![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2019_01/A_member_13909420.png)
Asia.23
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Bella28 - Jak mówiła akolor, wysuń igłę bardziej to nie będziesz miała zalanego rysunku. Przy czym wysunięcie bardziej igły broń boże nie oznacza, że masz ją bardziej wbijać w skórę! Tak apropos... powinnaś mieć powiedziane na szkoleniu kiedy pracować wysuniętą igłą a kiedy możesz ją schować. Za ostre igły!? Nie wierzę, że to może być problem... Mówiąc tak brutalnie obrazowo - tępa igła będzie problematyczna bo będzie szarpać skórę i rozlewać pigment na powstałą rankę, która nie będzie zapigmentowana a zabrudzona pigmentem. Szarpanie skóry jest bolesne, pigmenty zawierają alkohol więc dużo pigmentu na rozszarpanej skórze będzie bolesne. Igłą ma być ostra, do tego pewna lekka ręka i dobre znieczulenie a ból będzie zredukowany do minimum. Wbrew pozorom przyzwoitych maszyn jest całkiem sporo. Ważne, żeby igła była stabilna, maszyna pracowała równo i cicho. Pamiętaj, że nawet najlepsza maszyna nie zrobi makijażu za Ciebie, najważniejsza jest technika a żeby wyrobić sobie technikę to 1. Trzeba odbyć jakieś przyzwoite szkolenie 2. ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. No i może jeszcze raz ćwiczyć Generalnie życzę powodzenia :)
-
"do Asia23, ale w takim razie nie rozumiem, robisz mp ale bez kwalifikacji bo kosmetologia to zupelnie inny kierunek, tam nie ma mp? Wyjaśnij bo nie pojmuję?" Nie wiem czego nie pojmujesz. W trakcie studiów zrobiłam kurs z mp. Chcę się dalej rozwijać w obu tych dziedzinach.
-
Ja wiem, że tak długo utrzymujący się makijaż to tatuaż i błąd w sztuce, ale przeciętna Kowalska może tego nie wiedzieć a takie tatuaże-koszmarki robią zły pr dla mp.
-
"Zastanawiam się jak możesz za kogoś decydować skoro ktoś chce czarne to czemu tego nie chcesz wykonać." Bo zamiast zgarnąć kasę za zabieg i się cieszyć, że jestem do przodu ze spłaceniem maszynki to przejmuję się też jak makijaż będzie wyglądać za 2, 3, 5 lat. Moja praca to mój podpis, nie wykonam czegoś wbrew sobie bo potem ten "mój podpis" będzie robił mi opinię wśród potencjalnych przyszłych klientek i może je zupełnie niepotrzebnie odstraszyć. Czarne mocno zapigmentowane plamisko jest dużo łatwiej zrobić niż ładny cień na którym nie będzie żadnych plam, prześwitów, słupków i konturów. Przy czarnej plamie jedziesz do oporu na maxa ;). Zauważyłam, że naprawdę wiele kobiet na hasło "makijaż permanentny" od razu jest nastawionych negatywnie, bo spodziewają się właśnie że to będzie wyglądać intensywnie i nienaturalnie bo ich np. sąsiadka ma już taki 15 lat i się trzyma i jest paskudny bo zrobił się niebieski albo fioletowy ;). Na razie w zasadzie nie przyjmuję typowo klientek, tylko osoby znajome i ich znajome z polecenia bo nie chcę zupełnie obcych ludzi przyjmować w domu, jakieś takie opory mam, ciągle jestem też bardziej na etapie nauki. Ale już powoli do przodu idzie, właśnie skończyłam licencjat z kosmetologii i znalazłam sobie salon, który przyjmie mnie na staż, wykonują tam też mp więc liczę że podłapię poza praktyką z typowej kosmetyki także coś jeszcze z mp. Normalnej pracy będę szukała dopiero po stażu więc zapraszam do mnie na makijaż najwcześniej za pół roku ;)! A jeśli chodzi o miasto to Katowice i okolice.
-
"ona i tak robi jak uwaza a nie jak ktos chce" Oj, czasem dziewczyny proszą o takie rzeczy, że naprawdę wstyd by było tak tą później na ulicę wysłać ;). W takim wypadku albo dochodzi się do kompromisu albo nie robi wcale. Ja już miałam swoją pierwszą klientkę pt "ja to bym chciała CZARNE brwi" ;). Więc ja zrobiłam jak uważałam, czyli bardzo ciemno bo dziewczyna o orientalnej urodzie ale czarnych w życiu! A jak przyszłaś jako modelka to czasem i 2 korekty mogą być potrzebne żeby wyrównać wszystko do porządku. Ja staż w makijażu mam mały i rzadko kiedy zamykam makijaż w jednej korekcie (choć już coraz częściej na szczęście) - głównie przez to że ciągle robiłam za jasne brwi ;).
-
Możesz już spokojnie stosować odżywkę. To normalne, że kilka rzęs może wypaść po wykonaniu makijażu, przeczesywanie ich igłą tam i z powrotem nie jest dla rzęs obojętne, jednak 70% rzęs to jakiś koszmar i jeszcze nie słyszałam o takim przypadku o_O. Moim zdaniem powinny odrosnąć, to mało prawdopodobne żeby były trwale uszkodzone - chyba, że makijaż był strasznie mocno zrobiony i zamiast normalnej tkanki masz bliznę.
