Patussa18
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Patussa18
-
oj to okropne uczucie :(. Myślę, że nic się Twojej córeczce nie stanie, z tym, że musisz to wyleczyć elegancko. Dostaniesz pewnie clortimazol do smarowania albo takie tabletki dopochwowe Nystatyna
-
KMM - daj znać, ja też obstawiam córeczkę :D Mamo 6 latki, ja przed ciążą często miałam z "tym" problem, mimo higieny zawsze gdy byłam chora, osłabiona od razu przychodziło ;/ Ten jogurt naturalny polecam zamoczyć w tamponie i włożyć "do środka".
-
Mamo 6 latki ja się już dokształciłam :) Chodzi o to, by dziecko ciasno otulać (mam lipcowego maluszka otulić w koc ?), najlepiej żeby spało w koszu Mojżesza lub kołysce, cały czas tulić, nosić w chuście (nie zamierzam kupować chusty), dawać ssać pierś , włączać odkurzacz, suszarkę albo robić szzszszszz za uchem, bo dziecko to lubi ( :D), kołysać. Wiadomo, że dziecko potrzebuje bliskości, ale mając je cały czas przy sobie bałabym się że potem się za przeproszeniem nie wy....ram w spokoju.
-
Lou, wiem, że jest taka książka "język niemowląt" i tam jest jak rozpoznawać potrzeby dziecka..
-
ja nawet nie wiem, co to za metoda czwartego trymestru :D Także również jestem wyrodna matka ;(. Już zauważyłam na czym to forum polega. CC vs. SN, kp vs. mm itd itp. A jak nie daj Boże coś ktoś inaczej robi to piszą, że powinni mu dziecko zabrać :D
-
Szkoda, że moja mama mi nie pomoże :( . A teściowej o pomoc nie będę prosić :P.. Staroświeckie poglądy tzn.? Takie za który te kafeteryjne mamy by Cię ze skóry obdarły?
-
mamo 6 latki, a ja Ci zazdroszczę, że masz tyle doświadczenia. Ja się obawiam, że nie dam rady, czytam wszystko co się da o pielęgnacji noworodka.
-
heh, a ja właśnie o tym przeczytałam. i po prostu ciekawa jestem :p
-
Właśnie przeczytałam na innym temacie o czymś takim: http://allegro.pl/whycry-mini-analizator-placzu-dziecka-i3172239188.html Ciekawe czy to faktycznie działa:D
-
Anetach no i ja się pobeczałam jak to przeczytałam.
-
Lou ja też pije Muszyniankę, nienawidzę takiej wody bez gazu jak np. Żywiec toż to kranówka. Co do ubranek z lumpka to chodzi o jakość, są to ubrania przywożone z zza granicy, naprawdę dobrej jakości i jak się uda upolować coś, np. z Benetona to ja gwarantuję extra jakość tych ubranek. No i po części jest tak jak któraś z Was pisała, że to co miało wyblaknąć już wyblakło właśnie po tym pierwszym praniu. KMM trzymam kciuki za pomyślność wizyty i że uda Ci się z każdej strony obejrzeć maluszka :).
-
Witam :). U mnie pogoda się już schrzaniła, nie jest tak fajnie jak wczoraj :(. Moja córcia dość późno dała wczoraj o sobie znać, bo dopiero ok.18 i naprawdę wczoraj mało ruchów czułam. Za to dziś już z 20 kopniaczków otrzymałam, więc chyba miała taki leniwy dzień po prostu. Co do ruchów to ja je najczęściej czuje bardzo nisko, w okolicy pępka i z boku pod żebrami. Moja mała też kiedyś pupsko wypięła, dziwne to wyglądało, ale mojemu mężowi bardzo się podobało :). Fredzia masz już troszkę ciuszków :). Mama 6 latki, przecież Ty szczupła jesteś, normalną masz figurę, nie wiem, na co narzekasz:). Kooalo dobrze, że Cię już nie boli i również mam nadzieję, że już koniec z takimi sensacjami :) Pokahintas gratuluję córeczki. KMM - być może Twoja mama jest doświadczona, bo ma was dwie, ale pamiętaj o tym, że gdy my byłyśmy małe właśnie tak przegrzewano niemowlęta, zawsze ciepło ubrane itp, itd. Ja pamiętam, że dość długo mama kazała mi nosić czapkę i w nosie miała, że wracałam mokra ze szkoły. Tak samo jak do 2 r.ż. podobno dosłownie wszystkie, butelki, zabawki, kubki wyparzała mi we wrzątku i miałam przez to zaraz pleśniawki. Dziś mi odradza takie chowanie dziecka pod klosz :p. Ja zamierzam kupić mleko modyfikowane i zastanawiam się jakie. Zastanawiam się na Bebilonem i Enfemilem. Któraś mama coś doradzi? Lou - fajnie, że u Ciebie wszystko w porządku :). Ja też już na 100% wiem, że dziewczynka i innej możliwości nie ma, zresztą ja to wiem odkąd jestem w ciąży. No i te okropne wymioty, fuuj. Na moją córeczkę test z latarką nie działa. Natomiast reaguje jak mamusia słucha swojej ulubionej muzyki :). Anetach18 - ja też nie lubię jednej siostry mojego męża. Pisałam zresztą gdzieś o tym. Na szczęście ona nic ode mnie nie zgapia, ale strasznie obrabia mi tyłek do całej rodziny. W ogóle odkąd jestem w ciąży słowem się do mnie nie odezwała osobiście tylko przez teściową albo męża, więc to takie trochę dziwne... Będziemy się bawić u niej na weselu w czerwcu. Gdyby to była jakaś tam kuzynka nie szłabym, no ale to rodzona siostra mojego M. Ja ogólnie u nich w rodzinie mało lubianą postacią jestem, bo nie lubię imprezek rodzinnych i takiego zapraszania się nawzajem. Po prostu nie potrafię i nie mam o czym z nimi rozmawiać. Każdy mówi, że dzikusy jesteśmy, bo nas kilka rodzinnych spotkań minęło, nikt nie potrafił sobie wyobrazić jak ja się źle czuję, mając całodobowe mdłości i wymioty ;/. Fredziu na mnie też sąsiedzi i obcy ludzie patrzą jak na UFO:p Dzięki wam zobaczyłam stronkę www.brzuchatki.pl, mają całkiem fajne ubrania w rozsądnych cenach. Dziękuję :)
