hoopna

Zielona ale cie rozmnozylo:)Ladnie waga ci spada,gratuluje:) Mialam sie opalac a tu zanosi sie na burze,no nic,wazne ze jest cieplo. Poprzednim razem szalalam w kuchni,co chwile cos wymyslalam a teraz w ogole nie chce mi sie gotowac.Dzis mialam sobie zrobic cos konkretnego na obiad a bede miala palki z zupy.Oby do soboty,zaczna sie dni PW to moze wena wroci:) Waga bez zmian,nawet nie drgnie.

Zielona ale cie rozmnozylo:)Ladnie waga ci spada,gratuluje:) Mialam sie opalac a tu zanosi sie na burze,no nic,wazne ze jest cieplo. Poprzednim razem szalalam w kuchni,co chwile cos wymyslalam a teraz w ogole nie chce mi sie gotowac.Dzis mialam sobie zrobic cos konkretnego na obiad a bede miala palki z zupy.Oby do soboty,zaczna sie dni PW to moze wena wroci:) Waga bez zmian,nawet nie drgnie.

Zielona ale cie rozmnozylo:)Ladnie waga ci spada,gratuluje:) Mialam sie opalac a tu zanosi sie na burze,no nic,wazne ze jest cieplo. Poprzednim razem szalalam w kuchni,co chwile cos wymyslalam a teraz w ogole nie chce mi sie gotowac.Dzis mialam sobie zrobic cos konkretnego na obiad a bede miala palki z zupy.Oby do soboty,zaczna sie dni PW to moze wena wroci:) Waga bez zmian,nawet nie drgnie.

Zielona ale cie rozmnozylo:)Ladnie waga ci spada,gratuluje:) Mialam sie opalac a tu zanosi sie na burze,no nic,wazne ze jest cieplo. Poprzednim razem szalalam w kuchni,co chwile cos wymyslalam a teraz w ogole nie chce mi sie gotowac.Dzis mialam sobie zrobic cos konkretnego na obiad a bede miala palki z zupy.Oby do soboty,zaczna sie dni PW to moze wena wroci:) Waga bez zmian,nawet nie drgnie.

Barbadoska tylko pozazdroscic:)Fajnie ze ci sie udalo ale dla niektorych z nas dukan to jedyna szansa na zdobycie wymazonej wagi a poza tym tyko poczatki sa trudne w tej diecie pozniej jest fajnie,mamy duzo zamiennikow normalnego jedzenia i jest nam dobrze:) Kingatrz dobrze ci idzie,badz twarda bo cel uswieca srodki:)

Witam:)Kaciusia ja cie przepraszam za to slonko,nie chcialam byc tak zachlanna:)U mnie cuuuuudnie(oby nie zapeszyc),wlasciwie to pierwsze dni w tym roku kiedy jest tak cieplo i ladnie,az do pracy nie chce sie isc.Wczoraj przez to cieplo to az jesc mi sie nie chcialo,zjadlam tylko owsianke rano pozniej jajowe z 2 jajek i na kolacje 2 jajka na twardo a na zumbie totalna padaka.Musze troche sie poprawic z tym jedzeniem,bo moj metabolizm zatrzyma sie totalnie i przestane chudnac. Ania,ja takim idiotom drogowym zabrala bym dozywotnio prawko,zupelny brak wyobrazni.Swoja droga to i tak jestes twardzielka,bo ja pewnie nie bylabym wstanie jechac dalej. Dobra,zaraz owsianka i do roboty,dobrze ze dzis krotko bo do dwunastej:)A pozniej na trawke do ogrodka:)

Wkoncu sie doczekalam,slonce swieci i jest goraco,poprostu bosko:)Zaraz nastawie jakis obiad,pochulam z hula hopem i lece sie grzac:) Ta kuzynka ktora wyciagnelam kiedys do fitnesu cwiczy zawziecie,tak sie rozkrecila ze chce jeszcze sprobowac hula hop(tyle jej nagadalam-jestem jak zaraza) a ze ma urodziny zaraz po mnie,to kupilam jej w prezencie,niech se ma:),Mozliwe ze mnie przeklnie jak wyjda jej siniaki,ale trudno,jak chce schudnac niech sie meczy,nie ma lekko;)

