

żółta_cytrynka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez żółta_cytrynka
-
Ale którą stroną się go kładzie, to nie mam pojęcia. Chyba spałam na kokosie.
-
Sama na takim spałam, jak jeszcze mieszkałam z rodzicami. Kokos ponoć pochłania wilgoć i nie rozwijają się bakterie, gryka chyba ogólnie jest zdrowa - nie znam się za bardzo, ale do ćwiczenia jogi wykorzystuje się wałki i poduszki wypełnione gryka. A pianka dodaje materacowi miękkości. Mimo iż panuje opinia, że twardy materac jest zdrowy, to dla malutkiego dziecka, które jest bardzo lekkie, nie może być zbyt twardy.
-
Ja myślę, że pianka, gryka, kokos.
-
Ja też przeczuwam chłopaka i dużo osób mi tak mówi, że też mają takie przeczucia. Najlepszy był mój przyjaciel, który stwierdził, że to facet na bank, bo odkąd jestem w ciąży przestałam go kochać, bo cała moja miłość skupiła się na tym młodym, który we mnie rośnie ;)
-
Właściwie to byłam troche w szoku po tym badaniu. Zaprosiła mnie na fotel, myślałam, że normalnie mnie zbada i powie, co i jak. Że chociaż brzuch dotknie, żeby wybadać, jakiej wielkości jest macica. A ona tylko włożyła dwa palce dosłownie na sekundę i powiedziała dziękuję może się pani ubrać. Podejrzewam, że sprawdziła tylko, czy szyjka jest zamknięta i czy się nie obniża. Poza tym dała skierowanie na morfologię i bad. ogólne moczu. I nie dała mi już recepty na Duphaston, skoro nie plamie. A miałam go brać do 20 tygodnia.
-
Dziewczyny, wczoraj moja pani doktor stwierdzila, że jeszcze za wcześnie na rozpoznanie płci i w końcu nie zrobiła mi USG. Czuję się zawiedziona. Muszę czekać dwa tygodnie na wizytę z USG.
-
Metafora, ja myślę że to to :)
-
A to będzie robione na drutach czy szydełkowane? Bo jak na drutach, to jak wrócę do domu, podeślę linki do fajnych wzorów dziecięcych kocykow.
-
A to będzie robione na drutach czy szydełkowane? Bo jak na drutach, to jak wrócę do domu, podeślę linki do fajnych wzorów dziecięcych kocykow.
-
Dziewczyny, naprawdę przepraszam za te pięćdziesiąt postów... :/ może to dlatego, że piszę z telefonu. Albo to znak, że mam w końcu zamilknąć ;)
-
Margrit, kocyk jest najlepszym pomysłem :)
-
Ja też jeszcze porozmawiam z tą koleżanką, która polecała mi otulacze, czy się sprawdziły. Bo szczerze, to widziałam się z nią jak jej córka miała miesiąc a ona jeszcze od czasu do czasu używała pampersów, bo dostała taką wyprawkę w szpitalu. Zapytam jak to jest używać wyłącznie wielorazowek.
-
Ja też jeszcze porozmawiam z tą koleżanką, która polecała mi otulacze, czy się sprawdziły. Bo szczerze, to widziałam się z nią jak jej córka miała miesiąc a ona jeszcze od czasu do czasu używała pampersów, bo dostała taką wyprawkę w szpitalu. Zapytam jak to jest używać wyłącznie wielorazowek.
-
Ja też jeszcze porozmawiam z tą koleżanką, która polecała mi otulacze, czy się sprawdziły. Bo szczerze, to widziałam się z nią jak jej córka miała miesiąc a ona jeszcze od czasu do czasu używała pampersów, bo dostała taką wyprawkę w szpitalu. Zapytam jak to jest używać wyłącznie wielorazowek.
-
Ja też jeszcze porozmawiam z tą koleżanką, która polecała mi otulacze, czy się sprawdziły. Bo szczerze, to widziałam się z nią jak jej córka miała miesiąc a ona jeszcze od czasu do czasu używała pampersów, bo dostała taką wyprawkę w szpitalu. Zapytam jak to jest używać wyłącznie wielorazowek.
