

hoopna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hoopna
-
Ewa ciesze sie ze dalas znak zycia:)Fajnie ze zaczelas cwiczyc brzuszki,pomalu zwiekszaj sobie ilosc powtorzen zeby nie miec mega zakwasow:)Wprowadz rozne wariacje brzuszkowe zeby wszystkie miesnie wycwiczyc i zeby ci sie nie znudzilo,ale tego to chyba nie musialam pisac;) U mnie przez caly tydzien tez tylko powierzchowne sprzatanie,w sobote po wyjeznie tesciowej:),planuje generalke:)
-
Kaciusia tez pozdrow Rodzynka ode mnie:)A jak jemu idzie,waga spada? Ale u nas wichura,tak wieje ze leb urywa.
-
Cisza:( Znow dziewczyny sie zawieruszyly. Nie ma co czytac,wiec ide pocwiczyc:)
-
Witam. U mnie dla odmiany deszcz,nienawidze deszczu wiec wczorajsza aura bardziej mi odpowiadala. Kaciusia nie pytam o twoje cwiczenia,nie sprawdzam cie bo widze ze jestes bardzo zdyscyplinowana;)Ale jak tylko opuscisz sie to napewno bede ci doope trula:P Wczoraj wytrzymalam tylko na jednych zajeciach,na zumbe juz nie poszlam,zmeczenie i niewyspanie zrobilo swoje.Dzis znow cwiczymy razem,ja hh i rowerek:)Ostatnia zwyzka pomalu spada ale nie wiem czy uda mi sie zgubic tyle zeby bylo mniej niz jest w stopce,pozyjemy zobaczymy:) Jeszcze 3 dni i wolnosc:D Dzis na sniadanie mam razowe kanapki z szynka i pomidorem:)
-
Udziela mi sie juz atmosfera swiateczna:)Wiem ze jeszcze za wczesnie ale bylam dzis w miescie i wszystko i wszedzie juz gotowe na swieta.Cale miasto juz w swiatelkach,co sklep to piekniej i do tego piosenki swiateczne:)Dalam sie uwiesc tej atmosferze i kupilam dzis niebieskie ozdoby na choinke bo dzieciaki zadecedowaly ze w tym roku bedzie w blekitach i bieli:)Znudzila im sie juz taka tradycyjna,kolorowa,niech im bedzie w koncu to dla nich taka radocha te cale ozdabianie domu i choinki:) Juz zaliczylam wpadke,wpadlam do domu strasznie glodna i bez zastanowienia wciagnelam pancaka:/Glod mi rozum odebral,obiecuje poprawe:) U nas piekna pogoda slonecznie choc chlodno,trawa i cala zielen do okola z lekka przybielona:) Troche dzis jestem nie wyspana,nie wiem jak dam rade 2 godz. cwiczyc,moze nie padne jak dluga:)
-
Witam:)U nas zimno jak cholera,wczoraj padal snieg,brrrr Jeszcze oby do piatku i wszystko wroci do normy,tesciowa wyjezdza o 4 rano w sobote:)Juz tak mi sie chce normalnego zycia w czworke ze myslalam ze dzis jest sroda i wczoraj wieczorem naszykowalam synowi szystko na srodowy basen:D Post zaliczony,wieczorem zjadlam troche wiecej,strasznie bylam glodna ale ze bylo duzo cwiczen to za bardzo sie nie przejmuje:)Teraz tylko musze sie starac zeby jakos przetrwac do konca tygodnia bez grzeszenia,no i codziennie cwiczyc:) Dzis na obiad planuje makaron z piersiami kurczaka i pieczarkami. Zaraz owsianka i jazda po lodzie w drodze do pracy:(
-
No rowerek zaliczony,wraz z potem poszlo 400cal,wieczorem jeszcze hh:)
-
Aniu Ewa ma racje,to moze pomoc.Ja w Polsce nie mam wanny tylko prysznic i jak moja corka byla mala to kapiac sie w brodziku myla lalke a ja mylam corke:)Poprobuj moze cos zadziala:)
-
Ania,jak bedzie zimnica to napewno bedzie ciezko ale co to dla nas twardzielek:) Damy rade:) Dopiero wrocilam do domu po pierwszej pracy,za 2godz.bede szla znow ale ze nie mam co robic to sobie teraz pocwicze i wieczorem bede miala z glowy.
