![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/C_member_13899073.png)
czekam na wiosnę...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czekam na wiosnę...
-
Mi i tak często twardnieje od 5 mies więc nie widzę roznicy w częstotliwości ale w stopniu ich nasilenia i długości już tak. Teraz jak mam twardy brzuch to nie jestem w stanie się ruszyć bo to powoduje ból, muszę poczekać aż przejdzie. No i te skurcze są dłuższe ok minuty (wczesniej 20-30 sekund). Oj to niesprawiedliwe, że niektóre dziewczyny w ciąży czują się dobrze a inne muszą się tak mordować i na wszystko uwazac.
-
NIKOLA - czyli ostatnia prosta :) jestem o krok za Tobą ;) A mi dziewczyny ciężko strasznie się poruszać. Junior bardzo boleśnie kopie, czasem zastanawiam się co to dziecko tam wyczynia, cały brzuch mi faluje. Nie przytyłam w innych częściach ciała, jestem drobna ale brzuch mam mega - 110cm dzisiaj rano (pępek). A startowalam z obwodem 75 w pępku. Masakra!!! Sasiadka pytala meza czy juz urodzilam bo mnie od 2 dni nie widziala. I tak non stop słyszę: o Boże, jeszcze 10 tyg? To jak Ty będziesz wyglądać? - no miłe to to komentarze nie są. Umowilam się na ciążową sesję zdjęciową za kilka dni - chciałabym mieć profesjonalną pamiątkę z tego okresu ale w obecnej sytuacji to już sama nie wiem bo skoro wygladam jak orka to po co mi takie zdjęcia? Z drugiej strony to ma byc dla mnie i nie musze tego nikomu pokazywac jak glupio wyjdzie :) Mogłam to zrobić wcześniej ale miałam problemy z ciążą i chciałam poczekać aż to się ustabilizuje. No trudno, już się umówiłam więc się nie wycofam. Dziewczyny miała któraś taką sesję?
-
cześć dziewczynki :) lilith-marlie - ja nie mam siary a zaczęłam już 30 tydzień i jakoś mnie to nie martwi. Nie martw się, to czy pojawi się wcześniej czy później nie ma wpływu na karmienie. Mój dzidziuś wczoraj się obrócił. wcześniej czułam go po bokach a teraz góra dół. Nie wiem tylko czy jest nóżkami czy główką do góry bo równie mocno szturcha mnie i tu i tu. Okaże się na następnym usg czy ustawił się już w pozycji startowej :)
-
agrataka - ja mam ten syndrom siodełka rowerowego od 5 mies ciąży. Pojawia się co jakiś czas, utrzymuje się przez kilka dni i tak w kółko. Już przywykłam. Faktycznie czasem trudno się przewrócić z boku na bok, czasem są tak silne że utrudniają chodzenie. Rozchodzenie się spojenia łonowego to sytuacja patologiczna i to raczej nie to. Te bóle są fizjologiczne i związane są z rozciąganiem się ścięgien i poluzowaniem więzadeł kości miednicy w wyniku działania relaksyny, która wydziela się na tym etapie ciąży, żeby przygotować kości i stawy do porodu.
-
Klauddynka - Nie, ja mieszkam za granicą więc z Allegro nie zamawiałam. Zamówiłam sporo rzeczy w takim wielkim sklepie dziecięcym z dostawą do domu. Toys r us - Babies r us. Dużo z zamówionych rzeczy widziałam 2-3 mies temu w sklepie ale nie kupowalam bo wydawało mi się to przedwcześnie. Jak coś mi nie będzie pasować to mąż po prostu odwiezie do sklepu. Nie ma problemow ze zwrotem. Co do stwierdzenia: lekki kosmetyk to ja rozumiem przez to, że super się wchłania, nawilża i nie pozostawia tłustej warstwy. Bardziej się nie zagłębiam bo to nie moja branża ;)
-
Nikola - pytałaś o kawę. Regularnie nie piję, zdarza mi się raz w tygodniu, czasem rzadziej jakieś cappucino albo kawa z mleczkiem. Jakoś mnie specjalnie nie ciągnie, odstawiłam na początku ciąży codzienny rytuał picia kawy a to dlatego, że w 1 trym działała na mnie przeczyszczająco. Moja siostra piła 1 rozpuszczalną kawę z mlekiem codziennie i ma 2 zdrowych dzieci. Kofeina jest nie tylko w kawie ale rowniez w herbacie, napojach gazowanych.
