Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

żółta_cytrynka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez żółta_cytrynka

  1. Ps. Metafora, gratulacje także ode mnie. Ja dzisiaj mam wizytę i też mam nadzieję, że zobaczę, czy coś tam jest między nogami czy nie ma ;)
  2. Mi się ten pomysł z wielorazowymi pieluchami bardzo podoba. Zamierzam ich używać. I już w tym miesiącu planuję zamówić kilka sztuk na allegro. Znam jedną mamę, która ich używa i poleca.
  3. W książce, którą mam (Pregnancy&Birth, Kaz Cooke) piszą, że smoczek jest potrzebny z tego względu, że niemowlę ma bardzo silny odruch ssania. A np. zimą chroni dziecko przed połykaniem zimnego powietrza, bo buzię ma zatkana i siła rzeczy musi oddychać przez nos, a wtedy wdychane powietrze się ogrzewa. Podobno w czasach, gdy nie było smoczków dziecko przez pierwszych kilka miesięcy dosłownie było przyssane do piersi mamy prawie non stop. Wyobrażacie to sobie? ;)
  4. A wracając do karmienia, pytam mamy, które są w tej kwestii doświadczone... Chodzi mi o sterylizator do butelek, podgrzewacz do butelek i laktator. Czy rzeczywiście są to niezbędne rzeczy? Czy raczej określiłybyście jako luksus, ale nie niezbędny do życia? Zastanawiam się też nad butelkami. Z tego, co zdążyłam się zorientować najzwyklejsze można kupić już za kilka złotych. Ale widziałam też takie, które kosztują ok. 39 zł i mają takie bajery jak antykolkowy smoczek albo smoczek w kształcie kobiecej piersi. Co myślicie o takich udziwnieniach?
  5. Ja jeszcze nie wiem, jak to będzie z karmieniem. Boję się, że mi się nie uda karmić naturalnie. Nie wiem z czego to wynika, ale prawie wszystkie moje znajome miały problem z przystawianiem dziecka do piersi. Może zbyt szybko dawały za wygraną.
  6. No właśnie, mnie też przeraża liczba tych wszystkich rzeczy. Nie wiem, jak to się pomieści...
  7. Heh, no mi też na początku wydawało się to dziwne i śmieszne, ale naprawdę coraz bardziej mi się podoba. Nie oznacza to, że nie mam zupełnie obaw... Zastanawiam się naprawdę mocno.
  8. Ps. czy ktoś wie, od którego miesiąca życia można kąpać dziecko w "dorosłej" wannie?
  9. Dziewczyny z małym metrażem, co sądzicie o wiaderku do kąpieli zamiast wanienki? Szczerze, ja nie miałabym miejsca gdzie trzymać wanienke. Chyba że stałaby sobie w dużej wannie :) a na allegro znalazłam takie fajne wiaderka Tummy Tub. Mało miejsca zajmują i podobno są lepsze dla dziecka, bo czuje się ono swojsko, jak w brzuchu mamy i nie marznie, bo jest całe zanurzone w wodzie. Któraś z Was coś takiego widziała, słyszała od kogoś jakieś opinie? Bo mi ten pomysł na początku wydał się dziwny, ale poczytałam o tym, pooglądalam filmiki na youtube i coraz bardziej mi się to podoba :) co Wy sądzicie?
  10. Hej, Żyrafa :) fajnie, że do nas dołączyłas. Dziewczyny, zainspirowalyscie mnie tym baldachimem na łóżeczko. Nawet nie brałam go od początku pod uwagę, bo stwierdziłam, że to zupełnie zbędna ozdoba. Ale dzidziuś będzie spał z nami w pokoju i myślę, że to się przyda. Dzięki :D Co do bólu brzucha, też mnie czasem boli. Ale najczęściej chyba, jak mam dużo stresu w pracy, więc to chyba z tego powodu.
