Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kalamburka84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kalamburka84

  1. Kacperek skończył dziś 2 miesiące :-) Egrewagra,u nas dziś w miarę ładna pogoda,ale byismy tylko 45 minut na dworze,bo wracaliśmy z płaczem. Dobrze,że w ogóle udało się wyjść. Nie wiem,co mu dziś jest. Nie spał praktycznie wcale oprócz jakichś 3 drzemek dwudziestominutowych,co w porównaniu z choćby wczorajszym dniem jest niezrozumiałe. Do tego około 19 tak mi się rozplakal,że przez 20 minut po prostu wyl. Nic nie zadzialalo,nawet jedzenie. Jedno mnie zastanawia-wklada dziś sobie do buzi rączki,robi to jakoś obsesyjnie. Gdyby nie był tak mały,to myslalabym że to ząbki. Tak jakkby go coś tam swedzilo. Mialyscie tak może? Do tego ten calodniowy niepokój. Nie wiem,co się dzieje. Teraz też zasypia i co chwilę się budzi :-(
  2. Przyszlamama,Kacperek od tygodnia ma karuzele i też jest nią zachwycony :-) Maty jeszcze nie próbowałam,za to powiesilam mu kwadraty - kontrasty biały z czerwonym i też mu się podoba :-) Pomidorek, Przegrzewanie jest gorsze,a Twój Grzes to już duży chłopak,więc dobrze zrobilas :-)
  3. Ja również przesyłam buziaki dla Matyski z okazji półrocznych urodzin :-)
  4. Mamucha,ją w sumie też lekko ubieram. Bodziak z długim,spodenki,zawijam w rożek i przykrywam kocykiem. Czapeczka to wiadomo. A i tak mam wrażenie,że jest grubo ubrany...
  5. Pomidorek, Polopolo super, że chrzest udany :) Ja jestem od wczoraj u Rodziców, Kacper dostał taką dawkę świeżego powietrza, że cały dzień spał, a nocka jeszcze lepsza. :) Nakarmiłam go o 21.30, a potem na śpiocha dałam mu jesc dopiero o 4, bo się akurat przebudziłam. Normalnie tego jeszcze nie grali ;) Niestety dziś już chyba nie bedzie tak pięknie jak wczoraj i w niedzielę :( a liczyłam na powtórkę. Miłego dnia :) ps Egrewagra, przykro mi, że się nie udało :(
  6. Malakaka,Kacper odkąd dostaje bebilon pepti robi zielone,rzadkie i smierdzace kupy :-) Nawet baki zaczęły mieć nieprzyjemny zapach,już nie są bezwonne i ciągle mi się wydaje,że ma w pieluszce niespodziankę ;-)
  7. Pomidorek,to współczuję,że bez wózka,ale jednocześnie zazdroszczę,że Twój synek lubi leżeć. Mój odwrotnie-ciagle byłby na rękach. :-( Współczuję,że musicie być całą mszę. My mieliśmy w 1 święto po mszy. Udało się,bo nikogo w kościele nie było oprócz rodzin chrzczonych dzieci. W sumie była czwórka dzieci. Jeszcze raz powodzenia :-)
  8. Mamucha,a co Cię przekonało do pnemokokow? Gratuluję zdolnej Córeczki hehe ;-) Moja nocka dziś super. Kacper był rewelacyjny-dostal mleczko o 23.30,a potem obudził się dopiero o 4.30. Co prawda zasnął dopiero o 5.45,ale obudzilsie o 8,więc się wyspalam. Jedyny minus,że Mąż się spóźnił na służbę hehe. Nie wiem,czemu budzik go nie budził,a Mały też był spokojny,więc sobie smacznie spalismy. :-)
  9. Źle napisalam-Kacper zasnął o 14.30 i od tamtej pory z przerwą na jedzenie o 17.10 - 17.30 śpi non stop. Jestem przerażona.
  10. Pomidorek, ja niestety kapie Kacperka przeważnie sama,bo Mąż wraca najczesniej o 21. Nie wiem,może jestem bardziej zestresowana. Trochę mnie to załamuje,ale może to z czasem minie. U mnie Kacperek na spacerach śpi,ale ubieranie go to czasami megawyczyn. Przeważnie czekam aż usnie i wtedy go ubieram,inaczej jest ryk hehe. odnośnie szczepień to ja zastanawiam się nad pneumokokami,te rotawirusy raczej odpuszczam. Co lekarz,to inna opinia widzę. Dla mnie ten temat to ogólnie jeden wielki stres,bo nie jestem przekonana,czy na pewno robię dobrze,szczepiac. Dziewczyny,od którego tygodnia zawieszalyscie zabawki nad lozeczkiem?
  11. Pomidorek, po szczepieniu można powiedzieć że ok. Co prawda wczoraj cały dzień był aktywny,zasnął dopiero o 21 i obudził się na jedzenie dopiero ok. 2,ale dziś od rana był strasznie marudny. Teraz jakąś godzinę dopiero śpi. Dużo płakał,nie wiem czy to pogoda,czy reakcja na szczepienie? Najważniejsze że nie ma gorączki. Przyszlamama,mój mąż też że mną pojechał,ale była taka kolejka,że stwierdził,iż pojedzie coś załatwić i wróci za 15 minut. Nie było go 2 godziny i oczywiście nie zdążył. Masakra. To fajnie że Twój synek tak dzielnie to zniósł. Pozazdrościć. My mamy 22 mają kolejne szczepienie. Kacper waży 5 kg,więc Twój Ksawery go goni :-) A co Cię skłoniło do rotawirusow? Egrewagra,Kacperkowi też wyciskala tak długo te krew. Obym tego więcej nie przeżywała :-( Ja natomiast pracuje w prywatnym przedszkolu i powiem Wam,że nie chce tam wracać,bo to wyzysk. W domu trzeba tyle przygotowywać,ze brak słów,oczywiście musi być kreatywnie. Ech,dużo by opowiadać.
