roksolana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez roksolana
-
Ja sie dopiero ucze od bardziej zaawansowanych kolezanek. Dlatego ciagle prosze o pomysly i podpowiedzi. Ale to co calkiem niedawno wydawalo mi sie nieosiagalne, teraz staje sie mozliwe. I jak wciaga, jak zdrowo uzaleznia :) Dodatkowo w grupie fajniej, to tak mobilizuje.
-
Tez mi sie wydawalo, ze nie dam rady bez pieczywa, a to calkiem latwe, tylko zeby miec inne rzeczy. warzywa, zrobic salatki, pasty.. Ciesze sie, ze w czasie swiat nie jadlam prawie w ogole chleba i miesa niewiele. Ciast tez nie, no sprobowalam symbolicznie :)
-
Wow jak sie ciesze, ze widze kolejna osobe :) witaj madra kobieto A przed chwila zadzwonila kolezanka i gadala i gadala, a ja druga reka szejka przygotowywalam, w koncu mowie, ze az sie trzese zeby juz go zrobic. Kolezanka zaczela dopytywac i juz prosi o linki :) Czyli kolejna uratowana!! Hurrraaaa Dziewczyny, tak ze stukam sie z wami, taki malutki toascik za nasze zdrowie :) A wczesniej pilam zielony sok, ale nie dostalam szpinaku, a brokula ostentacyjnie odlozylam, kiedy zobaczylam cene 8 zl. za malenki kawaleczek i to nie w zadnym eko sklepie.. MNiech sobie sami jedza ;)
-
Ach Rzodkiewko z nerwow zrobilam sobie soczek i za duzo wrzucilam imbiru, ale po wymieszaniu calkiem niezly ;) jak alkohol :D Pomocna, wiadomo, ze goraczka nie jest niczym zlym. To ze tak szybko zwalczylas to swinstwo swiadczy jaki masz zdrowy i odporny organizm. Co z Vercia? Mnie czeka dluzszy wyjazd i ju pomyslalam, ze zabiore ze soba blender chociaz..
-
Strasznie sie wkurzylam, bo wlasnie pokazuja w tv swiateczne wspomnienia POslow. M. in. stara raszpla stwierdzila, ze te protesty przeciw gmo sa totalna bzdura, bo ma w rodzinie prawie absolwenta mikrobiologii.. No zesz kur... kto chce wpieeeprzac np. salate z genem szczura??!! moze nalezaloby ich zebrac do kupy i niech nam udowodnia jedzac, ze to nieszkodliwe. I to przez dlugi okres.
-
mysle, ze to za trudne dla niej... i psychicznie ja przerasta i fizycznie.. To naprawde kupa roboty, soczki, syropy, przygotowanie naturalnego jedzenia. Wiadomo, ze latwiej jej podac tabletke, czy otworzyc sloiczek. Ale dziwie sie, ze w jej sytuacji kiedy lekarze nie daja juz szans, ona nie probuje czegos innego? Pamietam film amerykanski o b. chorym chlopcu, nie wiem juz jaka to byla choroba, ale rodzice walczyli, sami szukali innych sposobow leczenia, zreszta lekarz tego im nie utrudnial. Dotarli do metody leczenia olejem rzepakowym bodajze i dzieciak wyzdrowial. Ale bardzo sie przy tym starali i ciezko napracowali. Musi byc wola. Ja bym Rzodkiewko powiedziala siostrze wprost, ze nie chce pomoc corce, ze przyspiesza koniec, ze zwieksza cierpienie. Moze to by do niej dotarlo. Z grzybica to bledne kolo, leczenie jej antybiotykiem tylko ja nasila. Klopot w tym, ze lekarze w ogole sie na tym nie znaja. Napisalam, ze to sie rozprzestrzeni i nie wyobrazam sobie nawet cierpienia dziecka, bo sama kiedys tak mialam. Oprocz tego, ze nie moglam juz nic jesc, bo otwarte wrzody w buzi, bole, zaatakowane miejsca intymne, jelita, to jeszcze koszmarne problemy z psychika. I wtedy moj lekarz (ten naturalny) kiedy zadzwonilam do niego z placzem, poradzil mi vilcacore. Maz mi zaraz kupil i rozpuscil kapsulki (ale zdecydowanie lepsza jest smakowo i dla mnie skuteczniejsza kora) i ulga byla natychmiastowa. Szybko poprawilo sie tez samopoczucie i nabralam sil. Tam w tym linku, ktory podalas pisza, ze dziecku mozna dawac.