-
Byłam na spacerze i znowu jadłam lody :p. Mniam :D. KMM jeżeli lekarz nic nie mówił i z maluszkiem wszystko dobrze, to nie ma się, co martwić :). Po prostu taka Twoja uroda i już, tylko pozazdrościć :). żółta cytrynko - dziękuję za sprzedawców zaraz sobie pooglądam ich oferty :). Wiecie, co troszkę się martwię, bo moja córcia od rana nic się nie rusza. Właściwie od nocy. Jeszcze jej dziś nie czułam. Przypomniałam sobie ten swój okropny sen i zaczynam się martwić ...
-
Mamo 6 latki, ja mieszkam w małym miasteczku. U mnie w szpitalu również nie chcą robić cc, podważają zalecenie cc (chyba, że wystawił je lekarz z owego szpitala za grubą $$$). Blizny po cesarce wyglądają jak po jakiejś skomplikowanej operacji. Zresztą nie tylko po cc. Moja dobra znajoma miała tu wycinany wyrostek i zamiast laparoskopowa to blizna wielka ogromna czerwona 2 lata po operacji. Dlatego "uciekłam" stąd.
-
Witam w piękny słoneczny poranek :). Dziś miałam okropny sen, śnił mi się pogrzeb mojego dziecka.. Cała mokra od potu się obudziłam ;(. Na szczęście sny zawsze na odwrót, ale takie uczucie strachu mi pozostało ... Przede wszystkim: Lou nie martw się, skoro czujesz jakiekolwiek te ruchy to wszystko jest OK. Moja córeczka też się rusza z różną intensywnością, np. przedwczoraj jak jechaliśmy do lekarza to szalała cały dzień i wieczór. A wczoraj pierwsze ruchy poczułam dopiero ok.12, przez cały dzień parę miźnięć i dopiero jak już zasypiałam to mnie kopała w ten bok, co na nim leżałam, tak, że nie mogłam się porządnie ułożyć. Ale jeśli bardzo Cię to martwi to może przedzwoń do swojego lekarza, albo na IP do szpitala, zrobią Ci odpowiednie badania (nie będę się z dziewczynami wdawać w dyskusję jakie, bo nie wiem) i zobaczysz, że wszystko dobrze :):):). Śliczne ciuszki zakupiłaś, a tą książkę, kocham mamusię widziałam u siebie w księgarni na wystawię chyba naciągnę męża :) Widziałam jeszcze jakiś poradnik autorstwa H. Murkoff i chyba go kupię. K_M_M - a co lekarz prowadzący ciążę mówi na Twoją wagę? Troszkę Ci zazdroszczę, ale chyba coś przytyć powinnaś... Porozmawiaj z nim o tym na następnej wizycie. Ja akurat +10 kg, jem nie za dużo, tylko po prostu opuchłam. Mam wielkie paluchy, nogi, stopy, po prostu woda się zatrzymała ;/. Moja mama też tak ciąże obie przechodziła, więc to chyba dziedziczne. Lady_G według tej tabeli, którą wkleiłaś moja malutka jest tuż przed 50 centylem. Tym wodniaczkiem się nie martw, skoro pani ginekolog twierdzi, że to nic groźnego, to na pewno tak jest:) żólta_cytrynko jeśli możesz to proszę Cię bardzo o wklejenie screena na pocztę :) Lou, jeszcze parę słów do Ciebie - Twoja mama jest starej daty chyba i dlatego tak do tego podchodzi, to kwestia wychowania i czasów, w jakich żyła. Moja mama ma dopiero 43 lata, inaczej patrzy na te sprawy, za to teściowa jest od niej 10 lat starsza i to właśnie ona mi z zachowania Twoją mamę przypomina. Jak jej mój mąż pokazał ubranka jakie mamy dla córeczki to ona, już kupujecie, za wcześnie.. Mój mąż chciał podjąć temat chrzcin, bo duża rodzina i zastanawiamy się kogo zaprosić, a chyba wynajmiemy panią do gotowania, bo ja nie dam rady tego ogarnąć, a ona, że to po urodzeniu dziecka, bo to teraz pecha przynosi. Mój mąż jest strasznie tym zawiedziony, zwłaszcza, że teściowa ma już dwóch wnuków i jakoś bardziej tam była zainteresowana niż u nas. Ja się za bardzo nie przejmuję, bo mam swoją rodzinę, ale widzę, że męża to boli, bo to jego mama. I wyszedł mi wieeelki post :)
-
Koala bardzo Ci współczuję :(. Trzymam mocno kciuki za Ciebie i maleństwo :) !!! Lady G fajnie, że Synuś zdrowy, no i jaki już duży. Zaczynam się martwić, czy moja córcia za mało nie waży, ale lekarz nic na ten temat teraz nie mówił. Ona już od początku samego główką w dół i nisko... Podpinam się do pytania Fredzi. Dobranoc :)
-
Wiecie co może to głupie, ale najlepiej zapytam moją mamę jak to wszystko wygląda :D.
