czekam na wiosnę...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czekam na wiosnę...
-
majowamamusiu - jezeli masz 32+3 skończone to jestes aktualnie w 33tc :) xx Ja mam matę Tiny Love. Jest fajna, mobilna. Można obniżyć jeden pałąk i dziecko będzie miało rozrywkę leżąc na brzuszku: http://www.youtube.com/watch?v=uIZCnbY78-4&feature=youtube_gdata_player Zaczynam 36tc :) Na dzisiejszym usg, (35+1) kluseczek mamusi ważył 3200 :)
-
a te badania na paciorkowca to mialam robione juz kilka razy...za kazdym razem jak mi wychodza skurcze na ktg to pobieraja wymaz w razie "w" na szczescie wychodzi negatywnie.
-
jodyna moj maly tydzien temu wazyl 2800 i mial 50cm dl (34+2) lekarz mowil ze to bardzo dobra waga jak na chlopca na tym etapie ciazy wiec nie przejmuj sie ze urodzisz kloca :) w 9 mies dziecko zwalnia ze wzrostem. W 8 mies gromadzi najwiecej tluszczyku :) Dziewczyny czy slyszalyscie ze lepiej urodzic w 7 niz w 8 mies ciazy? myslalam ze takie madrosci glosily tylko nasze babcie, lekarze mowia, ze kazdy dzien kazdy tydzien w brzuchu mamy zwieksza szanse na zycie i zdrowie dziecka a tu dzisiaj na oddzial trafia dziewczyna w 29tc z akcja porodowa i zadowolona mowi ze dobrze ze to teraz a nie za 2-3tyg bo w 8 mies jest wyzsza smiertelnosc noworodkow jak w 7. No zatkalo mnie normalnie....ze niby w 8 mies rozwijaja sie pluca i dziecko spi duzo.
-
co do wagi to ja sie juz nie wypowiadam...przed pojsciem do szpitala w ciagu 2 tyg przybylo mi 4,5kg!!! Wiem, ze to woda, wystarczy spojrzec na mnie, jestem spuchnieta jak balon, nie moge nawet kucnac, porzadnie zgiac nogi, lokci...nie mowiac juz o problemach z utrzymaniem kubka w reku. Zastanawiam sie jak ja w takim stanie urodze. Mowia ze sn bo maly juz oposcil sie w miednicy i prawidlowo jest ulozony. Jeszcze 17 dni.
-
Niespodzianka - Moj mąż ma podobnie :) też mi powiedział, że juniora kocham bardziej niż jego. Faceci są zazdrośni o dzieći choć brzmi to dziwnie to tak jest. To tak samo jego dziecko i on je tak samo kocha ale jest zazdrosny ze wszystko kreci sie wokol dziecka. To ono jest dla matki priorytetem. My mamy kontakt z naszymi dziecmi, czujemy jego obecność non stop. Tata może poczuć tylko kopniaczka, zobaczyc malenstwo na usg ale to kobieta nosi je 24h/dobe. Ja swojemu mężowi powiedziałam że inaczej się kocha mężczyzne a inaczej dziecko. Ani mniej ani wiecej - po prostu inaczej. Co nie zmienia faktu ze nie wolno zaniedbywac męża skupiajac sie tylko i wylacznie na dziecku :)
-
mam nadzieję że zbladną :) bo mam jasna karnację a sutki i otoczki jak u rumunki :) wolałam różowe ;) dzieki kochana za odp
-
jej...znowu z bledem :) progesteronu :) soryza bledy pisze z ipada :)
-
katranka - te wszystkie przebarwienia to efekt dzialania probesteronu. Pytanie czy wszystko wroci do stanu z przed ciazy po porodzie? Jak bylo u Ciebie z sutkami w pierwszej ciazy? Zbladly po porodzie czy zostaly takie ciemne?
-
no i się doczekałam wiosny, przynajmniej tej kalendarzowej :) Ja ciągle w szpitalu, już zwątpiłam że stąd wyjdę przed rozwiązaniem. Ciśnienie nadal skacze, z tygodnia na tydzień coraz wyższe, nieostre widzenie, okropnie opuchnięte nogi i ręce, jak pojawi się białkomocz to natychmiast cesarka bo to już stan przedrzucawkowy. W innym wypadku mam zaplanowany poród 11 kwietnia (skończony 37tc). Lekarze nie chcą dłużej czekać bo może dojść do odklehenia się łożyska z powodu nadciśnienia. Dziś jestem 34+1 i najdalej za 3 tyg zobaczę swojego synka :) xx Kropeczka- to co ty opisujesz odnośnie wzroku to nic niepokojącego moim zdaniem. Może masz przesuszone spojówki co się często zdarza w ciąży, skoro trwa to chwilkę i mija po mrugnięciu :) przy zatruciu ciążowym widzenie jest nieostre i pojawiają się gwiazdy (plamy) przed oczami, najczęściej w momencie skoku ciśnienia. Trzymajcie się ciepło!!!