-
Witajcie po swietach. Spodziewalam sie tu masy nowych wpisow a tu nic.. Wracajcie juz Dziewczyny i piszcie! :) Kielki mam nastawione, ale porozkladalam poszczegolne pietra kielkownicy, zeby sie lepiej wietrzyly. Szukajac info o kielkach, trafilam na sklep, ktory ma zamieszczona informacje, ze wycofal ze sprzedazy taka kielkownice z powodu skarg klientow na plesnienie nasion. Tam w tych rowkach zbiera sie woda i rzeczywiscie mniejsze nasionka sa podtopione. Nie wiem, pierwsze udaly mi sie idealnie, pozniej, mimo, ze wymylam dobrze naczynia to pojawil sie ten zapach. Ale to moglo byc pod wplywem roznych temperatur, zeby przyspieszyc kielkowanie stawialam kielkownice blisko kominka. Teraz sprobuje tez dezynfekcji o ktorej pisala Vercia. Piszcie co jecie raw. Poszukuje wyprobowanych pomyslow na cos poza owocami. :( Rzodkiewko smutne co piszesz o siostrzenicy, dlaczego podaja jej antybiotyk.. Jak mozna robic to tak schorowanemu dziecku. Nie wiem co jeszcze mozesz zrobic, chyba przydalaby sie jednak osoba z zewnatrz.. Nie dziwie sie, ze zabralas swoje jedzenie, nie sposob juz jesc niektore rzeczy, co ja mowie! - wielu potraw juz nie da sie jesc!
-
Ciesze sie, ze juz jestescie :) Mam jeszcze gosci, ale pozniej napisze. Tez nie mialam ochoty na tradycyjne przysmaki swiateczne, chociaz bylo ich troche, ale bardziej dla gosci. Ja zaczynalam dzien od owocowego szejka i pozniej dlugo niczego nie potrzebowalam. Miesa i pieczywa niewiele z jadlam w tych dniach, czuje, ze moge sie od tego odzwyczaic. Wyciskarka jest moim marzeniem, pamietam, ze byly dyskujse na innych naturalnych topicach, gdzie madrzy ludzie pisza.. Jak znajde to dam linki.
-
W tym okresie latwo nie zauwazyc podpisanej ustawy o GMO. Wszyscy zajeci swietami, zimno, nie chce sie o tym myslec..
-
Vercia mi bardzo pomogly na zatoki krople z aloesem, znalazlam je na stronie bioslone. Cale zycie mialam z tym problemy, glownie dokuczaly mi szczekowe, pod oczami, przy nosie, jakby bolaly mnie policzki, cala twarz.. Teraz w ogole tego nie odczuwam. Ani tez nie boli mnie glowa. Na poczatku jak wpuszczalam te krople. to slychac bylo jak tam w srodku trzeszczy, rozpuszcza sie wszystko. Nie jest to przyjemne uczucie , ale krople sa bardzo skuteczne i jest to tez jedyna metoda na zatkane ucho, jak naleci woda to odtykaja i nie czujesz sie ogluszona. Nawet syn zgadza sie na wpuszczanie tych kropli, bo poprawa jest natychmiastowa. Nic nie piszecie, wyobrazac sobie tylko moge ile napieklyscie i naszykowalyscie jedzenia. Ciekawa jestem jakie weganskie przysmaki u Pomocnej i jak Rzodkiewka godzi to wszystko majac gosci. Ty Verciu juz wiem, ze nie wypiekasz za specjalnie :)
-
