![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/C_member_13899073.png)
czekam na wiosnę...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czekam na wiosnę...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10
-
Lilith - mi w ciagu 24h po porodzie spadlo 9kg. Teraz waga mi leci na lep na szyję ale to wina zatrucia ciazowego. Rece i nogi wracaja do rormalnych rozmiarow, cala opuchlizna znika w oczach, nerki pracuja jak szalone bo nie poce sie poki co jakos specjalnie za to sikam litrami. Co do brzucha to bede szczera: jak poszlam sie po porodzie wykapac i zobaczylam sie w lustrze to myslalam ze sie poplacze. Brzych jak w 6 mies ciazy w dodatku taki sflaczaly. Skora nie jest wyciagnieta, mysle ze jak dam sibie 6 tyg pologu spokoju a potem jakas gimnastyka czy silownia to bez problemu wroce do dawnej formy. W ciazy nie mialam zadnego widocznego rozstepu a teraz widze kilka po bokach, na posladkach i na piersiach, na brzuchu nie mam. W dodatku dzisiaj zaczelam czuc obkurczajaca sie macice pelna para. Szczypie ciagnie i bulgocze :) zaczynaja leciec skrzepy. Wczesniej to byla tylko krew. Lekarz mowi ze tak ma byc. Bol od czasu do czasu jak na @ ale bardzo delikatny. Spokojnie da sie bez lekow przetrwac. No i juz wiem o co chodzi z tym nawalem mleka po porodzie :)
-
Wyslalam na tego maila 2 zdjecia. Kazdy kto ma haslo moze zobaczyć :)
-
Hey :) Synus urodzil sie 6 kwietnia w 36tc+3. Wazy 3100, 56cm dlugi (usg na 3 dni przed porodem pokazywalo 3300 wiec sie pomylilo o 200gr tylko, dlugosc pokazywalo identyczna 56cm). W piatek poznym wieczorem pojawil mi sie ostry bialkomocz i silne zaburzenia widzenia. Widzialam nieostro i podwojnie. Cisnienie mi skoczylo do 170/110. Podali mi leki obnizajace cisnienie i zapobiegajace wylewowi krwi do mozgu. Czulam sie tak fatalnie, ze myslalam ze zejde. Prowadzacy powiedzial, ze musimy urodzic jak najszybciej. Po lekach cisnienie sie obnizylo wiec byla szansa na porod sn. Podali mi globulke do szyjki macicy zeby ja rozmiekczyc. Po 4h zaczeli podawac oksytocyne w kroplowce. Skurcze pojawily sie niemalze natychmiast i wierzcie mi...to nie sa zwykle twardnienia brzucha. (Od 21tc odkad pojawily sie twardnienia martwilam sie ze zaraz urodze...teraz juz wiem ze do tego to daleka droga. Skurcze porodowe nie da sie z niczym innym pomylic. Po prostu wie sie ze "to jest to".) To takie silne bole menstruacyjne polaczone z bolami krzyzowymi. Coraz to silniejsze. Chwile potem mialam rozwarcie na 3 cm. Poprosilam o epidural. (znieczulenie "do kregoslupa"). Anastezjolog poprosil byl usiadla na brzegu lozka i luzno pochylila sie do przodu. Zdezynfekowal plecy. To byly 2 uklucia miedzy kregi tak na wysokosci 1/3 plecow "od dolu". Igly usunal, zostaly waziutkie rurki silikonowe przez ktore pompa automatycznie podaje leki. W ogole nie czulam ze cos tam mam, nieprzyjemny byl tylko moment wklucia. Ulga natychmiastowa. Wymiotowalam kilka razy po podaniu znieczulenia, podobno czesto sie to zdarza. Po podaniu epiduralu nie czulam skurczy, widzialam tylko ze sa na ktg. Na pelne rozwarcie czekalam nastepne 3h ale to juz byla sielanka. Kompletnie nic nie czulam za to poczulam gdy pojawily sie skurcze parte. (gdy glowka wystawala juz z szyjki macicy). Zaczelam przec w momencie skurczy i od tej pory urodzenie malego zajelo 1,5h. Skurcze parte odczuwalam jako silne parcie na stolec przechodzace w bol krzyzowy. Bolalo tylko kilka ostatnich skurczy, gdy przechodzila glowka a potem ramionka. Lozysko urodzilam bezbolesnie. Nie nacinali mnie na szczescie. Malego dostalam tylko na chwile po czym trafil na obserwacje z powodu lekow jakie mialam podane byl troche oszolomiony i zamroczony ale plakal i rozgladal sie do okola. Najpiekniejszy dzien w miom zyciu. Mysle ze w zyciu mojego meza tez. Nigdy wczesniej nie widzialam go tak szczesliwego. Byl ze mna caly czas, bardzo mnie wspieral, po raz kolejny udowodnil ze zawsze moge na niego liczyc. Balam sie ze nie bede miala czym karmic bo u mnie byla kompletna susza laktacyjna ale kilka godzin po porodzie polozna "podlaczyla mnie" pod elektryczny laktator i cos tam polecialo :) i tak co 3h za kazdym razem coraz wiecej :) Tak ze nie martwcie sie jesli teraz nie macie siary. Spokojnie, pojawi sie po porodzie. Mysle ze we wtorek, najdalej w srode wrocimy do domu. Kazdy porod jest inny nie sugerujcie sie wiec moja opowiescia. Pokazalabym Wam zdjecie mojego malenstwa ale nie chce sie narazac na pomaranczowe komentarze. Moze powinnysmy pomyslec o stworzeniu jakiegos mail-a i tam udostepniac zdjecia? Niech ktoras z dziewczyn ktora ma wiecej czasu pomysli o jego zalozeniu :) Trzymam goraco kciuki za kolejne mamy :) i przepraszam za bledy, klikam z iphona.