  11. Ja ostatnio zrobiłam sobie listę (mniej i bardziej) potrzebnych rzeczy. Sporządzając ją korzystałam z różnych stron poradnikowych dla rodziców w necie i rad dzieciatych koleżanek. Wyszło tego dużo. Może dlatego, że wynotowalam każdy drobiazg, np. jak szczotka do włosów, butelka, smoczek... Pomyślałam, że podzielę sobie tę listę i będę robić zakupy po trochę co miesiąc już od stycznia. Zostawię na koniec takie największe rzeczy, jak łóżeczko albo najtrudniejsze w wyborze, jak wózek czy fotelik. Planujemy np. już w styczniu kupić cześć pieluch, ponieważ zamierzam używać wielorazowek, a do tanich one nie należą. A np. laktator, sterylizator, podgrzewacz do butelek czy same butelki kupię, jak już dziecko będzie na świecie. Nie wiem jeszcze, czy będę karmić naturalnie czy z butelki... I na koniec mam pytanie do doświadczonych mam. Czy jest jakiś gadżet, który kupilyscie, a który zupełnie się nie przydał albo okazał bublem? ;) podzielcie się opiniami.
  12. Ja też kupiłam parę szt. ubranek - dokładnie 5 śpiochów. Wpadłam któregoś dnia do lumpeksu i były całkiem nowe marki next w całkiem okazyjnej cenie. Poza tym nie mam nic więcej. Ale planuje mieć już wszystko gotowe przed 36 tygodniem, bo chyba już wtedy możliwy jest poród. Tzn. ciąża jest donoszona.
  13. A mi z kolei śnią się same dziewczynki. Ale zawsze są całe w obrzydliwym różu, w koronkach, kokardkach i falbanach ;)
  14. Ja też mogłabym spać non stop. Wracam z pracy po 17, jem coś szybko i "padam". To jedyna ciążowa dolegliwość, jaka mi została. O mdłościach już dawno zapomniałam, piersi też już nie są tak tkliwe i nie bolą jak na początku.
  15. Heh, właśnie w radiu podali newsa, że księżna Kate też jest "lipcowka" ;)
  16. Miejmy nadzieję, że nie będzie się chował ;)
  17. Dziewczyny, a czy któraś z Was zna już płeć? W czwartek mam wizytę u lekarza i będzie możliwość zrobienia USG. Nie wiem czy się nie wyglupie jak poproszę lekarza o sprawdzenie płci. Będzie to u mnie początek 16 tygodnia...
  18. Właśnie, dobry pomysł - trzeba wybrać się na małe szperanko do lumpeksu ;) na pewno coś się znajdzie.
  19. Hej dziewczyny. Witam nowe koleżanki ;) jeśli swędzi skóra, to znak, że robią się rozstępy - najprawdopodobniej. Właściwie zajrzałam tu, żeby się pochwalić. Od dwóch dni czuję dzidziusia! Nie można tego nazwać ruchami, bo raczej określiłbym jako laskotanie maleńkim i delikatnym piórkiem od środka. Ale czuję to wciąż w tym samym miejscu - w połowie "drogi" między końcem kości lonowej a pępkiem i wciąż tak samo. Na pewno nie są to gazy - nigdy nie "czułam" ich w ten sposób i w tym miejscu. Czy któraś z Was też czuje coś podobnego?
  20. W obliczeniu dochodu na rodzinę w przypadku ubiegania się o becikowe nie zalicza się nowonarodzonego dziecka. Ostatnio było w Faktach czy Wiadomościach.
  21. Optymistko, podejrzewam, że przez rok. Bo zasiłek macierzyński to odpowiednik urlopu macierzyńskiego dla niezatrudnionych. Myślę, że to będzie ujednolicone.
  22. Najważniejsze, to nie zmuszać się do niczego. Po co masz się męczyć i nie mieć żadnej przyjemności.
  23. Ja nie jeździłam ostatnio ze względu na mdłości - nie mogłam znieść zapachu klubu fitness. Mam nadzieję, że już mi przeszło :)
  24. Nom, ja wybieram się na indoor cycling w przyszłym tygodniu. Jak mnie choroba nie rozłoży... Poza tym pływam prawie codziennie.
  25. Mnie bolą lędźwia. Ale to chyba dlatego, że coś mnie "bierze". Obudziłam się z bólem głowy i gardła... ;( A możesz napisać, ile kosztował ten BioOil i jaką ma objętość?
×