Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

żółta_cytrynka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez żółta_cytrynka

  1. O, ja też mam nadzieję, że to dotyczy również mandarynek. Heh, bo pochłaniam ok. kilograma dziennie. No nie mogę się powstrzymać ;)
  2. A i jeszcze jedno - sorry, rozpisałam się... Ostatnio była dyskusja o tym, kiedy są granice między trymestrami. Wczoraj zadałam to pytanie pani doktor, która robiła mi USG. Więc z medycznego punktu widzenia to jest 15+13+12 tygodni, ale dla ułatwienia życia pacjentek ;) przyjmuje się, że pierwszy i drugi trymestr trwają po 12 tygodni, a trzeci od 25 do porodu.
  3. I dziewczyny, mój lekarz twierdzi, że najważniejsza w ciąży jest odpowiednia dawka wapnia, bo dziecko naprawdę dużo "pobiera" od mamy, więc przyjrzyjcie się swoim dietom pod tym kątem. Co do KFC czy marynowanych warzyw, nie sądzę, by były jakoś bardzo szkodliwe.
  4. A jeśli chodzi o witaminy, to ja zaczęłam łykać już w lipcu 2011 roku suplement diety dla kobiet planujących ciążę i dla ciężarnych w pierwszym trymestrze, bo wtedy zaczęłam planować ciążę. Lekarz zalecił wtedy, żeby łykać jedną tabletkę co dwa, trzy dni, bo to wystarczy. Teraz też łykam Femibion Natal 1, a za kilka ni przerzucę się na 2. I nie przejmuję się za bardzo, jak zapomnę tabletki - to nie zaszkodzi.
  5. Hej mamuśki!:) Dołączam do tych, które mają USG genetyczne już za sobą. Wczoraj miałam - robione przez brzuch, trwało kilka minut, wszystkie pomiary zrobione (CMR=70mm; NT=1,5mm - oba w normie; kość nosowa uwidoczniona), szyjka długa i zamknięta, więc wszystko super! Przepełnia mnie coraz większe szczęście, chociaż czasami wciąż nie mogę uwierzyć, że noszę w sobie dzidziusia... :) ale wczoraj go już w końcu zobaczyłam, całkiem dużego :) Niestety dzidziolek nie chciał pokazać, czy ma coś między nogami ;) usiadł sobie po turecku i nie dało się zajrzeć, a pani doktor stwierdziła, że nie ma co go męczyć, więc może płeć poznamy na wizycie za dwa tygodnie. Pozdrawiam!
  6. Ten olejek widziałam w Rossmannie. Ale nie pamiętam, ile kosztował niestety.
  7. Mamo 6 latki, to smutne, co się wydarzyło... Nie jest to teraz dla Ciebie najlepszy czas na żałobę, ale staraj się nie smucić... Uściski!!! Trzymaj się!
  8. Ja nie płacę za USG, bo mam kartę pacjenta w Enel-Medzie. Sprzęt mają, jaki mają - czyli niezbyt nowoczesny, jednak widać wszystko, co trzeba :) ale dowiadywałam się w gabinecie w okolicy (mówię o Warszawie) - wizyta z USG kosztuje 180 zł.
  9. Cześć dziewczyny! Ja również pozdrawiam Was noworocznie!!! U mnie Sylwester minął szybko, zwinęliśmy się z imprezy tuż po północy. Niestety nie wytrzymałam dłużej z powodu mega bólu głowy. W ogóle przez pierwsze dwie godziny żałowałam, że w ogóle tego wieczoru wyszłam z domu... Nawet na Piccolo nie miałam ochoty... Co do kremów, moje koleżanki zgodnie polecają olejek Euerin. Właśnie go używam i powiem szczerze, że obawiałam się jego "tłustości", ale mnie mile zaskoczył i bardzo ładnie się wchłania, a poza tym pięknie pachnie... :) Ja też planuję wypróbować balsam Palmers, bo ma super recenzje w internecie i jeśli rzeczywiście pachnie tak ładnie, jak wszyscy zapewniają, to niedługo będzie mój ;) Dzisiaj o 20.00 mam USG prenatalne. Nie mogę się doczekać. Trzymajcie za mnie kciuki i trzymajcie się ciepło :*
  10. Co do cen, to są duże rozbieżności. Zależy od wielkości miasta. W Warszawie ciężko znaleźć lekarza, który bierze mniej niż 150 zł za wizytę z USG. Norma jest 200. Moja koleżanka w 50 tys. mieście w woj. lubelskim płaci 50 zł.
  11. Metafora, jak fajnie, że masz już za sobą USG genetyczne. Ja niecierpliwie czekam do 2 stycznia... Gratuluję dobrych wyników!!! :) Margrit, ja też czuję "rozpychanie", dziwne to uczucie, takie jakby pieczenie w podbrzuszu. To prawda, że w pierwszej ciąży późno wyczuwa się ruchy dziecka. Ale słyszałam opinię od mojej instruktorką jogi, która poczuła ruchy w pierwszej ciąży już w 16 tygodniu. Fakt, że praktykujący jogę są bardziej "wsluchani" w swoje ciało i być może rzeczywiście ona poczuła tak wcześnie. Na początku wydało mi się nieprawdopodobne, ale nie mam powodu, by jej nie wierzyć. Więc istnieją kobiety, które dobrze znają swoje ciało i czują "to" wcześniej.
  12. W końcu muszą wymienić na nowe ;)
  13. Ja nie dostałam żadnych zakazów od lekarza. Stwierdził tylko, że na temat seksu w ciąży są skrajne opinie. Że od jednego lekarza mogę usłyszeć, że absolutnie zabroniony, a od innego, że wręcz wskazany. On nie uważa, żeby w czymś szkodził, jeśli kobieta czuje się dobrze i tego chce, to pozostawia jej wybór.
