berisha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez berisha
-
o shit! Aga nie wiem co powiedzieć, moze oprócz tego, ze bardzo ale to bardzo mi przykro!niestety wiem co przechodzisz- nieco inaczej było u mnie ale efekt ten sam- poronienie :/ mam nadzieję, że uda CI się podejść do sprawy podobnie jak mi- to dzieciątko nie byłoby w stanie żyć samodzielnie na tym świecie dlatego lepiej (kurcze, straszne to jest ale tak jest) że natura teraz podjęła taką decyzję. zobacz, ja po 3 miesiącach znów jestem w ciąży! i Wam też się uda!!!! trzymam mocno kciuki i żyj dalej, odwiedzaj nas tu i pisz co u Ciebie! ściskam mocno!!!
-
Aga- będziemy trzymać! A ty nam pokaż foto swojego maluszka :D Kruszynka- super wieści. z toxo masz jakieś podejrzenia że coś moze być nie tak? na pewno będzie dobrze! ;) Black- fajnie, ze się dobrze czujesz. wszystko przed tobą :D również zobaczenie swojego dzieciątka.
-
Aga- będziemy trzymać! A ty nam pokaż foto swojego maluszka :D Kruszynka- super wieści. z toxo masz jakieś podejrzenia że coś moze być nie tak? na pewno będzie dobrze! ;) Black- fajnie, ze się dobrze czujesz. wszystko przed tobą :D również zobaczenie swojego dzieciątka.
-
Nick....................ostatnia @......... .. ...Term. porodu............Płeć Berisha. . . . . . . . 24.11.2012 . . . . . . . . . .31.08. . . . . . . . . . ...? 2. Nick....................l. starań.............Term. porodu............Płeć Berisha. . .. . . . . . . . . 3 ......................31.08....................?
-
hehe, aleśce se temat znalazły. ja uważam, ze najlepszą metodą jest native speaker, który nawet słowa nie umie w j. polskim. najszybciej i najlepiej można się wszystkiego nauczyć. to już za mną... teraz nie mam już czasu na takie pierdoły :) blackBlack20- szybko postanowiłaś założyć rodzinę :)
-
o to muszę je wyszukać na dysku- jutro podeśle linki. albo podaj @ jak wolisz teraz będę szła po moją córę i idziemy w odwiedziny do jej koleżanki :D
-
tak, maż był i nie wiem o jakim widoku mówisz? przecież on przy twojej głowie będzie. choć mój zajrzał i mówił mi potem, że babka mówi, ze widać główkę a on zobaczył czarne coś i juz nie chciał dalej patrzeć :) to, ze był dodawało mi otuchy bo generalnie nie było to jakieś mega komfortowe a nie byłam sama :) ja w piasecznie też nie chcę. pojadę znowu na solec. u mnie to było tak, że o 15 czułam takie mrowienia i od razu co 2 minuty! to było w sklepie. wróciłam do domu, i wody mi odeszły- koło 17-18. nie dzwoniłam do meża, bo wiedziałam, zę już wraca. jak był w domu to mu oznajmiłam, ze wody mi odeszły i niech zje obiad bo musimy pojechać. o 20 byłam w szpitalu, rozwarcia 2,5 cm - i mnie nastraszyli, ze długo to potrwa :/ no i siup na górę. Mała urodziła się o 4.10. miała juz mało czasu, bo od odjścia wód płodowych maluch powinien się urodzić w ciągu 12h, żeby się nie udusił... oczywiście dostałam jakieś leki bo było już kilka h po odejściu wód. no i tak. no niestety byłam szyta i przyłożyli mi zamrożoną kroplówkę. zasnęłam na jakieś 2h a jak się obudziłam to myślałam, ze mi tyłek zamarzł:) zaraz potem dostałam przypływu adrenaliny że odprowadziłam męża do drzwi i sama spakowałam sobie wózek i zaprowadziłam do sali :) oczywiście siadałam bez problemu na twardym taborecie i po turecku. także tu wielka pochwała dla lekarza zszywającego :) bałam się tego okropnie! btw- jakby co to mam gdzieś zdjęcia z sali porodowej :D gdybyś chciała zobaczyć... a co do sn po cc to to jest mozliwe- moja koleżanka tak rodziła po 2 latach od pierwszego porodu.
