Witajcie piszę do wszystkich o swojej historii.
Ja jestem po drugiej operacji UP za pierwszym razem miałam tylko wycinany perlak i zostawili mi ucho otwrte. Byłam w państwowym szpitalu na Francuskiej w Katowicach i leżałam po zabiegu 3 dni. Natomiast za 2-gim razem miałam reoperację po 6 ciu latach z rekonstrukcją błony benbenkowej z przeszczepu w Centrum medycznym Mavit w Katowicach i wyszłam na drugi dzień i wszystko było dobrze. Przyznam szczerze, że też mnie to przerażało i bałam się strasznie zresztą jak to przed operacją. Po miesiącu przebywania w domu na L4 wszystko się zagoiło. W tym czasie co tydzień jezdziłam na kontrole do Katowic.I bardzo się cieszę, że mam to juz za sobą a Panią doktorAleksandrę Ślaską - Kasperę polecam wszystkim. W tej chwili mam zamknięte ucho, nie mam żadnych szumów, słuch mi się nie pogorszył a co najlepsze mogę zanurzyć się pod woda i nic mi sie nalewa do ucha :)