A ja tez dzis mam zamiar troche czasu spedzic w kuchni, upieke piernik, ulubione ciasto syna i sernik. Makowiec dostane od cioci, ktorej sie swietnie udaje. I chcialabym porobic cos z masy solnej, takie ozdoby, ale surowe, nie kiczowate slodkie. Bardzo mi sie spodobaly, moga tez byc caloroczne, tyle, ze nigdy nic nie robilam z masy solnej wiec nie wiem czy cos z tego wyjdzie. Tak ze wolnych chwilach powyzywam sie jescze artystycznie. Tak temat emigracji jest zlozony, ja tak dlatego draze, ze sama kiedys popelnilam blad i dzieci zalowaly. Z perspektywy tez wydaje sie tu wszystko inaczej, piekniej. Rzeczywistosc moze porazic. Z dugiej strony dlaczego czlowiek nie moze zyc we wlasnym kraju jezeli jest pracowity, obrotny, w miare inteligentny. Tym bardziej, ze gdzies tam calkiem dobrze mu sie zylo.. Ech, nie temat przedswiateczny... Wracajac do meritum ;) zmiksowalam kapuste kiszona + czosnek + oliwa + troche wody (w blenderze), gdzies to ktos polecal jako swietny srodek na candide. Bardzo skutecznie odbudowuje flore bakteryjna. Dobrze jest zjadac lyche przed jedzeniem z pol godzinki. Musze zastosowac te wasze sposoby na dezynfekcje nasionek. Ostatni mi nie wychodza i juz sie obawiam, ze moga miec jakies zarazki.
-
czesc :) Verciu marnujes talenty literackie! Tzn, nie calkiem, bo nam sie milo czyta i wszystkim innym pewnie tez, szkoda, ze sie nie odzywaja.. No moze tylko panienki 9tarczycowe) pukaja sie lekko w czolo, ale tym sie nie bedziemy przejmowac ;) Moje przygotowania swiateczne polegaly na kupieniu karpia, przygotowaniu go i niestety zamrozeniu zeby pozniej miec gotowego do usmazenia, to samo z kaczka.. O! dzis zrobie nozki, tzn. galaretke, nie wiem czy robicie i jak to nazywacie. Jesli brzmi bardzo niezdrowo, to powiem, ze jest to naturalny kolagen, wiec warto jesc :) I tyle przygotowan, bo swieta dopiero w przyszlym tygodniu.. Zreszta my nie robimy duzo i lubimy na swiezo. Dlatego w tym czasie dlubie prezenty i czytam, gadam z blliskimi :) Vercia, masluchowatosc wszystkim sie podobala, fajny patent na szybkie dania. Pomocna znajomi, ktorzy wrocili z Anglii tez nigdy by tam ponownie nie pojechali. Znienawidzili kraj i ludzi, wiec tu cie rozumiem. Ale wiesz mimo wszystko otwieraja sie nowe horyzonty i czlowiekowi zaczyna doskwierac to z czego wczesniej nie zdawal sobie sprawy. I tu nie chodzi o ciuchy czy samochod. Aale to jest dluzszy temat.. W kazdym razie rozumiem cie Vercia i mysle, ze decyzje podjelas sluszna i bardzo rozsadna. Internet dziala, czyli swiat funkcjonuje :)
-
Hej hej :) ja dzis dwukrotnie na zakupach, jako zmotoryzowana - rano ze stasrza ciocia, a teraz z przyjaciolka. o dziwo nie jest tak strasznie, bo swieta jeszcze hen hen ;) Tylko dojechac ciezko i zaparkowac. Ale mrozisko siarczyste! Vercia! zrobilam te pierozki z papieru, niezle :) tylko strasznie przesolone kurki dodalam do kapusty, nie wiem jak chlopaki zaspokoja pragnienie. Ja w sklepie wypilam pol soku. Pomocna, o Roksolanie napisze kiedys, imie perskie.
-
Nie robilam dotad pierogow z kasza gryczana, plus ser bialy.. Czy cos jescze sie dodaje? Bardzo ciekawa opowiesc o lososiu Vercia. Juz nie wiadomo jakie ryby jesc, rzeczne tez zanieczyszczone, hodowlane zkolei jaka dostaja karme? Wracajac do porad Pomocnej, dzis zmuszona bylam zjesc kanapke na miescie, czego tam nie bylo :o I tak sobie myslalam jak mi ta mieszanina zawali wnetrznosci i ile czasu bedzie sie trawic i gnic...;) Ostatnio juz tak nie lacze produktow.
