Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lady KA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lady KA

  1. A ja dziś miałam bardzo wazny dzień, ale nie chcę się chwalić :D W każdym razie na to konto kupiłam sobie: spódniczkę, sweterek, legginsy, dużo rajstop (bo mi się szybko niszczą) i 10 majtek :P :P :P 5 bardziej sexy i 5 mniej sexy :D Jak wróci mój narzeczony z pracy to pojedziemy na pocztę i odbiorę tam swoje dwie sukienki awizo :) Jedna czarna, a druga koralowa :) Dziś czyste szaleństwo, ale mam powód :D :) za to jeść, prawie nic ze szczęścia nie jadłam :)
  2. Przyppomniało mi się coś dziś z rana, co mówił mój pan od fizyki w liceum- nie wiem czy to prawda :) Otóż gadał, że jak wytworzymy sobie komórki tłuszczowe to one już nie znikają tylko pozostają na zawsze, a te atomy, z których były zbudowane latają już wokół nas całe życie i tylko czekają na zaproszenie. Więc nawet jesli jakaś laska wazyła 300 kg i schudła 250 to i tak te 250 kg lata sobie wokół niej cały czas :D Co za kosmiczna teoria :D
  3. Słuchajcie dziewczyny,nasz temat jest fajny, bo na nim póki co wszyscy mają motywacje i rzeczywiscie się odchudzają. A wejdźcie sobie np dla przykładu na temat "zmiana nawyków żywieniowych cos tam cos tam"/ Tam dziewczyny poczatkowo chudły, robiły tabelkę, a teraz tylko piszą która czym zgrzeszyła i ile przytyła, lub już w ogóle nie wcxhodzą na wagę i tylko na siłę podtrzymuja topic :) A tu narazie każdemu zależy :)
  4. A mojemu facetowi się taki przestrzał między nogami podoba :/ A ja nie będę go miała nawet przy wadze 40 kg, jest to genetycznie nie możliwe :) Ale wiecie co? Wcale nie żałuję, bo mnie też to odstręcza :)
  5. A ja mam awizo :/ kurde, przecież byłam w domu, tak to jest z tymi listonoszami :/ Załatwiłam dziś wiele spraw,muszę się jeszcze pouczyć :)
  6. Potfur ta pierwsza ok, ale ta druga może i ma fajne ciuchy, ale moim zdaniem nie pasują do jej figury :/
  7. Endleslly ja też czekam na listonosza, też priorytet i też jedną rzecz sprzedawca wysłał mi w środę, a drugą rzekomo w czwartek (inny sprzedawca) i też do dzisiaj póki co nic nie dostałam, no chyba że w skrzynce dziś włozyli awizo, co gorsza, bo wtedy musiałabym odebrać dopiero jutro :/ :/ ech Poczta Polska, ale nie jest to i tak gorsze niż PKP
  8. Ja też miałam dziś trudniejszy dzień jeśli chodzi o hamowanie apetytu, być może wynika to z tego, że wczoraj przygłodowałam lub z tego, że mam @ :/ Może nie zjadłam jakoś znacznie więcej, ale wystarczająco by poczuć się ciężko :/
  9. Ja jem też codziennie dwie kromki chleba na śniadanie: razowy, orkiszowy, żytni jak już nie ma innego :) Ale dietetycy przecież zapisują chleb na diecie.
  10. no własnie, uwazam, że reklamy mówiące nieprawde powinny być prawnie zakazane, przecież wiekszość ludzi wierzy w to co widzi w tv..
  11. A i żeby nie było, ja nie do końca wierzę w kalorie, bardziej patrzę na to czy dany produkt jest sdrowy, antyrakowy i żeby czuć sie po nim lekko. Bo ja np po tłuszczach zwierzęcych czuje się ciężko.
  12. Nie, sorrki, miałam 22 lata jak go poznałam :)
  13. Ech chciałabym już mieć dzieci tak jak wy, najlepiej 3 letnie :) Też bym dziś dawała im prezenty pod choinkę, ale najpierw muszę się do tego przygotować. Mój instynt macierzyński obudził się bardzo wczesnie, miałam zaledwie 20 lat i już miałam wizję jak rodzę bliźniaki :) Niestety wtedy partner się nie nadawał, a obecnego poznałam jak miałam 23 lata :) Teraz czekam na ślub więc brzucha sobie nie zrobię, poza tym muszę się przygotować do tej ciąży i schudnąć :)
  14. Ja dziś na obiad będę mieć łososia pieczonego ze szpinakiem. Jak przyrządzacie szpinak?? :)
  15. Wiesz ja lubię się pomęczyć, ale jak mnie boli to już raczej zły znak, tym bardziej, że mam skrzywienie kręgosłupa i jakieś zmiany zwyrodnieniowe i nie chcę tego pogłębiać. W ogóle według lekarzy to nie powinnam skakać i biegać, ale w takim razie to powinnam leżeć na tyłku i nic nie robić. Może skakanie to faktycznie Szaleństwo, ale po biegach czuję się dobrze, tylko teraz aura nie sprzyja i wolę domowy rowerek i ćwiczenia podłogowe :)
  16. Zrobiłam ten Fit Test, rzeczywiście niektóre ćwiczenia hardcorowe, szczególnie te gdzie z pozycji pompki trzeba wyskoczyć do góry i potem wrócić spowrotem, albo te skakane pompki, dla mnie nie do wykonania :) Po tym treningu boli mnie kręgosłup, chyba za dużo w nim skakania i moje plecy tego nie wytrzymują :/ Chyba nie dam rady z tym i pozostanę przy swoich ćwiczeniach, są mniej obciążające, ale pewnie też na efekty przyjdzie dłużej czekać ...
