WomanInTheFog

ucieczka właśnie widzę jak korzystasz z natury, wypowiedź była do raty, nie do Ciebie i odchrzań się wreszcie ode mnie. Bo latasz po każdym topiku za mna od miesiąca.

hmm Co poniektórzy widzę bardzo zapracowani.

Na rozluźnienie atmosfery odnośnie postu Kahy: Jezus podczas kamieniowania św. Magdaleny: - Kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień! Z tłumu wylatuje kamień i trafia Magdalenę w czoło. Jezus poirytowany mówi: - Matko, jak ty mnie czasem wkurzasz... :D:D:D Tym samym znikam we mgle :)

ifka owszem, dlatego nie pochwalam wyśmiewania się z nikogo. Przedstawiam jedynie moja teorię dlaczego tak się dzieje :) Nie wiem czy słuszna ta teoria, jednak wydaje mi się, że coś w tym jest. Przyczyn zapewne jest więcej.

ifka i właśnie do takich ludzi odnosiłam swoje wypowiedzi. Przez takich ludzi inni są wyśmiewani, bo to ci ludzie robią szopkę z wiary. Najgorsze, że obnoszą się z tym wszędzie.

Maciek nie orzekam kto jest a kto nie jest katolikiem, to zrobi Twój Bóg, ja tylko wytykam Ci Twoją hipokryzję w tym wszystkim. To, że nie jestem katoliczka nie oznacza, że nie znam podstawowych zasad tej wiary, czy, że nie czytałam biblii (notabene bardzo lubię ja czytać). Dlatego też spokojnie mogę Ci wytykać to czy tamto, bo nie odrzucam czegoś czego nie znam, jak poznam wtedy mogę zadecydować czy to odzwierciedla moje poglądy czy wiarę.

Witaj Pavlo :)

baranek to nie wiem ja widać żyję w zupełnie innym środowisku, bo w koło mnie jest pełno osób przyznających się do katolicyzmu. Jak ja mówię, że nie wierzę, to na mnie patrzą jak na ufoludka :P

Maciek to jest łamanie dziesięciu podstawowych przykazań, więc to nie jest jakieś tam grzeszenie. Skoro za łamanie prawa, człowiek zostaje wydalony ze społeczeństwa i żyje w więzieniu, to tacy jak Ty nie powinni nazywać się katolikami i powinni zostać wydaleni z tej społeczności.

baranek To się bierze właśnie stąd, że gro osób, które mówią, że są katolikami, nie żyje według zasad tej religii. Dlatego niewierzący bardzo często się naśmiewają z tego. To jest brak tolerancji, która tez charakteryzuje część katolików, co widać nawet tu na forum. Zresztą czy prawdziwy katolik powinien się przejmować tym, że zostanie wyśmiany? Przecież Pan Jezus został za to ukrzyżowany! To czy w takim razie powinniście się przejmować, że ktoś was wyśmieje? Różni są ludzie i nie jest to zależne od wiary, wśród ludzi niewierzących także są dobrzy ludzie, tak jak wśród katolików źli. Za brak wiary w Boga tez można być szykanowanym, już nie raz mi się zdarzyło dostać po głowie za to, tylko ja się tym nie przejmuję, bo uważam, że nic nikomu do tego w co wierzę. Ważne jest jak żyję i jakim jestem człowiekiem.

Maćku nie odpowiedziałeś na pytanie. Skoro jesteś katolikiem, to czemu nie przestrzegasz podstawowych 10 przykazań? Jak jest u ciebie z miłością do bliźniego, skoro uzależniasz ją od rzeczy doczesnych? Właśnie takie osoby jak Ty powodują, iż stosunek do katolików jest jaki jest. Obnosisz się ze swoja wiarą nie żyjąc w zgodzie z zasadami, które Twój Bóg specjalnie też dla Ciebie spisał.

Maciek nie muszę się gdzieś wypowiadać, aby mieć prawo do oceny Twojego zachowania tam. Owszem nie pisałam tam, bo jak wiesz jestem od dwóch miesięcy na kafe, więc jak przyszłam, to już to był Twój blog. Jako katolik chyba nie powinieneś pożądać czegoś co jest bliźniego? Tamten topik był jej i przejąłeś go, więc jak to jest u Ciebie z dziesiątym przykazaniem?

Odnośnie tematu, to nie jest wyśmiewana wiara w Boga jako takiego. Nic mi do tego w co kto wierzy, natomiast jeśli 90 procent w Polsce to katolicy, to skąd tyle zdradzających? Przecież to łamanie głównych 10 zasad na których opiera się wiara. Można inaczej podchodzić do samego kościoła jako takiego, ale jeśli jest się katolikiem to dziesięć przykazań powinno się przestrzegać. Tyle osób oszukuje, okrada różne organizacje czy państwo, przecież " nie kradnij" obejmuje takie oszustwa. Jak więc można traktować poważnie ludzi biegających do kościoła uważających się za wielkich katolików, skoro nie potrafią się zastosować do 10 przykazań? Oczywiście nie mówię tu o wszystkich, jednak znakomita większość jest właśnie taka. Wystarczy przeczytać na spokojnie te przykazania i się zastanowić ile ludzi żyje według nich? Nastały czasy ogólnego zdeprawowania i rozwiązłości, więc śmieszy mnie stwierdzenie, że większość to katolicy. Tak na prawdę mało jest katolików. Dla mnie katolik, to ten co żyje według tych przykazań, jeśli nie, to nie ma prawa tak się nazywać i tyle. Żeby nie było nie jestem katoliczką, jestem w tym momencie na wojennej ścieżce z Bogiem ( o ile jest). To jednak nie oznacza, że mam wyśmiewać ludzi, którzy w niego wierzą, pod warunkiem, że stosują się do jego zasad.

Maciek a poradnia małżeńska ? O ile się nie mylę to topik njun :)

Miszczu uspokój się już. Przestańcie ze sobą rozmawiać, bo ta dyskusja idzie za daleko.

Hmm Czemu ma służyć ta pyskówka teraz ? Może dajcie sobie spokój, bo nie dojdziecie do porozumienia, i tylko oboje się nakręcacie niepotrzebnie.

To płyń na swoją wyspę, a na moją masz zakaz wpłynięcia, do odwołania! :P

* Cię

Iks, no widzisz choć wirtualnie cie połechtałam :D

njun : iks już dawno jest rozpracowany :)

iksik, widac mnie nie znasz, ja jestem mistrzynią w wbijaniu szpileczek, ale musze kogoś znać, bo zaraz się obrażają. Na kafe to nie dość, że się obrażają to i zwyzywają :P

No wiesz, ja mogę zamilknąć choćby już :P Chociaż nie, idź na swoją wyspę milczeć, na mojej panuje wolność słowa :D

Też jest to jakaś forma zainteresowania, chyba nie zaprzeczysz?:P

Grrr to nie . Idę sobie budować igloo, jak zamarznę, to będziesz mnie miał na sumieniu. Uprzedzam, że są osoby, które krwawo pomszczą moją śmierć :P:D

Hmm na stringi powinno wystarczyć, tylko nie wiem czy chcę aby część mojego jestestwa znajdowała się tak blisko Twoich organów rozrodczych :P iks hmm w tym samym wieku powiadasz? No aj nie wyglądam na 70 lat :P Zawsze się troszczę o wszystkich :D