  12. Egrewagra,nic mi nie mów o tym pobieraniu krwi z paluszka,bo ja nie mogłam tego przeżyć. Mąż chciał wyjść z tej sali,ale mu nie pozwolilam. Te 3 uklucia w paluszek były straszne,a to wyciskanie tej krwi jeszcze gorsze :-(
  13. Polopolo,ja skonsultowalabym to mimo wszystko z jeszcze jednym pediatra,bo u Kacperka też najpierw był trądzik niemowlecy a potem nagle z niego zrobiła się skaza.
  14. Egrewagra,cieszę się,że nie musisz wracać do pracy. :-) Ja prawdopodobnie też po macierzynskim nie wrócę,ale to się jeszcze okaże. Mój Mąż też robi wszystko,abym została w domu. Niestety kosztem tego,że jego ciągle nie ma. No ja karmie tylko mm,więc mogę jeść wszystko,choć z tego niezbyt korzystam. Nie mam zupełnie apetytu. A jak to jest u Was? Jak byłam w ciąży i słodycze były zakazane,to najchętniej jadlabym je non stop,a teraz mnie nie ruszają. Masakra po prostu. Egrewagra,a co Ci lekarz powiedział odnośnie tej skazy? Że to minie? Masz w rodzinie albo rodzinie męża kogoś,kto miał skaze?
  15. Malakaka, jakieś 3 tyg temu poszłam do pediatry z krostkami na buzi i wtedy to był trądzik niemowlecy. Smarowalam sudocremem,potem clotrimazolem i myślałam,że te maści mu "wypalily" skorke,bo się zrobiła taka luszczaca i stwardniala,a to tak właśnie objawia się skaza. Do tego luszczy mu się skóra na niektórych częściach buzki,gdzie tradziku nie miał, no i na główce,jakby zaczatki ciemieniuchy,ale niekoniecznie. Do tego strasznie ulewal. Jestem po 3 karmieniach na bebilonie pepti i nic nie ulał. Masakra jaką różnica. kacper po tym szczepieniu praktycznie nic nie śpi. Jest bardzo aktywny. Nadzieja, że wnocy będzie spał jak zabity. ;-) Egrewagra,Domis ma skaze?
  16. Pomidorek, to fajnie,że też masz spokój w nocy :-) A odnośnie szczepień... Jak to u Was wygląda w przychodniach? Są megakolejki? Bo ją się boję,że mój Kacperek nie wytrzyma tam zbyt długo czekajac. Będzie ryk ;-)
  17. Do mnie wczoraj też dotarła książeczka "Jezyk niemowląt",ale jestem dopiero na 4 stronie. :-( Dziś jest tak senny dzień,że oczy same mi się zamykają. Kacperek na szczęście śpi,choć pewnie za chwilę będzie wolał o "papu",a wtedy jego płacz jest straszny hehe. ;-) Ja na nocki nie mogę narzekać. Mały budzi się,je i śpi dalej. Czasami tylko ma problem z brzuszkiem,ale to głównie między 5-7 i też nie codziennie. Wlasnike nie wiem od czego to zależy. Przyszlamama,ją jutro mam szczepienie i biorę 5 w 1. Strasznie się tego boję.
  18. To przykro mi Dziewczyny. Mamucha,a może ją jakieś przeziębienie łapie? Mnie Kacper dziś na maksa zaskoczył,bo dostał jedzenie o 22 i obudził się dopiero o 3.20 - szok! :-) Odpukac-na razie nie mamy problemów ze zdrowiem.pogoda też nie napawa optymizmem. Kurde wczoraj tak ładnie a dziś masakra.a ja nadal bez laptopa :-(
  19. Mamucha,jak dzisiejsza noc przeżyła Matyska? Płakała,czy już wszystko wróciło do normy? Przyszzlamama,masz teraz szczepienie? I na co się zdecydowalas?
  20. Przyszlamama,to Twój Ksawery też dosyć dużo przybiera. I nikt Cię nie opieprza? Tzn. Lekarz,polozna?
  21. Przyszlamama,ją już dawno nie mam pokarmu. Karmilam tylko pierwsze dwa tygodnie,choć pokarm dostałam dopiero w czwartej dobie po porodzie i to naprawdę niewiele. Mi polozna powiedziała,że jeśli chce aby mi pokarm zniknął to mam pić herbatke z szalwi. Nie musiałam jej pić,bo naprawdę pokarmu miałam niewiele. To chyba dlatego,że mam problem z hormonami.
  22. Przyszlamama,tak od razu przeskoczylas z 90 na 120 ml? Kacper pewnie waży już 5 kg. Mam tylko nadzieję,że nie przekroczył,bo się załamie.
  23. Czy Waszym dzieciaczkom też się tak strasznie ulewa,że leci i buzia i noskiem i kurde prawie że się dziecko dusi? :-( Ja ostatnio boję się spać w nocy,bo Kacprowi coraz częściej tak się zdarza,a wczoraj to przeżyłam horror- nie wydawał z siebie żadnych dźwięków,a noormalnie wyje wnieboglosy. Nie wiem,co robić.
  24. My chrzest robiliśmy u moich rodziców,bo oni mają domek jednorodzinny,a my mieszkamy w bloku. Miecho na obiad zamowilismy u znajomego kucharza,ciasta upiekly mamy,sałatki na kolację siostra zrobila,a ja przyjechałam na gotowe :-D
×