Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamablazeja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamablazeja

  1. Błazejowi sie pogorszylo i jutro idziemy do lekarza:/ http://www.spaorkana.lublin.pl/kontakt.php tu masz mapke . nie zloszcze sie tylko powiedzialam co myślała,..
  2. i ja zycze zdrowia dla maluchow:) w koncu wstalam jako tako zdrowsza tylko kaszel u mnie sie zaczal jak u starego palacza:/ wczoraj robilam pizze i mężowi bardzo smakowala :) wlasnie co do męża rozlozyl mi go wirus :/ wiec ciąg dalszy zabawy w szpital.... co do porodow mozna zalozyc nowy watek to latwiej nam sie bedzie pisac i czytac np " Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?-opis porodu" ale to juz jak wy chcecie :) Mamablazeja- Błażej 10.02.2012 Wiola100- Lucynka- 18.02.2012 Aneczka2007_0 - Wiktorek 27.02.2012
  3. no i mam dylemat co do szczepieia marcowego.... oczytalam sie troche opinii na temat szczepienia chlopcow na rożyczke.
  4. inez! cieszy mnie to ze pomogla moja wypowiedz. Co do goraczki Błazeja to w koncu go puscila ale za to ja w nocy goraczkuje:/ nie mam sily na nic,wstaje wypompowana,Błazej ciagle na mnie wisi ale w koncu widze ze mu leki pomagają.
  5. hej! mielismy nie ciekawa noc:/ Błazej plakal,goraczkowal i ledwo co zbilam tem czopkami. POjechaismy dzis do przychodni i jakis wirus w malym siedzi ma syropy i sie leczymy:/ Męża delikatnie rozlozylo a mnie wszystko boli jak wczoraj:/ dziewczyny z lublina jak jedziecie do przychodni czynnej w nocy to jedzcie odrazu do wojskowego bo na nałeczowskiej nie ma pediatry:/ zdraznila mnie dzis lekarka w wojskowym... przyjechalismy do 7:40 i ona mowi ze pracuje do 8,wypelni papiery i nas przyjmie. czekamy,czekamy wychodzi z gabinetu 8:20 i mowi aby czekac na lekarza. No kurde my czekamy czekamy a ona se w chuja poleciala. Przyjechala nastepna lekarka 8:40 co powinna przyjmowac od 8. WEszlismy o 9 bo paniusia piła kawe(czulam zapach od niej kawy). Jej podejscie bylo olewajace,gadala przez tel,pisala smsa....Wszystkie leki co podalam malemu mam dawac dalej,tyle sie dowiedziałam.
  6. moja mama karmila braci do 3 roku :P i nie bylo żadnych nerwow z odstawieniem tylko sami przestawali ssac. Ja tam sie ciesze ze jeszcze karmie bo przyajmniej dzis mi Błazej zasypia przy piers i zapewne sie "leczy". Spi mi wlasnie 3 raz gdzie zazwyczaj spal mi juz raz dziennie. Czopek pomogl bo przed pojsciem spac zjadl rosół i sie chwile pobawil :)
  7. no i jestesmy chorzy:/ Błażej marudzi,spal juz 2 razy i ma goraczke 38,5:/ poki co dosta czopek na zbicie tem i czekamy na dalszy przebieg wydarzen. A ja czuje jak kazdy skrawek ciala mnie boli :/ jak zawsze mamy weekend a my chorzy :/
  8. co do nocek Błazej dalej na mnie wisi w nocy. Przebudzi sie zassie doslownie na 3 min i spi dalej. Zauwarzylam ze on sprawdza tylko czy ja jestem. W dzien cyc jest do uspienia :) Wczoraj Błazej nauczyl sie mi przynosic samochodzik:) jak go o to poprosilam:)
  9. inez! zdarzylam jeszcze upiec udziec indyczy w warzywach(marchew,pietruszka.cebulka,czosnek). Wszystko pieklam w rekawie ok 1,5 godz i dla mnie wyszlo rewelacyjne. Moj maz tez lubi miekkie miesko(cos jak gotowane).Dzis mam zamiar upiec karczek na kanapki. Błazej od wczoraj ma pierwsze limo:( bawiac sie firanką przewrocil sie na samochod swoj i lekko powieke sobie rozcial.Odrazu posmarowalam okollice oka altacetem i mam nadzieje ze juz bardziej siniak sie nie powiekszy. Mam moraniaka.maz a mnie troche nakrzyczal no ale ja nie zawsze zdalam go upilnowac aby sie nie przewrocil... Co do torotw ja mam zaprzyjazniona cukiernie z ktora kiedys wspolpracowalam. Nie bedzie jakis wystrzalowy tort typu samochodzik ale wiem ze bedzie swierzy i nie drogi :)
  10. ktoras z was bierze diane 35? wlasnie ogladam panorame i we francji lek wycofano bo kilka kobiet przez niego umarło...