-
Mamy synka!!! Jest śliczny. Sam oddycha nie lezy w inkubatorze, ciagnie smoka, ale zabrali go na dobe na obserwację bo oszołomiony po tych wszystkich lekach jakie mi podali. Wywołali mi skurcze a potem juz poszlo. Urodzilam sama, nie nacinali mnie. Dzięki Ci Panie za epidural :) jak sie wyspie to nspisze cos wiecej bo padam ze zmeczenia. Pozdrawiam!!!
-
Ten post wyzej to moj :) zabraklo jednej literki. Sorry pisze z iPhona
-
Lilith - ja tez sie nastawiałam na sn a teraz juz mi wszystko jedno, byle tylko bezpiecznie sprowadzić dziecko na świat. Jeżeli tylko ciśnienie mi się bardziej podniesie (a od tygodni z tyg na tydzień ma tendencje wzrostową) to czeka mnie cc. I szczerze, to już mi wszystko jedno. Zdaję się na lekarzy. Ubranek też mam nie za dużo. Mieszkamy za granicą, wiec wszystko musielismy sami od zera kupować. Dzieci bardzo szybko wyrastaja i mysle ze nie ma co za duzo kupować. Z resztą ja lubię mieć kilka konkretnych rzeczy niż kartony badziewia. Mam w domu pralkę i suszarkę wiec problemu nie widzę. Włączam ekonomiczny cykl i pralka reszte dostosowuje stosownie do wagi prania. No i uwazam ze taki maluszek na poczatku to powinien miec wygodnie czyli body + spodenki + czapusia + skarpetki + kaftanik jak chlodniej, badz pajacyk zamiast body + spodenki. Zadne tam sukienusie, koszule czy jeansy. Na to przyjdzie czas.
-
Dziewczyny pijecie herbatkę laktacyjną? Lekarz mi powiedział, że od 36tc nawet wskazana raz dziennie. Nie stosowałam ale mąż na moją prośbę zakupił mi herbatkę z Hipp-a i chyba zacznę. U mnie szusza laktacyjna. Kilka razy pokazaly sie małe plamki na staniku to wszystko.
-
Nikola kiedy masz usg? Dzisiaj ma chyba Juwelka. xx kamelia majowa - niektore z nas użerają się ze skurczami od miesięcy :/ Nie masz pojęcia co bym dala za 2 dni spokoju od nich. Czasami jak sie budze i mam miekki brzuch, nic mnie nie boli (zdarzylo sie tak kilka razy przez cala ciaze) to na chwile zapominam ze jestem w ciazy po czym sie rozmarzam jak by bylo pieknie tak sie czuj caly czas. To ze ich jeszcze nie odczuwasz to nic niepokojacego. Sa dziewczyny co miesiacami maja skurcze a jak co do czego to potem urodzic nie moga bo nie ma postepu w rozwieraniu szyjki i trzeba wywoływać poród. Są też dziewczyny ktore przez cala ciaze nie wiedza co to skurcze, potem je nagle lapie i sprawnie rodza. xx A ja nie czuje sie najlepiej. Wczoraj ciśnienie momentami dochodzilo do 150/100 Obawiam sie ze lekarze nie zechca dluzej czekac i rozwiaza mi ciaze. Juz mi wszystko jedno. Jestem tak zmeczona. Wykanczaja mnie te skurcze (z dnia na dzien coraz wredniejsze) i bole glowy, ze malo lba mi nie rozsadzi. Maly wazy ok 3300 (skonczony 36tc). Dzisiaj zdjeli mi pessar. Nie bolalo ale lekko krwawie.
