boona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez boona
-
no ja pitole, odpowiedziala przeciez na pytanie takie sobie ja!!!!
-
eh, przykro mi.... :( moja babcia ktora tez mnie wlasciwie wychowywala do 5 roku zycia juz tyle razy mnie prosila abym przyjechala, obiecuje jej i obiecuje tylko... :( musze mojego namowic w koncu, ale ciezko bedzie bo jest lekko ciety na moja rodzine z tego powodu ze jak bylam chora i poprosil ich o pomoc w opiece to ciotka sie wypieła. No ale babcia.... Maly ok, jest teraz u taty, jutro i w pojutrze mamy wystepy -jeden na tancach a drugi z przedszkola w Domu Kultury.... Wlasnie zobaczylam na FB zdjecie mojej kolezanki z osiedla ktora robi kariere (nie wiem gdzie pracuje, chyba w Ministerstwie, duuuzo lata po swiecie) no i pstryknela sobie sweet focie w samolocie (wlasnie byla w USA) z Mike Taysonem... :P nie ze zazdroszcze, ale jakbym mogla przezyc jeszcze raz swoje zycie...eh.....
-
Witam :) Teqi, a zauwazylas ze w drugiej zwrotce jest "moj piekny Panie, ja go nie kocham?" ;)
-
dzieki, kupie.... ja nie czyszcze mu uszu tymi patyczkami, lekarz zabronil jak byl malutki, chociaz od czasu do czasu cosik tam pogrzebie :P on ma jakas dziwna budowe tego kanalu usznego.
-
Witam :) U mnie lało caaaly weekend, a jak na zlosc mlodego w nocy z soboty na niedziele rozbolalo ucho tak ze plakal z godzine (pierwszy raz w zyciu), w niedziele pojechalam z nim na dyzur, okazalo sie ze na szczescie to nie zapalenie ale z kataru, dostalal standardowe przeciwbolowe, wapno i krople do nosa....
-
no to powodzenia ;)
-
Witam :) Mialam sie nie wcinac w te jazdy, no ale mam dzisiaj "wene" Kursssantka to prowokacja- to oczywiste. a dla osoby ktora sobie wydzwaniala i wypytywala sie o terminy jazdy- Asia- masz takowy ustalony juz? bo jak nie masz to NIE DZIWOTA ze sprawdzajac terminy jazd nikt nie znalazl Joanny P :P
-
boszzzz * konsultanta
-
na stanowisko konsultata, juz kiedys pracowalam u nich
-
zlozylam CV do T-mobile....ciekawe czy sie skontaktuja :O
-
Witaj kotka :) najprostsze rozwiazanie na ta chwile to przeniesienie jej legowiska i wody na noc do przedpokoju. No i ja tez, drzwi zamkniete i spokoj. Ma dostep do kuwety w razie potrzeby. Ona nie jest szczegolnie uciazliwa w nocy, z 2 razy zdazylo jej sie pobiegac a jest tu od konca marca. Ale ma taki kochany zwyczaj ze wstaje o 5 rano, moj ma budzik na 6- a ona przeciaga sie i chodzi wokol naszych glow i gry gry gry. I gilgocze wasami. Jej chodzi o to aby ktos ja wpuscil pod koldre i przytulil, a mojego doprowadza to do szewskiej pasji....
-
Witam :) Asia, mam problem z tym laptopem, moj mowi ze jest jakis problem z logami plikow systemowych, zrobil jakies kopie ale to i tak nie pomoglo. Popisze pare dni i ktoregos pieknego dnia nie umie go wlaczyc... :O Taka-sobie-ja- no on to duzo przebywa akurat, bo ten rower i ogolnie lubi byc na swiezym powietrzu. Nie bede ukrywac ze od kiedy kot sie pojawil zaczely sie problemy, bo moj ceni nad zycie chyba porzadnie sie wyspac, a kot niezle daje nam popalic w nocy, jak to drapieznik....
-
no chyba tak zrobie, ale i tak ciagle kreci mi ostatnio na wszytko nosem... :O, ot, taki maruda jakis....
-
tak, ale ja wpisuje w pasku adresu zamiast ostatniej cyfry 1 i enter, wtedy pokazuja sie wszystkie posty
-
a co Ty.... na gadaniu sie skonczylo, chyba ja musze sie wziasc za to :O
-
Witam :)
-
to zrob sobie kiedys z tym tortellini, zapiekasz i gotowe, malo roboty.
-
e tam, e tam trawa http://kulinarneprzeboje.blogspot.com/2013/03/conchiglioni-muszle-ze-szpinakiem-i.html
-
groszek to nie za bardzo lubie :) ale mam taka słabosc robienia "bajzlu" na talerzu- np. jemy jaies danie z ziemniakami, to ja np. zalewam sobie ziemniaki mlekiem albo smietana. I nieistotne co jest jeszcze na talerzu, jak jest np. pieczone mieso w tluszczu to jeszcze lepiej-nawet nie odstrasza mnie widok oczek tłuszczu na mleku :) moje to skreca na sam widok mojego talerza- moglabym mieso, ziemniaki, surowke zmiksowac i tez bym zjadla :)
-
a ja tam polubilam, wypaćkany w beszamelu :) zglodnialam....:O
-
kalarepa jest okropna, tak samo jak brukselka:P
-
uwielbiam szpinak- od jakis 3 lat- bo moze jeszcze nie jadlad dobrze zrobionego? ja kiedys dodtawalam torsji na sam widok, a teraz potrawie zjesc sama cala paczke :)
-
ja tak robie jakas szynke drobnopokrojona albo boczek i cebule- zalewam smietana 30 %, duuuzo oregano i polewam tym jakis makaron
-
5 osob to duzo jak na "wypadki chodza po ludziach".... :O