

boona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez boona
-
a wzieliscie malego? bo mi zalezy na malym kocie, mam daleko do schroniska, zaraz poszukam numeru i zadzwonie sie dowiedziec chyba
-
Witaj kotka :) a u mnie slonecznie i cieplutko :D narazie mysle o urodzinach mojego, chyba dostanie kotka, tylko nie wiem skad go wezme ;)
-
aha- jak maly mial rok gto rownoczenie studiowalam i pracowalam:P
-
bo justyna latwo jej siasc na kogos nie znajac szczegolow-podam Ci przyklad na mojej osobie: co jakis czas pojawiaja sie wpisy ze jestem nierobem na czyim utrzymaniu A prawda jest taka ze majac 34 lata mam przepracowane 13 lat, z czego kilka razy pracowalalam jako nastolatka w Niemczech na zbiorach- czy to truskawek czy rzodkiewki. Pieniadze w wiekszej czesci dawalam mamie do 2005 roku aby mogla sobie wykupic leki na astme bo ojciec przepijal wyplate. Od kilku miesiecy nie pracuje ale nie dlatego ze mi sie nie chce. ale dlatego ze nie moglam. W tej chwili mam jeszcze zasilek z UP, i szukam pracy, byle jakiej, nawet na kase do Biedronki. W ciazy pracowalam prawie do porodu a dziecko poszlo do zlobka abym mogla wrocic do pracy. Wiec ja juz nawet nie reaguje na niektore wpisy i uwazam ze joanna tez nie powinna, bo tlumaczenia jak i po co i dlaczego sa juz bezsensu
-
ja joanny nie bronie, nigdy nie wnikalam co i po co ona pisze cos na innych topikach, i czy w ogole cos pisze. Ja sie skupiam na tym ze to jest jej topik, i chcialabym aby on byl po to, abysmy pisaly sobie w spokoju a dupie maryni, a tymczasem sluzy on to nie potrzebnych klotni i docinek. Tu joanna niech bedzie "ta" joanna z przepisami i innimi pierdolami, a jak ma ochote to jak dla mnie na innym topiku moze byc nawet ksiezniczka Xena.
-
najwidoczniej lubimy pisac z "takimi" osobami, a Wy skoro juz odkrylyscie "prawdziwa" nature joanny to mozecie w poczuciu spelnienia obowiazku obywatelskiego udac sie na spoczynek
-
jasne- mam pomysl- zrobmy USTAWKE :D stare baby a durne
-
papa, ja ide odgruzowac kuchnie
-
to dobrze ze udalo Ci sie to jakos zalatwic, ja tak nie umialabym zadzwonic w jakies sprawie waznej dla mnie, za to moja tesciowa wszystko potrafi zalatwic i sie dowiedziec. To trzeba miec chyba taki dar
-
kotka- ale u nas podobnie- jak mlody byl zapisywany do przedszkola do stalismy od polnocy pod przedszkolem. On jest 2007, z "baby boom"
-
przejdzie mu :) mu musialam mojego dac do zlobka bo wracalam do pracy, to dopiero trauma. Nigdy nie zapomne jak pierwszego dnia stal z jakas zabawka na srodku sali i ja sciskal do siebie.
-
a czemu tak pozno, w czercu? u nas juz byl nabor? siedze w kuchni 20 min a juz jakby bomba atomowa strzelila w centrum. Nie cierpie jak robi mi sie balagan :O
-
z internetem pierwszy raz to mialam do czynienia jak juz pracowalam i nie mieszkalam z rodzicami....
-
hehe, fakt, ja tez jak mam widownie to jestem w swoim zywiole ;) dobra, uciekam do sklepu, bede pozniej :)
-
kurcze, jak my bylysmy male to nikt nie slyszal o tabletach itp, hehe pamietam Comodore na kasety, pamietacie?
-
a ja mojemu nalozylam kare na granie (gra tylko na mojej komorce)bo wczoraj byli w kinie na przedstawieniu z przedszkola i taka popisowke strzelil ze pani prawie plakala. No dostaje takiej sruby jak ma "widownie" ze szok, jak jest sam ze mna to do rany przyloz.
-
Hej joanna :) nie lubie plackow :O o, tu jest fajny przepis na sos http://margarytka.blogspot.com/2012/08/bitki-woowe.html
-
tez by swietnie pasowal... a co do grzybow- tam gdzie sie urodzilam na cmentarzu jest kilka grobow pod rzad- cala rodzina sie zatrula (chyba 13 osob) wiele lat temu, przezyly tylko male dzieci, zjedli grzyby w jakies potrawie (to byly chrzciny maluszka). Matka tez przezyla bo karmila piersia i nie jadla grzybow
-
tak, z grzybami ale tez wkroje kielbase podsmazona. Grzyby zbieram tylko te "gabczaste", a znosze je kilogramami bo wokol mojego miasta jest duzo lasow. W pazdzierniku jak bylismy w Czechach to szlam z mlodym 12 km po lasach w gorach i zebralam 3 potezne siatki
-
eeee... szpinak to ja jadam od 3 lat dopiero :D ale przynajmniej raz w tygodniu, zapiekany z tortellini i beszamelem. Moj mnie przekonal do niego :D
-
a u mnie bylo bialo w nocy, rano jak szlam z modym do przedszkola to lal deszcz, pozamarzalo to, i dalej pada deszcz :O
-
Najbardziej mnie rozwala to ze inni sa lepiej "poinformowani" odemnie, no ale olac to. Moze jakis sos pomidorowy?
-
ja ją jadlam na cieplo :) dzisiaj robie lazanki, az mam slinotok na nie, a nie robilam z 5 lat. Wlasnie mocze grzyby suszone (to moja chorobliwa wrecz pasja- zbieranie grzybow:D)
-
Tak, tak, zapewne masz racje :D
-
Witam :) poszperalam troche w necie i znalazlam ta rolade http://kuchennyzakatek.blogspot.com/2012_04_01_archive.html zapytam sie jeszcze tesciowej o dokladny przepis, z tego co pamietam to ona chyba nie dawala sera zoltego, ale to tak wygladalo, i do tego ostry, czosnkowy dip