-
Ania ciesze sie ze ty tez masz post,napewno bedzie razniej:)Nie wiem jak ty ale ja teraz troche gorzej znosze te glodowki pewnie przez te temperatury na dworze,ale spoko damy rade,oby do wiosny:) Ale masz zgryza z mala:/ napewno jej to przejdzie,teraz wiesz ze tylko mama glowe myje najlepiej:)Musicie dac jej troche czasu a napewno znow polubi kapiele:)
-
Kaciusia fajnie ze jestes:)Jak dzis rano weszlam i zobaczylam ze moje dwa wpisy caly czas sa ostatnie to az pisac mi sie nie chcialo. Pogodowo dalej jest do doopy i glowa caly czas daje mi do wiwatu.Wczoraj tez nie krecilam,dzis jest lepiej wiec moze nadrobie straty.Zostalo mi ciasta z pizzy wiec dzis upieklam paluchy czosnkowo serowe do zupy gulaszowej,zobaczymy co z tego wyszlo,czy bedzie jadalne:)Za chwile bedziemy palaszowac:) Mielismy dzis jechac na wycieczke do Belfastu ale cala irlandia skapana w deszczu,chcielismy zeby tesciowka cos zobaczyla.Wieczorem moze wybierzemy sie na kregle:)Jeszcze 5 dni i mamusia wraca do domku:):):)
-
Co za dzien,pochmurno i ciemno jakby juz wieczor byl-zasypiam na stojaco.Chyba pozniej sie zdrzemne bo nawet nie mam sily cwiczyc.Dzis na obiad robie pizze,tez zjem kawalek ale pozniej bede musiala to spalic.Jutro robie zupe gulaszowa,taka calkiem dukanowa,jest pyszna nawet rodzina sie nia zajada mimo ze jest dietetyczna-oczywiscie oni o tym nie wiedza;) Wolowina pieczeniowa,duzo papryki i warzyw,zero tluszczu-puchotka,zeby nie mialczeli to zrobie im jeszcze pieczywo czosnkowe:) Cisza jak zwykle w weekend,Kaciusia sie kuruje i wygrzewa w wyrku,Kingatrz oglada auta,Ewa przyjmuje gosci,tylko Ania sie zameldowala:)No trudno,byl czas przywyknac:) Milego weekendu i prosze nie grzeszyc bo w doope moge dac:)
-
Hej,ja tylko na chwile zeby sie przywitac:) Troche zaspalam,musze sie sprezac bo ide do Eoina na sprzatanie.Niby nie mamy ustalonej godziny ale wiadomo szybciej zaczne to szybciej skoncze. Mimo tego ze ladnie dukalam ale czwartek byl bez cwiczen a piatek bez postu i waga bez zmian:/Postaram sie wszystko nadrobic bo do 25 zostalo 10 dni. Ania.wierze ze jak sie zapszesz to do imprezy zgubisz tyle ile chcesz,powodzenia:) Narazie uciekam,wdepne pozniej:)
-
Ewa swiete slowa:)Mi jednak troche to zajelo zanim odktylam ze nie jestem wolem roboczym,wlasciwie dopiero jak dzieci podrosly a maz dorosl :)Lepiej pozno niz wcale,teraz jestem "wolnym"czlowiekiem ktoremu tez cos sie nalezy od zycia:)Mimo tego i tak jak tylko cos sie dzieje to od razu jest"mamo.."ja wtedy odpowiadam "nie ma mnie ale tato jest w salonie" i sprawa zalatwiona:)
-
Aniu z facetami tak jest,jak nadskakujesz,dogadzasz i sie starasz to im rozki wyrastaja a gdy tylko odpuscisz,zajmiesz sie soba to wpadaja w panike i zaczynaja sie starac.Z moim bylo tak samo,jak go zostawilam to otrzezwial i wytrzezwial i przyszla kolej na jego starania:) Pieke dynie na piure,zaraz siadam na rower,musze zrobic przynajmiej 15km a wieczorem hh:) Po wizycie w szkole jestem zadowolona z syna,pani bardzo go chwalila.Musi nad kilkoma rzeczami jeszcze popracowac ale jest ok:)
-
Tak dlugo pisalam ze Ewa zdazyla wskoczyc-fajnie:)
-
Czesc:) Widze ze prawie wszystkie sie zameldowaly:),Ewy jeszcze brak. Ania zaliczylas dukanowski upadek,no trudno,teraz trzeba sie podniesc i starac sie zeby to juz sie nie powtorzylo:)Nie obwiniaj sie za bardzo,czasu sie nie wroci,bylo minelo:)Moze teraz dzieki temu bedziesz silniejsza,zycze ci tego z calego serca i calaj reszcie no i sobie tez:) Ja przez bol glowy wczoraj w ogole nie cwiczylam,dzis to nadrobie,mam nadzieje ze bol nie wroci,dwa dni sie meczylam,starczy tego:)Ale glodowki dzis nie zrobie,wole dmuchac na zimne. Kaciusia efekty napewno przyjda,Jestes grzeczna,cwiczysz,jak nie 25 to pozniej.Zrobilas pomiary?Ja zapomnialam,dzis to zrobie:) Kingatrz fajnie ze tez cwiczysz,i Ewa i ja,tylko Ania jeszcze sie nie rusza,ale z malym dzieckiem w domu moze byc ciezko. Kaciusia az ci zazdroszcze tej orchidei,co do pielegnacji to chyba tak jak pozostale.Ja chcialabym sobie jeszcze kupic taka zolta w cetki jak pantera:) Teraz wszystkie beda mi kwitly,nawet ta co tesciowa mi zlamala odbila z boku ped:)Jakbys miala czas i ochote to przeslij mi fotke tej niebieskiej orchidei,pociesze swoje oczy:) Kingatrz moze w koncu uda ci sie kupic fajne auto,powodzenia,dlugo juz szukasz,nalezy ci sie to za wytrwalosc:) Zaraz zjem i bede sie zbierac do szkoly na spodkanie z Adasia pania.