-
lilith - moj maly ma tak samo na kazdym usg po 30tc zasłania rączkami buźkę, gmera w otworze gębowym albo w nosie :) albo przeciera oczy, czolo. To też wynika z ciasnoty.
-
Przed ciaza do 80
-
Martyna - puls tez w ciazy moze rosnac. Ja mam 90-100.
-
Lilith - ja zawsze mialam niskie cisnienie 100/60 Zaczęlo mi skakac juz od 7tc raz w tygodniu, raz na 2 tyg (ok 125/80) przy skoku robilo mi sie goraco i bolala mnie glowa. Takie cisnienie utrzymywalo sie kilka godzin potem spadek. I tak mniej wiecej do 25tc. Po 25tc cisnienie 125/80 to u mnie norma. Czesto mam wyzsze 135/90, 140/90. Nie chca mi przepisac lekow na nadcisnienie bo one zaburzaja przeplywy pepowinowe a poki co cisnienie nie jest na tyle wysokie zeby szkodzic dziecku i na tym etapie ciazy to lepiej ciaze rozwiazac jezeli bedzie roslo niz truc sie lekami. Cisnienie niby tragicznie wysokie nie jest ale kazdy ma inne normy. Jak ktos ma swoje wyjsciowe niskie 100/60 a potem podskoczy do 125/80, 140/90 to ma sie prawo zle czuć. W 3 trym cisnienie generalnie rosnie, wiec takie sporadyczne, niewysokie skoki nie sa szkodliwe.
-
Ja ciagle lykam vit C przepisana mi przez lekarza.
-
140/90 to jest granica w ciazy, jak jest powyzej to juz nie ciekawie
-
Lilith-marlie - tez sie ciesze, ze to juz 36tc na horyzoncie :) jakos sie spokojniej i bezpieczniej z ta swiadomoscia czuje. Niech sie juz dzieje co chce. Chcialabym dociagnac do 38tc ale nie wiem czy tyle mnie beda trzymac przez to zatrucie ciazowe. Mowili ze podlacza mnie pod oksytocyne 11 kwietnia (czyli po skonczonym 37tc). Magnez mam odstawic po 36tc. Cisnienie poki co na granicy wiec tragedi nie ma. Wszystko bedzie jasne jak zrobia badania na watrobe i nerki. Przy zatruciu ciazowym rozwiazuja ciaze miedzy 37-39tc jesli wyniki pozwalaja, jak nie to wczesniej. U mnie coraz mocniejsze skurcze przepowiadajace. Juz nie wiem jak je odroznic od porodowych bo sa bolesne. Mam takie ataki 3-4h skurcze z zegarkiem w reku co 3-4 min potem coraz rzadziej, az w koncu 1 na godzine. Mialam juz takie "ataki" 4 razy w ciagu ostatnich dni. Lekarz mowi ze dopoki utrzymuja sie na tym samym poziomie, nie sa coraz mocniejsze to sa to "tylko" skurcze przepowiadajace. Obawiam sie ze jak odstawie magnez to mi oksytocyna nie bedzie potrzebna.
-
Juwelka - a Ty nie masz przypadkiem gdzieś na dniach usg? Moj maly tez mial wczesniej taki etap ze calymi dniami brzuch mi skakal. Teraz wiem dokladnie gdzie ma pupke, plecy, stopy i jak go szturchnę zaniepokojona brakiem ruchow to zawsze odpowiada - przeciaga sie albo wypina. Mnie znowu zaniepokoilo to ze w nocy taki spokojny. Ale czkawke ma, od czasu do czasu mnie szturchnie wiec sie nie martwie. Na etapie 8 mies dziecko ma juz indywidualny temperament, fazy snu i czuwania. Mysle, ze nie masz sie czym martwić :) może będzie żywiołowe maleństwo i tak poki co reaguje na ciasnotę w brzuszku :)
-
Juwelka - ja zauważyłam u swojego małego zmiany w aktywności od ok dwoch tygodni. Duzo spi a wtedy rusza sie sporadycznie. Szczyty aktywności ma w dzień, nad ranem i wieczorem. W nocy reaguje tylko na ruch w postaci mojego spaceru do lazienki, po czym cisza. Mam nadzieje, ze tak mu zostanie po porodzie :) i nie bedzie szalal po nocach. Ruchy sa bardziej wyczuwalne i bolesne - szczegolnie te wycelowane w pecherz ;) ale to już takie bardziej przepychanki, walka o miejsce niż kopniaki. Maly ma juz bardzo ciasno, wypina tylko pupke, probuje prostowac nozki i raczki. Za to bardzo czesto ma czkawke. Kilka razy na dobe. Lekarz mowi ze to dobrze, bo to znaczy ze polyka plyn i tym samym "cwiczy oddychanie".
