hoopna

Ten gosc u gory to ja:)

Alinka nic na sile:)Pij jak bedziesz miala taka potrzebe,ja np.w weekendy z reguly mniej pije,moze dlatego ze jestem mniej zaganiana,nie wiem. Kurcze jak jutro sie okaze ze waga zostanie w okolicy 55 to bedze przeszczesliwa,to byl moj pierwszy cel przy pierwszym podejsciu:)Teraz siedze i zwezam spodnie,wszystkie letnie wisza na mnie:)Dobrze ze mam maszyne i jakies pojecie o szyciu bo jakbym musiala zmienic cala garderobe to nie wyrobilabym finansowo.

Dziewczyny to jest nie wiarygodne,wczoraj na wadze mialam 56.5 a dzis jak sie zwarzylam po sniadaniu(2 jajka na miekko i kawalek sernika+kawa)jest 55:D ucieszylam sie jak cholera ale to chyba nie mozliwe,zobacze jutro co bedzie,czy to mozliwe aby tyle ubylo w ciagu doby? Ania ja tez bym nie dala antybiotyku.Moja cora jak byla mala to czesto musiala brac antybiotyk bo czesto miala zapalenie uszu.Przez to zeby jej sie posypaly i juz w wieku 4 lat miala plombowane zeby.Tu na wyspach dzieciaki nie wiedza co to antybiotyk,dostaja tylko w skrajnych przypadkach,na wszystko przepisuja paracetamol ale w tym przypadku to dobrze,jesien czy zima chodza cienko ubrane i rzadko choruja.

No moja droga KIngatrz,ostatnie mnie karcilas ale widze ze ty tez nie lepsza;)Mamy taki sam cel schudniecia,z tym ze ja bardzo malo czasu(choc i tak -2cm w pasie)a ty masz jeszcze na tyle zeby osiagnac swoj cel. Ale nie tak kochana,nie tak!Bierz sie za siebie bo pozniej bedziesz jeczec jak ja!Dobrze,dobrze;) Alinka plynow nigdy nie za duzo:)Ja tez pije tyle,nie raz nawet wiecej bo podczas godzinnych cwiczen potrafie wypic nawet 1l wody a gdzie jeszcze reszta dnia:)Pij kochana na zdrowie;)

Czesc dziewczynki:)Obudzilo mnie slonko ale gdy wstalam to juz go nie bylo,norma,dobrze ze chociaz cieplo:)Wczoraj wieczorem mialam gosci,pogralismy w pokera,pozniej obejrzelismy film Machulskiego "Kolysanka"-swietny,jak kros lubi czarny humor to polecam:)Sernik smakowal bardzo,nawet nikt nie skrzeczal ze dukanowy,prawie caly znikna:)Dzis w koncu robie jeden obiad dla wszystkicz,upieke kurczaka.Pozniej mam zamiar troche sie popakowac bo w tygodniu mam malo czasu,praca,ogrodek,fitness....

Ratunku!!!!!!!!!!!!Maz sadysta kusi mnie ciastem i pudingiem:)Mowi ze w 100% dukanowe i zebym zrobila sobie dzien dziecka;)Ja sie tak nie bawie:)

Kanieska,a moze to tylko bezpiecznik we wtyczce?Ja tak kiedys mialam z pralka juz rozgladalam sie za nowa i dostalam olsnienia z tym bezpiecznikiem:) Wysprzatalam dom irysowi teraz musze sie wziac za swoj,nic mi sie nie chce,pogoda do d**y,leje jak z cebra ,najchetniej wskoczyla bym do wyrka:) Chyba upieke sobie dzis sernik,mam ochote na cos slodkiego a na obiad zrobie tarte ta co ostanio z kabanosem i ziolami,bardzo mi smakuje:) Ania jak corcia,lepiej? Kaciusia mordko ty nasza jak sie czujesz:) Kingatrz melduje ze znow cwicze i jestem grzeczna:)Wczoraj po silowni ogladalam opole i krecilam sobie hula hop nawet nie wiem kiedy godzina minela:) Alinka gratuluje,takie ladne spadki to super motywacja,aby tak dalej:)

Czesc laseczki:)Szkoda ze jestem tu sama:( No coz,jak to w weekend nasze forum troche zamiera. Wczoraj w fitnesie weszlam na Vibraxis.do tej pory bardzo sceptycznie podchodzilam do tej machiny,bo niby jak tylko stojac i gdy to cie trzesie z roznym natezeniem,mozna schudnac,pozbyc sie celulitu,podbudowac miesnie i pozbyc sie altretyzmu?Ale kolezanka ktora robila za krolika doswiadczalnego,powiedziala ze jednak cos to pomoglo:)Czego to ludzie nie wymysla,sprobuje:) W koncu waga ruszyla dzis na skali mialam 56.5,czyli 700g na minusie:)Zagaz zjem owsianke i lece do Eoina posprzatac mu chate,nie chce mi sie okrutnie ale zawsze pare groszy wpadnie:) Kanieska,wystartowalas z dukanem?

