Kiedyś już też rzuciłam( 3 lata temu) , lecz po ok 2 miesiącach zapaliłam 1 fajkę na imprezie myśląc że już nie wrócę do nałogu, wszak papieros okropnie mi smakował...ale wróciłam do nałogu, wtedy mówiłam sobie, że tylko wypalę tą 1 paczkę co kupiłam i koniec, tak od tamtego czasu więc już 3 lata znowu planowałam rzucić, ale to albo moment był nie taki, albo wytrzymywałam 1 dzień bez papierosa i mnie ciagnęło jak wilka do lasu. Próbowałam też z tabexem, z ograniczaniem itp.Bardzo chciałam rzucić a jakoś nie mogłam, pragnienie nikotyny było silniejsze....
Teraz udało mi się i chociaż mam swoją życiową nauczkę, że 1 papieros nic mi nie da, że przez 1 papieroska wraca sie do nałogu..........to boję się, że znowu mogę złamać się i zapalić jak kiedys tego 1 papierosa, lecz jestem mądrzejsza o swoje doświadczenie do czego doprowadził mnie ten 1 papieros na imprezie i wiem, ze nie chce już palić, że ten 1 papieros nic mi nie da, on mi nie pomoże w życiu, że jak zapalę tego 1 do wróce do palenia.....