-
no proszę proszę, ja też okolice piaseczna :) obecnie zamieszkuję. co do słuchów to jasne ze tak, ale głosy są rózne na każdy szpital, niestety :( ja nie brałam znieczulenia- bałam się a potem w trakcie sobie wymyśliłam, ze może mi jednak cesarkę zrobią? :) i będzie po wszystkim? :D hi hi poród trwał 11h i te 7cm rzeczywiście jest kryzysowe. na szczęście od 7 do 10 był moment bo miałam już skurcze parte a po 15 minutach pojawiła się na świecie moja córeczka :D z tego co wiem to: madalińskiego i ś.w zofia ( na żelaznej) za wszelką cenę będą próbować sn. cc to ostateczność. karowa- tu jeśli nie masz lekarza i dzieciątko zdrowe to małe szanse bo to szpital specjalistyczny. piaseczno- jest oddział położniczy ale niewiele tu miejsc. znajoma nie zostałą odesłana tylko i wyłącznie dlatego, ze miała umowę z położną. co do solca to ja nie miałam nic wykupywanego. po co? ale miałam położną niemalże cały czas, razem ze mna tej nocy rodziły jeszcze 2 dziewczyny. było bardzo w porzadku. no moze mogłabym więcej pochodzić to by się całość szybciej zadziała... teraz tak zrobię uprę się i już! kurcze ostatnio pomyślałam sobie o tych skurczach i że to takie mało przyjemne i mnie to czeka :D a Ty jak tam?dobre wspomnienia?
-
miało być mi się, nie mię się :)
-
wika-ma- ja jestem spod wawki i rodziłam na Solcu- bardzo polecam. mają super wyremontowaną porodówkę ( chyba 7 sal), w tym nawet z wanną- mię się trafiła :) opieka PO też jest dobra. wiadomo- szpital jak szpital. jedzenie - nie wspominam nic złego. jakby co to pytaj :) a skąd ty jesteś?
-
a kto ty ? i czemu pytasz?
-
wrzoska- czemu na zabieg? co z nią jest nie tak? poszaleli ci ludzie!
-
ninka, przecież beta ma bardzo duże zakresy więc na pewno jest dobrze :) ja w 35 dc miałam 8096 i panikowałąm a gin mi powiedział, ze to wcale nie tak dużo :) powiem ci, że w 7 tc moja sąsiadka miałam 193000- to była beta :D dzidziuś jeden. ale za to mocny organizm :) także ciesz się!
-
BlackBlack20- a czemu nie? to dopiero początek. zazwyczaj dolegliwości zaczynają się koło 7 tygodnia od@ więc myślę, ze wszystkie to czeka. z mniejszą lub większą częstotliwością :) i nasileniem
-
witajcie po weekenndzie. właśnie walczę z mdłościami- stwierdziłam, ze głodna jestem i wcinam i ciekawa jestem jak to się dla mnie skończy :D do tej pory kończyło się na mdłościach:P pytacie o ciuszki- no ja mam całą stertę po córce :D tylko właśnie- są baaardzo dziewczęce :) wiec jeśli będzie płeć męska to czeka mnie sporo zakupów :) wyprawkę w postaci wózka, przewijaka, wanienki mam. łóżeczko do kupienia bo mieliśmy w spadku po mojej chrześnicy ale w lutym br. rodzi się u nich kruszynka więc oddaliśmy. było spakowane i pięknie przygotowane dla następnego dzidziusia. też w zabobony nie wierzę, bo wyprawkę to ja miałam w styczniu a mała urodziła się 20 maja :D Padło pytanie ile lat ma moja córka- w maju skończy 4 i bardzo czeka na tę dzidzi. codziennie rano przytula się do brzuszka i śpiewa jej piosenki :D no i oczywiście będzie z nią/nim dzieliła pokój bo, jak to sama mówi, wreszcie nie będzie sama i będzie dzidzię przytulała i wszystko robiła.. ehhh co do badań to ja mam niektóre płatne, takie życie. pozdrawiam i życzę miłego dnia wszystkim ( coraz nas tu więcej:) super)
-
