiej.Nie bylo wtedy inkwizycji a jednak zginąc musiał. Takie to byly czasy.Swiat musial przejsc przez etap karania herezji smiercią,może się nam to nie podobac ale tak bylo i nikt juz tego nie zmieni... A fundamentem chrzescijanstwa wcale nie jest męczenstwo.
-
Zomo nikt nie zamierza Cię krzyżować-masz jakąś manię prześladowczą? Twoja bardzo" kulturalna" ' i w ogóle nie wulgarna wypowiedz ("jesteście pierdolnięci")....Pełna szacunku i życzliwości... wskazuje że to chyba raczej Ty nas (albo może dokładniej-mnie) chcialbyś ukrzyżować....
-
baranekk... oczywiście wolałem nie wspominać , że główny inkwizytor , którym straszą biedne dzieci w różnych krajach , czyli Torquemada ...był żydem to prawda był konwerytą z Judaizmu na Katolicyzm :) Ciekawe są te jego zapiski-instrukcje pełne napomnień, aby sędziowie nie ulegali gniewowi ani łatwym uproszczeniom, aby pamiętali o miłosierdziu i o tym, że ich celem jest zwalczanie grzechu, nie grzeszników. Na dokładkę żył w ascezie przeznaczając cały majątek na wsparcie dla ubogich w tym często dla rodzin osób skazanych przez jego trybunały. Ten drugi Bernard Gui (kreowany na drugiego co do wielkości zbrodniarza) też pisze w podobnym duchu w Podręczniku dla inkwizytorów: że mają zawsze zachować spokój, nie dać się ponieść złości ani oburzeniu" inkwizytor powinien nie zatwardzać swego serca i nie odmawiać zmniejszenia albo złagodzenia kary zależnie od towarzyszących okoliczności W przypadkach wątpliwych powinien być ostrożny, powinien wysłuchiwać, dyskutować i badać, aby dojść cierpliwie do światła prawdy. W swoim podręczniku dla inkwizytorów wspomniany już Bernard Gui uczy, że Inkwizytor powinien zawsze zachować spokój, nie dać się ponieść złości ani oburzeniu powinien nie zatwardzać swego serca i nie odmawiać zmniejszenia albo złagodzenia kary zależnie od towarzyszących okoliczności W przypadkach wątpliwych powinien być ostrożny, powinien wysłuchiwać, dyskutować i badać, aby dojść cierpliwie do światła prawdy. Na takich wskazówkach raczej nie wychowywali się fanatyczni zbrodniarze. żyjąc w ascezie i przeznaczając cały majątek na wsparcie dla ubogich w tym często dla rodzin osób skazanych przez jego trybunały?
-
ifka* Twoje wklejki dotyczące Inkwizycji to nie są opracowania naukowe tylko swobodne przemyślenia stąd: http://www.doziemiobiecanej.pl/ Radosny blog x No niestety to wcale nie było stąd. Nawet nie wiedzialam o istnieniu tego bloga-dziękuję że go tu podalaś, zajrzalam,całkiem fajny,warto wiedzieć że taki jest -poczytam sobie w wolnej chwili :) Jeśli tam też jest ten artykuł to ok. Ja wzięłam go stąd http://www.analizy.biz/marek1962/inkwizycja.htm x A swoją drogą to chyba troszkę pochopnie wyciągasz niewłaściwe wnioski,za szybko oceniasz...prawda? To wlaśnie rodzić może pomyłki. 2. Fajnie ale może coś bardziej merytorycznego bys znalazła??? x A co byłoby dla Ciebie bardziej merytoryczne?Obawiam sie że nic co nie idzie po linii Twojego myślenia -nie bedzie dla Ciebie merytoryczne...prawda?Cokolwiek bym nie podała odrzucisz to...a są bardzo dobre książki... 3. Ja się Ciebie pytam: czy to ważne ile tysięcy ofiar pochłonęła Inkwizycja??? x Myślę że bardzo ważne.Bo jak można dyskutować oceniać coś o czym się bardzo mało wie? A to co się niby 'wie" okazuje się być fałszem? Przedstawiano nam cały nieprawdziwy czas obraz wiec chyba pora najwyzsza to odkłamać.Aby coś ocenić należy się zapoznać z faktami, dopiero wtedy znając wszyskie okoliczności można oceniać dane zjawisko. 4. Czy abyś ją uznała za złą musi być przekroczona magiczna liczba 100 tysięcy??? Jak już mowiłam wystarczy mi magiczna liczba 1. Moje wklejki nie mają wcale na celu (bo tak Ci się chyba wydaje?) dowodzenia iż inkwizycja była czymś dobrym.Chodziło mi raczej o prawdę, aby pokazać jaka była prawda historyczna, jak rózna od mitow ktore krąża na jej temat.Oraz o to by pokazać prawdziwe motywy jej dzialania. Zauważyłam (po wypowiedziach)że ludziom chyba nie chce się poszukać obiektywnych opracowan (bo lepsze są te tendencyjne przecież..) dlatego wkleiłam. Wątpilam czy jeśli podam samego linka ktoś zada sobie trud by zajrzeć tam i przeczytać...
