Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dark_paradise

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dark_paradise

  1. Nadziejo z moją głową też nie było dobrze. Oprócz nagłego porodu było milion obaw związanych z wcześniactwem naszego dziecka. Dalej obawy są.. przed nami kontrole okulistyczne, neurologiczne i kardiologiczne, ale jestem dobrej mysli! w szpitalu częściej nachodziły mnie doły.. Pisz jak się czujesz! na pewno mamy podobnie:) a jak się czujesz po cc? kiedy wstałaś? ja dopiero następnego dnia. Szwy ściągnięto mi w 10 dobie po porodzie.
  2. Sylwian ma rację, musisz odciagać pokarm w trybie 7, 5, 3 min. na każdą pierś. Mi też pomógł ten sposób i faktycznie ok. 3 doby miałam pokarm. Tylko nie można sobie odpuszczać! ja pierwszego dnia miałam kilka kropelek, a przy kolejnych odciaganiach nic! ale się rozkręciło;) także bez laktatora się nie obędzie. Nie wiem jak u Was w szpitalach, ale u mnie były na stanie laktatory i to porządne, bo medela lactina electric plus. Dzięki temu i pomocy super położnej mogę dzisiaj karmić córcię moim mleczkiem:)
  3. Nadzieja, Margot ogromne gratulacje!super, że Wasze dzieciaczki są już po drugiej stronie:) Póki co wszystkie nasze porody na forum jakieś problemowe;/ Ja w końcu po ponad 2 tygodniach wyszłam ze szpitala! Nadzieja rozumiem jak nikt co możesz czuć! ja dzień po porodzie praktycznie przepłakałam! serce mi się ściskało, kiedy dziewczyny z sali miały obok siebie swoje dzieciaczki, a moja Córka była sama w inkubatorku. I to jeszcze mniejsza z Niej odrobinka niż z Wojtusia, bo przecież 1700g i 43 cm (ale 10 Apgar była;D). I wcześniaczek.. Ale dzis jest już z nami w domku i własnie wydaje słodkie odgłosy ze swojego łóżeczka:)
  4. mala- zakupiłam takie nakładki, rozm.S medeli:) ale Mała chwyta za nie jak ma ochote;/mam nadzieję, że w końcu zaskoczy i będzie tak jeść...a Ty karmiłaś cały czas z nakładkami czy potem juz bezpośrednio? u mnie bez nakładek by się nie obyło, bo mam dość płytkie brodawki i dzieckonie ma za co chwycic;/ sylwian - moja też ma żółtaczkę, ale jest już naświetlana tylko w nocy. Także na szczęście za dnia mam do niej dostęp:) Też leżę aktualnie sama w tzw. hotelu. Stacjonują tu ze mną co jakiś czas mamy dzieci z żółtaczką. Na położnictwie z innymi dzieciaczkami byłam tylko 3 dni. Dziewczyny napiszcie jakie jedzenie jest zakazane podczas karmienia piersią. Ja wiem na pewno, że mięta (w tym gumy), smażone i słodycze. Natomiast co do cytrusów, to słyszałam, że można jeść. Teraz jestem na diecie szpitalnej;] nie wymiata;/ ale na pewno kg spadają. Całą ciążę miałam mały brzuch i już prawie wrócił do stanu sprzed:)
  5. Cześć Dziewczynki! mam spore zaległości w Waszych postach, bo jestem tydzień po porodzie i byłam odłączona od świata. Córeczka nas zaskoczyła, bo urodziła się 6 tyg. przed terminem przez cc. Także oficjalnie się chwalę, że 10.01. zostałam mamusią:) Moja wcześniaczka urodziła się w 34tc. Na szczęście wszystko z Nią w porządku mimo, że to straszna kruszynka! Po porodzie ważyła 1700g! Mimo, że usg 2 dni przed porodem pokzaywało 2200g;/ Już nie mówię ile ta akcja kosztowała nas nerwów, strseów i łez! przezycia nie do opisania. Jestem dobrej mysli, że wszystko będzie dobrze. Cały czas jestesmy w szpitalu i jeszcze tu pobędziemy. Czy są tu jakieś mamy wcześniaków? Sylwian ogromnie gratuluje!bo zdążyłam wyczytać, że Ty już po:)super:)))
  6. Cześć Dziewczyny! dołączam do grona narzekających:) ostatni tydzień spędziłam w szpitalu, bo mam początki zatrucia ciążowego:( Dziewczyny mierzcie ciśnienie! mnie do szpitala posłali z 140/90. Także mówię Wam sylwester był wystrzałowy na sali szpitalnej;] muszę się juz ostro wziąć za dokończenie wyprawki. Choć mam nadzieję, że mała posiedzi w brzuszku jeszcze min. miesiąc. Boję się nakręcać, żeby nie podnosić sobie ciśnienia, ale ja kończę dopiero 34tc:( Jakby to był chociaż 37...Ale to już z górki... Uważajcie na siebie!!!
