Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kejtowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kejtowa

  1. Eh nie ma to jak w domowym łóżeczku :) Powiedzcie mi dziewczyny polaparoskopowe, kiedy mozna wspolzyc ? Jest jakis konrenty okres jaki trzeba odczekac czy zalezy to samopoczucia ?
  2. Witajcie dziewczyny musze nadrobic Wasze wpisy. Wrocilam dzis ze szpitala po laparoskopii :) Obolała ale szczesliwa ze juz w domu :) Da sie przezyc :) Pozdrowki:)
  3. nevergetup i asik wy to sie macie fajnie ;) Pozazdorscic :) Ewelinko jak samopoczucie ? Malutka nie zadreczaj sie tak :) Podobno nie ma sie czego bac, sama ide jutro na oddzial we wtorek laparoskopia, o dziwo nie boje sie jak narazie , jestem pelna nadziei ze ta operacja nam pomoze ;) Wierze w to :) Dziewczyny jutro ide do szpitala trzymajcie kciuki zeby wszystko poszło ok :) Jak wroce zdam Wam relacje :) Pozdrówka :)
  4. Ewelinko strasznie mi przykro, ale nie poddawaj się. Walcz o swoje malenstwo... Jestesmy z Toba.. Werka dbaj o siebie, trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiazanie :) Ja dzis byłam na badaniech przed operacja mocz, krew jutro wyniki i konsultacja z anestezjologiem no a w pon juz na oddział... i ciekawe co potem :) Oczywiscie podpisuje sie pod lista życzen Drogi Mikołaju !!! Chcemy dzidziusia wszystkie !!! Pozdrawiam Was ciepło w ten zimny wieczór :)
  5. Anusia gratulacje ;) spokojnych i zdrowych 9 miesiecy :) CIekawe co tam u ewelinki, pewnie troche pobedzie w szpitalu. Mała czarna kawka jak tam po laparoskopii czekamy na wiesci ???????:)
  6. Ewelinko ja równiez ci zycze zeby ten gin sie myslil i okaze sie ze wszystko jest dobrze , bo przeciez nalezy ci sie to :) A reszta dziewczyn co takie smutne?? Andzzzia mam podobna sytuacje, moja kyznka 2 tygodnie temu urodzila i na moje (nie)szczescie mieszkaja bardzo blisko i zagldac do nich prawie dziennie, ale narazie nie załapałm doła :) Moze to dlatego ze mam ogromne nadzieje ze po laparo cos sie zacznie dziac :) Agulek obys jak najszybciej znalzła nowa prace, a moze sie w ogole okaze ze zostaniesz na stanowisku :) Głowy do gory moje drogie Panie świeta ida a w świeta cuda sie zdarzaja :) Tym które sie smuca i dołuja zycze wiecej sily i nadziei :) Pozdrawiam ciepło:)
  7. mała czarna kawka widze ze ty tez jestes przed laparo, ja mam 10.12 jako ze mam jajniki policystyczne ui beda mi je nacinac bodajze. Trzymam kciuki zeby wszystko wyszło ok:) Ewelinko za Ciebie i Twoje maleństwo tez trzymam kciuki, bedzie dobrze musi byc ;)
  8. Czyli jednak miesiączka. Ale na cale szczescie udalo sie mnie wcisnac wczesniej i ide już 10.12 :) trzymajcie kcuki zeby po laparoskopii wszystko bylo ok:) No i najwazniejsze zby fasolka byla :) Pozdrawiam zdrówka zycze :)
  9. Dziewczyny dziekuje serdecznie za wasze doswiadczenia zwiazane z laparo, przydadza sie bo dostałam termin na 16.12 . !!!6,7 mam badanie i konsultacje z anestezjologiem, 14 badanie ginekologiczne i 16 na oddzial. Cieszylam sie bardzo do teraz...... dostałam plamienia, jesli to miesiaczka to za szybko :( dzis moj 20 d.c Jak nigdy nie przychodzi bez pomocy duphastonu tak dzis sama od siebie :( jutro musze dzwonic bo wedle tego cyklu musze miec znowu inna date, bo oddziałowa powiedziała ze musi to byc po okresie ale w pierwszej fazie cyklu... na 16.12 to juz bede miala 18d.c wiec za pozno :(:( Pytanie teraz czy znajdzie sie termin zeby pojsc wczesniej czy okaze sie ze bede musiala czekac do nowego roku ;(
  10. No własnie ja sie tez boje znieczulenia:/ Jestem ciekawa co mi jutro powiedza. Ordynatorem jest moj lekarz wiec mysle ze bd sprawnie :) A ile dni lezalyscie w szpitalu?