Witam:)Tak,tak cos z ta hoopna jest nie tak:D U mnie slonce zapowiadaja od kilku dni i nic,moze dzisiaj sie przejasni.Moja waga sloi jak zaczarowana ale mam to gdzies bo moja cora ma rozmiar 8 i chce pozyczac odemnie ciuchy:)Fakt ze na mnie sa bardziej obcisle,na niej troche luzniejsze ale obydwie wygladamy w nich dobrze:)Wczoraj wieczorem chcialam jeszcze pokrecic hula hop ale po wczesniejszym hulaniu troche mialam obolale boki wiec byl tylko rowerek,Dzis pokrece a pozniej zumba i wycisk:)

Ale jaja:D A moze to starosc?:)zakrecona jestem jak sloik:)Przepraszam was kochaniutkie:)

Ania dzieki :) moze wspomoge sie tymi tabletkami.Zastanawiam sie w jaki sposob one dzialaja,a moze to placebo,sila sugestii maze zdzialac cuda:)A z reszta nie wazne,wazne ze pomagaja:)

ale was zasypalam postami:D

Kochaniutkie,znow zaczelam krecic hula hop:)Weszlam na stronke "hula hop daje cuda"troche poczytalam i motywacja wrocila.Dziewczyny tam pisza ze w ciagu miesiaca z brzucha leci od 3 do 7 cm,oczywiscie jak sie hula codziennie po ok.30min(15min.w lewo,15min.w prawo).Co wy na to?Wiem ze to nie bajer bo sprawdzilam to na sobie w grudniu.Szkoda ze pozniej zapal gdzies ulecial bo pewnie teraz mialabym talie osy:D Kingatrz,troche przynudzam,ale krecisz?

Kochaniutkie,znow zaczelam krecic hula hop:)Weszlam na stronke "hula hop daje cuda"troche poczytalam i motywacja wrocila.Dziewczyny tam pisza ze w ciagu miesiaca z brzucha leci od 3 do 7 cm,oczywiscie jak sie hula codziennie po ok.30min(15min.w lewo,15min.w prawo).Co wy na to?Wiem ze to nie bajer bo sprawdzilam to na sobie w grudniu.Szkoda ze pozniej zapal gdzies ulecial bo pewnie teraz mialabym talie osy:D Kingatrz,troche przynudzam,ale krecisz?

Kochaniutkie,znow zaczelam krecic hula hop:)Weszlam na stronke "hula hop daje cuda"troche poczytalam i motywacja wrocila.Dziewczyny tam pisza ze w ciagu miesiaca z brzucha leci od 3 do 7 cm,oczywiscie jak sie hula codziennie po ok.30min(15min.w lewo,15min.w prawo).Co wy na to?Wiem ze to nie bajer bo sprawdzilam to na sobie w grudniu.Szkoda ze pozniej zapal gdzies ulecial bo pewnie teraz mialabym talie osy:D Kingatrz,troche przynudzam,ale krecisz?

Kochaniutkie,znow zaczelam krecic hula hop:)Weszlam na stronke "hula hop daje cuda"troche poczytalam i motywacja wrocila.Dziewczyny tam pisza ze w ciagu miesiaca z brzucha leci od 3 do 7 cm,oczywiscie jak sie hula codziennie po ok.30min(15min.w lewo,15min.w prawo).Co wy na to?Wiem ze to nie bajer bo sprawdzilam to na sobie w grudniu.Szkoda ze pozniej zapal gdzies ulecial bo pewnie teraz mialabym talie osy:D Kingatrz,troche przynudzam,ale krecisz?

Kochaniutkie,znow zaczelam krecic hula hop:)Weszlam na stronke "hula hop daje cuda"troche poczytalam i motywacja wrocila.Dziewczyny tam pisza ze w ciagu miesiaca z brzucha leci od 3 do 7 cm,oczywiscie jak sie hula codziennie po ok.30min(15min.w lewo,15min.w prawo).Co wy na to?Wiem ze to nie bajer bo sprawdzilam to na sobie w grudniu.Szkoda ze pozniej zapal gdzies ulecial bo pewnie teraz mialabym talie osy:D Kingatrz,troche przynudzam,ale krecisz?