  17. Cześć :) JA się w to raz bawię,raz nie :) W tym roku się nie bawię, bo mam za dużo innych wydatków. Zresztą ostatnio rozmawialiśmy z moim narzeczonym, że może się na coś większego złożymy do domu i to będzie nasz wspólny prezent. Ja mam zapotrzebowanie na maszynkę do mielenia lub kino domowe. Nie wiem sama co mi bardziej potrzebne. Jedno gwarantuje zdrowszą żywność i mniej roboty w kuchni, a drugie głośną muzykę, która zawsze motywuje mnie do ćwiczeń i działania :) Muszę też wybrać się do Ikei po jakieś fajne naczynia żaroodporne oraz tłuczek do mięsa, bo nigdzie nie mogę znaleźć całego metalowego, wszędzie są z drewna :/
  18. Też kiedyś biegałam z koleżanką :) ech czego ja nie robiłam... Ale bieganie jest dla mnie trudne, mam przy nim bliżej niezidentyfikowane bóle :) Ostatnio biegałam w te wakacje jakieś dwa miesiące. Tyle, że.... wszystkie ćwiczenia bez diety nic nie dają. A u mnie zwykle bywa naprzemiennie albo ćwiczenia albo sport. Teraz jakoś udało się to dograć, pytanie na jak długo :)
  19. hmm... wiesz no jak ktoś nie ma motywacji i tej chęci do działania, to nie da się go do niczego namówić :)Może musisz jeszcze dojrzeć do tej decyzji :) Ja ćwiczę głównie dlatego, że się lepiej po tym czuję :) i po ćwiczeniach nie chce mi się jeść...
  20. Ja wszystkiego w tym treningu od Foxy nie dałabym rady zrobić, ale to chyba w tym nie jest najistotniejsze. Pewne rzeczy można pominąć, a po takim treningu zapewne szybko robi się kondycja :) Słuchajcie kiedyś sobie powiedziałam "robię brzuszki". Fakt miałam 15 lat. Położyłam się na dywanie i nie byłam w stanie zrobić 10. Nie poddałam się i każdego dnia próbowałam "na siłę" i tak po jakimś czasie zrobiłam: 30, 50, 100, 150, 200, 250, 300, 360. I 350-360 stało się moją codzienną dawką. Uzalezniłam się. Pamietam raz przepusciłam jeden dzień, to nastepnego odrobiłam 720 i nie było zmiłuj. Po pół roku brzuch już zapadł mi się do środka. Później jak zaczęłam tyć, to on wciąż był w miarę ok. Myślałam "on nigdy nie przytyje", ale teraz to mam bęben, jednak na dzień dzisiejszy spokojnie położę sie na podłodze i zrobię ze 150 na raz. To zostaje jak jazda na rowerze. Ok 300 nie zrobię, ale przeciętny człowiek nie zrobi 150 bez ćwiczeń poprzedzających. W każdym razie morał z tego taki, że chcieć to móc.
  21. A co wy ćwiczycie bo się już pogubiłam? Foxy a ty co za trening robisz i gdzie można go znaleźć? Ja jeżdże codziennie pół godziny na rowerku stacjonarnym, robię ok 40 minut treningu z Mel B, albo jakieś inne wyszukane w necie na zmianę, ale Mel najbardziej mi pasuje :)
  22. Hmm Foxy Roxy jak zdrowo i pysznie :) To ja też napiszę co dziś skonsumowałam i też mam wysokotłuszczowe masło Extra, bo tak radziła KAsia Bosacka i od jakiegoś czasu tylko takie kupuję, a jem je tylko na śniadanie. Śniadanie 2 kromki razowego chleba, masło, twarożek, kapusta pekińska, ogórek zielony II śniadanie banan Obiad pół piersi kurczaka z brukselką (250g! a co? :P ) i kapka tej wczorajszej zupy węgierskiej (dużo nie da rady bo to pali przełyk) I nic już więcej nie zjem bo idę do pracy i mi się nie będzie już chciało.
  23. Hi Girls :) Własnie wróciłam z pracy, ale wiecorem znowu będę musiała tam zagościć. Obowiązki, obowiązki, obowiązki :) Jutro za to pośpię dłużej. Ostatnio non stop siedzę na stronach sklepów internetowych i wszystko chcę kupić :) I muszę się opanować :) Lepiej zostawić sobie kasę i kupić coś w sklepie normalnym :) JA uwielbiam Camaieu, C&A, Marks&Spencer :)
  24. Ja już oglądałam gorsze grubasy i to nastolatki. Lubię takie programy, bo się boję jak to oglądam, żeby nie dojść do takich wymiarów, a tyję szybko. Teraz jednak mam znowu dobrą passę, w głowie się znowu mi poprzestawiało i dobrze się trzymam :) Gorzej z moim facetem, jego wzięło na niezdrowe jedzenie i to do tego po nocy... :/ Ale on nie jest takim grubasem jak ja :)
×