  7. mamaAnusi to dobrze, że jestes pod kontrolą. Żeby tylko te skurcze minęły! Dziewczyny masujecie krocze? ja zamierzam wkrotce zacząć. Tylko nie wiem jeszcze jaka oliwke wybrać. Czytałam o oliwce ze słodkich migdałów. Macie jakieś doświadczenia, których oliwek można używać do miejsc intymnych?
  8. mamaAnusi jak tam zdrówko? mam nadzieję, że święta spędziłaś jednak w domu a dzieciątko siedzi grzecznie w brzuszku!
  9. Małamaja ma rację. Ja nie myję okien. Mama mi umyła pod koniec października. Więc nawet jakbym nie była w ciąży, to bym okien teraz nie myła, bez przesady. W domu pomaga mi mąż i złości się jak się zmęczę jakimś sprzątaniem. Więc w sumie ścieram tylko kurze:) ostatnio umyłam podłogę w 1 pokoju (na kolanach) i tak się tym zmęczyłam, że aż miałam wyrzuty sumienia, że zaszkodzę dziecku. Także generalnie mam gdzieś, że idealnie nie jest. Córcia dla mnie ważniejsza niż błysk w domu:)
  10. Nadzieja nie ma co się gnębić. Ja słyszałam, że bezpieczniejszy dla dziecka jest poród przez cc. Wiadomo jest to dla dzieciątka większy szok, że tak szybko jest na zew., ale przynajmniej nie masz obaw, że utknie w kanale rodnym, że nie będą chciały przejść ramionka i in. A tak naprawdę żadna z nas nie może być pewna porodu naturalnego. No i plusem jest u Ciebie oczywiście nietkniete krocze:)
  11. No to faktycznie. Mam koleżankę z padaczką i też ze wzgl. na to będzie miec cc...
  12. Nadzieja głowa do góry:) pójdzie gładko, tylko się oszczędzaj:) ja mam wrażenie, że moja mała też leży w poprzek, bo czuję ją po bokach, a po żebrach mnie nie kopie... A jakie masz wskazanie do cc? Też nie mam kombinezonu jeszcze, chce też kupic cieplejsze polarkowe pajace, ale nie znalazłam żadnych fajnych;/
  13. mamamama - zajrzałam wczoraj i znowu po przeczytaniu łzy same ciekły mi po policzkach... Mam nadzieję, że uda się uzbierać szybciutko całą kasę!dużo Wam jeszcze brakuje? Mam nadzieję, że eksperyment z tlenem się powiedzie i Twój Synek nie będzie miał po porodzie problemów z oddychaniem. Jestem z Wami całym sercem! Musi się udać!
  14. Cześć Dziewczyny - będziecie używac śpiworków do spania?
  15. mamamama2 daj namiar na konto fundacji. Strasznie mocno ściskam za Was kciuki, a przede wszystkim za Twojego Maluszka! Bądź silna!!! Agnieszka a wiesz po czym mogą być ta biegunka i wymioty? pij dużo, dużo i odpoczywaj! Moim zdaniem jak dzisiaj jeszcze będzie Cię męczyć to lepiej podjechać do szpitala, tym bardziej, że mówisz że nie możesz jeść...Współczuję:(
  16. Hej Dziewczyny:) powiedzcie co kupić do wózka - tj. na czym kłaść dziecko? na jakims prześcieradełku czy kocyku? czym będziecie przykrywac maluchy - kołderką czy kocykiem?