aleście się dziewczyny rozpisał!!!! :) normalnie 3 strony przez dzisiejszy dzień :) ja ciażę będę prowadziła, podobnie jak pierwszą w LUXMed- mam tam abonament i całkiem blisko jedną z klinik więc jest ok. Wcześniej miałam abonament z pracy a teraz wykupiłam sama- koszt? 650 pln/ rok i wizyta u lekarza nie USG to dodatkowe 10 pln także nie wychodzi tak drogo. większość badań jest w abonamencie także też dobrze... tylko raz poszłam do gina na NFZ i więcej tego nie zrobię- trafiłam na jakiegoś debila i dziękuję bardzo. owszem zawsze i wszędzie można trafić na takiego... ninka a gdzie ty wyemigrowałaś, jeśli wolno spytać? i kto to jest taj ropucha, co CI tak dogryza? weź ją zlej i nie słuchaj jej "miłych" docinek bo szkoda twoich nerwów i czasu wrzoska- na pewno będzie dobrze :) co do przeczucia płci- ja, podobnie jak poprzednio mam ochotę na smaki wyraziste, np dziś na śniadania koniecznie twarożek ze szypiorkiem i do tego pomidory z cebulą- ale się objadłam :) i znów mi na to ślinka leci... no ale to co chciałąm poiwedzieć- zachacianki mam wręcz takie same a mam już córkę :D ja nie wiem jak to z tym jest... powiedzieliśmy naszej córeczce o tym, że w brzuszku jest dzidzia- cudowne to było bo ona bardzo chce rodzeństwo i od razu brzuszkowi śpiewała, przytulała, przedstawiała sie etc... :) będzie cudowną siostrą!! kawa- no piję czasami raczej słabszą niż mocniejszą. nie wiem czy mi pomaga w zaparciach :) kiwi spróbuję. no i przysięgłąm sobie, ze będę więcej jogurtów piła- moze to pomoże:) maja334- witaj i gratuluję. na pewno będzie dobrze. dla mnei też ten okres 6-8 t jest najtrudniejszy bo w pierwszej ciązy było plamienie a we wrześniu 1012 poroniłam tym czasie właśnie. z tym, że ja nie widziałam nawet serduszka.. co do tych wieków ciaży- to jak wy w końcu podajecie? u mnie od @ 6t1d a od owu 4 t no to serduszko widziałam w 3t5d, tak? bo 2 dni temu... wiecie co? chciała bym, aby już był jakiś marzec... no i co do brzuszka to mam wrażenie że już sie nieco powiekszył. dziś założyłam taką obcisłą kamizelkę z paskiem no i brzuszek nieco odstawał. jasne, ze już połowa dnia i jedzenie i wzdęcia :/ no ale zaczyna- cieszę się bardzo! dobra, to tyle. generalnie spanie mnie łąpie i zmęczenie i nudności i w ogóle zaczynam czuć, ze jestem w ciazy już na 100% choć tak bardzo tego pragnęłam i widziałam na USG to jeszcze to do mnie trochę nie dociera... a wy jak tam? wierzycie już? :D
-
będzie! musi!
-
II kreseczki- proszę, nie zadręczaj się... sprawdziłam jak wyglądało u mnie w poprzedniej ciąży - kiedy było serduszko i było to w 7 tygodniu od @ zarodek miał wtedy 3,1 mm ale pamiętaj, ze każda ciąża jest inna i po prostu jest wcześnie:)
-
nie denerwuj się! to tylko na złe wychodzi :( poczekaj do tego 9 stycznia to tylko 5 dni a dla ciąży aż 5 dni:) i wszystko może się zmienić a dokładniej uwidocznić..:) ja mam dziś znowu lenia :( nic mi się nie chce, nawet tv włączyć, bo wiatr jest i mi przerywa (pracuje z domu) i nie mówię już o pracy.... bleah Wam też tak?
-
no właśnie ciąża jest za młoda aby podać dokładny wiek można to zrobić po skończeniu 6 tygodnia (od zapłodnienia) ja Ci powiem tak- możesz zawsze sprawdzić. porównaj sobie te dwa obrazy swój i mój i sama powiedz czy na tym moim nie widać więcej? sprzęty są na prawdę różne... Mam nadzieję, że najbliższa wizyta będzie zakończona sukcesem:) ja generalnie dziś kończę 6 tc od @ nie wiem kochana jak to najlepiej liczyć a to dlatego, że każda ciąża jest inna
-
wdaje mi się, że on po prostu tego nie pomierzył i tyle nie masz jakiegoś innego w okolicy? może warto spróbować w nowym miejscu i z nowym sprzętem? znasz tego lekarza i do niego zwykle chodzisz czy jak? Może na prawdę rozważ inne miejsce? generalnie rzeczywiście tam słabo widać... u mnie to wygląda tak: http://dl.dropbox.com/u/34271954/foto.jpg (nawet ci podpisałam co jest co, na przyszłość:) ) ja podobny widok, jak u Ciebie widziałam w 3 tygodniu ciąży od poczęcia, czyli malutkie kółeczko i już... czyli moim zdaniem Twoja ciąża jest młodsza niż Ci się wydaje... co z tego, ze owulacja byłą 8 grudnia? przecież zapłodnienie mogło być nieco później.... najważniejsze ze beta rośnie a to mówi Ci, ze ciąża się rozwija! co do serducha to jeszcze takie coś wynalazłam: Serduszko zaczyna bić w 22 dniu (od zapłodnienia), choć czesto podaje sie 21 dzień.
