Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pati10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pati10

  1. Mala ma rację; tego wszystkiego jest bardzo dużo, można się w to zagłębiać bez końca; przesyłam linka: http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?t=15779 Ja zdecydowałam się na ten test, bo chyba jest on jednym z pierwszych, które dziewczyny robią po poronieniach. Nazywa się dokładnie test allo- MLR. Wykrywa on poziom przeciwciał blokujących allo-mlr. Razem z nim robi się test cytotoksyczny (ale nie musisz), który mówi nam, czy możemy dostać szczepionkę z limfocytów męża w celu zwiększenia ilości tych przeciwciał. http://portal.abczdrowie.pl/pytania/brak-przeciwcial-blokujacych
  2. Megi tak jak piszą dziewczyny nie trać nadziei i zrób betę za 2 dni, albo w ogóle poczekaj i na spokojnie zrób w 10dpt (wiem, że łatwo mi się mówi). OneWish ja 2 razy poroniłam i zrobiłam ten test, bo dzięki niemu można sprawdzić czy układ odpornościowy organizmu nie traktuje zarodka jako ciała obcego i nie niszczy go.
  3. Zuza dzięki :-) Mi też żaden lekarz nie proponował tego testu, wiem o nim z innych forów i po 2 poronieniach postanowiłam go zrobić aby rozpoznać przyczynę poronień albo dla swojego spokoju ducha ;-) U nas w klinice lekarz proponuje encorton (steryd).
  4. Mala a możesz napisać do jakiego lekarza specjalisty się wybierasz? Cocochanell jeżeli wynik wyjdzie poniżej 40% to znaczy, że masz za mało tych przeciwciał blokujących i organizm zwalcza zarodek, bo traktuje go jako ciało obce (Tujka pewnie wytłumaczyłaby to lepiej ;-) ) Można robić ten test w dowolnym momencie.
  5. Mala a Ty poroniłaś 4 razy; nigdy nie chciałaś zrobić tego testu?
  6. Dziewczyny to test na obecność przeciwciał blokujących allo- mlr, potocznie; czy system immunologiczny kobiety zwalcza zarodek. Wynik od 40% w górę jest prawidłowy.
  7. Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za tak miłe przyjęcie :-) OneWish ta Twoja koleżanka mogła trochę pomyśleć i przekazać Ci tę "szczęśliwą nowinę" w inny dzień..., tym bardziej że wie jak bardzo pragniesz dzidziusia. Jak czytałam Twój wpis to aż mnie ukłuło w brzuchu... Wyobrażam sobie co czułaś. A ja czekam na wyniki testu allo mlr; będą dzisiaj między 14tą a 15tą. Jestem taka ciekawa, że aż nie umiem usiedzieć w miejscu :-)
  8. Kurde, w 12 tyg.? Masakra :-( A robiłaś jakieś badania immunologiczne albo genet.? Wiesz jaka mogła być przyczyna poronień? Lekarz coś zasugerował?
  9. Mala ale się uśmiałam z tej "nioski" ;-) Pani embriolog jak przyszła po punkcji i powiedziała, że pobrali 28 kom. jaj. to się tak śmiała ze mnie, bo zrobiłam chyba bardzo głupkowatą minę, byłam w szoku, pytałam ją chyba 3 razy "ile" ;-), bo rok wcześniej w Provicie pobrali mi 13 kom.jaj.i z tego było 6 zarodków, a siódmy taki słabiutki 2-komórkowy. Dziwne to trochę, bo w każdej klinice szłam krótkim protokołem (8 dni stymulacji w Pr. i 9 dni w Gyn.), ale w Provicie byłam stymulowana gonalem i menopurem, a w Gyncentrum tylko gonalem (dawki musiałabym sprawdzić). Mala to Ty w ciągu tych lat starań naturalnie zachodziłaś w ciążę? A ile najdłużej trwała Twoja ciąża?
  10. Olivio dzięki; to teraz w końcu wiem skąd ta różnica w wynikach AMH. Kurde Megi, to musiało być straszne przeżycie... :-(
  11. W ciągu tych 12 lat miałaś inseminacje? Jaki u Was jest problem?
  12. Mala jak długo starasz się o dzidziusia? Ile miałaś transferów, ile stymulacji?, bo tylko kojarzę, że też już swoje przeszłaś... i tak jak ja udzielamy się na forum jako staraczki "trochę" czasu... :-(
  13. Kasiu gratulacje :-) Super, że Ci się udało :-), ale jeżeli chodzi o mnie to nie wierzę w cuda, tzn. nie wierzę, że mnie może spotkać jakiś cud. Megi w październiku skończę 36 lat. 2 lata temu AMH robione w Provicie wyszło mi coś ponad 4, a po roku czasu w Gyncentrum ponad 6. Jak pytałam lekarza jak to możliwe to powiedział, że to dlatego, że są jakieś inne normy (?) Megi a u Ciebie chyba "coś się dzieje" ;-) Trzymam kciuki :-) Gdzie się leczysz?
