Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

19donia84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. lalakaka: http://www.porod-na-staszica.darmowefora.pl/index.php i co nie dział ci te link?
  2. A mi np. podoba sie ten różowy dla dziweczynki z różczkami trzema:) wydaje mi sie ze w wersji niebieskiej to i dla chłopaka mógłby być:)
  3. V: a ciekawe co ty w takim razie uzywasz zamiast podpadek albo tamponów? tez pieluch wielorazowych bo sa zdrowe i nie zawierają chemi czy moze palcem zatykasz?
  4. Ja tam używam pieluch jakich chce i jestem zadowolona i innym nie narzucam swojego zdania a twoje gadanie troszke nudne zaczyna sie juz robic. Pieluch zmieniac nie zamierzam , tak jak z reszta inne dziewczyny z forum, mleko w kartonie kupowałam i nadal mam zamiar kupowac a śmieci produkowałam i tez bede porodukowała (łącznie z 1,5 t. pieluch o której piszesz) bo nie mieszkamy w czasach średniowiecza i takie są koszty związane z rozwijającą sie cywilizacja niestety. Nie wsadze tylka mojego dziecko w to co tobie sie podoba dlatego ze ty masz taki kaprys i nie wiem co chcesz, świat od śmieci wybawić czy co tam innego.
  5. v: ciekawe jaka jaka osobistą korzyść masz z tego ze tak naklaniasz innych to ty pieluch. jak ktos mówi ze nie chce to nie chce i juz a ty mimo to dalej swoje... Na świecie jest miliardy ludzi i miliony dzieci które używają zwykłych pieluch, w końcu po to powstaly. Każda rodzina produkuje nie wiadome ilości smieci rocznie a pileuchy to tylko ich część. Jak tak ci zależy żeby produkowac mniej śmiecowego syfu to moze przestan kupować mleko w kartonie a zacznij pic prosto z krowiego cyca zeby pudełka potem nie wyrzucac. Wiesz o ile by sie zmniejszyła w ciągu oku ilość smieci w taki sposób? Jeszcze jakby tak wszystkich do tego nakłonic? Dziewczyno! Warto, mówie ci , przemysł sobie :D :D
  6. Matka ja tez stronicza nie jestem a to ze do dr Supak wiecej ni eposzłam to nie przez te leki. Głównie przez to ze dwie ciaze prowadziła mi moja lekarka ( z reszta kolezanka dr Stupak która przed nią w Gemini własnie pracowała) i juz sie do niej przyzwyczaiłam . A to ze każdy lekarz ma swoje poglady to masz racje , bo ma prawo leczyc tak jak uwaza ze należy to robic:)
  7. Matka: :D :D :D tak myslałam hihi.. powiedziala ci pewni jeszcze ze używanie takich tabletek zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia kiedyś tam raka, ze przy tych tabletkach kto ma zajsc w ciąze to i tak zajdzie i takie tam bla bla bla.. byłam u niej na kontroli po drugim porodzie i tez prosiłam o recepte ..... i mam teraz troje dzieci ( oczywiście bardzo sie z teo ciesze ze mam trzecie ale przynaje ze nie planowałam) Nie przepisała mi tych tabletek bo ona jest przeciwna i takie tam.. na co moja lekarka do której chodziłam przez całe dwie ciąze i wróciłam póżniej przy ciązy trzeciej ( bo nie chcialam juz do Gemini do dr. Stupak iść) uznała ze to dziwne troche podejście do sprawy bo niby sa to tabletki o troche wiekszym ryzyku zajścia w ciąze niż normalne anty ale na pewno sa skuteczne. a z tego co wiem to po jednej ciazy bardzo latwo jest zajsc w druga. my z pierwszym maluchem staralismy sie jakies pol roku z drugim podobnie a z trzecim... z trzecim wcale sie nie staralismy i wyszło... Matka nie chcecie bobaska nr 2 to powaznie uwazajcie:) :) :) chociaz maluchy sa superanckie to moze jednak sie zdecydujecie ..? ;) ;) ;)
  8. sisia: mały potrzebuje Twoje uwagi i obecności:) mój też tak miał, na raczki , w łóżeczku nie chciał sam spac.... :) a tych zupek to nie jedz bo po pierwsze to przypuszczam ze ta wysypka w takim razie moze byc po tym a po drugie to nie obraź sie, ale w tych zupkach a szczególnie w tych z makaronem to chyba zdrowsza jest juz ta folia niż to co jest w środku... http://chlorofil-a.blogspot.com/2012/11/16-kilka-sow-o-szkodliwosci-zupek.html nic dodac nic ujac... juz nie chodzi mi sisia tylko o malego z tymi zupkami ale ogolnie. Dobre sa bo sama kiedys jadlam ael dajcie spokoj w tych zupkach to chyba jest wszystko co najgorsze. Zrazilam sie do nich jak troche poczytalam.....