-
witajcie wszystkie dwupaczki! dziękuję za miłe słowa:* II kreseczki- to wiek ciąży od zapłodnienia nie okresu czyli może jednak coś się wydarzyło wcześniej? generalnie nie dało się ustalić dokładnego wieku, bo dzidzia jest za mała jeszcze - 2,7 mm - serduszko też było tyci tyci ale było :D co do wielkości pęcherzyka- to wygląda następująco 22x11x19 mm ninka 281 - cieszę się że u Ciebie widać już maleństwo. serduszko będzie za chwilkę, zobaczysz :) II kreseczki- 9 stycznia pewnie już wszystko będziesz wiedziała, nie martw się. Elmoo- cieszę się, że potrafiłaś tak zaskoczyć gina! nie każda to potrafi. chciałabym widzieć jego minę :) wika-ma- witaj kochana! generalnie wszystkim Wam życzę miłego i spokojnego dnia!
-
a i II kreseczki- nie masz się czym martwić- beta przyrasta i po prostu było za wcześnie! na następnej wizycie zobaczysz swojego maluszka:) wiedziałam, że tak jest!
-
witam Was dziewczęta! od początku: byłam umówiona na wizytę na 15.15. jest 15.15 a w gabinecie pusto. czekam. po chwili widzę w rejestracji mamę chłopca z przedszkola Oliwki i sobie myślę no tak- jeszcze jej mi tu brakowała, bo ja póki co nie ogłaszałam nigdzie swojego szczęścia. Koleżanka, jak się okazało została skierowana na konsultację ginekologiczną i czeka do mojego gabinetu.. extra- to co ja mam jej powiedzieć jak sie mnie zapyta?! no nic. gadamy, czekamy. nagle gin wychodzi z gabinetu obok i idzie NA DÓŁ!!! a już jest 15.20. co on robi se myślę. no nic czekam dalej. wreszcie wraca. idzie do gabinetu. po 5 minutach, o 15:40!!!! zaprasza mnie do gabinetu. najpierw gin zapytał się mnie czemu ja tak wcześnie do niego przyszłam? eeee- bo mi pan podał termin 5 stycznia? (to ten sam gin ale to nie jest mój gin bo do mojej są faje terminy- zapisałam się na 21 lutego :D) no nic. zaczyna badanie. widać pęcherzyk- ufff ale nic w środku nie widać :( oO już mi się robi źle... za wcześnie- kurna! po co się tak spieszyłam se myślę. no nic. mierzy patrzy. nic nie mówi. po chwili dostrzegam- serduszko! bijące. JEST. jest dobrze! no i wreszcie sie odzywa: dobra informacja- jest pulsacja :) zarodek mierzy 2,7 mm- 5-6 tc na jajniku jeszcze doktor znalazł torbiel, ale powiedział, że to częste we wczesnej ciąży i zeby się nie martwić. zaprasza na usg za miesiac aby głównie sprawdzić co z tą torbielką a przy okazji spotkamy się z maluchem :) hurrraaaaaaaa!!!!! pytałam się go o te wyniki bety- powiedział, zę wcale nie są wysokie, wręcz małe, bo zakres jest bardzo duży. co do ciaży mnogiej to mi powiedział, ze jest jeden pęcherzyk (czasami bliźnięta są widoczne w 12 tc) także u mnie pełen sukces!!!
-
OlaLenka - witaj i gratuluję!!!! II kreseczki- nie stresuj się na zaś, bo po co? generalnie jast bardo duże prawdopodobieństwo, że jest jeszcze za wcześnie na poznanie się z maluszkiem. skoro ciąża jest to już bardo dobrze!!! to, ze nie masz objawów nie jest żadnym objawem bo czasami tak jest i tyle. może to najlepsza ciąża jaką będzie ci w życiu przeżyć :) i tego ci życzę! u mnie dziś dość senno i teraz słabo mi się zaczyn robić- chyba czas coś zjeść... bo takie mdłości są objawem braku jedzenia w organizmie :) ja tak juz mam i nie tylko w ciaży... teraz to się tylko częściej objawia. a co do dzisiejszej wizyty, mam nadzieję, ze zobaczę moje dzieciątko :) ehhh jeszcze 2 h na szczęście wyjadę nieco wcześniej bo muszę sprawy pozałatwiać przy okazji wiec nie będzie mi się tak dłużyło :) Zielonysłoniku- ja też mam lenia! i to okropnego od wczoraj powinnam zrobić poprawki w dokumencie ale nie mam na to wcale ochoty :( hrrr to mi bardzo przeszkadza :(