-
Tak :) swietny pomysl na te pierogi na parze. Mozna zrobic tak paszteciki do barszczu. Super! Dzieki Vercia. Ja juz myslalam, ze kupie gotowe ciasto francuskie, albo filo i zrobie w kombiwarze, tak zapieke szybko. Chyba wyjdzie?.. Nie chce mi sie robic pierogow tym razem.
-
O dobrze, ze jestes Rzodkiewko, bo mam pytanie do eksperta :) Kielki w kielkownicy lapia zapach taki niezbyt dobry.. Ty je przykrywasz ta pokrywa? Zaczelam je juz bardziej wietrzyc.. Mniej podlewam. Vercia nie pomyslalabym, ze w kielkach moze byc salmonella, myslalam ze dotyczy to tylko drobiu, jajek, ewentualnie nabialu. Nie sadzilam tez, ze mozna podgrzewac wode utleniona. Pierwszy z serii filmikow Pomocnej nie mial dzwieku, ale sprawdzilam tak na szybko i nastepny dzialal, jeszcze nie ogladalam. Chyba trzeba sie pospieszyc. U nas tez bedzie karp i sledzie :)
-
Pomocna dlon, po sniadaniu do tej pory jestem nasycona, co prawda na zakupach zjadlam kawalek pizzy serowej, to nienajlepszy wybor wiem, ale teraz mam tylko ochote na swiezy sok. Mimo, ze mam caly garnek rosolu.. Nawet maz nie domaga sie miesa w takich ilosciac w jakich jedlismy wczesniej. Dzis kupilam swiezy zapas kiwi i melona, szejk bedzie w innym zestawieniu, juz nie moge sie doczekac. Tak sobie rozmyslam co zrobic na swieta, zeby bylo tradycyjnie, ale tez wg nowych receptur. Zwsze pieklam kaczke z jablkami, bo w czasach dobrobytu w sklepach i przesytu staralam sie przygotowac cos innego. Zastanawiam sie czy teraz bedzie mi sie chcialo ja jesc, moze te jablka sprawia, ze bede miala na nia smaka. Co Dziewczyny robicie na swieta? Macie jakies swoje tradycyjne dania, rodzinne tradycje? A! Po obdzwonieniu kilku sklepow znalazlam kielkownice, taka sama jak ja mam, tyle, ze ja w galerii zaplacilam za nia 2 razy wiecej :D i wcale przez to nie bedzie lepsza. Wyboru kielkow nie bylo, dokupilam tylko rzodkiewke i slonecznika.
-
Ten filmik tez potwierdza znaczenie diety w uzdrawianiu i mowi to LEKARZ, ktorego dotknal rak, warto zeby obejrzaly tarczycowe panienki ;) http://www.youtube.com/watch?v=S820bJYZY2s
-
Mysle, ze moze chodzic o ksiazke "Jedzenie ma znaczenie", lub inny tytul "Od lekarza do grabarza". http://www.youtube.com/watch?v=v6C62qlvJo4 Warto obejrzec tez te ciekawa rozmowe, moze przemowi do niedowiarkow.
-
Rzodkiewko ten fragment, ktory wkleila Pomocna tylko cie utwierdza w wyborze.. Tak trzymaj, idz ta droga :) Vercia wydaje mi sie, ze cytat moze pochodzic z ksiazki, ktorej wprawdzie jeszcze nie czytalam, ale ktora ktos mi kiedys polecil. Zaraz poszukam..