-
Siemka witam na chwilę-kurcze komp mi pada,zasilacz się spsuł więc nie wiem ile mi się uda napisać :( Tak barankku,ja też tak kiedyś myślałam,właśnie-dobrze mówisz-po lekcjach "pseudohistorii";)-taką nam sprzedawani wersję, a jeszcze ją umacniały media, wszystkie filmy,etc,gdzie jak się okazuje nie bylo za wiele prawdy.Dlatego właśnie warto odczarować to wszystko, pokazać jak było naprawdę.Nie żeby powiedzieć sobie -och ta inkwizycja była super,bo wiadomo że nie, ale też nie była tym co się nam powszechnie mowiło.Chodzi tylko o prawdę historyczną. Podobna sytuacja zresztą dotyczy po części krucjat,czy sprawy Templariuszy i wielu innych rzeczy. Tak, ja też kiedyś sądziłam(i jaka wtedy byłam wsciekła na tych inkwizytorów,no jakbym takiego dopadła,to nie wiem co bym mu zrobiła hah-heh bym chyba niechrzescijansko lała po buzce albo po czym by popadło i patrzyła tylko czy puchnie równo ;)-a dopiero potem się dowiedziałam że to ludzie tzw prosty lud miał obsesję na punkcie czarownic, jedna babka że powiedziała "a bo Jefka to mi krowę zaczarowała,bo zle spojrzala i cielak zdechł" i sruu,już Jefkę uznano za czarownice i miala pozamiatane.A kościol tak naprawdę i inkwizycja tak naprawdę studzili te zapędy,że oni właśni ukrócili samosądy jakie dokonywano nad "czarownicami".Był przypadek że jedna kobicina przyszła do nich sama i sie zaautodenuncjowala,mowiąc że jest czarownicą że costam costam, a oni ją -odesłali! :) Uznali widać że bredzi-i to dwukrotnie przychodzila a oni nic..Zegamy panią :) Także to wszystko bazuje w dużej mierze na mitach. Bo owszem pewne rzeczy są prawdziwe, tego nikt nie neguje, (a tu też trzeba jednak zauważyć caly kontekst tej sytuacji,dlaczego do czegoś doszlo) tyle że ten wlasnie kontekst i przyczyny sie pomija,to tak wiec jakby uznac że Polacy są be,gdyż bili Niemcow...Ze są be bo nie dosc ze bili to jeszcze z zaskoczenia, robili dywersje, partyzantka, a to ci be-Polaczkowie..;) Pominąć kontekst ze to Niemcy pierwsi zaatakowali.
-
także macham lapką do przewracającej się na 2 bok Ifki i zapraszam jutro (czy tam pojutrze-bo chyba jutro mnie nie bedzie) do rozmowy. Ale bardzo bym chciała i prosiła abyś Ifka zapoznala się najpierw-(nie tylko z tym artykułem, ale moze z czymś jeszcze, bo naprawdę wydaje mi sie cała sprawa opiera się na falszywym obrazie jaki masz o inkwizycji.) Ja nie twierdzę że dobrze postępowali, ale tak jak mowię trzeba mieć względzie to że to działo się w takiej a nie innej epoce, to raz, walczono z naprawdę groznymi sprawami, a nie skazywano kogos ot tak, i tez nie skazywano zawsze na śmierc,lecz najczęściej na duchowe jakieś pokuty idt, albo na noszenie jakichs symbolicznych ciuchow(przyszyte na ubranie jakis krzyz pokutny czy cos tam),a skazanie na smierc to już bylo ekstremum (którego NIE popieram, aby bylo jasne, i w tym punkcie sie z autorem artykulu nie zgadzam, a art owszem jest z tej str jaką ktos podal, ale ja się nie identyfikuję z takimi poglądami ) ale staram sie rozumieć że oni wtedy to uważali za sluszne i za konieczne. Więc to nie jest tak łatwo ocenić, osądzić ,bo mogli naprawdę miec dobre intencje... Co zaś do całości-to wiesz przecież (i to tez jest w obu artykulach) że Jan Pawel 2 oficjalnie przepraszal za to.Tak więc rzecz jest wyjasniona od tej strony. Tylko musimy wiedziec za co są te przeprosiny, że nie za jakieś fikcyjne dodatki z Monthy Pytona. Musimy tez wiedzieć że oni postrzegali to jako sprawiedliwą jakby wojnę wydaną pewnym złym zjawiskom, ktore uderzaly w cale spoleczenstwo. dobranoc
-