-
Dziewczynki chciałam Wam życzyć (i sobie również) Spokojnych, Wesołych Świąt Wielkanocnych nawet jeśli pogoda za oknem wiosenna nie jest. Życzliwych ludzi dookoła nie tylko od święta, lekkich porodów i zdrowych dzieciaczków. Wesołych Świąt!!!
-
agratka - moze byc zewnetrzne rozwarcie i wewnetrzne. To zewnetrzne oznacza ze szyjka sie otwiera a to wewnetrzne ze sie zaczyna rozwierać. Tak mi tłumaczył lekarz. Jak wcześniej pisałam leżała ze mną w szpitalu dziewczyna z rozwarciem zewnętrznym 1,5-2cm. I co jakiś czas "coś tam" jej wylatywało. Lekarz mówi, że gubi czop śluzowy na raty. Tak było aż do porodu. Nie przejmuj się czopem śluzowym przy niewielkim rozwarciu pewnie jest na swoim miejscu skoro niczego nie zauważyłaś. xx mama niedlugo - mam twardnienia brzucha od 21tc, niekiedy po kilkadziesiat razy na dobe. Przy wstawaniu, zmianie pozycji to juz standard. Szczerze to przestalam sie juz nimi przejmowac bo ile mozna. Ostatnio w szpitalu wychodzily mi nawet na ktg. Lekarz mowi ze tak juz bedzie do konca. Pocieszajace jest to ze to juz nie dlugo.
-
mama niedlugo - bez przesady, nic się nie stanie jak posiedzisz z rodziną przy stole :) nie dzwigaj, nie schylaj się, nie chodz za dużo i bedzie ok. Masz juz 32tc skończone. Bedzie dobrze. Ze mna lezala w szpitalu dziewczyna z rozwarciem 1,5-2cm od 29tc. Urodzila kilka dni temu w 39tc. Nie leżała non stop ;)
-
Juwelka - ja od tygodnia mam takie klucie, szarpanie w dole brzucha i w.....odbycie. Lekarz powiedzial ze to dlatego ze dziecko jest duze, obnizylo sie i wstawia sie w kanal rodny. Chodze jak kaczuszka. Co nie oznacza, ze od razu urodze, to proces, wiec moze chwilke potrwac. xx Ktoras z dziewczyn pisala, ze ma rozwarcie wewnetrzne na 1cm. Na ostatnim usg wyszlo mi to samo. Mam zalozony pessar i rozwarcia zewnetrznego nie mam, jakos trzyma, szyjka tez twarda. Lekarz mowi, ze to z powodu niskiego ulozenia glowki i ciezaru dziecka. Rada na to jedna - jak najwiecej lezec, najlepiej z poduszka pod pupa, zeby odciazyc szyke. W czwartek maja mi zdjac pessar (po skonczonym 36tc).
-
kurcze....a mi jeszcze wozeczka brakuje...
-
321 - witaj :)
-
A ja w domku od godzinki :) wypuścili mnie do wtorku :) Ale się cieszę :D u mnie piękna pogoda +15 Na święta (niedz+pon) jedziemy do znajomych więc w tym roku palcem w kuchni nie ruszę :p co mnie cieszy niezmiernie bo się tak słabo po tym szpitalu czuję że masakra. Mąż mi zrobił super niespodzianke bo poskręcał mebelki dla juniora. Jutro przychodzi kobitka, która sprząta u moich znajomych, zrobi mi generalne porządki. Bedzie do nas przychodzic raz w tygodniu. Potrzebna mi taka pomoc bo nie mam tutaj żadnej bliskiej rodziny a sama nie dam rady wszystkiego ogarnąć. Ani teraz w ciąży ani potem z małym dzieckiem. Z resztą tu godzie mieszkam takie usługi są stosunkowo niedrogie. xx Nikola - super z tym usg, wreszcie się doczekałaś :) Pozdrawiam serdecznie!!!
-
Bo lekarze zawsze licza skończone tygodnie. Kolezanka urodzila w 36+5 i maly mial wpisane wczesniak. Zabraklo 2 dni. Nie wazne ze urodzila w 37tc ( nie skonczyla go de facto). Ale jak czytamy opis w ksiazce o przebiegu ciazy to czytamy odnosnie tygodnia w ktorym sie znajdujemy a nie tygodnia ktory ukonczylysmy.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10