Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

19donia84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 19donia84

  1. matka: no to ładnie przybiera na wdze:) ja tam z jednej strony sie ciesze ze mój mały tak robi kupke bo sporo pieluch sie oszczędza
  2. kostecka: mój mały ma 5 miesięcy i od samego poczatku robi kupki raz na 3 dni. Lekarka kazał mi sie nie martwić bo ładnie na wadze przybiera i nie boli go brzuszek.
  3. kostecka: ja zauważyłam że mój mały mimo że nie wystawiam go na słońce ( a przynajmniej staram sie tego nie robić) to i tak ma buzie opalną. Nie wiem, moze to po prostu to gorące powietrze a on ma taką delikatną skórke..:)
  4. gość : poieram koleżanki że masz nieco dziwny pogląd na zycie i na dzieci. Dziecko, jedno dwa czy pięc , nigdy nikogo nie powienno ograniczać. Trzeba po porstu umieć zorganizowac sobie życie i każdy dzień. Prawda jest taka że i ciąża i macierzyństwo zmusza nas do jakiś tam wyrzeczeń, i uczy prosić o pomoc bo bardzo często jest cięzko jesli nie jesteśmy w stanie poprosic kogos żeby nam pomógł. Dlatego , jak dla mnie Gaha ma racje. Każdy potrzebuje troche odpocząc i nie chodzi tu o to, że po 5 tygodniach od porodu ma dosyc dziecka bo , tak jak każda matka nie bedzie go miała nigdy dosyć. Dziewczyna osbie odpocznie, babcia bedzie miała frajde na całego a wnukiem pod jednym dachem .. i nie wiem gdzie tu jest jakikolwiek problem. jak dla mnie to jest wszystko Ok :) Gaha :)
  5. gaha: a z tym wózkiem to na twoim miejscu zgłosiła bym na policje że ktości ci pociął gondole i ze jest to najprawdopodobniej osoba która pozniej zgłosiła sprawę do spółdzieli że zagradzasz drogę ewakuacyjna. W spółdzielni powiedziłabym ze to zgłosiłam na policje i domagałbym sie nazwiska tej osoby ( jak nie powiedzą tobie to policji powinni powiedziec) no i albo koło tylka komuś narobisz za ten wózek albo porostu go postraszysz bo pewnie wezwą tą osobe na przesłuchanie :) jak to sie mówi : "Jak kuba Bogu.. " :) Z tego co wiem to wózek nie jest do wymiany? czyli pewnie nie jest to duża szkoda jeśli chodzi o wartość. Kodeks wykorczeń mówi tak : Art. 124. § 1. Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 250 złotych,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 2. Usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo są karalne. § 3. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego. § 4. W razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego. Czyli innymi słowy możesz komus koła tylko narobić. Wystarczy wiedzieć kto to był. Oduczył by sie takich rzeczy. No i pokazałabys mu ze skoro on jest taki głupi to nie znaczy ze na głupiego trafił. Szczena pewnie by mu opadła.
  6. gaha: ja to dla sportu nietylko na trzecie pietro bym go w zebach zaniosła ale na ostatnie:) Ludzie to są nienormalni. Takie rzeczy to tylko ludziom którzy nigdy dzieci nie mieli i nie wiedzą jak to jest do głowy przychodza albo po prostu kompletnym kretynom bez wyobraźni. a randap to swietny pomysł...:) :)