Dobrej nocki Maciek pa :) a to teksty zrodłowe z jakich mdz in korzystano przy opracowaniu: 1.Wolter, Inquisition, Dictionnaire philosophique, Oeuvres completes, t. VII. Ed. Th. Desoer, 1818, s. 1309-1319. 2.Jan Paweł II, Tertio Millennio Adveniente, 1994, 35. 3.Sekta tego okresu, określana także jako „Illuminati. 4.J. de Maistre, Lettres a un gentilhomme russe sur lInquisition espagnole, Oeuvres completes, t. VII, Ed. Socit Nationale, 1938, s. 283-391; J. Morel, Lettres a M. Louis Veuillot sur lInquisition moderne dEspagne, Incartades librales de quelques auteurs catholiques, Ed. Victor Palm, 1869, s. 31-241. 5.J. Dumont, LEglise au risque de lHistoire, Ed. Critrion, 1984, s. 171-231, 343-413; LIncomparable Isabelle la Catholique, Ed. Critrion, 1992, s. 79-110. 6.L. Choupin, Hrsie, Dictionnaire apologtique de la foi catholique, t. II, 1911, s. 442-457. 7.A. Ottaviani, LEglise et la Cit, Imprimerie polyglotte vaticane, 1963, s. 309. 8.J. Guiraud, Inquisition, DARC, t. II, 1911, s. 823-890; E. Vacandar, Inquisition, DTC, t. VII, s. 2016-2068. 9.Katolicki historyk zaś powinien oceniać fakty w świetle zasad katolickich. W tej sprawie patrz: Dom Guranger, Le sens chrtien de lhistoire, „Le Sel de la terre, 22, s. 176. 10.Na przykład: Hefel, Le Cardinal Ximens, Librairie Poussielgue-Rusand, 1856, s. 588. 11.F. Vernet, Albigeois et Cathares, Dictionnaire de thologie catholique, t. I, s. 1987-1999. 12.H. K. La, Histoire de lInquisition au Moyen Age, Ed. Jrme Millon, 1986. 13.C. Roch, Histoire des Marranes, Ed. Liana Lvi, 1990. 14.J. A. Llorente, Historia critica de la Inquisición en Espańa, Ed. Hiperion, 1981. 15.Na przykład wśród współczesnych historyków Pierre Dominique twierdzi, że Inkwizycja hiszpańska skazała 178.382 osoby, z czego 16.376 zostało spalonych żywcem LInquisition, Ed. Perrin, 1969; Henry Kamen wskazuje zaś na 341.021 wyroków, gdzie 31.912 stanowiły orzeczenia skazujące na spalenie. Histoire de lInquisition espagnole, Ed. Albin Michel, 1966. Dane H. Kamena zostały następnie przez niego zrewidowane i obniżone w późniejszej edycji jego książki. 16.B. Bennassar, LInquisition espagnole Xve-XIXe siecle, Ed. Hachett, 1979, s. 398-390.
-
Czyli jak widac dzięki Inkwizycji uniknięto rzeczy dużo gorszych, i śmierci większej ilości ludzi...I do tego właśnie zmierzałam, że byl to jak gdyby wybór tzw "mniejszego zła". To tak jakby zabić Hitlera i jego kolesi aby nie dopuścić do większego zła, jakim byla np 2 wojna św. Czy to jest złe czy dobre, to już każdy sam ocenia w swoim sumieniu.Ale chodzi o to żebyśmy mieli prawdziwy obraz tego wszystkiego, że tam nie chodzilo o jakies znęcanie sie bezpodsatwne nad ludzmi, tylko o ochronę przed czymś gorszym. Końcowka artykułu: Dziełem Hiszpanii była także kontrreformacja. Jeśli zatem hiszpański katolicyzm mógł odegrać tak zbawienną rolę w XVI wieku, to tylko dzięki obronie jego doktrynalnej jedności przez Inkwizycję w wieku XV. Być może Kościół i społeczeństwo nie byłyby dziś w tak opłakanym stanie, gdyby w XIX i XX wieku działał Trybunał, broniący je przed modernizmem. Przywrócenie Inkwizycji z pewnością nie wydaje się dzisiaj dobrym pomysłem. Jest na to za późno. Inkwizycja może spełnić swoją rolę tylko wtedy, gdy społeczeństwo jest prawdziwie chrześcijańskie. Jest to zatem raczej środek obronny, nieskuteczny dla przywrócenia świata dla wiary katolickiej.Choć nie ma dzisiaj warunków dla powrotu do Inkwizycji, trzeba jednak, zgodnie z prawdą historyczną, dokonać jej rehabilitacji. Z całym szacunkiem należnym tym, którzy lubują się w oglądaniu Kościoła dyskredytującego samego siebie, katolicy nie mają powodu wstydzić się dzieł podejmowanych w przeszłości przez ten święty Trybunał.