-
Czesc dziewczyny:) Oj czuje ze zyje,mam mega zakwasy na udach,dzis tylko jedna godz. w klubie,najwyzej w domu pokrece jeszcze hh. Kaciusia rzeczywiscie ubaw byl z ta salata a dzis wyslesz meza do ogorka:D Mam ochote na jakas rybe,zrobie sobie dzis na obiad,rodzince ugotuje cos innego. Po pracy bede miala bieganie po sklepach bo jak co roku,przed swietami szkola organizuje zbiorke paczek dla biednych dzieci z Europy wschodniej,kupie jakies slodycze,kosmetyki i zabawke.Fajnie ze szkola wyczula nasze dzieci na takie rzeczy,musza sobie zdawac sprawe ze niektorzy zyja w biedzie i sa dzieci ktore slodycze maja od swieta,ze nie wspomne o zabawkach czy innych potrzebnych rzeczach.Nieraz mam wrazenie ze nasze dzieci maja za duzo i nie zawsze umieja to uszanowac. U mnie szaro,buro,wieje i leje,a tu trzeba isc do pracy:/
-
Kaciusia ja sie nie smuce tylko wku....am,ale spoko juz mi przechodzi,jeduny malutki,tyci plus to taki ze jak poszlam w nerwach na rower to nawet nie wiem kiedy zrobilam 20km:) Kaciusiu kuruj sie kochana zeby calkiem cie nie rozlozylo. Zaraz ide do pracy,po drodze kupie jakies prochy bo glowa mnie rozbolala:(
-
Kaciusia,ona naprawde nie ma pojecia o gotowaniu,nieraz zastanawiam sie jak ona zywila rodzine,fakt ze jak moj maz byl maly to babcia jeszcze zyla i ona duzo gotowala.Ostatnio uparla sie ze zrobi zrazy wolowe,cale szczescie ze bylam w domu bo niewiem co by z tego wyszlo.Jak widzialam jak ona to robi to bez przerwy musialam jej cos podpowiadac,choc sama nie lubie jak ktos sie wpiepsza gdy gotuje,nawet mieso musialam pokroic bo jej nie wychodzilo,czy spiac zrazy wykalaczka,to juz chyba nie jest skomplikowane.Nie wspomne ze gdybym ponownie nie zwinela tych zrazow to wszystko podczas gotowania by wypadlo ze srodka,wlasciwie to w 80% to ja robilam te zrazy. Dobra starczy,jakos wytrzymam. Dziewczyny nam wcielo,szkoda.Dobrze Kaciusia ze chociaz ty jestes,cisza tu jakby weetend byl:)
-
Jezu ale mam gula !!!! Tesciowa,zupelne beztalecie kulinarne,pod moja nieobecnosc ugotowala zupe ogorkowa ktora jest nie jadalna!Wziela calego kurczaka do zupy ktory mial byc do pieczenia a porcje rosolowe jak byk,wszystko pieknie podpisane w zamrazalce,ziemniaki rozgotowane,mieso rozgotowane,por w rozgorowany ciagnie sie,jedna wielka ciapa a do tego sama sol.O matko jeszcze 10 dni! Ide pocwiczyc bo az sie gotuje!
-
Czesc:)No dziewczynki mamy kolejny dzien dietkowy:)Pamietajcie o 25,tym razem musi byc lepiej:) Wczoraj po cwiczeniach bylam tak zmeczona ze wracajac do domu,nogi mi sie plataly.Myslalam ze dzis sie nie rusze ale jest spoko:) Kaciusia dzis tez cwiczymy:)Mam nadzieje ze dasz rade,bo wszoraj pisalas ze choroba cie rozklada.Dzis jest lepiej? Ja mam zamiar pocwiczyc miedzy pracami,moze mi sie uda a jak nie to wieczorem. Kupilam sobie,dla odmiany,platki pelnoziarniste do mleka,wlasnie je palaszuje,pyszniutkie:)
-
Aniu ty tez masz hh,krecisz?Czy corcia nie pozwala? Pieke te pyszne rogaliki przez ktore tak grzeszylam ostatnio:PAle spokojnie tym razem nie dla mnie.Kolega ostatnio naprawil mojej corce komorke,nic za to nie chcial wiec oslodze mu zycie:)
-
Ale bykow narobilam,sorki to przez pospiech Uwazaj a nie uwarzaj-oczywiscie:)
-
Kingatrz badzmy wszystkie dla siebie przykladem:)Jak maasz mozliwosc to cwicz na rowerku,swietnie wypala sadelko z posladkow i ud,a na tym ci zalezy,prawda:)U mnie w tygodniu jest spoko,najgorsze sa weekendy.na ten upieke sobie dukanowski sernik,on mi pomoze,nie bede siegac po inne slodkosci:) Kaciusia rob jak uwarzasz uwarzaj jak robisz;),Ty wiesz co dla ciebie jest najlepsze,tylko za bardzo sie nie forsuj,pomalu dokladaj sobie ilosc brzuszkow:) A Ania gdzie?Teraz ona zaginela;)