Cześć Dziewczyny!
Wchodzę sobie na forum, a tu tyle nowych postów! I coś do mnie też :) Dziękuję!
Kurczak, alutka,
z tym dźwiganiem, to może być problem... Mały akurat jest w takim wieku, że non stop we mnie wczepiony jak małpka, więc noszę go w chuście, żeby mieć wolne ręce... Chyba poproszę mamę, żeby się do mnie wprowadziła na jakiś czas po operacji i jakoś damy radę:)
Wpisuję słomkę na listę rzeczy do zabrania do szpitala, co jeszcze może się przydać?
Magdana,
dziękuję Ci za dobre słowa i oby się sprawdziły. Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej:)
Sylwia,
czy chcesz nam powiedzieć, że planujesz? :)))
Eweliza,
pewnie masz rację i tak będzie, ale najpierw muszę przez to przejść, żeby móc powiedzieć, że to nic takiego. Im dłużej o tym wszystkim myślę, tym mniej boję się samej operacji, a bardziej tego co się okaże i co będzie potem... Muszę być dobrej myśli!
Pozdrowienia dla wszystkich!!!