-
A ja na sniadanko spalaszowalam "kanapki" na krazkach ogorka s u r o w e g o, posmarowalam je hummusem, do tego pomidorki i jajko na twardo. to jajko psuje cala kompozycje, prawda Pomocna? Ale i tak sukces, ze bez glutenu i wedlin. :) Vercia obawiam sie, ze kielkownic brakuje nie dlatego, ze taki popyt, tylko moze z braku zainteresowania nie ma ich w sklepach. Ale mam nadzieje, ze sie myle.. :)
-
Oj Verciu jak mi sie zamarzylo, juz nawet moglabym zyc w tej zimnicy, ta surowa czysta przyroda coraz bardziej mnie pociaga. Ja dzis glownie na raw :) i zauwazylam, ze czuje sie tak najedzona jak po normalnym obiedzie i w ogole nie brakowalo mi goracej zupy. Ale nie mam ambicji byc wylacznie na takiej diecie. Skoro mowisz Pomocna dlon, ze dobre jest tez kilkadziesiat procent, to ku temu sie sklaniam. Rzodkiewko dzis nastawilam kielki z dyni, ciekawa jestem ich smaku, a sezamowe nie sa zbyt smaczne, maja goryczke i nie wygladaja zachecajaco, takie male robaczki ;) Na ktorychs nasionkach pojawil sie ten bialy puszek, ale tak ma byc? Chcialam kupic w prezencie kielkownice, ale nie ma! Jutro musze poszukac i do tego zestaw nasionek. Mam taka entuzjastke uprawy kwiatkow doniczkowych i ogodkowych, wiec chyba sie z tego bardzo ucieszy. Tym bardzie, ze zawsze chetnie palaszuje kielki, jak jestesmy gdzies na miescie, bo u mnie jeszcze nie jadla. Mleka kokosowego jeszcze nie zrobilam, ale kupilam duza torbe wiorkow, wiec jestem na dobrej drodze :) Zamierzam tez sama robic hummus, bo ten ze sklepu nie jest taki dobry. Ciekawie rozmawialyscie o broni i policji. Akurat w Kanadzie wydaje mi sie, ze przynajmniej sprawia ona wrazenie przyjaznej i pomocnej. Podobno nasza ma tez sie szkolic w tym kierunku ;) Zawsze jak przejezdzam przez takie glowne rondo to przypomina mi sie zdziwienie, ktore poczulam po historycznej transformacji, gdy zobaczylam tam, tego co zwykle, roslego faceta, ktory zmienil sie tylko z nazwy na policjanta. W swojej - wtedy - naiwnosci myslalam, ze zmiany powinny byc glebsze. Zdziwilam sie, ze w Szwajcarii jest tak dostepna bron. Wlasciwie nie wiem po co, przeciez to jest...samokontrolujace sie spoleczenstwo, czujne i donoszace na swoich sasiadow, wzywajace policje z byle powodu. Podobno nieco sie zmienili gdy zaczeli do nich naplywac emigranci. Pomocna, co dzieci na powrot? nie beda ci wypominac tego pozniej przez cale lata? Co rodzina na to? Choinki nie ubieralam, moze zadowolimy sie stroikiem?
-
Zanim napislam i wyslalam, odebrawszy jeszcze telefon, dopisalyscie jeszce wiecej. No nie nadazam :)
-
Jestescie cudowne Dziewczyny, dobre, szlachetne i madre. Wczoraj tez mi bylo smutno przez caly dzien. Co do tych ostatnich wydarzen, to od razu nasuwa sie obawa, kiedy to sie znowu powtorzy. Zauwazcie, ze to kolejny raz i chyba dzieje sie coraz czesciej. A ludzie sa bezradni, bo tak naprawde nikt nic z tym nie robi. Mysle o doraznych srodkach, bo to o czym mowi Vercia to jest dlugofalowe i wymaga wysilku. Nikomu jednak nie zalezy na duchowym wychowaniu spoleczenstwa. Nie obejrzalam jescze filmiku, musze wszystko dokladnie przeczytac..
-
Rzodkiewko, kielki rosna w oczach :) Pamietam jak cudnie pisalas o nich, o mocy nasionek, toz to prawdziwe cudo jest. Jeszcze kilka godzin temu byly mikre, ale przenioslam je do cieplejszego miejsca i rozszalaly sie. Najwolniej rosnie sezam, a lucerna rozbujala sie, ze ho ho! Rzodkiewko trwasz na raw food? Zrob sobie koniecznie takiego szejka owocowego, jest pyszny i niezwykle sycacy. Rozumiem co nam chce przekazc Pomocna dlon. Aczkolwiek nie widze siebie jeszcze na surowym., wylacznie. No ogorkow to ci zazdroszcze :) nawet kupione w ekologicznym nie zawsze sa dobre.