  14. Dziewczyny, zboczę trochę z tematu... Czy Wasi lekarze badają Wam piersi? Zlecają USG? Ostatnio usłyszałam od koleżanki, że po 25 r.ż. powinno się zrobić pierwsze USG piersi.
  15. Nom ja właśnie myślę nad taką: http://allegro.pl/rogal-fasolka-poduszka-do-karmienia-motherhood-i2868350107.html Ta duża do mnie na razie nie przemawia, chyba że okaże się, że nie będę mogła bez niej spać :) a taka mała fasolka przyda się i do podtrzymywania brzucha w nocy i potem do karmienia dziecka. Co do zwolnień, to ja przez całe życie myślałam, że nie dam rady w pracy, bo co tu dużo gadać, jest strasznie stresująca. Mega dużo obowiązków, milion spraw do załatwienia na minutę, ciągły pośpiech, no po prostu stres. Długo starałam się o dziecko. Lekarz, do którego trafiłam, z pełnym przekonaniem twierdził, że 50% przypadków problemów z zajściem w ciążę powoduje stres, głównie w pracy. Chciał mi nawet dać zwolnienie na 4 miesiące, żebym mogła odpocząć i wyluzować. Nie zgodziłam się wtedy, potem trochę żałowałam, ale w końcu trafiłam do innego lekarza, który zaczął mnie leczyć lekami, bo okazało się, że to PCOS... Ale wracając do tego poprzedniego lekarza, to on wielu swoim pacjentkom zalecał zwolnienie "na zajście w ciążę", a potem po zajściu zwolnienie od początku ciąży, żeby nie narażać dalej siebie i dziecka na stresowe sytuacje. Na szczęście nie jest na razie tak źle, jak się obawiałam, chociaż czasem jest ciężko. Wiadomo. Więc to nie zawsze tak jest, że L4 w ciąży to fanaberia leniwej laski. Ale niestety takie panuje przekonanie wśród ludzi. Zwłaszcza mężczyzn-szefów... Nie oszukujmy się. Szkodliwe warunki to nie tylko niska temperatura, wdychanie trujących substancji i dźwiganie ciężkich rzeczy. Stres też ma wpływ na zdrowie.
  16. Eh, zapomniałam, że ten temat był już poruszany w tym wątku. Sorry, muszę tylko poszukać wstecz.
  17. Dziewczyny, zastanawiam się nad zakupem takiej poduszki dla kobiet w ciąży. Rogala czy fasolki czy jak to się tam nazywa ;) Proszę o opinie dziewczyny, które używały.
  18. Ja mam nadzieję, że u mnie też będzie spoko. Nie zamierzam iść na zwolnienie, jeśli nie będzie przyczyny. W następną ciążę też nie zamierzam zachodzić od razu po macierzyńskim... ;) więc może mnie ominie los koleżanki. trochę poprawił mi się humor, jak pooglądałam rzeczy dla dzidziusiów na allegro :)
  19. Kurde, nie powinnam o tym teraz myśleć i się denerwować. Będę się martwić później. Sorki, że tak wylałam żale, ale dzisiaj jakoś słabo się czuję. Boli mnie podbrzusze, intensywniej niż zwykle... Dlatego zaczęłam myśleć o tym zwolnieniu. Na szczęście jutro mam wizytę u mojego lekarza i mam nadzieję, że wszystko będzie OK.
  20. No właśnie z tego, co się zdążyłam zorientować, to nie ma żadnego okresu ochronnego po powrocie z urlopu macierzyńskiego. Owszem, pracodawca musi mnie przyjąć z powrotem, ale może od razu zwolnić... :( niestety mieliśmy taką sytuacje ostatnio... Koleżanka zaraz po skończeniu urlopu macierzyńskiego nie wróciła od razu do pracy, tylko postanowiła wykorzystać zaległy urlop wypoczynkowy. Miała do tego prawo i pracodawca jej tego urlopu udzielił. Niestety podczas tego urlopu zaszła w druga ciążę i od razu poszła na zwolnienie. Po tym drugim urlopie macierzyńskim wróciła od razu i pochodziła do pracy dosłownie kilka dni i dostała wymówienie...
  21. O kurczę, Optymistko, to słabo, że masz taką umowę :/ Ja pocieszam się, że mam umowę na czas nieokreślony, chociaż i tak mam pewne obawy, bo u mnie w firmie panują dziwne zasady... wciąż jeszcze nie powiedziałam szefowi o ciąży. Boję się, zupełnie nie wiem, jak to zrobić, bo wiem, że u mnie w firmie strasznie niemile widziane są zwolnienia lekarskie. A ciąża wielu ludziom kojarzy się z lewymi zwolnieniami... No, niestety, nie ma co się oszukiwać, ale tak jest. Ja póki co czuję się bardzo dobrze, nie zamierzam iść na zwolnienie, bo tak mi się chce. Ale boję się, że coś będzie nie tak i będę musiała, broń Boże, leżeć, to jestem pewna, że już nie będę miała po co tu wracać po macierzyńskim...
  22. Witaj, Messi :) może dopisz się od razu do tabelki.
  23. Wszystkie nowe mamy, serdecznie witamy i zachęcamy do wpisania się w tabelkę :) rosniemy nie tylko w obwodach talii ;)
  24. Ja też tyle czytałam o tych badaniach genetycznych, ale dalej nic nie wiem... Czy wskazaniem do nich jest obciążony wywiad czy każdemu je robią? Bo mój lekarz też nic jeszcze nie wspominał na ten temat. Mam się sama upomnieć?
  25. Poza tym jabłka bardzo wzdymaja, więc lepiej z nimi ostrożnie. Chyba że nie masz takich problemów ;) to możesz do woli.
×