hoopna

Czesc dziewczyny:) Kurcze ja tez musze isc do dentysty,mam dziure ktora dopiero dojrzalam a raczej poczulam bo jak mi zeby sie psuja to pomiedzy albo od dziasla i zawsze to troche trwa zanim je odkryje:/ musze popytac o dobrego dentyste bo do tej pory bylam u dwuch i obydwoje to partacze a na najlepsza dentystke to nie bedzie mnie stac:/ Najchetniej pojechalabym do swojej w Polsce ale na razie nie ma szans. U mnie pogoda nadal do doopy,moze jak pojde dzis na silke to i humor sie polepszy:) Ciekawe jak tam Ewa i czy bedzie z nami poscic;)

Witam:) 30 dzien!!!:):):) Zdesperowana,przykro slyszec ze dalas sie tak zrobic ale spokojne,moze nie bedzie tak zle.Przede wszystkim musisz gdzies zasiegnac jezyka czy oni maja prawo rzadac 3 mies.wypowiedzenia,przeciez sa jakies ogolne przepisy ktore to reguluja.No i oczywiscie dbaj o siebie i sie kuruj,bo jak bedziesz chora to nic nie zdzialasz.Ciesze sie ze bedziesz z nami poscic:) ostatnio taka akcje mialysmy w adwencie.Nie jestesmy jakimis fanatyczkami religijnymi ale to fajna okazja zeby cos postanowic a pozniej w tym wytrwac:) I znow zaczyna padac:( oszalec mozna z tym deszczem,chyba znow trzeba podladowac sie na solarium:) Ewa chyba nie dlugo do nas wdepnie:)

Wlasnie wrocilam z silki,tak sobie dalam w doope ze ledwie doszlam do domu:)W srode powtorka a pozniej w piatek i na razie tyle bedzie musialo mi starczyc bo musze zakuwac:) Kaciusia,piszesz sie na wspolny post? narazie jestesmy we dwie z Ania:) Zeby rolada nie pekala to przede wszystkim biszkopt musi byc w miare cienki i nie mozna go przesuszyc w piekarniku.Po upieczeniu,jeszcze goracy kladziesz na sciereczke posypana cukrem i zwijasz,tak zostawiasz do wystygniecia:)Mi nieraz tez peka mimo tych wszystkich zabiegow,wtedy ratuje sie polewa czekoladowa;)

Ania fajnie ze piszesz sie na poszczenie ze mna:)28 bedzie dwa tyg. od ostatniego wazenia,to moze teraz:)Bedzie to dla nas i tych ktore dolacza sie,taka waga sttartowa przed wielkim postem:)

Hej:) Tak,znow poniedzialek i nowy tydzien:)Czas leci a na wadze rzadnych rewelacji,jakas nie wyrownana walke tocze:/ Co wy na to aby znow przycisnac pasa na wielki post?:)Wprawdzie kazda z nas sie pilnuje ale grzeszki sie zdarzaja;)I to dosc regularnie;)Ja ja od piatku zaczynam wielki post,w czwartek jeszcze zjem paczka lub chrusty a pozniej koniec basta i tak do Wielkiej Nocy:)I co piszecie sie na to?Byloby mi razniej:) Kaciusia,cora z komorka sie nie rozstaje,wczesniej byla zakochana w swojej rakiecie do tenisa,teraz w telefonie-niewierna:D Wybrala sobie Samsunga Galaxy 4,nawet nie sadzilam ze ma tyle bajerow i tyle mozliwosci:)

Witam:) Jestem ale tez na chwile.Wlasnie jestem po obiedzie, mam chwile na kawe i zaraz znow bede sie uczyc.Dzis skoncze testy i zaczne hazard-cwiczenia na plycie. U mnie dosc ladnie,nawet pomyslalam o spacerze ale jakos odechcialo mi sie:)O cwiczeniach w domu tez nie mysle,wroce do nich jak juz zdam egzamin teoretyczny na prawko,teraz wole wkuwac.Na razie zostaje mi tylko silka 3 razy w tygodniu bo zumbe tez na razie odpuszcze.Troche mi szkoda ale cos za cos.

Kingatrz fajnie cie widziec:) moim skromnym zdaniem,zdrowe odzywianie jak najbardziej ale z cwiczeniami to moze jeszcze troche poczekaj,lepiej wyjdz na spacer a nie forsuj sie cwiczeniami,wykuruj sie do konca zeby nie bylo gorzej:)Zycze szybkiego powrotu do zdrowia:* To fakt,ten czub jest wkurzajacy ale tak jak mowisz,to jest nasze forum wiec nalezy olac to co pisze,nie czytac i robic swoje. Rolade dla cory juz prawie zrobilam,czekoladowy biszkopt,pianka malinowa z jagodami i wszystko polane czekalada ciemna i biala,brzmi niezle,co:P Ale dzis sie guzdram,takim tempem to do wieczora sie nie wyrobie:)