  7. jak dziecko ma zsypaną szyjke i brzuszek ( rzadziej rączki, buzke i nozki) a przed tym jak sie ta wysypka pojawiła mialo wysoka gorączkę nawet do 39-40 st) to mozna podejrzewać trzydniówkę ( jak sama nazwa wskazuje objawy ustępują po ok. 3 dniach). A takie maluchy mają czesto jaką wysypke i zazwyczaje nie są to wysypki alergiczne. mój mały prawie cały czas ma coś na buzi a jak nagle pojawiły mu sie krostki na brzuszku to sie zastanowiłam ale .. niestety nie doszłam do tego co to było.. mogła być to właśnie 3dniówka bo wysypka zeszłą po 3 dniach ale nie miał goraczki także w 100 % nie wiem co to było. Jak dziecko ma alergie to zazwyczaje ma w ogóle inna skórke, taką bardziej przesuszona szczególnie na łokciach kolankach i pod kolankami. Trudno jest tego nie zauważyć bo rzuca sie bardzo w oczy jak sie dotyka. A w najgorszym razie jak dziecko ma naprawde sporo alergii to moze sie okazac że ma AZS - atopowe zapalenie skóry. Wtedy tylko scisła dieta mamy ( jak jest na piersi) i powazne dbanie o skóre malucha Zwykle na buzi malucha pojawiąją sie różne krostki - trądzik niemwlęcy, potówki ( czerwona planka z białym "łekpkiem") czy np rostki hormonalne ( bo przez pewniem czas w organizmie malucha krążą jeszcze hormony mamy). Wiekszością nie ma sie co przejmowac. Trzeba tylko obserwowac czy nie dzieje sie nic niepokojącego ( bo np. rozdrapana krostka może spowodować jakieś bakteryjne zapalenie chociaz u moich maluchów nigdy do czego s takiego nie doszło)
  8. matka: u mnie nie chcieli pita tylko zaśwaidczenie o zarobkach moich i meża ( rozliczalismy sie wspólnie więc było jedno, jak sie rozlicza oddzielnie to trzeba mieć swoje i meza) Urząd Skarbowy z tego co sie orientuje to nie udostępnia pitów a jedynie wydaje takie zaświadczenia. Na lipowej w lublinie wydaja je od ręki ale jeśli idzie mąż i chce wziąć zaświdczenie tez za ciebie to musi mieć upowaznienie ( sa chyba do wydrukowania na stronie US) i jak sie nie myle to twój dowód osobisty. Dla mnie to troche głupota teraz z tą cała biurokracją jeśli chodzi o becikowe. No rozumiem juz w przypadku zasiłki bo nie można przekroczyć tak kwoty chyba 530 zł na osoboe czy coś ale na co nakombinowali to samo z becikowym? powinni dawac wszystkim. Np w Kanadzie to sa takie dodatki dla rodzin z dzieckiem i wielodzietnych że u nas to nikt sobie tego nawet nie wyobraza i tam nie ma problemu zeby dosta cpieniązki. A u nas to jakas masakra normanie. My z meżem przy trzecim dziecku liczyliśmy na to że załapiemy sie na zasiłek ( na trójke dzieci to by było jakies 90 x 3 czyli 270 na miesiac) ale .. okazało sie ze za biorąc pod uwagę rok 2011 mamy dochod ( w przeliczeniu na 5 osób) 538 zł. na osobe ( a trzeba miec 530), śmiech na sali.. o ile my jestesmy bogatsi od tych co maja te 530? o 8 zł.. i co niby mi z tych 8 zł? gdzie temu zeby chociaz paczke pieluck kupic...;/ A wogóel to nie zapominajcie dziewczyny o tym ze mozna wyciągnąć jeszcze troche kasy z ubezpieczeń ( np, z pracowniczego w pzu ) z tytułu urodznia sie dziecka.
  9. agusia: za wczesnie raczej troche i radziłabym go stopowac żeby nie miał poźniej np. problemów ze stawami ale tak ogólnie to z dziećmi różnie bywa, jedne mają zęby czy chodza wcześniej a inne pózniej, Każde rozwija sie inaczej. moj najstarszy syn zaczał raczować jak miał 11,5 miesięca a młodszy jak miał jakies 8 chyba. także że co dziecko to inaczej.