  17. Nam na ostatnich zajęciach ze szkoły rodzenia tez będą mierzyć miednicę, czy da się naturalnie. Bardzo się z tego ciesze, że jeszcze przed akcją porodową będę wiedziała czy wszystko ok:)
  18. I może dlatego teraz nic nie masz, bo właśnie zawsze nawilżałaś ciało:) ja też się smarowałam, ale nie powiem, że codziennie. Ja na wadze +10 kg. Też nie wiem gdzie się chowa ta dyszka, bo nie wyglądam grubo, a przynajmniej tak pozytywnie mi się wydaje:D Tylko policzki mam pełniejsze, ale można z tym żyć;)
  19. Dziewczyny macie rozstępy? mnie na razie nic nie wyskoczyło;) ale mój brzuch jest stosunkowo mały (mam porównanie - na szkole rodzenia najmniejszy). Niestety wyszły mi żylaki:(
  20. Martha a teraz będzie 3ci chłopiec czy dziewczynka?:) miłość to ponoć jedyna rzecz, która się mnoży gdy się ją dzieli:) Ty juz jesteś doświadczona mama, a ja zieloniutka! PS. jak dobrze na zwolnieniu!!!:D mężusia tylko brak póki w pracy.
  21. Ja zamierzam spytać na szkole rodzenia w czym kłaść dziecko. Myślałam raczej o rożku lub śpiworku. Podusie chyba jeszcze nie wskazane...Lepiej żeby dziecko spało na płaskim.
  22. ale z Was ranne ptaszki:) u nas też lekko zabieliło,a w nocy hulał Xawery i nas budził;p prądu też nie było, bo widzę że migają mi zegary. Miałam się wybrac na jakies zakupki dla dzieciatka, ale w ta pogodę, to mi się nie chce;p
  23. Agnieszka w skrócie chodzi o to żeby wychwycić o której godzinie był ten 10ty ruch. I liczysz to w godzinach od 9 do 21, choć wątpię by ten 10ty ruch odbył się tak późno:) Kolejnych ruchów (po tym 10tym) już nie liczysz. Małamaja - zupełnie inaczej chyba to wszystko wygląda w Irlandii. Mi lekarz kazał przyjść teraz za 3 tygodnie, potem wizyty będą co 2 tyg. aż do porodu. Dobrze, że chociaż serduszko sprawdziła. To ważne, bo przecież ewentualne zabiegi można wykonać jeszcze w łonie matki. W moim szpitalu tuz po porodzie robią jeszcze maluszkowi usg serduszka.
  24. mamaAnusi moja mała tez tylko dzisiaj miała 2 razy czkawkę (a przynajmniej tak mi się wydaje, bo brzuch rytmicznie skacze:) czytałam, że to normalne w tym okresie;) Agnieszka liczenie ruchów polega na tym, że w godzinach od 9 do 21 liczysz ruchy. Liczysz je do 10. W momencie kiedy poczujesz 10ty ruch zapisujesz o której to było godzinie ( w zaokrągleniu do pół godziny). Służy to temu, żeby obesrwowac aktywność malucha. Ja licze dopiero 3 dni, ale zawsze 10ty ruch jest ok 10:30 - 11:00. To tez zalezy od trybu życia tj o której wstajesz. Ja się staram wstawac po ósmej, liczę od dziewiatej. Ja się lekko juz poschizowałam tymi r*****i, do tego stopnia, że jak nie czuje jej dłużej, to drażnie brzuch póki się nie ruszy i dopiero się uspokajam. Muszę się wyzbyć tej obsesji:) Moja córcia generalnie nigdy jakos bardzo nie swirowała w brzuchu, najwiecej wieczorem, ale w ciągu dnia cały czas raczej delikatnie. Moja córcia dalej w poprzek sobie jakos lezy, mam nadzieję, że wkrótce się obróci.
×