-
WALENTYNKI dziewczynki :) czekam na mojego bukieciora no i wieczorem idziemy do naszej restauracji na romantyczną kolacyjkę. Tak się cieszę na to wyjście. Ja już też zamówiłam część wyprawki, za kilka dni rzeczy dotrą tirem chyba jakimś, tyle się tego nazbierało, resztę brakujących rzeczy musze osobiscie poogladac w sklepie zanim sie zdecyduje. Co do pielęgnacji maluszka to zamowiłam serie Mustela. Znajome stosowały i siostra i wszystkie były bardzo zadowolone. Kosmetyki lekkie, niemalże bez zapachu, nie uczulały. Miłego Walentynkowego Dnia Mamusie!!
-
a i jeszcze jedno: co kupujecie do szpitala, jednorazowe majtki + mega podpaski (wkłady poporodowe) czy takie jednorazowe pieluchomajtki (ostatnio w aptece widziałam)?
-
Widzę, że mamy temat środków chemicznych i kosmetyków :) Ja szczerze powiem nigdy nie analizowałam składu swoich kosmetyków, wystarczy mi to że się u mnie sprawdzają i nie wywołują reakcji alergicznych. I żeby nie wiem co to z nich nie zrezygnuję :) szare mydło i szampon pokrzywowy jakoś mnie nie przekonują. Co do prania ubranek to ja się wezmę za to po Świętach Wielkanocnych, wtedy też spakuję torbę do szpitala. Nie mam zamiaru rodzić wcześniej i myślę że miesiąc przed terminem to rozsądny czas na tego typu działania ;) Prać będę w płynie do prania dla maluszków, bez płukania w zmiękczaczach bo to uważam za zbędne. Wypiorę i wyprasuję. A kremów na rozstępy używam od końca 3 mies 2x dziennie. Póki co nie mam ani jednego rozstępu ale coraz bardziej czuję taką napiętą skórę po bokach brzuszka. Ciekawe jak będzie dalej. Dzisiaj już zamówiłam pierwszą partię rzeczy z wyprawki. Dziewczyny macie jakieś doświadczenie z butelkami Avent lub Tommee Tippee?? Możecie coś polecić?
-
A ja mam mieć usg 2d i 4d miedzy 32-34tc u lekarza prowadzącego i nic nie bede placic. Kwestia rodzaju ubezpieczenia medycznego, za granica sa inne zasady. Wcześniej nie chodzilam bo lekarz odradzał, że nie za bardzo bedzie co ogladac bo dzieciatko chudziutkie. Mowil ze po 28tc wychodza juz ladne zdjątka. Podobno usg 3d 4d daje pewnosc odnosnie plci dziecka jezeli tylko da sie uwidocznic klejnoty bo z tym w 2d to roznie bywa.
-
Z tym karmieniem piersią to niech każda robi jak uważa. Ja nie ukrywam, jeżeli będą jakieś problemy ze ssaniem, trzeba bedzie dokarmiać albo po prostu mi to nie będzie pasowało to przestawie na mm. I nie uważam żebym z tego powodu była gorszą matką. (mąż sąsiadki zmusza ją do karmienia piersią ze względu na ekonomie bo mm jest drogie - do tego wzbudza w niej poczucie winy co z niej za matka skoro wlasnego dziecka wykarmic nie potrafi - to dopiero nie halo, tytan normalnie). Dla mnie to ma byc wolny wybor a nie obowiązek i tak do tego podchodzę. Nie czuję też obowiązku przebywania z dzieckiem 24h na dobe jak ta udręczona matka polka, ktora narzeka że się wykąpać nie ma czasu. Dziecko ma oboje rodziców i wcale matka nie ma obowiązku go taszczyć wszędzie ze sobą. Niech tata też buduje więź z dzieckiem. Znam kilka mam "kwok" ktore nie dopuszczaja partnera do dziecka bo uwazaja ze one wszystko zrobia najlepiej. Uważam, że to bardzo nie zdrowe. Uwielbiam wyjścia ze znajomymi i nie mam zamiaru z nich rezygnować po porodzie. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko a macierzyństwo wcale nie musi uśmiercać towarzysko.
