Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

19donia84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 19donia84

  1. na zgage wpływa nie tylko maluch który uciska tu i tak ale też wysoki poziom progesteronu. Ja przez całą pierwszą ciąże miałam zgagę i na początku i na końcu normalnie całe 9 miesięcy. Nawet na porodówce mnie męczyła, a wtedy maly był juz przecież nisko:)
  2. hania: ty wez co chcesz do szpitala i ja tez wezme co chce i chyba nie myslisz że miałam w planie w pizamie rodzić? :) mam dwa porody za sobą także jesli o mnie chodzi to wiem co mam zabrać do szpitala :)
  3. Ja w swojej torbie za to mam: klapki dwie pary, szlafrok, dwie koszule i pizamke ( bo nie przepadam za łażeniem w koszulach :( ), biustonosz ( taki do karmienia) ręcznik, kosmetyki ( min, szampon, szczoteczke itd), podkłady poporodowe, podpaski, majtki poporodowe,p. toaletowy, kubek i sztućce( bo zwykle w szpitalach dobrze jest mieć swoje), kocyk dla malucha i kilka ubranek ( szczególnie pajacyki), rożek, czapeczki *2 szt, i rękawiczki nie-drapki, a i malutki zestaw kosmetyków dla dziecka. Z tego w malutkiej oddzielnej torbie mam : kapcie, szlafrok, dokumentu, małą wode do picia i aparat fot - i to planuje na porodówkę wziąsc a reszte dopiero później na oddział przyniesie mi mąż.
  4. nie widze podkładów poprodowych a nie wiem czy na staszica dają czy nie ..?
  5. Lilka: ja dwa razy rodziłam na kraśnickich i szczerze to nie mam raczej nic do zarzucenia a odnośnie lubartowskiej to trafiłam na jakiejś stronie, tak niechcący, ostatnio na jakieś forum na którym sobie troche poczytałam i dziękuję bardzo jeśli to prawda była, ale każdy ma własne zdanie i sam wybiera gdzie chce rodzić. ja napisałam tylko ze wolalabym na jaczewskiego i lubartowskiej nie wylądowac a co bedzie to zobaczymy. Odnośnie zbliżającego sie porodu to nie mam żadnych oznak tak jak przy poprzednich ciążach. Nie miałam symptomów aż do momentu jak sie realne zaczął tak że nie nastawiam sie na jakikolwiek potencjalny termin kiedy mały może sie urodzić. Nie mam pojęcia. Nic sie nie dzieje takie co mogło by zapowiadac ryhły koniec ciązy ale kto wie:) A wiesiołka i malin nigdy nie praktykowałam i nie planuje praktykować więc gdzie kupić tez nie wiem ale też wydaje mi sie że w sklepach zielarskich. z Tego co wiem to w aptekach chyba jakieś tabletki z wiesiołka są dostępne ale na pewno to ci nie powiem.
  6. Czop śluzowy zamyka ujście szyjki macicy i między innymi nie dopuszcza różnych zarazków i bakterii a na kilka czasAmi dni a czasami nawet tygodni przed porodem czop wypada. Wygląda to jak taka większa ilość śluzu czasami z niewielką ilością krwi (ponieważ szyjka macicy jest b.mocno ukrwiona). ja np w pierwszej i w drugiej ciąży nie zauważyłam kiedy odszedł mi czop śluzowy a wynikało to z tego że przed porodem i tak pojawia sie więcej wydzieliny niż przez całą ciąże. I jest tak jak mówisz ze nie każda kobieta zauważa jak odchodzi jej czop śluzowy. sprawdzić może to lekarz poprzez typowe badanie. Jest to z całą pewnością oznaka tego, że wszysko zbliża sie ku końcowi ale na pewno nie jest to żadna oznaka rozpoczynającego sie porodu.
  7. problem żaden do twój wybór ale jak i tam nie będzie miejsca to nie halo troche
  8. szpitala sie nie szuka tylko jak jedziesz np na staszica i tam nie mam miejsca to odsyłaja cie z karteczką do konkretnego szpitala, a nie mówią ci żeby jechac do któregoś innego. Po prostu wysyłają cie tam , gdzie wiedzą że na 100 % jest miejsce ( i jak ja sie domyślam to pewnie najczęsciej jest to lubartowska lub jaczwskiego bo to dwie wieksze placówki:( ) a zadzwonić na pewno w czasie jazdy można i sie dowiedzieć co i jak. Z reszta ja jak by mnie odesłali do szpitala na lubartowskiej lub jaczweskiego to na pewno najpierw zadzwonie na kraśnickie bo bez obrazy dla zwolenników tych szpitali ale w moich oczach obydwa sie nie nadają żeby tam rodzic.