-
tak, czekaja mnie tutaj co najmniej 3 tyg
-
A ja jednak musze zostac w szpitalu na dluzej. Do konca 36tc mnie nie wypuszcza wyjde tylko na 2 dni na Swieta, jak nie bedzie przeciwskazan. Na ktg ciagle mi wychodza skurcze - lekarze twierdza ze to skurcze B-H tylko troche ich za duzo i dosc silne (autentycznie bola) ale szyjki nie rozwieraja. Co 30 min kontroluja mi cisnienie bo mam podwyzszone, podejrzewaja zatrucie ciazowe. Jak to sie potwierdzi to czeka mnie cesarka. Stopy mam jak balony, od niedzieli przybylo mi 3 kg na skutek zatrzymania wody w organizmie. Nie sadzilam ze mozna tak spuchnac w tak krotkim czasie. Zalozyli mi cewnik. Mam dobowa zbiorke moczu, zeby okreslic dobowa utrate bialka. Ja tu oszaleje. pozdrawiam!
-
A mnie po dzisiejszej wizycie u lekarza zostawili w szpitalu z powodu obrzęków, zawrotow i boli głowy, nieostrego widzenia i wysokiego ciśnienia. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko białka w moczu, którego chwilowo nie mam. Na ktg wychodzą mi pojedyńcze skurcze. Jestem już tym wszystkim zmęczona.
-
i to jeden jedyny przypadek, o jakim slyszalam ze dziewczyna sie postawila i nie zgodzila na nacinanie. Tak jak wczesniej pisalam do wszystkich znajomych z którymi rozmawialam na temat porodu personel pchał się z nożyczkami. Czyli według nich żadna z nich nie mogla urodzić samodzielnie. Wstarczy popatrzeć na statystyki. Na zachodzie takich praktyk sie rutynowo nie stosuje.
-
własnie o to chodzi, ze nacinanie krocza jest stosowane jako usprawnienie porodu...a nie taki jest jego cel - celem nacinania jest ochrona krocza przed peknieciem. (albo jak dziecko utknie, czy trzeba użyć kleszczy) Powinno być stosowane jako zlo konieczne a nie jako rutynowy zabieg. Niech konowały podadzą kobiecie środek przeciwbólwy a nie od razu z nożycami. Moja koleżanka na porodowce uslyszala mimo chodem rozmowe miedzy personelem, żeby ja naciać bo położna nie ma czasu, musi ją "zalatwić" i idzie do domu. Koleżanka nie zgodziła sie na nacinanie, personel zadowolony nie był ale urodzila samodzielnie i nie popękała. Wiadomo, każdy przypadek jest inny ale po co się dawać rutynowo okaleczać.
-
Dlatego ważne jest żeby rodzić aktywnie (trzeba wybrać szpital ktory daje taką możliwość). Poprosić o piłkę, jacuzzi, masaż ochronny na krocze a nie leżeć na plecach i jęczeć. (w wielu szpitalach kładą Cię na wznak, popodłączają do kabli i nie możesz się ruszać) Dziewczyny które chodziły na zajęcia ze szkoły rodzenia wiedzą, że w porodzie warto wykorzystać siłę grawitacji i jak komuś wygodnie to rodzić na strojąco, w kucki albo na pieska. Zorientujcie się dziewczyny czy w waszych szpitalach bedziecie mogly rodzic jak bedziecie chcialy i czy nie każą Wam leżeć godzinami bezradnie na plecach. Łatwiej sobie radzić z bólem w ruchu. Ja mam ułożony plan porodu i moj prowadzący lekarz został z nim zapoznany. Udając się na porodówkę mam wziąść jego kserokopię ze sobą i oddać położnej która będzie asystować przy porodzie. Naprawdę walczcie o swoje prawa.
-
Dziewczyny poruszyłyście bardzo ważną kwestię dotyczącą porodów sn. Nacięcie krocza jest w Polsce stosowane nagminnie i wielorkotnie bez potrzeby. Traktowane jest to jako rutynowy zabieg ktory ma usprawnic porod. W PL wykonywany w 80% porodów naturalnych!!! Podczas gdy w USA tylko w 25-30% przypadkow. To jest dla mnie patologia. W USA podają na życzenie epidural (znieczulenie) i jest im wszystko jedno czy kobieta bedzie rodzić godzinę czy godzin 12. Nie cierpi i jak się okazuje może urodzić bez nacinania. A w Polsce byle by szybciej, anastezjologa jak zwykle nie ma, znieczulenie się nie należy więc rżną po kolei, chyba że któraś rodzi już piąte z kolei i dziecko dosłownie z niej wyskakuje. Wszystkie moje znajome rodzące sn były nacinane. Pamiętajcie, że możecie się nie zgodzić na ten proceder. Po nacinaniu trudniej podjąć współżycie, nie mówiąc już o bliźnie. Nacinana jest nie tylko skora ale i mięśnie. Po wygojeniu zostaje zgrubiała pręga, wiele kobiet skarży się na dyskomfort. Wolałabym już mieć cesarkę niż nacinane krocze. A co do kosmetyków dla dziecka to zaopatrzyłam się w serię Mustela. Podkladów poporodowych nie kupowałam bo zapewnia mój szpital.
