palaczka rzucaczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez palaczka rzucaczka
-
Nie biegam,to nie dla mnie,za bardzo boję sie o stawy;),tylko marsz,7km/godz,bez jakis rewelacji,ale i tak pot się ze mnie leje:P
-
hej;) Ciężko dzisiaj,w głowie wielka "fajka"woła"weź mnie,tylko raz pociągnij ;)hah:P,no nieźle zabrzmiało:D Wczoraj zrobilam 12km ,energia mnie rozwala,waga znów rośnie:-0,walczę ............
-
Na śniadanie jem właśnie płatki owsiane,polecam,dzisiaj niestety zabrakło ,musialam znaleźć zastępswo jakieś i wchłonęłam więcej wszystkiego niż zwykle.
-
Hej Wyżej to ja;).Chodzę już od kilku lat,teraz tylko zwiększyłam dystans,nie mam zakwasów i pojęcia co z tym robić:(.Nogi bolą mnie tylko bezposrednio po chodzeniu ,później już ok.
-
Jest coraz lepiej,czuję zapachy haha.Ciągnie mnie nadal,jednak postanowiłam,trzymam się ,w nagrode kupuje sobie drobne niespodzianki i jest super:D
-
hejka:D No ,moja waga drgnęła w dół!!!!Wczoraj nie jadłam kolacji ,zrobiłam wieczorem 9 km /bardzo szybki marsz/,chyba podziałało.Wiem,że nie ma się jeszcze czym cieszyć,ale ja jestem i tak zadowolona:D,no i środowisko w szoku,wczoraj się przyznalam,że nie palę,zdziwieni,ja totalny papierosowy nałóg bez optymistycznych wizji zerwania i coś takiego:D,mówię wam,miny bezcenne haha
-
Monika,tak sobie myślę,ze ta depresja to nic innego jak reakcja na widok rosnacej d..py:D,dla kobiety to ważne,szczególnie jak całe życie jakos trzyma linię,a tu bach w górę i wizja opływowa-sympatycznej tłustej foczki:-o Daltego warto więcej się ruszać,przynajmniej sumienie pozostanie czyste i samopoczucie lepsze;),zresztą człowiek zmęczony fizycznie ma mniej niekomfortowych myśli;)
-
Oj jedzenie Monika nie pal,nie warto,wagę zrzucisz szybciej niż rzuciłas papierosy.Ja utyłam 2 kg,mimo,ze systematycznie ćwiczę,ale nadal wolę zjeść cos dobrego niż wrócić do tego smrodu,no i jestem naprawdę z siebie dumna,ze udało mi się wytrzymać już te kilka dni:D
-
Im-ka Na szczęscie nie mialam i nie mam tych wszystkich objawów o których piszesz.Odżywiam się nieźle,nie jem juz od dawna miesa,tylko ryby i warzywa,robię sobie soki cytrusowe;),ale teraz dużo słodyczy i to chyba główny powód mojego tycia. Masz rację,nie warto teraz tym się za bardzo przejmować,za jakis czas załozymy topik dla odchudzających się bylych palaczek:D
-
Im-ka,ciotka witajcie:D Trwam nadal,mineło dopiero kilka dni,a waga niestety już w górę:-o,ciągle jestem głodna,próbuję zapijać wodą,ale nie wytrzymuję.Codziennie intensywny marsz ok 6 km,pot płynie po plecach ,a kg i tak przybywa.Trudno,najwyżej będę sie odchudzac później;),nie chcę wracać do papierosów!!!
-
ciotka dziękuję za miłe przyjęcie.Jakoś myślę głównie o jedzeniu,a nie paleniu:D,może tym razem się uda. Gumy też żuję,ale jestem po nich jeszcze bardziej głodna..Spróbuję rzucać na wodę;),przynajmniej wieczorem.
-
do dużo pij Ok,spróbuję i dam znać czy pomaga;),druga metoda tez dobra:D,koleżanka rzucała palenie na jedzenie,wolałbym jednak uniknąć :D.