  14. Dziękuję Wam kochane. Moncia dzięki :-) Pragnę objawów ciążowych, ale niekoniecznie mdłości po ostatnich doświadczeniach ;-)
  15. Witam Was dziewczyny. Długo się nie odzywałam (raz tylko napisałam na "starym" forum), bo potrzebowałam czasu żeby pogodzić się ze stratą maluszka :-( Teraz powoli wracam do "życia". Na wizycie po poronieniu okazało się, że mam torbiel, która szczęśliwie po @ wchłonęła się, więc teraz przed następnym @ będę dzwonić do mojego doktorka kiedy mogę mieć krio; jednak idziemy za ciosem :-) ...Aż sama sobie się dziwię, że człowiek tak szybko może odzyskać nowe siły do dalszej walki... Bardzo Wam "mamusie" kibicuję, trochę Was podczytuję, ale raczej będę się udzielać na forum dla staraczek, bo póki co to nie jest miejsce dla mnie... :(, ale jestem pełna optymizmu i wiary, że teraz już MUSI się udać :-) ~~~~ Niedobrzyzna zamówiłam sobie tabletki colostrum; stwierdziłam, że nie zaszkodzą, a może pomogą, z resztą będzie je brał też mój mąż, bo ma bóle stawów i może jemu też pomogą. ~~~~ Jeszcze raz wszystkiego dobrego dziewczyny i trzymajcie za mnie kciuki żebym w końcu była taka szczęśliwa jak Wy :-) Przesyłajcie mi proszę Wasze pozytywne, ciążowe fluidki :-) Odezwę się na pewno jak będę miała transfer. Buziaki :-)
  16. Malpko gratulacje kochana :-) Nasze szczęście niestety się skończyło. Zarodek przestał się rozwijać. Niedobrzyzna możesz mi napisać jak poroniłaś w 9tc to czy byłaś w szpitalu na łyżeczkowaniu macicy, czy normalnie przeszłaś to jak @?, bo gin mnie nastraszył, że jak będę miała krwotok, to mam jechać do szpitala; a jak mam odróżnić silny @ od krwotoku? "Mamuśki" życzę Wam żeby Wasze zdrowe maleństwa zostały w Waszych brzuszkach aż do szczęśliwego rozwiązania :-) I nie pocieszajcie mnie kochane, bo ja od ostatniej wizyty liczyłam się z najgorszym...My z mężem robimy teraz dłuższą przerwę. Będę się starać na bieżąco Was podczytywać, ale pewnie nie będę się tak udzielać jak dotychczas. Jeszcze raz życzę Wam dużo szczęścia i spełnienia marzeń :-)
  17. Dziękuję Wam dziewczyny za słowa pocieszenia, ale wiem co powiedział mi gin z kliniki i gin z mojej okolicy do którego dzwoniłam. Z tego co wyczytałam w necie to nasz zarodek jest jakby o tydzień mniejszy niż powinien. Już chyba pogodziłam się z tym, że to koniec. Wkurza mnie teraz, że muszę to niepotrzebnie przeciągać do wtorku i faszerować się dalej lekami, a naprawdę fizycznie czuję się dalej okropnie. Chcę w końcu oczyścić organizm z tych wszystkich leków i poczuć się normalnie. Wczoraj powiedziałam mężowi, że jak byśmy nie mieli blastocyst, to ja już nie chcę się dalej starać. Mam po prostu zwyczajnie dość straconych nerwów, zdrowia i pieniędzy... Człowiek od tylu lat całe życie podporządkowuje jednemu celowi, nie pozwala sobie na żadne rozrywki, bo na nie niestety nie ma już kasy, a i tak wszystko na nic. ~~~~ Modliszko usg mam we wtorek 11ego.
  18. Malpko tak, dziś jest 29dpt. Asińska a kiedy byłaś wcześniej na wizycie nim zobaczyłaś serduszko? Niedobrzyzna jak Ty zobaczyłaś seduszko w 32dpt to jak duży był zarodek?
  19. Byliśmy na usg. Od piątku zarodek urósł o niecałe 2mm; ma 4,7mm. i nie widać serduszka. We wtorek wizyta kontrolna, ale lekarz nie robi nam dużych nadziei.
  20. Malpko wybacz, ale to zupełnie nie moje kompetencje. Mi lekarz na monitorze dokładnie wskazał gdzie jest pęcherzyk żółtkowy, stąd opisałam Ci jak on wyglądał u mnie. I to cała moja wiedza w tym temacie ;-)
  21. Tak jakby rozmazana plamka biaława.
  22. Malpko jak byłam na pierwszym usg w 20dpt to był pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, a 3dni później pęcherzyk urósł gdzieś o 5,6 mm i było widać zarodek 3mm.
  23. Rozmawiałam z doktorkiem. Powiedział, że mam odstawić całkowicie duphaston. Malpko a jakie leki Ty bierzesz? Ja mam pojutrze wizytę. Wierzę, że zobaczę odpowiednio bijące serduszko naszej kruszynki. Tak bardzo pragnę żeby wszystko było tak jak ma być...
  24. Fajnie, że nie tylko ja jestem taka zakręcona ;-) Niedobrzyzna, Bullitka, Ewas co u Was dziewczyny? Ja chciałam ogarnąć dom, a jednak idę się położyć na chwilę. Jestem bez sił... Dobija mnie to, bo normalnie zawsze byłam bardzo energiczną osobą i nie umiem się odnaleźć teraz.
  25. 14 marzec to będzie Twój 16tc? Tak długo trzeba go brać? A Ty nie bierzesz fragminu (albo clexane)?
×