-
Właśnie wiem, że u niektórych kobietek siara pojawia się już ok 20tc u innych po porodzie dopiero. Te laktatory też mnie przerażają. Takie dojarki do maltretowania piersi :( No nic, może mi ta niechęć przejdzie.
-
Hej :D Jak tam Weekend dziewczynki? Nas dosłownie zasypało. Tyle śniegu tej zimy jeszcze nie widziałam :) Mój bąbel tak fica, aż mi cały brzuszek podskakuje. Czasami zasadzi mi takiego kopa w pęcherz, że aż mi łzy w oczach stają. Dziewczyny jak to jest z laktatorem? To jest taki niezbędnik każdej przyszłej mamy? Nie wiem jak będzie u mnie z karmieniem. Na początku bym chciała karmić piersią ale jak długo nie wiem, zobaczę jak to w praniu będzie wyglądało. Myślę, że max 3 mies. (wiem, że pierś jest dla dziecka dobra - przeciwciała itd ale z drugiej strony znam dzieci wychowane na mleku modyfikowanym - nie chorowały i nic im nie brakuje więc ten argument mnie nie do końca przekonuje) Wszystkie moje znajome brały tabletki na powstrzymanie laktacji i bardzo szybko przestawiały na butelkę albo dawały flachę od początku). Mówią, że tak jest wygodniej, mogą wyjść z domu bez dziecka i piersi nie wyglądają jak flaczki. Poza tym podczas laktacji trzeba trzymać się diety - czyli same wyrzeczenia. Moja siostra z kolei karmiła do roku - to dopiero jazda, karmić takie wielkie dziecko z ząbkami ;) A wy dziewczyny, zamierzacie karmić piersią? Jak długo? I jeszcze jedno. Pojawiła się u Was siara? Bo u mnie 29tc i nic.
-
Ja już upatrzyłam sobie cały komplet (ochraniacz do łóżeczka + kołderka + podusia + 2 prześcieradła + falbana do łóżeczka). Wiadomo z kołderki i z poduszki nie będę korzystać od razu ale będę miała wszystko z tego samego zestawu bo nie lubię takiego dokupowania rzeczy.
-
Dokładnia tak to odczuwam Juwelka. Do tego czuje taki ucisk w karku.
-
2.4cm Uciekam kochane spać. Spokojnej nocki!!
-
Juwelka - Niewydolność cieśniowo-szyjkowa to jest niezdolność donoszenia ciąży. Nie daje objawów. Dotyczy ok 1% ciąż. Najczęściej w 6 mies (szyjka nie wytrzymuje pod naporem rosnącego dziecka) Najczęściej ciężarna dobrze się czuje, jest aktywna aż tu nagle szyjka skraca się w bardzo krótkim czasie (w ciągu kilku dni, kilku godzin) i kobieta trafia ze skurczami porodowymi na szpital. Mi co do tych twardnień to lekarz powiedział że należę do tego odsetka kobiet u których występują bez wyraźnego powodu. Po prostu macica się samoczynnie obkurcza. Leki tu nie pomogą tylko spokój i leżenie. Niektóre kobiety mają je do końca ciąży, innym przechodzi gdy dziecko obroci się główką do dołu, jest większe i przestaje się tak rozpychać bo nie ma miejsca. Ale to że występują nie znaczy że ciąża będzie niedonoszona. A pessar gwarancji nie daje bo przy mocnych skurczach po prostu sie zsuwa. Wolałabym mieć dłuższą szyjkę i go nie mieć, wierz mi.