-
Do oszczednosci dochodzi jeszcze jedno... Otulacze mogą być używane wielokrotnie. Nawet przez 6 dzieci. Ją zamierzam mieć trójkę. I jeśli się sprawdzą te pieluchy, to skorzystają z nich kolejne moje dzieci. A po drodze może jeszcze siostrzency albo bratanki. Nie upieram się przy tym że to jest mega super i że pampersy to największe zło. Ale mnie ta idea przekonuje. Czy się sprawdzi w 100% okaże się za pół roku :)
-
Do oszczednosci dochodzi jeszcze jedno... Otulacze mogą być używane wielokrotnie. Nawet przez 6 dzieci. Ją zamierzam mieć trójkę. I jeśli się sprawdzą te pieluchy, to skorzystają z nich kolejne moje dzieci. A po drodze może jeszcze siostrzency albo bratanki. Nie upieram się przy tym że to jest mega super i że pampersy to największe zło. Ale mnie ta idea przekonuje. Czy się sprawdzi w 100% okaże się za pół roku :)
-
Otulacze wykonane są z takiego materiału, że kupa bardzo łatwo się splukuje. Tak że nie ma po niej śladu. I nie trzeba tego zlewać jakąś niewiadomo jaką ilością wody. Nie wkłada się do pralki "osranych" pieluch. Otulacze jak i wkłady bardzo szybko schną. W kilka godzin. Ją nie piore codziennie. Mam zamiar zakupić taką ilość pieluch i wkładów, żeby starczyło na dwa dni. Noworodka trzeba przewijać co ok. 1,5 h. Więc sporo. Poza tym po zasikaniu otulacz pozostaje suchy. Wszystko wchłania wkład. Czasem wystarczy wymienić tylko wkład.
-
Ja biorę pod uwagę te wielorazowe kolorowe. Chociaż nie wykluczam też tetrowych.
-
Sorry za zdublowane posty. Postaram się tak nie szaleć ;)
-
Właśnie, właśnie, czytałam o tych pieluchach, że zupełnie nie podrażniają - zwłaszcza te z tkaniny bambusowej. A na dodatek większość jednorazowek uczula nawet, bo mają jakieś substancje, które się zbrylaja pod wpływem wilgoci, żeby dziecko miało sucho. Więc kolejny plus.
-
Właśnie, właśnie, czytałam o tych pieluchach, że zupełnie nie podrażniają - zwłaszcza te z tkaniny bambusowej. A na dodatek większość jednorazowek uczula nawet, bo mają jakieś substancje, które się zbrylaja pod wpływem wilgoci, żeby dziecko miało sucho. Więc kolejny plus.
-
Mnie i tak to przekonuje. Głównie ze względu na koszty. Tu wydajesz raz max 1000 zł. Na pampersy wydasz ok. 80 zł tygodniowo przez pierwsze pół roku, potem trochę mniej, ale i tak łatwo obliczyć, że przez cały okres pieluszkowania, czyli jakieś 1,5 roku wyda się na nie ok. 3500 zł. Dochodzi tylko częste pranie. Ale wydaje mi się, że przy maluchu i tak pierze się co drugi dzień. Poza tym, co niehigienicznego jest w sikaniu pod prysznicem? Przecież ten mocz tam nie stoi, tylko spływa. A potem i tak trafia w to samo miejsce, co ścieki z toalety ;)
-
Mnie i tak to przekonuje. Głównie ze względu na koszty. Tu wydajesz raz max 1000 zł. Na pampersy wydasz ok. 80 zł tygodniowo przez pierwsze pół roku, potem trochę mniej, ale i tak łatwo obliczyć, że przez cały okres pieluszkowania, czyli jakieś 1,5 roku wyda się na nie ok. 3500 zł. Dochodzi tylko częste pranie. Ale wydaje mi się, że przy maluchu i tak pierze się co drugi dzień. Poza tym, co niehigienicznego jest w sikaniu pod prysznicem? Przecież ten mocz tam nie stoi, tylko spływa. A potem i tak trafia w to samo miejsce, co ścieki z toalety ;)
-
To zależy, czy chcesz prać codziennie. Moja znajoma ma 30 sztuk i wystarcza jej na 2 dni.