  10. kassia: a gdzie takiego balona kupiliscie? to podeśle jutro męża:)
  11. gaha: prosta rada: nic tylko do dziadków jeździć :D Ciężarówka pewnie sie wypakowała bo cisza.... :)
  12. Kostecka: ja używam teraz dady juz od jakiegos czasu i przeciwka sporadycznie ( zdażylo mi sie moze ze 4 razy) a najlepszym testem dla tych pieluch jest moj średni syn który pije jak najety ( ma 1,5 r. ) i jak sie niechcący przegabi i nie zwoci uwagi na jego pieluch to zdejmuje mu sie taka cieżka ze nawet sobie nie wyobrazacie ( bo tylko pije i siuia) i bardzo rzadko mu przemaka nawet taka przesikana dlaeteg polecam dade. Nie uzywalaś wcześniej? Cięzarna : jak to twoje drugie dziecko i juz masz 3 cm tojak sie zacznie cos dziac to radziłabym sie nie zastanawiac tylko pedem do szpitala zebyś jak kolezanka z forum na izbie nie urodziła:) ja pod koniec ciązy miałam 4 i jak dojechjałam na izbe mialam 8 cm.. :/
  13. A ja właśnie przeżyłam mała załamke.. mój mąż chce jechac do Gdańska w siepniu.. wiem ze to fajnie ale .. tu i tam za dużo po ciązy, w ciuchy sie nie mieszcze i jeszcze cały ten bałagan pakowania naszej piątki .. maskra normalnie.. i jak sie na plaży pokaże .. To sobie moment wybrał..:/
  14. Ja też sobie tak na początku pomagałam :) Mogło pomóc tez to, że wyluzowałaś i przestałaś sie tak przejmowac tym ze mleka nie masz. z jednej pomogło ci piwo a z drugiej ze dałaś na luz. i poważnie - KARMI w niezadużych ilościach . niektórzy lekarze są przeciwni a inni sa za ale prawda jest taka ze to działa a alkoholu tam jest tyle co kot napłakał wiec po jednym malemu nie zaszkodzi a u ciebie utrzyma laktacje. Myśle ze warto
  15. gaha: nie alkohol tylko słód jęczmienny, króry jest w piwie i wspomaga laktacje ( nie na każdego działa) Jak tak to na ciebie zadziałał to sie nie poddawaj tylko karm dalej i nie pij zwykłego piwa TYLKO KARMI max 1 dzinnie. i KARM! :)
  16. ciężarna : wiesiołka ( np. Oeparol) sie łyka w ilości 2 lub trzy tabletki dziennie.. ale .. jak ja sie tez już niecierpliwić zaczełam to moja p. dr powiedziała mi zeby wziąść jedna tabletkę i wycisnąc z niej to co jest w środku i posmarowac sobie tu i tam ( w środku ), no wiesz, pewnie sie domyslasz gdzie , dwa razy dziennie :P bo podobno zmiękcza to szyjkę i przyspiesza jej skracanie. Rezultat był taki ze rano po wyjsciu od lekarza od razu tak zrobiła a pózniej drugi raz kolo 21 wieczorem i.. o 2 urodziłam. Inna rzecz to długi spacer np czy połaz troche po schodach tez może pomóc. Próbuj:) Powodzenia :P Ale ten oeparol to sama sie zdziwiłam ze tak zadziałam. polecam, nie wiem czy na kazdego ma to taki sam wpływ ale mi pomogło:)
  17. MatkaE: wit k i to na 100%. Mój pierwszy syn wymiotował dalej niż widział a zaczęło sie od tego mu sie po niej strasznie odbijało.Lekarze o tym nie mowia ale niektóre dzieci nie toleruja wit. k. U mnie tak było i po kilku takich akcjach ( raz mały mi sie tak zachłysną - zwymiotował jak na plecach leżł , ze go złapałam w samochod i do przychodni pojechalam) przestalam mu ja dawad. czego NIE POLECAM. wyladowalismy na badaniach w szpitalu po tym w pieluszcze 2 miesiecznego bobasa znalazlam krew. Okazao sie ze dziecko miało po prostu obniżoną krzepliwość z powodu braku wit. K a ja po prostu bałam sie mu ją dawać że mu sie coś stanie. w szpitalu dostał domięśniowo w tyłek dawkę tej witaminy i tak po paru minutach zwymiotował ze czegos takieo to nie widziałam .także moge ci powiedziec z własnego dosw. ze to najpewniej winna jest wit. K. Ja dawałabym mu ja dalej ale nie wiem , moze nie karm go wczesniej za duzo i poczekaj az mu sie porządnie odbije zeby sie nie zachłysa i nie zwymiotiował całego mleka ktore zjadł ( bo i mleka szkoa jak piersia karmisz, w 5 minut kolejna taka porcja ci sie nie zbierze i maly przy pustym bedzie ;leżał)
  18. Gaha: trudno by ci było wymierzyć tyle wody ile trzeba np na jedna łyżeczke i tak rozrabiac po trochu za każdym razem. A kwestia tego, żeby nie było to za moc bo to dla małego dziecka. Ja w jakiś sposób wymierzyłam tak, że rozrobiłam połoze a druga połowe zostawiłam na póżniej i zapisałam sobie ile wody do tego dolac i w ten sposób miałam na 8 tyg. Po 4 tyg. rozrobiłam drugie pół. Ale jak to zmierzyłam to ci nie podpowiem. Wiem już!! mąz mi podpowiedział. Robiłam chyba tak, że wysypałam cały proszek i odmierzyłam połowe ( na wage czy np na kieliszki jak chcesz byle było mniej wiecej pół). Sprawdzałam ile jest pojemoności w butelce do tej kreski do której trzeba wlac wode i dzieliłam na pół. I w końcu połowe proszku zalewałam ta połową wody i było ok na 4 tyg. A potem powtarzałaam wszystko z druga odsypaną połowa proszku i miałam na następne 4 tygodnie zamiast lecieć po II recepte i znow płacić w aptece.