Olita a gdzie sie podziewalas? A co tu taka ciszszszszaszsza??????????? Wrocilam z silowni myslalam ze sobie poczytam a tu kicha. Pokrece jeszcze hula hop i plan zaliczony:)U mnie tak zimno i pada i wieje jakby to byla jesien,chyba ogrzewanie wlacze-brrrrrr.

Kaciusia i smaruj brzych balsamami 2 razy dziennie,zacznij od teraz zebys nie miala takich roztepow jak ja.Dzieki temu po porodzie bedziesz miala ladniejszy brzuch i szybciej sie wstapi:)

Kaciusia,dziekuje ci bardzo ale zawsze sie znajdzie jakies ale:)popytaj lekarza lub poszukaj w necie jakichs cwiczen,napewno cos znajdziesz:)Z czystego lenistwa ja nigdy nie cwiczylam a w pozniejszych trymestrach musialam sie oszczedzac ze wzgledu na ryzyko wczesniejszego porodu,lekarka mowila ze tak mam i mialam w obydwoch ciazach.Moja bratowa jezdzila na rowerze w ciazy.I pamietaj ze slodycze jak na lekarstwo,przy pierwszej ciazy mialam smaka na slodkie i zarlam bez opamietania,przytylam strasznie,w drugiej bylo lepiej bo zazeralam sie ogorkami kiszonymi i woda z ogorkow:) Ania,teraz masz najtrudniejszy okres,jak nie widac efektow na wadze to i motywacja mniejsza.Jak tak bedzie przez dluzszy czas to moze pomysl o fazie 3:) kingatrz gratuluje tego spadku,u mnie waga taka sama od dluzszego czasu.Ale wczoraj juz cwiczylam i bylam grzeczna:)Teraz zaczynam dni P,ciekawe czy cos sie ruszy.

No ja juz po zumbie,hula hop tez zaliczone wiec plan wykonany:)Az mi lepiej:)Jutro silownia choc powiem wam ze zaczyna mnie nudzic,po urlopie chyba zrezygnuje z silowni na rzecz innych zajec,moze body ton lub takie cwiczenia z domieszka boksu(nie pamietam nazwy)na jednym i drugim jest duzo cwiczen na brzuch i posladki,czyli cos dla mnie:)A moze chodakowska? nie wiem,pozniej bede myslec:)Powiem wam ze jak cwicze to nawet nie mysle o grzeszeniu,poprostu wiem ile to trzeba sie nameczyc zeby to spalic:)Dobra juz nie zanudzam:)Ide pod prysznic i lulu.Jestem juz padnieta a jutro mam duzo pracy,milej nocki:) Ps.Kaciusia az ci zazdroszcze tych pysznosci ktore teraz bedziesz mogla bezkarnie wcinac,tylko nie jedz za dwoch;)

Ewcia,dzieki za przyzwolenie;)Oczywiiscie masz racje,nie mam zamiaru sie katowac ale musze trzymac reke na pulsie bo zawsze po urlopie wracalam z malym nadbagazem:)

Alinka,a ty wiesz ze nasza pierwsza opcja na wakacje to byl Kolobrzeg:)Moze bysmy sie spotkaly,fajnie by bylo:) Dzis na obiad robie sobie piersi w przyprawie gyros i do tego mega surowke. Tak sie zastanawiam co ja bede jadla na wczasach:/Nie chcialabym tak poplynac zeby po powrocie zaczynac wszystko od nowa.Napewno wezme otreby na owsianke to bede miala na sniadania.Mamy apartament z aneksem kuchennym to od czasu do czasu bede mogla cos dukanowego upichcic ale z drugiej strony nie jade na wczasy aby siedziec w hotelu przy garach.Bede musiala sie skupic na warzywach i owocach,pewnie jakies miesko z grila tez sie znajdzie,sama nie wiem.

Kingatrz ze mna tez nie jest najlepiej,co chwila jakies male grzeszki:/Przechwalilas mnie z tymi cwiczeniami bo od pieciu dni zero ruchu,coz sila wyzsza ale dzis zasuwam ostro,choc juz pewnie nic nie zmienie bo do wyjazdu zostalo mi 8 dni.Mam nadzieje ze na plazy bedzie wiecej foczek i moje kompleksy gdzies uleca:)

Czesc laseczki:) Kaciusia,dla mnie ciaza to byl najpiekniejszym okresem.Czulam sie niesamowicie spokojna,szczesliwa i pelna milosci:)Caly czas chodzilam i glaskalam sie po brzuchu,a jak poczulam pierwsze ruchy to poplakalam sie ze szczescia:)Dbaj o siebie,dobrze sie odzywiaj a bedzie dobrze i nie zaluj przerwanej diety,bo pomysl co by bylo po urodzeniu gdybys teraz nie schudla.Pisz do nas czesto i dziel sie z nami swoimi rozterkami i radosciami.Buziaczki dla ciebie i dla dzidzi:*

