Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

muszelka76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Sereniko boję się że i tak myślałabym co w domu,cholera chciałabym odpocząć,męczy mnie to myślenie za wszystkich. Wiem że jak nie przypomnę, nie dopilnuję to i tak na mnie się skupi. To ja będę musiała wsiąść w samochód,z dzieckiem u nogi i załatwić to o czym oni zapomnieli. Miłego dnia życzę wszystkim,na mnie czeka sterta prasowania,sprzątanie no i jak już jestem w domu to pewno liczą na dwudaniowy obiad.Babcia już zapowiedziała że to ja dziś gotuję.
  2. UUUU a myślałam że o.Rydzyk zaskoczył mnie jeszcze więcej.Pomysły tego człowieka przerastają moja wyobraźnię,Sereniko zaczerniona sprawdź i daj znać. Ktoś pytał jak minęła środa,No no cóż jeśli chodzi o mnie to siedzę od rana i marzę o ciszy. Do tego dołączyło się marzenie chcę na 24 godz mieć naście lat,najlepiej aby to była sobota.Potrzebna mi taka doba bez kłopotów,problemów, dzieci i męża.
  3. Wróciłam dzo pracy,a terza kończę wino sama):cholera to życie jest posrane
  4. Na szefów nie ponarzekam,moja teoria to z opowiadań mojej przyjaciółki Współczuję, mi jakoś tak pod tym względem się udaje. Rybko ładne,Wyżej wspomniana przyjaciółka ma takie zdolności,robi różne pierdołki i sprzedaje i na necie i na kiermaszach,tylko mieszka za granicą i całkiem fajnie sobie dorabia. Teraz szykuje się na walentynki.
  5. Widzę że wczoraj to nawet źle się podpisałam. Oj wolałabym aby mnie ten szef zadźgał,kto mówił że po whisky nie ma kaca?i cytrynkę dodałam i nic głowa boli,wolę tłumaczyć że z niewyspania. I taki ciężki dzień. Sączę kawkę, zaraz kończy się przerwa.Chcę do łóżka. Rybko uwielbiam wino tylko wytrawne,niestety tylko moja przyjaciółka takie ze mną wypije ale ona strasznie daleko): No i wino nigdy mnie nie zdradziło,nie boli mnie po nim głowa i forma lepsza. Ale warto było,aż mnie bolą policzki od śmiania.
  6. Jak się jest przyzwyczajonym do spodni to potem trzeba uważać jak się siada (; wiem coś o tym. Mam nadzieję że nie wylecimy w powietrze,pamiętam jak sąsiadowi petarda zmieniła bieg i goniła przez jakieś 15 metrów,na szczęście skończyło się śmiechem. No cóż pełna chata u nas gości,mogę nie mieć czasu lub kompa więc... Życzę Wam wszystkim aby ten Stary Rok odszedł z godnością i zabrał ze sobą wszystko co złe przyniósł. A Nowy Roczek przyniósł szczęście,ZDROWIE i spełnienie wszystkich marzeń.I aby za rok pod choinką czekał na nas prezent,choćby najmniejszy ale nie przez nas kupiony.(:
  7. Mandarynko nie dziwie się z chorymi zatokami to nie zabawa,ale do Sylwestra jeszcze kilka dni i zobaczysz będzie super. My planowaliśmy wielki Sylwester,plany padły, znajomym zawalił się świat a my bez nich nie idziemy. Nawet plan awaryjny narty i ognisko nas nie kręcą,trochę nam ciężko nie myśleć o ich problemach. Ale mam zamiar o pólnocy walić petardami aby pogonić wszystkie problemy z 2012,od 1 stycznia czekam aby ten cholerny przestępny rok się skończył,nie chce mi się wierzyć że zostało już tylko kilka dni(: I naprawdę wierze że za kilka dni pech który nas prześladuje od 1 stycznia minie a ja znowu zacznę się uśmiechać. Rybko czyli sylwester w domu, nie ważne gdzie ważne w jakich humorach przywita się Nowy Rok.
  8. miałam napisać dopóki żyją dziadkowie,
  9. Ja też chętnie bym gdzieś wyjechała,ale jak się mieszka w górach to wszyscy chętnie jadą w tą stronę. Mandarynko dopóki mieszkają dziadkowie to rodzina trzyma się razem a potem to już wszystko działa inaczej.