  19. Gaha : Debridat mial przepisany mój najstarszy syn kiedy miał jakieś 4 miesiące i bolał go brzyszek jak zaczynałam dawac mu inne jedzonko niz mleko. Co bym mu wtedy nie dawała to na wieczór wrzeszczał w niebogłosy. Miałam dawać mu łyżeczkę za każdym razem jak dawałam mu coś innego niż mleko. Pomagało od samego początku ale wqrzało mnie to że trzeba było zużyć cała rozcieńczoną butelka ( bo to w proszku było do rozcieńczenia- pewnie teraz to tak samo wyglada) maksymalnie do 4 tyg. chyba od zrobienia i nam zawsze zostawalo bo aż tyle tego nam nie szło i musiałam reszte wyrzucać.
  20. Wszystkie szwy są rozpuszczalne także prędzej czy później sie ropuszczą.
  21. magdules: dziecko łatwo jest do czegoś przyzwyczaic ale nie tak łatwo działa to w drugą strone. Po prostu nie bierz jej za często na ręce, na pewno bedzie płacz ale chyba innej metody nie ma . Ja np spróbowała bym bobasa czymś zabawić, grzechotką czy jakąś pozytywka byle nie brac na ręce i żeby nie było płaczu. Po jakim czasie powinno być spokojniej. U mnie 1,5 roczny syn jeszcze do niedawna chodził z nami do łóżka spac. Nie moglismy go od tego odwyczaić bo brakowało nam cierpliwości. po włozeniu go do łóżeczka był wrzask i płacz a nam , z tego powodu że mały wrzeszczał jakby go ze skóry obdzierali, było go szkoda i ulegalismy. No i tak w kołu az w końcu zaparałam sie powiedziałam ze nie wezme go do łózka bo niebedzie z nami do końca życia spał. Płakał jeden wieczór, płakał drugi i trzeci a potem sie uspokoił, pomarudzi cos sobie pod noskiem, połozy sie i uśnie. Trzeba cierpliwości, zarówno dla tych małych jaki i starszych bobasów. Innego sposobu żeby oduczyć czegoś takiego dziecko chyba nie ma a przynajmnije ja nie znam.
  22. Dla twojej teściowej to najlepiej pewnie by było Jasia , Stasia albo cos innego z jej daty i czasów. Daj spokój dziewczyno , Fajne imie. Ja bym kobitce zrobiło na złość i jak zadzwoni drugi raz i zapyta jak zapisaliście mała w końcu to powiedziała bym ze Mirella bo ładniej brzmi , hi hi:) Ja np. nie lulię takie wtrącania sie. Każdy ma swój gust i wiadomo nie każdy każde imię lubi ale .. jak mi sie np podobało Mateusz i tak chciałam dać swojemu synowi to tak zrobiłam i jeśłi komuś sie to nie podoba to przykro mi bardzo, ale to moje dziecko a nie tego kogoś. Wcale bym sie na twoim miejscu nie przejmowała tym co teściowa ci mówi! To nie jest żądne krzywdzące, jeśli odpowiada tobie i mężowi to uważam że jest ok:) :)
  23. mnie pierwszy raz nacinali , za drugim połozna nie chciała ale mi sie nieco rozdarło ( 2 szwy mi założyli wtedy) a za trzecim poszło bez żadnych niespodzianek.
  24. zwykle jest tak ze zakladaja szwy wewnetrzne ktorych nie zdejmuja i zewnetrzne ktore rozcinaja tak jak tobie. te drugie tez sama wyjelam po jakims czasie i czulam sie podobnie zdziwiona jak ty bo myslalam ze na IP przecieli i wyjeli je. a te wewnetrzne same sie rozpuscily i to nawet nie wiem kiedy.
×