Witam :) Kaciusia gratuluje nabytku:)Bardzo milutkie autko,male i ekonomiczne:)Teraz bedziesz niezalezna-fajnie:)Ja wkuwam,narazie testy,jak juz bedzie po wszystkim to tez chcialabym cos malego:)Strasznie podobaja mi sie Mini Morrisy lub ewentualnie Audi TT-marzenie:) ale zejdzmy na ziemie,zadowole sie kazdym innym malym autkiem,moze byc Toyota Yaris;) 27 dzien!!!:):):) Jest superowo i waga baaardzo pomalu idzie w dol,sa to bardzo male spadki ale i tak sie ciesze bo od kad rzucilam palenie to caly czas bylo w gore:)Dzis robie sobie warzywny dzien,planowalam taki dzien od dawna:)Teraz to tak wyszlo troche z przymusu bo piersi z kuraka mi sie skonczyly:)

Zdesperowana,nie okazuj zlosci wobec goscia bo jemu oto chodzi i wtedy ma radoche,pamietaj ignor,wtedy on bedzie sie wkur...jak bedzie traktowany jak powietrze;) Nie wiem czy to juz z gorki,mam nadzieje,zobaczymy:)A Ty kochana dukaj jezeli wiesz ze jak zgubisz jeszcze troche to bedzie ci lepiej:) Ania nic nie pisze ,pewnie tez zniecheca ja ten mlyn na naszym forum,przetrwamy to(go :) ) i bedzie dobrze:) A nasza Ewa to juz chyba smiga na nartach,ech.....szczesciara:) Kingatrz,my tu jeszcze jestesmy;)Napisz co u ciebie,jak zdrowie:)

Czesc dziewczny:) Dzien 25:):):) Co u was?Kingatrz jak zdrowko?:) A ja dzis nie wyspana jak cholera,spalam moze z 4 godz.,nie wiem jak przepykam dzisiejszy dzien,oj ciezko bedzie:/ Kaciusia corce bardzo podobaly sie kwiaty,od meza dostala jeszcze cudna orchidee,z ptasiego mleczka tez zadowolona ale wiadomo ze czeka na glowny prezent,ma sobie sama wybrac tel.,zeby byla zadowolona:) Jutro chyba zafunduje sobie post,czas ostro wziac sie za siebie bo przeciez wiosna sie zbliza:)

Hej laseczki:) Znow czuje ze zyje,po przerwie na silowni,dzis tak sie zacwiczylam ze nie wiem kiedy zlecialo mi 1.5 godz.:)Teraz siedze w szatni bo musze chwile ochlonac,nie moge taka mokra wyjsc.W piatek zrobie powtorke a jutro zumba:) Przez to ze ostatnio nie cwiczylam to i was nie pilnowalam:)Jak wam idzie? Ostatnio mam faze na kefir i maslanke,pije to rano na sniadanie i wieczorem na kolacje,nie wiem co mnie tak wzielo,chyba organizm sie domaga:)Dobra zmykam do domu bo juz troche obeschlam,licze ze sie jeszcze zameldujecie:)

Czesc:) Kaciusia to juz 24 dzien bez papierosa:) Kurcze nie moge sie przekonac do tego co sie tu teraz dzieje,co to i z kad ci ludzie,pisza ni z gr****** z pietruchy,jakby ich posty mialy byc wyslane na calkiem inne forum.Czyzby nasz gosc nadal sie z nami bawil czy jakis taki mlyn sie zrobil:/ Dzis dopiero pierwszy raz w tym tygodniu wybieram sie na silke,w poniedzialek wkuwalam a i tez brzuch dawal mi popalic,wczoraj urodziny Agi:) Jeszcze troche i wroce do postow Mosleya,lepiej sie czulam gdy je stosowalam.Moze nie od razu beda to dwa dni w tygodniu tak jak kiedys ale zaczne od piatkow pozniej dorzuce jeszcze poniedzialek. Ewa fotki mile widziane,milego wypoczynku i wroc do nas w jednym kawalku:)

Faktycznie smietnik jak cholera,jakby kilka forum sie zmiksowalo:/ Ewa musimy tu przetrwac bo to w koncu nasza stronka:)Az ci zazdroszcze tego wypadu w gory:)Wychowalam sie w Karkonoszach a na nartach nie jezdze,ale nic straconego,moze to jeszcze nastapi bo przeciez ty tez pozno zaczelas:)Strasznie podoba mi sie snowboard ale to juz nie dla mnie,musialabym zaczac chyba od deskorolki:D Kupilam corci wieeeelki bukiet roz,wieeeelkiego lizaka,wieeeelka kartke i zwykle ptasie mleczko:)Reszta w sobote:)

Zdesperowana,poczekam do piatku bo dopiero wtedy ranek mam wolny.Narazie biore Raphacholin C ktory troche mi pomaga i jem male lekkie posilki.

Ten wpis u gory to ja,zeby nie bylo:D

A wiecie ze nasz psychiczny gosc udziela sie jeszcze na innym dukanowym forum,mam nadzieje ze niedlugo mu sie u nas znudzi i przerzuci si na inne dietetyczne forum,proponuje np.forum diety kefirowej a moze jakies dla ulomnych emocjonalnie,moze tam znajdzie zrozumienie i wsparcie:D Dziewczyny zostawmy go/ja tu na jakis czas samego,od czego mamy maile?:)

Dziewczyny,mam nadzieje ze ten PRYMITYW nie zniecheci was do naszego forum.