  10. zaklej im pępek plasterkiem,nie wiem na czym to polega ale moja w tym roku usłyszała od koleżanki i przejechaliśmy nad morze i nie wymiotowała. Oczywiście ją muliło,ale nie wymiotowała.
  11. A ja właśnie jestem ognista ruda,niestety farbowana.Czuję się w tym kolorze fantastycznie.Mam w nosie co kto myśli. Gotować nienawidzę to tylko pomagam. Rybko zawsze chcemy tego co ma ktoś inny i Twój syn też oczami woli jeść to co Wy. Życzę zdrowia małemu .Mi dziś zaczyna zjeżdżać się rodzina idę łyknąć jakiś rela max i może przeżyję te święta(:
  12. Widzę że Bozia wiedział że nie może skazać moich dzieci na szczególne diety,jestem za bardzo roztrzepana.Myślę że to kwestia organizacji i przyzwyczajenia.Wierzę małemu że Wy macie lepsze(:odrobinę posmakowałam i jedyne co mi smakowało to pasztety i to do czasu. A mleczko jakie pije Sojowe? Do dziś nie wiem dla czego to coś ktoś nazwał mlekiem. Moja Teściowa nie ma innych do porównywania cały czas mnie przymierza do swojej siostrzenicy,nie znoszę tej dziewczyny. A uwierzcie, robi to tak że mój po kilku latach się połapał i zrozumiał że mam racje.Mistrzyni manipulacji. A przy córce kilkakrotnie wypowiedziała się na mój temat,no i moja jej tego nie zapomni.Sereniko Twoja córka też nie lubi babuni,mądre dziewczynki z tych naszych córek stoją po stronie mam. Wiecie dla jedynaka miał być ideał( ; a nie pyskata jędza. Mandarynko zachcianeczki (; Jak robisz karpia? Ale ja mam dobrze, ja jestem tylko podkuchenną moja mama piecze gotuje i wychodzi jej to fantastycznie w święta kiedy jest cała rodzina to ona króluje w kuchni.
  13. Dobranoc idę uśpić męża (;
  14. kiedyś przy córce się wściekałam dla czego moje dziecko,po powrocie ze szpitala podobnie jak Ty dziękowałam że to tylko alergia. Ale jak się duszą to zal wraca. Kiedy wyjeżdżacie na święta kobiety i kto idzie na sylwestra I gdzie jest Mandarynka?
  15. Rybko współczuję Twojemu synkowi,jak mój miał 6 tygodni dostał atopowego zapalenia skóry,było podejrzenie że jego organizm nie toleruje glukozy,ja karmiłam go piersią przez 4 miesiące trzymałam dietę bezglutenową WIĘKSZEGO SYFU NIGDY NIE JADŁAM najgorszy był chleb. Dla pocieszenia powiem Ci że kobieta która mi pomogła ma 2 dzieci na takiej diecie.Dziewczynki mają teraz 13 i 15 lat już jest dużo lepiej. u nas to na szczęście pomyłka. Powiem jeszcze tylko że dietę pokarmową uważam za najgorszą z możliwych. Jeśli chodzi o jajka to strasznie dziwne, jak by zjadł bezpośrednio jajecznice lub na miękko to wymiotuje od razu i tam gdzie jajko dotknęło ciała od razu puchnie.Najgorzej jakby miał kontakt z rozbitym surowym. A np makarony, pierogi pochłania z jajami i nic. Kochane teściowe,wspomniałam już że z moją lubiłam się do dnia ślubu od tego dnia mija niedługo 16 lat i nawet mój zrozumiał że nigdy nie padniemy sobie w ramiona. Też mnie czeka jeden dzień u mojej,najpierw awantura z moją córką że ma tam z nami jechać. Sereniko koleżanka mojej córki przyszła do mnie z pytaniem czy pojadę z nią do ginekologa,generalnie zawsze jak do nas przychodzą to chętnie ze mną rozmawiają i zwierzają się ,tylko dla mojej jestem złem koniecznym. Zastanawiam się czy nie jest zazdrosna o małego,ten rok dał nam w kość i młody zrobił się pępkiem świata.Sama widzę że strasznie się zmieniłam i cały czas potrafię myśleć i mówić o chorobie. Nie rozumie że wiele lat temu przy niej przeżyliśmy to samo. Jej i znowu marudzę. Porządki pokończone? Rybko jak mały?
×