Mialam jakis problem z wyslaniem posta :/ Ania ale fajna furka:)jak nie urlop to moze uda wam sie wyskoczyc gdzies na weekend,w takim aucie wszystko pomiescisz:)Super:)

Kaciusia,rano zawsze mam taki mlyn ze cos mi sie pokrecilo:)Musze przelozyc kurakowy dzien na jutro,skoro piszecie ze o owsiance w ten dzien trzeba zapomniec:) Ania szkoda ze musialas zrezygnowac z wczasow,ale jak mus to mus.Nowe autko troche ci zrekompesuje to.Dobrze ze u ciebie ok i aby tak dalej:)Ale ja na twoim miejscu wstrzymala bym sie jeszcze z drugim dzieciaczkiem,niech maz jeszcze sie troche postara,niech ci pokaze ze to nie przerwa tylko tak juz pozostanie. Narazie uciekam:) ps.Ania nie zmieniaj nika,jest ok:)

Kaciusia,rano zawsze mam taki mlyn ze cos mi sie pokrecilo:)Musze przelozyc kurakowy dzien na jutro,skoro piszecie ze o owsiance w ten dzien trzeba zapomniec:) Ania szkoda ze musialas zrezygnowac z wczasow,ale jak mus to mus.Nowe autko troche ci zrekompesuje to.Dobrze ze u ciebie ok i aby tak dalej:)Ale ja na twoim miejscu wstrzymala bym sie jeszcze z drugim dzieciaczkiem,niech maz jeszcze sie troche postara,niech ci pokaze ze to nie przerwa tylko tak juz pozostanie. Narazie uciekam:) ps.Ania nie zmieniaj nika,jest ok:)

Zwazylam sie i powiem wam ze jest ok,sobotnie szalenstwo nie odbilo sie na wadze,ufffff:) Ania napisz nazwe tych tabletek,po urlopie bede dzialac,tylko bede musiala kogos prosic zeby mi przywiozl z Polski:)Oby twojemu mezowi udalo sie rzucic palenie:)

Czesc dziewczyny:)U nie niestety pochmurno,mam nadzieje ze do niedzieli sie wypogodzi. Kaciusia jakie grzeszenie,to jest malzenska praca zespolowa,przyjemna i z czasem bardzo owocna:)Dzialajcie,dzialajcie,czas zapelnic gniazdko:) Tez mam nadzieje ze u Ani wszystko ok,bo ostatnio jakas taka milczaca:) Kingatrz czekamy na sprawozdania z powrotu na dukana:) Czy wy jak macie kurakowe dni to jecie owsianke na sniadanie?

Wlasciwie to jestesmy tu cztery i wszystkie grzesznice,dziewczyny dolaczam do was i jurto tez robie kurakowy dzien,jak solidarnosc to solidarnosc:)Po wczorajszej imprezie moj zoladek nie moze dojsc do siebie,ale dobrze mi tak.Musimy sie ogarnac i wziasc za siebie.Koniec z grzechami!!!!Bedziemy sie wspierac to bedzie ok:) Za tydzien moje urodziny,chce zrobic grilla.Teraz na swoich smieciach bedzie mi latwiej,goscie zjedza karkowe i kielbache a ja bede miala szaszlyki z piersi i warzyw do tego jakies salatki i bedzie git:)

Kaciusia ciesze sie ze jestes bo caly czas jest nas malo.Twoje zycia wraca do normy wiec dukanie tez?:)Ja po wczorajszym obrzarstwie nie mam apetytu,jedyne co jem to brokuly na parze,no i dobrze bo musze odciazyc zoladek:)

Yes!Ania,jestesmy na drugiej stronie:),szkoda ze praktycznie same.Zaraz zabieram sie za rolade czekoladowa z bita smietana i truskawkami dla jubilata,kurcze ale francowaty biszkopt mi popekal przy zawijaniu,bede musiala to zatuszowac:)Na sama mysl o tej roladzie dostaje slinotoku,a za tydzien ja mam urodziny i znow pokusy:)Wlasciwie to nie mam ochoty na zadne imprezy bo co tu swietowac?Czterdziestke?

Hej:)Ania i tak trzymaj,silna wola i wytrwalosc daly ci mega spadek,teraz pojdzie ci troche wolniej ale w koncu doczekasz sie tych upragnionych 70kg:)A z reszta i tak wygladasz swietnie i wszyscy pewnie daja ci mniej.Sama waga to pryszcz,wazne jak wygladasz i jak sie czujesz w swoim ciele:) Kurcze,wkleilam dzis rano na starym forum adres tej stronki,myslalam ze maze odezwa sie jakies stare dukanki a tu nic. Dzis grill u przyjaciol i wielkie wyznanie,pewnie beda kusic:)Nie zarzekam sie ze bede grzeczna ale sie postaram:) A gdzie Kaciusia i Kingatrz?