Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

xXxXxXxTtTtTt

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez xXxXxXxTtTtTt


  1. Wiecie co,powiem szczerze że nie rozumiem... to znaczy inaczej: w jakimś stopniu rozumiem motywy,ale mierzi mnie to dążenie do unieważnienia małżeństwa.Bo to nie jest tak jak z rozwodem cywilnym: tu z definicji tego się nie kończy (jak w sądzie cywilnym),a WYMAZUJE. A jeśli jest dziecko,to jak można uznać że tego nie było?!Czysta hipokryzja.I to rozpaczliwe czepianie się kruczków prawnych,żeby "może jakos się udało".Ludzie!Nie lepiej to zostawić w spokoju?Jak dostaniecie nawet to unieważnienie,to Wam się wydaje,że Wasz licznik się całkowicie wyzerował,że macie całkowicie czyste papiery?! Nie! Wciąż jesteście kawalerami/pannami z odzysku!Kombinowanie i kręcenie żeby stary dziadek się ucieszył,że ślub weźmiecie znów kościelny.Tylko jeśli ktoś ma odrobinę uczciwej samooceny,to będzie czuć że ten drugi ślub kościelny jakiś taki inny,taki nie do końca pierwszej kategorii... :O
×