Lusesitaaaa

Rosa - nie wiem co złego u Was się dzieje ale z całego serca życzę powodzenia i trzymam kciuki aby wszystko się poukładało! czekamy na ciebie na nowym forum :)

hej dziewczyny! dawno mnie nie było, ale moja mała jest tak absorbująca że w całości muszę się jej oddawać i nie często odpalam kompa :P Ewuskaaa - u nas dobrze, cieszymy się sobą ile się da ;) mała miała ostatnio katar, ale inhaluję ją 3 razy dziennie, do tego kropelki do nosa i jest dobrze. Panikuję czasem, ale tak to już my matki mamy. Jak wszyscy czekamy jeszcze na wiosnę aby ruszyć na spacerki :)) jak będę miała chwilę to też dołączę na tym nowym forum ;) miłego dnia!

green grass - dzięki :) próbowałam puszczać mojej młodej dźwięk suszarki z komórki ale skubana uspokaja się tylko przy włączonej prawdziwej suszarce :) goska986 - kurcze to straszne z tymi chusteczkami, chyba też przejdę na waciki..

Hej dziewczyny! My juz szczesliwie w domu. Mała jest bardzo absorbujaca, malo spi, trzeba ja zabawiac i przytulac jak najwiecej. Wiem ze troche ja rozpieszczamy, ale po tym co przezylismy nie mam z tego powodu zadnych wyrzutow sumienia, wiec w ciagu dnia spi mi na piersi, je na zadanie czyli srednio co godzine, bo lubi sobie pociumkac cyca jak zauwazylam i wtedy sie uspokaja.niestety od 2 dni mala ma kolki..zamowilam niemieckie kropelki tak polecane przez Was, poki co daje jej debridat i espumisan, srednio pomaga...ale o dziwo wczoraj blyskawicznie pomoglo wlaczenie suszarki do wlosow! To niesamowite, jak ja na chwile wylaczalam to maLa od razu zaczynala plakac i odwrotnie. Nie wiem o co z tym chodzi ale najwazniejsze ze pomaga! :-)

dziewczyny! nie bagatelizujcie żadnego katarku ani innej pozornie niegroźnej oznaki choroby! nasze kruszynki są bardzo delikatne. trzeba dmuchac na zimne dla ich dobra. moja Lila wieczorem dostała katarku, rano poszłyśmy do lekarza, później szpital, a teraz leży na intensywnej terapii pod respiratorem...w szpitalu przestała oddychać, później serduszko przestało bić..po masażu serca udało się przywrócić jej funkcje życiowe.. nie wiadomo dlaczego tak sie stało... coś okropnego, nie da sie opisać tego bólu..... więc proszę dbajcie o swoje maleństwa i nawet z byle pierdołą chodźcie do lekarza...

my jedziemy do szpitala zbadac małą, pediatra dała skierowanie bo nie jest w stanie stwierdzić czy choroba zaatakuje płuca, a lepiej żeby nie, u tak małego dziecka...

Ewuskaaa- tak, też moja młoda płacze jak jest na brzuszku, ale trzeba tak kłaść dzieciaczki żeby ćwiczyły główkę. Mi Pani neurolog kazała z córą ćwiczyć tak 3 razy dziennie, z tym że rączki dawać nie wzdłuż ciała ale pod główkę, bo tak jest prawidłowo. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Lutowaniki- ja te moje majtki z pasem ciążowym kupiłam przy okazji robiąc zakupy w tesco, firmy f&f, są super a w dodatku były przecenione bo miały zerwane metki i zamiast 50 zł zapłaciłam 16,90 zł za sztukę :)szykowałam się że wydam za takie majtki ze 100 zł, a tu proszę :) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx moja Lilka przeziębiona, charczy strasznie, ma mocny katar i się męczy :/ o 11:30 idziemy do lekarza.

Ninka - ja też jestem po cc i zakupiłam sobie takie majtki z pasem ściągającym i są super! po pierwsze lepiej się w nich czuje bo nic mi nie wypływa ;) a po drugie już po kilku dniach noszenia brzuch tak jakby się wyprostował, w sensie już blizna nie jest taka wklęsła, mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi ;P tylko muszą być takie pod same piersi żeby nie wypływało nic. także ja bardzo polecam. co do kremów na rozstępy to ja już wielu wypróbowałam. od zwykłych ziaja do droższych tołpa i powiem Ci że nie ma różnicy... więc teraz nie patrzę jaki balsam, ale najważniejsze żeby był tłusty i żeby smarować 2 razy dziennie, może pomoże ;) jeśli chodzi o aktywności nocne to też to przerabiałyśmy...położna mówiła że to naturalne u noworodków i że samo się unormuje, i rzeczywiście, od dwóch dni młoda szaleje w dzień a w nocy nawet śpi :) więc życzę wytrwałości! :) XXXXXXXXXXXXXXx my tez używamy Oilan do kąpieli i oilatum krem do ciała i są świetne. Położna nam polecała emolium, że niby najlepszy, ale jest dwa razy droższy więc pozostaniemy przy tym co mamy :) xxxxxxxxxxxxxxxxx moja młoda już lepiej z brzuszkiem, po debridacie i do tego espumisan kupka się unormowała i widać że młoda jest szczęśliwsza :)