-
Omówię to z mężem, zobaczę jak on się na to zapatruje :).
-
Żółta cytrynko no i teraz już nie wiem. Nie zamykałabym drzwi, ale boję się, że jakimś cudem jej nie usłyszę.
-
No właśnie mieszkanie jest spore i chciałam od początku żeby malutka spała u siebie. W takim razie dopisuję nianię do mojej listy :)
-
Mam jeszcze pytanie odnośnie el. niani . No więc to mieszkanie, które teraz wynajmuję to malutka klitka, ale od maja będziemy mieszkać w takim 4 pokojowym (na jednym poziomie) i zastanawiam się czy usłyszę płacz mojej Melci. Co o tym myślicie?
-
U mnie coś się pochmurało, ale i tak byliśmy z mężem na spacerze i na lodach. Przy okazji zaniosłam L4 do pracy, ah jak się wkurzyłam, "ojej jak ślicznie wyglądasz, służy Ci, wiadomo już co będzie", a znając moje koleżanki jak wyszłam obrobiły mi tyłek. Ale cóż zrobić. Na poprawę humoru mąż mi zakupił loda i zadziałało :). Bahati dobrze, że o tym piszesz, o tym się nie chce myśleć, ale chyba jest potrzebna taka świadomość naszych praw. I właśnie dzięki temu, że to jest teraz nagłaśniane, łatwiej nam będzie, bo lekarze może w końcu zaczną się bać. Co do pana Bonka to oglądałam kiedyś wywiad z nim w "Pytaniu na Śniadanie" na TVP2. Naprawdę szkoda, że przez lekarzy takie maleństwa muszą się męczyć...
-
Mamo 6 latki ale piękne ubranka, zakochałam się w nich :). Patrzę na swojego posta z wczoraj i jakoś tak kupy się on nie trzyma, ale śpiąca byłam. Co do pieluszek to kupię na start jakąś jedną małą paczkę 1, a resztę 2, najwyżej gdzieś się dokupi te 1. A jak ubrać takiego letniego noworodka? Nie mam pojęcia. Jak byłam w AT to zauważyłam, że tam jak gorąco to dzieci w bodach samych jeżdżą i nic im nie jest. Będę się dostosowywać do pogody. Lou moja córcia też ma takie spadki aktywności, wczoraj, np cały dzień szalała, a dziś czułam tylko delikatne "mizianie" od środka. Jeśli się martwisz to może podejdź na KTG na IP. Co do pępka to chyba postawię na spirytus. Co do siary to u mnie pojawiła się już w 16 tygodniu ciąży, żeby nie brudzić nią biustonoszy wkładam sobie płatki kosmetyczne.
-
KMM - więc jedyną opcją jest lekceważenie siostry. Widzisz ja się Twojej mamie nie dziwię, bo z tego, co piszesz zrozumiałam, że jest chora, po prostu nie chce sobie zaprzątać głowy Twoją siostrą. A ona skoro psy zakupiła i są jej powinna ruszyć 4 litery i sprzątać po pupilach, bo nie jest małą dziewczynką, tylko dorosłą kobietą. Anetach18 - ja mam zgagę codziennie, zobaczymy czy się sprawdzi :)
-
Ja rozumiem Cię, bo też nie lubię zwierząt w domu. Jak byłam u rodziców w święta wielkanocne to mało mnie szlag nie trafił jak moja młoda mordowała swojego psa przy stole, całowała go itp. Fuuj. Skoro sprzątasz i po sobie i mamie pomagasz, to nie rozumiem, czemu ona się czepia. Naprawdę sfrustrowana osoba z niej musi być, a co do tego, że nie ma "błysku" to moim zdaniem dom to nie muzeum.