  9. goiseczek radziłabym kupić fartuch wczesniej bo na Sztaszica automat do takich rzeczy jest zaraz przy głównym wejściu do szpitala ( tam gdzie siedzi ten koles co otwiera i zamyka szlaban ) a jak bedziesz jechała to mozna wjechac pod same drzwi porodówki tyle ze potem trzeba zeby mąz szybko samochód na zewnątrz szpitala wyprowadził bo moze karetkom przeszkadzac. Trzeba tylko facetowi na dyzurce powiedziec ze do porodu jedziecie i wam otworzy szlaban ( w nocy zwykle jest otwarty). A jak wjedziecie to maz bedzie musiał lecie do drugiego budynku po fartuch. Dlatego lepiej miec ze soba przynajmniej ja tak uwazam:)
  10. sisia: moze cos wypiłaś takiego typu jakiś napój "kolorowy" bo dzieci czesto tak reaguja na barwniki w takich napojach albo konserwanty. A moze to po prostu trzdniówka - taka wirusowa choroba ktora maja czesto takie maluchy. Choruje sie tylko raz w życiu ( podobnie jak np na ospe) i zazwyczaj maluchy maja bardzo wysoką gorączke ( nawe do 40 st) przez 2-3 dni a potem pojawia sie wysypka najpierw na szyi ( czasami na buzi) a potem na brzuszku, rzadziej na rączkach czy nóżkach. w wszystko kończy sie po jakis 33 dniach ( gorączka i wysypka razem). Moj Kubuś chyba miał przyjemność przechorowac bo zsypało go pewnego dnia z przyczyn mi nie znanych ( tez nic nie jadłam takiego czy piłam co mogło by go uczulic ) i wysypka najpierw pojawiła sie na szyi potem na brzuszku a w ciągu 1.5 dnia zeszła całkiem. nic innego sie nie działo, Mały ładnie jadł, nie był marudny, normalnie jakby nic mu nie było. Nie miał jednak goraczki dlatego napisałam ze " chyba przechorował". Niektore dzieci bezgorączkowo to przechodza.
  11. gosiaczek: ja tez wiesiołka dopochwowo stosowałam wcześniej, kilka dni przed terminek i dzięki niemu sie w terminie zmiescilismy z maluchem:)
  12. :( Sorki dziewczyny nie mialo tak zabrzmiec. ja teraz przczytalam co napisałam to macie racje :( Nikogo nie chciałam atakowac. Gość : :)
  13. gość : a jesli już to należy je wyrzucić po 3 a nie 4 tyg. Z reszta z tymi datami to tez różnie jest bo na opakowaniu pisze np ze nie należy podawac dziecku zrobinego melka ktrego wczesniej nie dopiło tylko należy reszte wylać, gdzie indziej pisze ze można mu jeszcze podać ale najdalej do godziny od pierwszego karmienia. za to na Staszica uslyszałam wersje ze te gotowe mleka po otwarciu mozna trzymać max 3 godz, od innej położnej ze 4- 4,5 nie dłuzej a od jeszcze innej ze ma mi starczyć na 2 karmienia. To ostatnie jest najsmieszniejsze bo jeśli takie coś usłyszy młoda, niedoświadczona mama której dziecko spi jak kamień np przez 5 godzin czy dłużej po karmieniu ( noworodki tak maja ze cieżko jest je dobudzić) to da mu to mleko i po 6 godzinach.... takze gdzie prawda? kto to wie..
×