hoopna

czytam:)

Dziewczyny piszcie duuuuuuzo bo jak was czykam to tez nie musle o podjadaniu:)

Witam wszystkie dukaneczki:)Dopiero wstalam i poranna kawke:)Juz wiem ze mnie najbardzie bierze na podjadanie przed telewizoremlub jak sie nudze,wychodza stare nawyki kanapowej zony:)Wczoraj wieczorem jak ogladalam Housa(maz zgral wszystkie sezony)znow mnie wzielo na cos,ale nie,mylicie sie nie zaczelam podjadac:)Wzielam korniszony,pokroilam w cienkie paski i wcinalam jak paluszki:)Dzis mam warzywa i jak mnie znow wezmie to zrobie to samo bedzie marchewka,ogorek itp jak to mowi moja Aga-talerz rozmaitosci:) Kaciusia bielizna pieknie lezala bo ty wyladnialas i lepiej sie czujesz w nowej skorze:)Moj maz jak mi kupuje bielizne to tez nie liczy tylko na przymiarki:)Mowi ze piekna bielizna to dodatek do pieknej kobiety:) Monika super waga,fajnie sie patrzy na te mniejsze lub wieksze spadki,jestesmy suber babki:) Kakinka czuwaj,bo tak nie raz jest,jak nie prosba to grozba:) Ania zazdroszcze ci pogody,uwielbiam zapach ciuchow suszonych na dworze:)U mnie szaro,buropada i do dupy:(Kaciusia na depreche najlepiej zrobic sobie cos "slodkiego",ja mam super slodki sernik:)

Kaciusia,a u lekarza bylas?

Marta,ja zamiast serkow homo uzywam jogurty nat .Total 0% z Tesco jest bardzo gesty i zawsze sie sprawdza

Witam ponownie:) Marta ciesze sie ze chcesz z nami dukac,im nas wiecej tym lepiej:) Ewa swiete slowa,kiedys pewna lekarka powiedziala mi ze powinnam nauczyc sie zdrowego egoizmu,trzeba nie tylko troszczyc sie o innych,trzeba tez zadbac o siebie.Teraz mam czas dla siebie i wiem ze swiat sie nie zawali jak nieraz np.nie umyje garow i w tym czasie np.pocwicze czy cos innego co mi sprawia przyjemnosc.A wiec dziewczyny dbajmy o siebie,nam tez sie cos nalezy od zycia:)

Ania troche mnie uspokoilas piszac ze 1 kg na tydzien to zdrowe chudniecie,bo u mnie mniej wiecej tak to sie odbywa.Jestem na diecie 3 tygodnie z haczekiem i zgubilam 3 kg,w poniedzialek bedzie rowny miesiac,jak ten czas leci:)

A moze to moj komp jest taki anemiczny

Ania jak przeczytalam ile ci spadlo to szczena opadla mi ma podloge,zaslugujesz na wirtualny zloty medal:)innych spadki tez sa super:)Gratuluje wszystkim,ja sie pisze na 21 marca:) PS.ja tak wolno pisze,ze zanim napisalam ostatnio te pare slow i weszlam spowrotem na forum to tyle was napisalo ze sie z lekka pogubilam:)

Swietujecie ze nie piszecie:)Zrobilam sobie sernik na zimno i wlasnie wcinam,jest pyszny:)Jest mega slodki i z galaretka.Nie moglam znalesc przepisu na ten wasz, wiec znalazlam inny i troche zmodyfikowalam bo do sera dodalam szklanke mocnej herbaty truskawkowej,na wierzch galaretka z herbaty malinowej i wyszedl super:)Jak u was z waga?Chwalic sie!!

I my paulinka tez:)

Kochane zycze usmiechu na twarzy wchodzac na wage i nie tylko oraz wszystkiego najlepszego:) 10.02.2013 60.5kg 08.03.2013 57.5kg Szalu nie ma ale od biedy moze byc,choc moglo by byc lepiej:)

Czesc dziewczyny:)paulinka11 ciesze sie ze jest nas wiecej,nie zebym miala cos do tych mlodszych:)Ja tez czuje sie na duzo,duzo mniej, czas obchodzi sie ze mna laskawie tylko musze zredukowac wage,cora juz sie cieszy bo chce wymieniac sie ciuchami:)Dopiero weszlam do domu a zaraz znow musze wyjsc-zwariowany dzien.Dzis dla rodziny serwuje gotowce:)A ja otworze jakis sloik,zawsze jak cos mi zostanie to wekuje lub mroze i na takie dni jak dzis jest jak znalazl.Galaretki drobiowe robie od dawien dawna i bardzo je lubie.Wprawdzie nie deklarowalam wielkiego warzenia na 8 marca ale i tak sie zwarze bo to piatek,co tygodniowy skok na wage:)Poznie jeszcze zajrze,pa

No nie wytrzymam:)Teraz robi chinszczyzne z makaronem ryzowym-mala sadystka:)Jutro tez sobie zrobi wersje dukanowska:)

czesc dziewczynki:)Wlasnie wrocilam z jogi i jestem taka polamana ze jutro chyba nie wstane:)Ania nalesniki sa bardzo proste; 2 jajka 2 lyzki skrobi kukurydzianej pol szklanki mleka szczypta soli jak wszystko wymieszasz to ciasto jest bardzo rzadkie,upiecz z tego,na malym ogniu 3-4 nalesniki,pewroc jak zaczna odstawac od patelni,(patelnia teflonowa oczywiscie) Nalesniki wyjda dosc grube ale cienszych nie przewrocila bys. Ja ta moja core chyba udusze,jak bylam na jodze to upiekla makowiec,jezyk wisi mi do kolan:)

