druga osiemnastka

U mnie spokojnie, zero objawów ciąży po za brakiem @ i dwoma kreskami na teście. Wizualnie i tak dotykowo to wydaje mi się, że brzuch mi się powiększył. Podobno w drugiej ciąży rośnie szybciej. Przekonam się na własnej skórze czy to prawda :) Wszystkim staraczkom życzę dalszej cierpliwości i szczęścia :)

Nie dziękuję :) Teraz muszę znaleźć dobrego lekarza żeby się po nowym roku do niego wybrać. No i muszę zmienić nawyki żywieniowe :) tzn. częściej, ale mniej jeść :) bo do tej pory to nie było czasu na regularne odżywianie się :) Mąż też zadowolony. Mówi, ze fajnie się stało, bo inaczej to byśmy do 70-tki się nie zdecydowali. No ja trochę losowi pomogłam :P Życzę Wam dziewczyny też takich nowin w nowym roku :) i dziękuję Wam za wsparcie :) Ja Was też w myślach bardzo wspieram :)

Dzisiaj zrobiłam test tej samej firmy co w piątek (wczoraj jakiejś innej firmy zrobiłam) i kreska jest dużo ciemniejsza. Sama się dziwię, ze tak szybko wyłapał tę ciążę, bo mając na uwadze owu, potem zapłodnienie i całe to przemieszczanie się komórki, to test wyłapał kilkudniowa ciążę. A wszystko zaczęło się 17 grudnia.

Zrobiłam chwilę temu inny test i też ma kreskę typu cień cienia. Mam w zapasie jeszcze jeden test to albo jutro zrobię albo pojutrze.

Testowałam wczoraj wieczorem. Kupiłam jeden test bo nie przypuszczałam, że taki będzie wynik :) A z rana nie chciało mi się jeszcze biec do sklepu. Myślę za za niedługo pojadę do apteki. Jeden zrobię jeszcze dzisiaj, a drugi jutro rano. Nie ukrywam, że jestem trochę zaskoczona.

Kupię jutro jeszcze jeden, bo może ten się pomylił :)

Kanika, jak na ten moment to masz rację, 50/50. Jak myślę, że przyjdzie @ bo mam typowe symptomy , to wszystko wraca do normy. A jak myślę, ze może ciąża, to objawy @ się pojawiają :P

I tak trzymaj ;) i do roboty ;P

Kamelia, ja życzę Ci tego żeby te nowe zmiany oznaczały już tylko same dobre rzeczy :)

Kamelia, czekamy na dobre wieści :)

Ja popieram właśnie dla osób, które starają się o dziecko taki monitoring u gina. To jest pewniejsze,niż wskazania testu. Inna sprawa jest taka czy dojdzie do owu czy nie, no ale na to to już nie ma się wpływu. ja to chyba jednak @ dostanę, bo samopoczucie bliższe jej temu niż ciąży.

Ja też znam te testy :) każdy co innego pokazywał, przynajmniej u mnie :)

Obserwuj, żebyś nie przeoczyła owu :)

Kanika, to do dzieła ;) Trzymam mocno kciuki za Ciebie i męża. Tylko go nie stresuj :) Ciepła kąpiel, romantyczna kolacja i .... ;)

Malinko, coś Ci się zacięło? :)

Też życzę wszystkiego naj naj i spełnienia marzeń :)

Bo organizm kobiety powinien działać na zasadzie semafora: zielone-można się bzykać bez ryzyka ciąży pomarańczowe-rób jak chcesz, bierzesz to na swoją odpowiedzialność czerwone-ciąża jak w mordę. I wszystko byłoby jasne i klarowne. A tak to ciągła zabawa.

Justyna, a wiesz na pewno, ze wtedy miałaś owu, a nie np. teraz ją masz?

To super, że @ się pojawiła tak ja jak trzeba :) Niektórzy mają z tym problemy po odstawieniu. A teraz życzę Ci, żeby się w ogóle nie pojawiła ;) z wiadomego powodu :) Ja tez mam właśnie znikome ilości śluzu tego płodnego i niepłodnego. Chociaż w sobotę i niedzielę, był odczuwalny, ze jest. Idziemy prawie podobnie :), bo ja jeśli będzie tak jak w poprzednim cyklu, @ dostanę gdzieś w sylwestra... Też próbuję sobie porównywać pewne objawy teraz występujące do tych występujących w poprzednim cyklu. Z podobnych rzeczy, to pobolewa mnie brzuch :) i na tym koniec :)

Obserwuję swój organizm z czystej ciekawości bo nigdy w takiej sprawie nie było mi to potrzebne :) no i żeby się też nie narobić na darmo :) Podziałaliśmy wczoraj, pewnie i dzisiaj też podziałamy. Szkoda, ze się w niedzielę nie dało. Ale co tam, będzie jak będzie :) Jeszcze nie mam się czym martwić :)

Wiem, ze każda kobieta jest indywidualnością :) Te kalkulatory to tak dla własnej świadomości zastosowałam i wiem, ze to nie jest w ogóle miarodajne, tylko to jest zwykła arytmetyka. Czy mam cykle regularne? Nie wiem, bo to był mój pierwszy cykl normalny po odstawieniu plastrów. Jak sobie przypominam, przed laty moje cykle też były takie długie, więc ten jakoś nie odbiegł od normy. Nie znam na tyle siebie, żeby "wyczuć" owulację. Nie musiałam sobie tym głowy zaprzątać przez wiele lat. Teraz staram się obserwować, stosując inne wspomagacze :)

Avent, mam brać bromergon, potem od 10dc clo, a od 15 dc proverę. Problem w tym, że ja kilka lat temu miałam jakiś czas problem z okresem i stąd ta zapobiegawczość lekarza przed staraniami. A czy miałam problemy zajścia w ciążę to nie wiem, bo się przez 18 lat nie starałam. Także dlatego teraz postanowiłam ten pierwszy lek odrzucić. A po clo też jest kiepskie samopoczucie? :(

Kanika, to będzie mój pierwszy w zasadzie cykl starań i tak naprawdę nie wiem czy mam jakies problemy czy nie. Lekarz kilka miesięcy temu powiedział, ze jak zacznę się starać to mam brać zestaw leków, które mi przepisał. Ponieważ takie skutki miałam po zażyciu tej tabletki, to stwierdziłam, że ten miesiąc będzie bez wspomagaczy i wezmę jutro clo tak jak zalecił. Jeśli będą problemy, to znak że trzeba przeprowadzić kompletną terapię. Słyszałam właśnie o tym zamienniku leku. Ale to co miała w sobotę po 1/2 tabletki to szok. Straszne mdłości, ze aż wisiałam nad klopem, a potem ja wyszłam z wanny, to padłam na kolana tak mi słabo było. Koszmar jakiś.

Avent :) wstępne gratulacje :)

A ja w sobotę wzięłam pierwszą 1/2 tabletki bromergonu i myślałam, że się przekręcę na tamten świat. I zakończyłam na tej jednej połówce. Nie wiem na co ja jestem uczulona, ale tabletki też mają coś w sobie, że źle się po nich czuję i jest mi niedobrze przez pół dnia. A potem jest mi niedobrze na samą myśl, że muszę je brać.