-
Prawdopodobnie więzadła. Choć lekarzem nie jestem. Co do twardnien to odpowiedzialam Ci wyzej :)
-
A twardnienia brzucha nie sposób przegapić. Brzuch (macica) robi się twarda jak kamień, na kilkadziesiąt sekund, po czym wraca do poprzedniego stanu i jest miekki.
-
Chłopczyk :) Kłuciami bym się nie martwiła. Jeżeli to nie jest bol menstruacyjny i nie nasila się, występuje np przy ruchu, przy wstawaniu to to są więzadła raczej. Przeczytałam kilka książek odnośnie przebiegu ciąży i to są klasyczne dolegliwości 6/7mies ciąży. Ale na prawdę jak coś Cię niepokoi i denerwujesz się to lepiej pojechać i to sprawdzić. Wolałam żeby na szpitalu patrzyli na mnie jak na przewrażliwioną babę, niż żałować po fakcie, że coś mnie nie pokoiło a ja to zbagatelizowałam. Skracanie szyjki to nie jest częsta przypadłość ciążowa. Najczęściej jest skutkiem przedwczesnych skurczów bądź niewydolności cieśniowo-szyjkowej.
-
Takie kłucia w pochwie to miałam w 18-19tc, przez ok tydzień. Szczególnie w tylnej ścianie pochwy między pochwą a odbytem. Teraz zdarzają się od czasu do czasu jedno dwa ukłucia. Lekarz mówił że to związku z szyjką nie ma. Wszystko się rozciąga i tyle. A te bóle nad spojeniem łonowym to rozciągające się więzadła (o ile nie mają charakteru bólu menstruacyjnego i nie nasilają się). Nie powiem Ci: nic z tym nie rób bo sama jak mnie coś niepokoiło a do wizyty miałam daleko to jechałam po prostu na szpital to sprawdzić.
-
Szyjka skraca się bezboleśnie i bezobjawowo. U mnie w następstwie twardnienia brzucha. majóweczka - dlaczego sądzisz że Ci się skraca?
-
Jak fajnie wyjść z domu do ludzi :) Kolor włosów mi wyszedł super, taki naturalny złoty brąz. Umowiłam się na jutro na facial a w środę na paznokcie. Będę piękna na Walentynki :) dziewczyny kupujecie swoim mężom prezenty na Walentynki? Bo u mnie to co roku to samo, mąż kupuje mi czerwone róże ja jemu czekoladki w kształcie serca a wieczorem kolacja w naszej ulubionej restauracji. JUWELKA - ja mam dokładnie to samo, twardnienia czasem jedno po drugim, czasem co 10min, czasem co 30min ale bez dłuższej przerwy. Dodatkowo gdy leżę to mam je przy każdym ruchu, gdy wstaję, gdy przekręcam się na drugi bok. Biorę to samo co Ty: progesteron+magnez+nospa (nospa sporadycznie gdy mnie boli brzuch bo na twardnienia wogole nie pomaga)3cm szyjka to dobrze. Nie ciekawie jest poniżej 2,5cm. Naprawdę nie przejmuj się aż tak. Z twardnieniami niewiele da się zrobić, najlepsze co można to oszczędzać się i leżeć. Ja mam zamiar donosić co najmniej do 38tc tak żeby mały nie potrzebował żadnej pomocy medycznej. Uda nam się, zobaczysz. Pozytywne nastawienie to już połowa sukcesu. Uciekam się kąpać i relaksować ;)
-
:D z samego rańca ruszam po pączki ;) zaszaleję :)
-
Też czekam na 30tc potem to już z górki. Zacznę odliczać:10,9,8....:) Mam już dosyć tego domu i czterech ścian. Pocieszam się myślą że poki co pogoda kiepska a w maju jak to w maju, wiosna w powietrzu i z popędzę z Juniorem na spacer :)