mamaluty - ja po skończonych 4 tygodniach połogu zdecydowałam się na współżycie i mimo moich obaw było bardzo przyjemnie, a jestem po cc :)

Ewuskaaa - u nas wczoraj była pediatra i przepisała nam debridat, bo tak jak green grass polecała, to w necie ogólnie dużo pozytywnych opinii znalazłam. Małej o dziwo nawet smakuje ten lek, a nawet witaminy mi wypluwa :P póki co nie płacze tak dużo, więc chyba jest lepiej, ale dalej ma kłopoty w wypróżnianiem bo się pręży i wygina, myślę że po kilku dniach stosowania i to się unormuje :) poza tym dużo ją masuję i piję herbatkę dla karmiących (jest wstrętna :P), więc no nie widzę innej opcji - musi być lepiej! :) my też mamy problem z odbijaniem, i pediatra powiedziała że trzeba nawet 30 min po jedzeniu nosić, bo jak się nie odbija to powoduje to wzdęcia a później kolki... xxxxxxxxxx mi tez brakuje snu, wiem o czym mówisz ;)

Ewuska - doczytałam dzisiaj na ulotce infacol że nie można go podawać gdy dziecko ma zaparcia...bez sensu to dla mnie, bo przecież gdy dziecko ma wzdęty brzuszek bo nie może oddać gazów to chyba jasne że ma tez zaparcia..już sama nie wiem czy go dalej stosować czy nie :( mam też kropelki homeopatyczne BioGaia, póki co dałam jej 2 krople, może coś pomogą.. na razie tylko czopek glicerynowy coś pomógł, ale już nie chcę jej więcej go wkładać, bo tak jak pisałaś nie można ich za często stosować.. a więc czuję się trochę bezradna, że nie mogę jej pomóc i muszę patrzeć jak cierpi :( wszędzie piszą że to przejdzie, ale ciężko tak czekać... dzięki za wsparcie!

hej dziewczyny, u nas dzisiaj pierwsza kolka, straszna sprawa, płakałam razem z córką :/ mamuśki - macie jakieś sposoby na kolkę? ja próbowała ciepłe okłady, masaż brzuszka i nic...czopki glicerynowe troszkę pomogły ale młoda je wypychała za szybko...teraz dałam jej infacol, póki co cisza..

gratuluję nowe mamuśki! :) moja córa ssie tak 15-20 minut, budzi się po dwóch, czasem trzech godzinach, a na wadze przybiera bardzo ładnie (jutro kończy miesiąc a dziś ją ważyłam i ma już 3330 g:)) więc karmienie jest wystarczające

Roosa,Ewuska - mnie przy wypisie ze szpitala pediatra poinformował, że dla wcześniaków i dzieci z niska masa urodzeniową poniżej 2,5kg darmowe są pneumokoki, o menigokokach nic mi nie wiadomo, z tego co wiem to już normalnie trzeba za nie płacić. xxxxxxxxxxxxxxxxxxx justylada - ja w ciąży w ogóle nie miałam pokarmu, miałam cc i nawału pokarmu dostałam w 4 dobie, a to chyba dlatego że dzień wcześniej pobudziłam piersi ręcznym laktatorem. xxxxxxxxxxxxxxxxxxx A poza tym wszystkie dziewczyny chcące karmić bądź już karmiące piersią pamiętajcie - liczy się pozytywne nastawienie! stres i negatywne myśli mogą mieć zły wpływ na laktację, więc kobitki wyluzujcie :)

Ewuskaaa - nie słuchaj tych głupich rad ludzi! inni myślą, że wiedza najlepiej, każdy chce doradzać i krytykować, a nie są w Twojej sytuacji więc nie mogą nic powiedzieć na ten temat, nie wiedza jak Ci ciężko i nie wiedza jakby postąpili! Rozumiem że ciężko Ci, my tez miałyśmy przeboje z karmieniem, jesteś dzielna że w ogóle odciągasz pokarm, a nie od razu na mieszanki przeszłaś, trzymaj tak dalej! :)