Kaciusia to swietnie!!!!!!!!Gratuluje:)Bedziemy mialy male kaciusiowe dukaniatko:)Kochana to ze musisz zawiesic dukanie nie oznacz ze musisz z nas rezygnowac,nadal pisz do nas codziennie,jak sie czujesz,jak ci brzuszek rosnie:)Pozniej jak urodzisz,wrocisz do dukana i bedziesz sexi mama:)

Alinka witaj:)Dzieki za zyczenia:)Fajnie ze jestes i bedziesz:)Ja dopiero wrocilam ze szkoly z przedstawienia "Czarnoksieznik z krainy Oz" Dzieciaki zrobily to swietnie,mozna bylo sie wzruszyc i posmiac sie,pelne zawodowstwo:)Od jutra pelna para wracam do cwiczen,rano hula hop,wieczorem zumba:)Troszke dzis zgrzeszylam ale ze mnie cieniara:/

Ewcia witaj:),kolejna zablakana owieczka sie odnalazla:)

Kaciusia a ty gdzie?Wczoraj rano jak napisalas to do dzis ciebie nie ma:(

Czesc dukanki:)Wczorajsze obrzarstwo i czterodniowa przerwa w cwiczeniach odbily sie na wadze dzis na plusie o.5 kg.:/No nic sama jestem sobie winna,wszystko bylo dozwolone wiec licze na spadek.Dzis musze znalesc troche czasu w ciagu dnia na cwiczenia i ruszam z kopyta,zle mi przez ta przerwe.Zaraz owsianka i do pracy.sloneczko przebija sie przez chmury:)

Zjadlam ten budyn:) i zaraz eksploduje.Jutro musze wprowadzic ograniczenia,bo bedzie zle,niby wszystko dozwolone ale za duzo,za duuuuuzo:)

Kanieska nie powiem ci jakie nazwy maja szynki ktore jem,bo nie patrze na firme czy nazwe,kupuje bardziej na wyglad i zapach,nieraz kupie z 5 plasterkow na sprobowanie:)zawsze wieczorem pije herbate Earl Grey z cytryna,dukan pisze ze cytryne mozna jako przyprawe.Pietruszka to ziolo wiec mozna,kawe pije z mlekiem 2% i slodzikiem:) Kurcze ale jestem zla,sob.,niedz.,nie cwiczylam-imprezy,wczoraj i dzis nie cwiczylam bo brzuch nadal boli,jutro tez nie pocwicze bo wieczorem ide na przedstawienie mojego syna do szkoly:(

Dzis na obiad mam mloda kapuste duszona z koperkiem-mniami:) Zjadlam pare truskawek:/

Kanieska,po co tlumaczyc sie innym,jak beda napierac to powiedz ze nie jestes na diecie tylko zaczelas zdrowo sie odrzywiac:)Ja przestoj w wc mialam tylko raz jak nie zjadlam otrebow ale bez diety tez sie zdarzaja.Problemy z przesuszona skora tylko na poczatku ale bardziej to chyba przez okres grzewczy i przesuszone powietrze.Teraz moja skora jest w lepszym stanie niz przed dieta,duze ilosci wody podzialaly zbawiennie.I to by bylo na tyle,czyli tyle co nic.Poza tym same plusy:D Jezeli masz zdrowe nerki i bedziesz sie stosowac do wskazowek dukana to nic ci nie grozi,spokojnie,nie sluchaj ludzi ktorzy nie sa w temacie i plota trzy po trzy. Nie ma co sie oszukiwac faza uderzeniowa jest najciezsza ale za to pozniej bonus,najwiekszy spadek wagi:) Skopiowalam ci przepis na bulki z mikrofali: 2 łyżki otrębów owsianych 1 łyżka otrębów pszennych 1 jajko 1 łyżka serka homogenizowanego (0-5%) (ja daje jogurt "total 0% z tesco) 1 łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli przyprawy (wg gustu) SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA "Całość wymieszać na jednolitą masę. Przelać do małej miseczki i w niej piec w mikrofalówce 800 W przez 4 minuty. W czasie pieczenia masa sama odklei się od brzegów miski i wyrośnie w formie kulki – wystarczy wyjąć. Gdy trochę ostygnie, pokroić w kromki. Bułeczkę trzeba dobrze doprawić solą i pieprzem bo wyjdzie mdła. Dodatkowo można też przyprawić dowolnymi ziołami – wg uznania i smaku (ja najczęściej dodaję szczyptę bazylii i oregano w proszku). To czego nie zjem, pakuję w woreczek śniadaniowy i spokojnie wytrzymuje do następnego dnia." Uwazaj z sola,ja nastawiam mikrof.na 3 min.Smacznego:)