  9. a ja tak szczerze mówiąc to wolałabym jak by mnie odesłali nie trafić na Jaczewskiego i na Lubartowską. Nigdy mi w smak te dwa szpitale nie były.
  10. faktycznie: w ciązy do profimedu na nfz łatwiej było sie wbic niż jak sie szło na normalna wizyte bo w ciązy dziewczyny mogły zapisywac sie na dużo wizyt do przodu także z góry zajmowałay miejsca. Ja np w kwietniu zapisywałam sie na wizyty do końca ciązy czyli gdzieś do stycznia.
  11. faktycznie: do dr. K. w Profimedzie na NFZ raczej nie pochodzisz z tego co wiem jakies ze dwa lata jeszcze....
  12. faktycznie można: odezwij sie nie maila do mnie lu.670x@gmail.com jak możesz.
  13. quczus: ja teraz też mam już od jakiegoś czasu na 1 palec ale to podobno tak bywa przy kolejnych ciążach że i przez dłuzszą część ciąży można miec takie rozwarcie. Ja sie nie nastawiam na to kiedy mały bedzie chciał wyjść bo już sie tak nastwaiałam przy drugiej ciązy. Myślałam ze nie przechodze tyle ile przechodziłam w pierwszej i że sie urodzi wcześniej niż pierwszy maluch a tu lipa:P chodziałam i chodziłam i dołaziłam prawie do końca ( urodził sie pięc dni przed). tak że tym razem też licze raczej na to że to bedzie gdzieś tuż przed terminem. ale kto wie..
  14. faktycznie można dodać: płacisz za wizyty? bo z tego co wiem to w profimedzie nie ma juz wizyt na nfz.
  15. Faktycznie można dodac: a gdzie do przychodni chodzisz? ja z tą panią dr. to mam d oczynienia już dobrych pare lat i nigdy sie nie zawiodłam:) na kiedy masz termin porodu??
  16. quczes: może sie w szpitalu spotkamy:) a ty do jakiego lekarza chodzisz? ze staszica?
  17. torbe mam niby spakowaną.. prawie:) a lekarzowi wolałabym nie robić reklamy. napisze tylko ze moja pani doktor ma inicjały K. K-K. Jeślii któraś z was do niej chodzi to bedzie wiedziala o kogo chodzi.
  18. a ja mam termin na 2 lutego i mi sie już nudzi takie czekanie. chciałbym miec już z głowy :)
  19. ja obieram sobie ząbek i po prostu w buzi trzymam jak landrynke. wiem że może nie ładnie pachnie i nie każdy lubi ale w ciąży jak nic innego nie mozna to lepsze to niz nic w ogóle tym bardziej ze zazwyczaj pomaga. A ja na twoim miejscu to bym unikała juz jakichkolwiek leków tym bardziej że to końcówka ciąży, nawet jak lekarz bedzie ci chciał cos tam przepisać.
  20. zielonoooka: z ruszaniem sie dzieci to jest różnie. u mie w tej chwili też maluch ruchu sobie nie żałuje ale w obywdu poprzednich ciążach to dzieciaki taki spokojne były że raz to nawet pojechałam na izbę na ktg bo sie cały dzień nie bardzo ruszał. Podobno ma to później odzwierciedlenie w charakterze takiego malucha. Te co sie nie bardzo ruszały są grzeczniejsze i mniej płaczą a ruchliwe bobasy lubią troche podokuczać.
  21. a ja w twojej syt. zadzwoniłabym do mojej p. doktor i zapytała co i jak. czy pójść zrobić ten wymaz czy nie isc np.
  22. zielonooka: a gdzie do przychodni chodzisz? moze na jutrzenki?
  23. zielonooka: nie wiem czy pisałaś wcześniej ale możesz powiedzieć kto jest twoim lekarzem?
  24. wymaz możesz zrobić w każdej chwili nawet bez skierowania ale odpłatnie. Ja mam 4 tygodnie do porodu i tez jeszcze nie robiła. Musze sie chyba na nastepnej wizycie upomniec:)
×