  11. Hej dziewczyny, dzwonilam dzis na oddzial tak jak lekarz zlecil. Jutro jade na konsultacje do szpitala w celu umowienia terminu laparaoskopii. I jesli beda terminy jeszcze w tym roku to pojde juz :) I teraz pytanie do dziewczyn po laparoskopii kiedy sie dostanie okres po operacji od razu czy jak to jest ?
  12. Jestem po wizycie :) Wyniki dobre mam :) Jajniki niestety jak zawsze :/ Dostałam skierowanie na laparoskopie i ide gdzies w lutym marcu :) Lekarz powiedzal ze bardzo dobrze ze sie zdecydowalam bo mi to bardzo dobrze zrobi. Takze jestem dobrej mysli, treraz tylko dotrwac do lutego. Pozdrawiam :)
  13. Dzieki asik :) Nie licze ze zajde w tych 3 miesiacach po laparo-absolutnie. Chcialabym ale jakos nie wierze ze mogloby sie tak raz dwa udac. Ide dzis do mojego gin-endo i sie wszystkiego doowiem. Zobaczymy :) Trzymajcie kciuki :) Pozdrawiam :)
  14. Niunia i to mnie własnie motywuje :) Sytuacja przestaje byc beznadziejna i mozna to jakos przetrwac :) Asik ja z sama tarczyca tez nie mam zbytnio problemow, jest wyregulowana i nie zdarzylo mi sie zeby mi lekarz dawke zmienial. Ta prolaktyna mnie jedynie martwi. A data pozna ze wzgledu na sytuacje zawodowa. Niestety nie moge sobie pozwolic( gdybym ewentualnie zaszla w ciaze w pierwszych cyklach po laparoskopii ) na porod w okolicach jesieni. Czytałam na roznych forachg, że dziewczyny najczęściej zachodza w ciaze do 3 cykli po operacji, o czym poinformowal mnie tez lekarz ze wlasnie wtedy sa najwieksze szanse. Ogolnie to chcialabym wczesniej, pewnie ze tak juz bym poszła, no ale nie mozna miec wszystkiego. A ty Asik po laparo zaszłas w ciąże?
  15. Witam wszystkie forumowiczki. Jestem tu nowa więc opisze krótko jak to ze mna było. Mam stwierdzone policystyczne jajniki i niedoczynnosc tarczycy. O dziecko staramy sie juz od ok1,5 roku, bralam clo, duphaston, bromergon (mialam brac ale zawsze o nim zapomnialam) i euthyrox50. Jednak owulacji w ogole nie mialam, czasem nawet mialam problem z pojawieniem sie miesiaczki i to po duphastonie.... Lekarz stwirdzil ze jednak trzeba bedzie zrobic laparoskopie. Na jakis czas dałam na luz, nie koncetrujac sie na zajsciu w ciaze, bralam leki na tarczyce i miesiaczke. Teraz jestesmy zdecydowani na dziecko i zamierzam poddac sie operacji w lutym albo marcu zalezy co powie lekarz, do ktorego wlasnie jutro sie wybieram. Odebralam dzis wyniki tsh w normie, ale prolaktyne ktora zawsze mialam podwyzszona ( nie bralam jednak bromergonu) mam teraz za niska bo wynosi 2,17. I jestem w szoku bo nie wiem o co chodzi. Czy ktoras z Was miala cos takiego, albo męczy sie tez z PCO albo tarczyca? Jako ze czeka mnie laparo chciałabym dołaczyc do Waszego forum i dzielic sie swoim doswiadczeniem w staraniu o bejbika.
×