Monikaluk ja sie ruszam,jem malo w 100% dukanowo i waga tez malo spada,musimy jakos przepykac:)

Ania juz sie robi:)Ja te krokietyczesto robilam gdy zostawal mi kurczak z rosoly ,1 kg kapusty kiszonej,gotuje,wyciskam i drobno kroje.okolo 0,5 kg ugotowanego kurczaka miele,drobno pokrojone pieczarki z cebula dusze na patelni(kiedys smazylam na masle)wszystko mieszam,doprawiam do smaku i farsz gotowy.Do tego nalesniki dukana(dla czesci nie dukajacel zwykle)Farsz na nalesniki,zawinac i zjesc-smacznego,naprawde polecam:) na obiad mialy byc paroweczki Ani,ale z tego samego przepisu zrobilam sobie kotleta w bulce z musztarda i korniszonem-super.Taki niby hamburger :)

Monikaluk i co pomogly te dwa dni P po ostatnim szalenstwie?

ja na swieta napewno zrobie pieczen rzymska z jajkami na twardo i krokiety z farszem kurczakowo-kapusciano-pieczarkowym.Jak nie bylam na dukanie to te krokiety robilam czesto ale ze zwyklymi nalesnikami,sa przepyszne.

Czesc Ania,a juz mialam pytac co z toba ze nie piszesz:)Wedlug kalkulatora dukana,do 23 marca mialam schudnac do 54kg a pozniej faza III.Ale to chudniecie idzie mi jak krew z nosa,wiec chyba z dukanem zwiaze sie na dluzej:/Najpierw myslalam ze swieta na fazie 3 to bedzie bajka,normalne jedzenie,ale teraz wiem ze to by byla rospusta a pozniej zalamka,wiec dukanowskie swieta przedemna i musze sie jakos do nich przygotowac.Zaczynam myslec nad menu zeby wszystko mialo rece i nogi,i w 100% dukanowo.Mam propozycje,moze tak jak Ania,bedziemy pisac co bedziemy pichcic na swieta i natchniemy sie na wzajem.Co wy na to? siskela witaj:)

Witam:)Kaciusia mnie zmotywowala kolezanka ktora poznalam rok temu.Po urodzeniu roztyla sie strasznie,jak przejrzala na oczy to wziewa sie za siebie.Praktycznie na samych cwiczeniach,w rekordowy miesiac potrafila schudnac 15kg:)Ja do czasu ,kiedy zapisalam sie do fitness clubu,bylam leniwa,wrzeszczaca,kanapowa zona i mama ktora tylko opychala sie slodyczami.Jak zaczelam cwiczyc to siebie nie poznalam(zreszta rodzinka tez),uosobienie spokoju,zrelaksowana,czesciej usmiechnieta,pare kilo spadlo,cialo jedrniejsze dez celulitu:)I tak cwiczenia staly sie sposobem na zycie:) Narazie koncze bo czas dzieci wyslac do szkoly a mnie do pracy:) MIlego dnia,i duuuuzych spadkow:)

Melduje sie:)Ale sobie poskakalam:) Kaciusia zasuwaj do lekarza a jak ci znow przepisze paracetamol to powiedz mu ze polacy sa wychowani na antybiotykach i ze paracetamol nie pomaga,niestety.W moim miescie lekaze juz sa uswiadomieni i jak jest cos ciezszego to nie ma problemu z antybitykiem. monikaluk z tym chudym tyleczkiem to lekka przesada:)choc musze przyznac ze jest coraz lepiej i zero celulitu a byl straszny:)Do lata musze sie pozbyc jeszcze opony jak nie to chyba sobie wytne:)Juz nie pamietam kiedy bylam na plazy w stroju komp. Ja pale:(,coli nie pije choc w domu jest non stop,a swiat tez sie boje. kakinka juz sie boje:)Ale potrzebna tu twarda reka:)

Monikaluk,makaron kupilam w Holland&Barrett.Lece sie zumbowac,narazie

Na wikipedi znalazlam orginalna nazwe,makaron Shirataki

Wlasnie jem obiad i musze o nim pare slow napisac.Zrobilam sobie gulasz z piersi w sosie gravy z makaronem"zero noodles"Pierwszy raz kupilam ten makaron,jadlyscie?Niewiwem z czego jest zrobiony,chyba z powietrza i wody:)Wszystkiego ma 0 i tylko 4 cal na 100g.W pierwszej chwili jak go otwozylam(byl w foliowej torebce juz ugotowany)to myslalam ze padne trupem,taki smrod.Dobrze ze ciekawosc zwyciezyla i nie wywalilam go do kosza:)Po przygotowaniu wedlug przepisu,rewelacja,podobny w smaku do makarodu ryzowego.Podsumowujac dzis mialam wypasiony obiad:):):)ochota na makaron i sos zaspokojony,pyszna surowka,czego chciec wiecej:)No moze drinka z parasolka:)