-
niezgrabności ciąg dalszy...upadł mi wczoraj moj laptop jak schodziłam ze schodów i targałam go na dół...pękł ekran...ja pier...po laptopie szczescie ze mam kopie zdjec na drugim... Do wyprawki dopisuje iPada.
-
szyszka - ja też czuję się ostatnio strasznie niezdarna i wszystko mi z rąk leci :) przejdzie nam :)
-
kamelia - moj maly usadowil sie w pozycji startowej w 30tc i caly czas jest glowka w dol. Kilka dni pozniej zauwazylam wlasnie, ze mi sie brzuch z dnia na dzień obnizyl. Ma to z pewnoscia zwiazek z polozeniem dziecka tylko ze nie myslalam ze az taka roznica bedzie. Wczesniej byl sterczacy na wysokosci pepka a teraz ponizej.
-
*brzydkie JUWELKA - to Ty chyba pisałaś, że bierzesz Asparagin (magnez+potas)?? Ile razy dziennie i w jakiej dawce?
-
lilith-marlie - rozbawiłaś mnie :) mi też przez jakiś czas przechodziły przez głowę takie myśli, jak będzie wyglądać nasz synuś. Pamiętam jeszcze na początku ciąży jak wszyscy pytali co bym chciała: chłopca czy dziewczynkę to odpowiadałam, że wszystko mi jedno byle by było zdrowe, nie głupie i nie brzytkie :) Na usg 4D byłam i stwierdzam, że ma buźkę mieszaną, trochę po mnie, trochę po mężu. Zawsze jest tak ze jak dziecko się rodzi to jakie by nie było jest dla mamy najpiękniejsze na świecie. Nie wszystkie noworodki wyglądają jak z reklamy obiektywnie rzecz biorąc. Wstarczy popatrzeć po dzieciach znajomych. Moja chrześnica jak się urodziła to przez pierwszy miesiąc wyglądała co najmniej dziwnie :P a teraz to śliczna pannica.
-
80mg/dobę
-
Pomyliłam się wcześniej, miało być 32t i 1d (czyli 33tc w toku) W najszerszym punkcie (pepek) mam 108cm rano na czczo, wieczorem się nigdy nie mierzyłam ;)!! Matko chyba dojde do 130 jak tak dalej pojdzie. W biodrach 95cm (przed ciaza 90). Generalnie z tylu nie widac ze jestem w ciazy ;) tylko bokiem mam taki wystający spiczasty brzuch. xxx A ja znowu spać nie mogę...kurs do łazienki i potem nie mogę zasnąć.
-
Nikola - nie wiem co możesz wymyślić :) ja jak zgłaszałam się z bólem w podbrzuszu to robili usg szyjki, żeby wykluczyć poród przedwczesny i lokalizowali łożysko na usg, żeby wykluczyć jego odklejanie i ocenić jego stan (czy nie zwapnione). Usg dziecka w takich sytuacjach nigdy nie robili, sprawdzali tylko serduszko. Ja bym na Twoim miejscu powiedziała, że w pierwszej ciąży miałam podejrzenie małowodzia i że teraz jeszcze bardziej boleśnie odczuwam ruchy dziecka niż poprzednio i obawiam się, że i tym razem mam płynu owodniowego mało, bo nie neutralizuje on kopniaków. I proszę o sprawdzenie poziomu AFI i sprawdzenie czy dziecko prawidłowo się rozwija i czy nie grozi mu hipotrofia. (powiedziałabym, że się bardzo gwałtownie rusza) XXX usg w 3 trym powinno być wykonane....z drugiej strony skoro Ci go nie zalecają to znaczy, że wszystko przebiega prawidłowo - tylko się cieszyć :) Ale rozumiem ze w związku z wcześniejszymi perypetiami ciążowymi chciałabyś zobaczyć zdrowego bąbla na usg :)
-
Juwelka trochę nie jasno się wyraziłam :) wzrost ulega spowolnieniu (długość) ale dziecko tyje za to dużo bo średnio 200-250g tygodniowo. Jest to okres intensywnego przybierania na wadze właśnie :)