  11. wiola! bardzo dobry pomysl!!:P ja tez swojego lubie wkrecac jak mi podpadnie:P napisz pozniej jaka byla jego reakcja na to wszystko:)
  12. hej! ja zawsze malego wożę na srodu bo to niby najbezpieczniejsze miejsce.Co do posilkow to u nas stalych jest zazwyczaj 5 :siadanie ok godz po przebudzeniu,pozniej idziemy na spacer i maly mi spi ok 2 godz i zazwyczaj je juz obiad bo jest prawie pora obiadowa.Ok. godz 15 serek i po 18 jest kaszka z bananem.W ciągu dnia zawsze cos jeszcze zje,a to z tata obiad,wczoraj np zjadl mi prawie pol jogurtu naturalnego duzego zjadł :P ostatnio bardzo posmakowal w kabanosach takich lepszych:)
  13. inez!! pizze robie ale w przyszlym tyg :)dzis byl sernik i drozdzowki :) a jautro ma byc karczek pieczony lub udziec upieke z indyka:) duzo rzeczy mam ochote ugotowac ale nie ma kto tego jesc:P dzis do nas przyszla tesciowa z tesciem po pracy aby zobaczyc jak mieszkamy i moge sie pochwalic ze tesciowej posmakowaly drozdzowki:P obgadalismy urodzny Błażeja i dziadek chce kupic tort :) wiec mi zostana do upieczeia babeczki plus jakies ciasto :) planuje urodziny Błazeja rozlozyc na dwa dni :) sobota-rodzina meża a w niedziele rodzina moja. Razem bym nie miala gdzie wszystkich podzieiic a tak bedzie podział delikatny :)
  14. inez! jaki masz przepis na ciasto na pizze? ja wlasie pieke sernik a poziej biore sie za drozdzowki bo mężowi posmakowały :) ten przepis tez sie nadaje na inne farsze np na kapuste itp z moją mama mam robic w przyszlym tyg tez :)
  15. zdjecia sa na poczcie z wszorajsze randki nieletnich :P
  16. wiola! tak basen jest w spa w orkana tam gdzie ja chodze z blazejem :) wejsciowka 17,00 normy a z legitymacja 13,00(mam legitymacje:P) co do ogrzewania sie jest okropnie w oknach sa szpary i maz ma uszczenic na dniach :) dywany tez ma wytrzepac :D:D
  17. a i ser feta do tej drugiej :) rogaliki sa na poczcie
  18. inez!! "rogaliki" wyszly swietne tylko Błazej na mnie troche wisial i nie zawsze wychodzily rogaliki;p rozne ksztalty wyszly ale liczy sie smak ) nadziewalm drzemem i kostką gorzkiej czekolady :) pierwszy raz robilam rogaliki i przyznam ze dumna jestem z siebie :) przed chwilą jeszcze ugotowalam kompot wisniowo - jabłkowy i przyznam ze juz jestem padnieta. Jutro do mnie przyjezdza znajoma co chodzi ze mna do klubu i ma corke 2 dni starsza od Błazeja. Ona robi po 3,4 kroki i nie chce bardzo chodzic ale za to ladnie powtarza slowa :) tak wiec jutro młodzież sie wybawi :) przyzam ze starcilam wene na sprzatanie ale juz jest o wiele lepiej niz na poczatku...
  19. zgadzam sie w 100% z opisem wyzej :) http://homesweethome.blox.pl/2011/12/Rogaliki.html dzis z Błazejem bedziemy robic rogaliki i faselke po bretońsku :) przyznam ze tego wlasnie mi brakowało,teraz pełni czuję się mamą i żoną :)
  20. hej! a nie prawda ze zatesknilam:P maz mnie meczyl zeby pojsc na obiad bo oni siedza w domu smutni,zapewne za wnukiem im teskno. A ja sama wczoraj przyznalam ze jeszcze potrzebuje troche czasu aby od nich odpocząc. Pierwsza noc byla bezsenna... duzo myslałam,jakos spac nie moglam. Wczoraj mialam 2 dzien sprzatania i musze przyznac ze takiego syfu to ja nie widzialam:/ 2 dzien w zlewie moczą sie kurki od kuchenki gazowej bo tak sa zatuszczone ze niczym nie moge tluszczu doszorowac,wogole cala kuchnia jest zatluszczona i do tego przyczepione klaki psa...szoruje wszystko i klnę:/Blazej zrobil sie bardziej samodzielny odkad ma tyle przestrzeni,potrafi pojsc do swojego pokoju rozwalic klocki i uklada je :) pozniej podesle zdjecia jak sie bawi:)
  21. MARCIA! zdrowka dla was duzo zycze:) ja sie tesciową nie przejmuje juz kilka razy uslyszalam ze nie potrafi czasem powiedziec dokladnie to co mysli. Jutro idziemy do tesciow na obiad wiec bardzo za nami sie nie stesknia:P kurcze fajnie tak na nowych smieciach :) pozniej cos wiecej napisze bo przed chwila mialam instalacje tv i neta i musialam sprawdzic czy wszystko działa wiec do was weszlam:P
  22. ostatnia noc i tesciow i najbardziej nerwowa: tesciowa o wszystko wypytuje bo ona wszystko musi wiedziec. Tak samo mi powiedziala zebym na malego uwazala aby mu krzywda sie nie stala.... poczulam sie jak najgorsza matka swiata :( czy to jest brak zaufania? kude caly czas siedze z dzieckiemi jakos nic mu sie nie dzieje. Zdraznila mnie i troche wyżyłam sie nad mezem. Tescio pytal czy juz na zawsze sie wyprowadzamy?! przyznam ze mam mieszane odczucia ale juz sie pocieszam tym ze rano juz zabieramy ostatki takie jak telewizor i koty :D
  23. mi mama mowila zeby nie dotykać tradziku maluchow :) u mnie Błazej ciagle byl sypany do 2 miesiaca i to samo przechodzi :)
×