adzikkk

Cześć dziewczyny, Ja też szyję suknię u krawcowej i jestem zadowolona bo to też duża oszczędność:) za całą koronkową suknię płacę 1500zł. Miarę miałam zdjętą przy wybieraniu sukni a przymiarkę dopiero pod koniec sierpnia. I na kilka dni przed ślubem odbiór sukni i ewentualne poprawki jeśli będą potrzebne. .Lipcowa jestem właśnie w Gnieźnie to skoczę sobie do Triumpha po ten biustonosz :) No i na koniec życzę Wam pięknych Świąt, oby choć na chwilę wyszło słońce :) PS. No i oczywiście jestem za wspólną pocztą :)

Cześć dziewczyny! Nam może uda się kupić wódkę w sklepie wolnocłowym na lotnisku to wtedy wyjdzie taniej, ale nie będzie polskiej akcyzy więc musimy się dopytać czy nam sala przyjmie. LIczymy 0,5 litra na głowę i wino. A z ciekawości zapytam ile czasu mija u Was od zaręczyn do ślubu? A tak w ogole to moj narzeczony ostatnio bardzo sie poirytował na księdza bo przez trzy dni chodzil zapytac się o jedna rzecz i codziennie go odsyłali do kogos innego kto bedzie nastpenego dnia. I stweirdzilismy ze to jest chyba najgorsze do zalatwiania. Pozdrowionka

Dziewczyny w weekend mieliśmy pierwsze zajęcia na kursie tańca i muszę Wam powiedzieć, że jestem zachwycona. Idzie nam bardzo dobrze, ale przede wszystkim takie się endorfiny wydzielają, że aż szczęka boli od uśmiechu. Na razie uczymy się walca angielskiego, disco sambę i rock n' rolla :) Kurs mamy miesięczny, ale już wiemy, że zapiszemy się na drugi stopień bo już dawno tak fajnie razem czasu nie spędzaliśmy. Mam nadzieję, że walc wiedeński też nam dobrze pójdzie bo właśnie to chcemy zatańczyć. A jak tam u Was przygotowania?

.Lipcowa. najpierw poszlam do Łodzi na studia magisterskie, potem dojechal do mnie narzeczony (właściwie wtedy jeszcze chłopak) znalazł dobra prace wynajeliśmy mieszkanie i tak zostało. W między czasie adoptowaliśmy dwa psy :) Skończyłam studia, pracę jakąś tam mam no i na razie siedzimy tutaj. Chociaż wolałabym już Poznań, zawsze bliżej do rodzinki niż z Łodzi. W Łodzi też nie jest lekko z pracą, ale chyba nie aż tak źle jak w Gnieźnie. Przykre to jest. Z drugiej strony marzę o kupnie mieszkania bo już wynajmowanie 3 rok średnio mnie urządza, a w Poznaniu ceny mieszkań i życia są kosmiczne. I tak w kółko :) .Lipcowa. jak chcesz to na priv możemy pogadać żeby nie zaśmiecać wątku tutaj bo pewnie dziewczyn nie interesują nasze rozterki :) jakby co zapraszam adzikkk@o2.pl Co do alkoholu to ja myślałam raczej o 2 kartonach wina czyli 24 butelki na 70 osób, najwyżej zostanie, wypije się :) a ta wódka Stock to dobra jest? Bo dla mnie każda jest niedobra więc w sumie nie wiem co wybierzemy. Podobno żołądkowa de luxe czy jakos tak też jest w porządku.

Cześć dziewczynki, ja dzisiaj pierwszy dzien do pracy po dwutygodniowej przerwie...buuu... Wróciłam wczoraj z Gniezna do Łodzi i znów pomyślałam, że bardzo chciałabym mieszkać w Gnieżnie. Co do podwiązki to ja jeszcze nie mam, ale planuje zakupić niebieską. Na allegro są ładne. A co z alkoholem? Jaki będziecie miały i jaką ilość? My będziemy mieć wódkę i wino. Zastanawiamy się nad 0,5l wódki na osobę, a z winem jeszcze nie wiemy. Odebraliśmy w sobotę obrączki, ale musiałam zostawić je w Gnieźnie u mamy bo inaczej to co chwile bym na nie patrzyła i przymierzała :)Pozdrowienia na nowy tydzień.

My też mamy kamerzystę z tego samego powodu:) u nas filmuje tą dużą kamerą niestety, ale widziałam film kręcony lustrzanką i był bardzo fajnie zrobiony. Fotografa mamy w kosciele i plener, bez wesela. .Lipcowa. orientujesz się w cenach bukietów ślubnych w zielonej fabryce?