Hej dziewczyny:) A co tu nadal taka cisza,weekend sie skonczyl:) Kaciusi nadal nie ma :/ Ja przez weekend przerabialam testy na prawko,oj jest tego od groma ale jakos mi idzie i nawet nie zle:)Zobaczymy jak bedzie z hazardem perception-czyli dostrzeganie zagrozen na drodze,sa to filmiki na dvd i trzeba klikac w odpowiednim czasie. Dzieciaki ten tydzien maja wolny-ferie,az im zazdroszcze,tez bym posiedziala w domu:)Jutro cora ma urodziny(16):)cos bym chciala jej kupic,jakis drobny prezent bo konkretny -tel kom.dostanie w weekend. A co u was?

Zdesperowana obawiam sie ze nasz gosc oprocz tego co napisalas,to jeszcze ma cos z glowa!

A ja na nowo odkrylam strone:Przepisy w diecie proteinowej-Dukana:) buszuje po niej i zalewam sie slina:D jesli nie znacie to popatrzcie,z tej stronki zawsze robilam miedzy innymi bardzo dobre ciasto marchwiwe:) Teraz nabralam ochoty na golabki z warzywami i pulpety w sosie porowym:)

Witam:) U mnie w koncu pokazalo sie slonko,choc zimno:)Jeszcze troche i przyjdzie wiosna,juz nie moge sie doczekac:)Jak by teraz bylo cieplo wzielabym lezaczek i z ksiazka i kawa poszlabym do ogrodka...tak mi sie marzy:) Zdesperowana, w takim razie o cale 17 cm masz wiecej niz ja:)Jestes wysoka(przy moich 158cm wzr.to kazdy jest wysoki:) ) i pewnie dlatego dobrze wygladasz z obecna waga:)U nas jak zwykle weekendowa cisza:)Fajnie ze chociaz ty sie odezwalas:) Kaciusia nam wcielo :/ Juz od czwartku jej nie ma:/ Chyba zrobie sobie dzis dukanowe ciasto marchwiowe,juz baaaaaardzo downo go nie pieklam a cos slodkiego by sie wciagnelo:)

Ania a nie mowilam?Zdesperowana jest ladna,zgradna i madra,mimo ze bladynka:D Ewa na razie biegam tylko w snach,moze w koncu zaczne w realu ale duch moj bedzie biegl przy tobie,tak ze doping masz jak w banku,tak jak ostatnio:) Kaciusia jeszcze sie nie pokazala,pewnie,bidula bije sie z myslami.Nie martw sie,wszystko bedzie dobrze:)Ja tez nie jestem typem ryzykanta ale zmiany,nawet te radykalne,czesto wychodza na dobre:)

DZIEWCZYNY!!!!!!To u gory to ja a nie ten nasz przesladowca i wrzod:D

Czesc:) Kaciusia ja tez nie mam przepisu na ten sernik,kiedys jak wam pisalam byly to proporcje mniej wiecej:)Ten co zrobilam teraz to bylo pol kg sera,3 jajka(piana ubita)slodzik w tabletkach rozpuszczony w malej ilosci cieplego mleka,ja dalam 20 tabletek stevi(1 tabletka=o.5 lyzeczki cukru) i jeszcze budyn waniliowy.Pieklam 40 min w 160st.ty mozesz dac wieksza temp.,moj piekarnik troche przypala. My jakos specjalnie Walentynek nie obchodzimy,sa kartki(tu sa na kazda okazje)i jakis kwiatek:)Wkurza mnie troche ta komercja,tu chyba maja najwieksze dochody zaraz po bozym narodzeniu,w Walentynki wielkie szalenstwo a czasto i gesto pozniej nic.Osoby kochane powinny to czuc i wiedziec przez caly rok a nie tylko 14lutego. Dzis znow bede strasznie zabiegana,zaczyna mnie to meczyc,cierpie na chroniczny brak czasu:)Wieczorem zumba a zakwasy mam wieksze niz wczoraj:)Narazie zmykam musze sie szykowac do roboty,milego dnia dla goscia tez:):):)

Po sniegu zostalo tylko wspomnienie,rano lalo jak z cebra i po sniegu,a tak ladnie bylo. Uporalam sie z fajkami,mam nadzieje ze raz na zawsze a teraz znow przede mna wyzwanie,do kwietnia chce zrobic prawko bo pozniej juz nie bedzie po polsku.Odwlekalam to juz rok czasu az teraz zostalam do tego "przymuszona", po co mam sobie utrudniac i zdawac po angielsku.A chcialam do tego podejsc latem gdy zmienimy auto a tu doopa.Ciekawie mi sie zacza nowy rok,pierwszy raz nie robilam sobie zadnych postanowien a tyle zmian,ciekawe co jeszcze sie wydarzy :) Zaraz upieke sobie sernik bo data waznosci sera sie konczy a i tak chce mi sie cos slodkiego,a na obiad mam piersi z kurczaka z w sosie gravy z makaronem shirataki do tego jakas surowka i bedzie git:)