.Lipcowa. a zapytaj w kosciele czy nie ma jeszcze jednego ślubu w tym dniu albo dzień wczesniej. Wtedy można podzielić koszty ubioru kościoła. My ślubujemy w pazdzierniku więc pewnie będzie ciężko znaleźć inną parę, co miałaby slub w piątek bo akurat w tym kościele robią tylko jeden ślub dziennie, no a w sobotę to my mamy. Mi tez jest szkoda kasy na ubiór kościoła, bo to w zasadzie tylko na godzinę. W ogóle, nie ukrywam, że staram się zaoszczędzić gdzie się da :) Na razie udało mi się na samochodzie i obrączkach :)

.Lipcowa. Ja mieszkam w Łodzi z narzeczonym więc ja to dopiero mam dojazd do Bojanic :) ale byłam we wtorek wybrac suknię, a pierwszą przymiarke mam dopiero 24 sierpnia więc nie muszę tam za często jeżdzić. Wiem co to za sukienka, naprawdę piękna, moja będzie podobna. Góra właściwie taka sama, tylko krój w literę A i koronki na plecach będzie trochę więcej. Ile kosztowała Cię ta suknia jeśli mogę zapytać? Ja jestem rok starsza od Ciebie-87. Dziewczyny, a co z nazwiskami? Przyjmujecie nazwisko męża, zostawiacie swoje czy może dwa? Ja nie mogę się wciąż zdecydować czy dwa czy tylko męża.

gusia223- do tych fioletowych butow bede miala: bukiet, kwiatka we włosach, makijaż i moze jakis fioletowy akcent na paznokciach. Zastanawialam sie nad biżuterią, ale narzeczony stwierdził, że to za dużo i chyba ma rację. A tak bedziemy miec ubrany kosció:) http://www.zielonafabryka.pl/galeria/zobacz/329.html Nawiasem mówiąc to zauważyłam że te krzesła są wypożyczone z sali w której mamy wesele :)

a to moje butki ślubne http://www.ebay.co.uk/itm/New-Womens-Purple-Satin-Heels-Ladies-Wedding-Bridal-Court-Shoes-Size-3-4-5-6-7-8-/170987060032?_trksid=p2047675.m1850&_trkparms=aid%3D222002%26algo%3DSIC.FIT%26ao%3D1%26asc%3D11%26meid%3D5586763617452137001%26pid%3D100011%26prg%3D1005%26rk%3D1%26sd%3D170976166405%26 ale muszę się zaopatrzyć w jeszcze jedne z niższym obcasem na zmianę. 05.10.2013r Nasz Dzień

A co do sukienki zastanawiam się nad czymś takim http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,Verise,Mikaella,Vienna-Cotte-by-Verise-Pure,item,2700.html ale chciałabym zeby góra była obszyta delikatną koronka i z tej koronki szerokie ramiączka i plecy bo nie czuję się dobrze z gołymi plecami. Aha, no i bez tego kwiata na boku. Co myślicie? Proszę o szczerość :)

No to miłej zabawy:) ale swoją studniówkę masz?? Ehhh, ja mojej już prawie nie pamiętam...

Ale zazdroszczę tym co mają juz suknie albo chociaż wiedzą czego chcą. Ja nawet nie wiem czy białą czy ecru, ale chyba jednak zdecyduję się na biel. Tak myślałam, ze bede miala problem z suknią bo kilka lat temu chodzilam w pokazach sukien ślubnych i tyle się ich nanosiłam, że teraz sama nie wiem czego chcę. Ale mam za to buty:) fioletowe z satyny:) Meena_Harper pochwalisz się co wybrałaś? Pozdrawiam

Ja dostałam wejściówkę na targi, ale gdybym zapłaciła za nie 15 zł to bym była jednak zniesmaczona bo tam naprawdę nic takiego nie było. Troche sobie mój przyszły pooglądał garnitury i tyle. Nie masz czego żałować :) A co do listy gości to ja właśnie nie chciałam mieć jej zbyt długiej, a ciągle słyszę kogo wypada zaprosić... ech...

Ja wzięłam w lokalu opcję z ciastem, tortem i napojami żebyśmy nie musieli biegać za tym wszystkim tylko sobie smaki wybierzemy więc nie wiem niestety jak to wygląda cenowo. Ale ciekawa jestem jak w innych miastach wygląda cenowo za jedną osobę na weselu. Ja mam 163 zl za osobę a w menu: 3 kawalki mieska na obiad, rosol, surówki itp, 3 kawalki ciasta na osobe plus tort, plonącą szynkę w piwie, jakis tam zimny bufet 3 szt/os, i rano sztuka miesa plus barszczyk, do tego napoje cieple i zimne bez limitu. Czyli muszę tylko swój alkohol dowieźć. Myślicie, że to rozsądna cena? My wybraliśmy tą opcję trochę z wygody, żeby nie kursowac ciaglę pomiędzy Łodzią i Gnieznem. A w niedzielę bylismy na tych targach, które moim zdaniem były bardzo słabe. Praktycznie 2 stosika z sukniami, kilka z garniturami, a reszta to wideofilmowanie i fotografia, ewentualnie samochody. Udało nam się co prawda wykupić kurs tanca dla narzeczonych więc z tego akurat się cieszę:) W styczniu będa jakieś większe dwudniowe targi to też się przejadę. U mnie powoli robi się nerwowo bo nie mozemy się dogadać z rodzicami co do listy gości... Pozdrawiam

Ja też zastanawiam się nad tą bizuterią, ale mam jeszcze troche czasu do października :) Ja chodzę na siłownię, ćwiczę na bieżni, potem brzuszki i ćwiczenia na ręce. Dopiero niedawno zaczęłam więc póki co efekty marne. W niedzielę wybieramy się z narzeczonym na Targi Ślubne w Łodzi, bo ślub co prawda bierzemy w naszym rodzinnym Gnieźnie, ale oboje mieszkamy w Łodzi. Może jakaś sukienka wpadnie mi w oko...:)