-
gość - twoja linergistka powinna ci powiedzieć, że w twoim przypadku powinnaś brać heviran od 6 do 12 sierpnia, 2x 400mg/dzień jak nie miałaś wcześniej problemów z opryszczką lub 4x400mg jeśli masz skłonność do opryszczki. Pomimo brania heviranu opryszczka i tak może się pojawić, będzie jednak mniejsza i szybciej ustąpi.
-
magdalena - ja najpierw bardzo dokładnie rysuję kształt kredką, jak widzę że coś mi nie pasuje to poprawiam do momentu aż jest naprawdę idealnie. W między czasie pokazuję postępy klientce - ona w tym momencie mówi mi czy nie są za cienkie lub za grube i przedstawia inne swoje wyobrażenia - na tej podstawie ja poprawiam rysunek - albo tłumaczę jej dlaczego nie mogę czegoś zrobić (np namalować łuku na pół czoła ;) ). Taki rysunek musi być bardzo wyrazisty, żebym wiedziała później gdzie mam prowadzić igłę. Przy odrobinie wprawy zrobienie dwóch współgrających ze sobą brwi nie jest takie trudne. Słyszałam o paniach, które wykonują brwi od szablonu, ale ja sobie tego nie wyobrażam bo każda twarz jest inna i tych szablonów potrzebne by było spokojnie ze 20 przy czym potem i tak trzeba by poprawiać ręcznie bo nie ma 2 identycznych twarzy i czasem żeby brwi wyglądały na takie same trzeba je tak naprawdę zrobić trochę inne - bo z jednej strony czoło będzie płaskie a z drugiej wypukłe a ja wolę się trochę pomęczyć z rysunkiem niż tłumaczyć się - "ma pani asymetryczną twarz, dlatego nie da się tego zrobić prosto" ;)
-
joaska(malpa)gazeta.pl
-
Saphire - ja niedługo będę szukać czegoś. Pojutrze mam egzamin licencjacki więc chciałam się na razie skupić na nauce, ale jak już zdam to nic mnie nie będzie rozpraszać. Dam później znać jak mi pójdzie to szukanie, jeśli byłabyś zainteresowana.
-
Laser, Rejuvi to takie lepsze opcje- żeby najpierw trochę wybarwić brwi a potem dopiero korygować kolor. Korektory zawierające m.in. biały pigment są gorszą opcją, za 2-3 lata jak ciemne pigmenty będą znikać to biały, którego cząsteczka jest większa może zostać i wtedy dopiero będziesz miała dziwny kolor na brwiach. Tyle z teorii bo praktyki w maskowaniu za ciemnych brwi nie mam na razie niestety. Słyszałam też o paniach,które próbowały rozjaśnić brwi stosując środki złuszczające, ta konkretna osoba, która utkwiła mi w pamięci stosowała chyba glyco-a - to jest chyba taka wskazówka o jaką prosiłaś ale nie wiem jak skuteczne będzie takie rozwiązanie
-
K@mil@ Tym trójigłowcem idzie zrobić zakręt jeśli pracuje się jedną igłą... Czyli masz super "innowacyjną" metodę przy której najistotniejsze i najtrudniejsze technicznie elementy makijażu wykonujesz tradycyjnie.. Najbardziej nie podoba mi się to, że reklama tej firmy sugeruje, że inne metody są złe i agresywne. Jakby nie było tej sugestii w reklamie "my - dobrzy, reszta -zło" to pewnie bym nie była taka cięta. Jak zaczyna się pracę na 3 igły to skóra ust szybko zaczyna krwawić, nijak ma się to do zdjęć z folderu, jak zobaczyłam na żywo pigmentację to czułam się oszukana. Nie widziałam brwi i kresek metodą oded a chciałam zobaczyć jak te 3 igiełki dadzą radę na oku, gdzie powierzchnia ma daleko do bycia płaską ;]
-
Widziałam na żywo na targach, jak pani wykonywała makijaż tą metoda oded.. Spodziewałam się cudu jak z katalogu a bardzo się zawiodłam. Kontur ust normalnie wykonuje się pojedynczą igiełką jak przy tradycyjnej (złej, szarpiącej, powodującej wysięk i obrzęki ;) ) metodzie. Przy wypełnianiu ust pojawiło się krwawienie i wysięk limfy a widać było że babeczka wykonująca makijaż ma pewną i lekką rękę. Nie wiem jak by to wyglądało gdybym ja miała w ręce tą maszynkę, pewnie rzeź niewiniątek. Nie zauważyłam, też żeby makijaż był wykonywany znacząco szybciej, myślę że na szybkość ma bardziej wpływ ma wprawa osoby wykonującej niż sprzęt. Do tego nie wierzę, że igiełki które znajdują się w takiej odległości od siebie miały jakikolwiek wpływ na "efekt podciśnienia". No i przyszła też dziewczyna która się u nich uczyła jakiś czas temu żaląc się, że wszystkie brwi ma pomarańczowe, zaproponowali jej, żeby zapisała się na doszkolenie :D. Jak ktoś uważa że jestem mało wiarygodna to niech też pojedzie zobaczyć na jakieś targi ;) Babeczki tam pracujące to fajne lingeristki ale sprzęt mocno przereklamowany.
-
Dobre pytanie. Mi przyszło do głowy powiązane. Jak nie laser to może rejuvi usunie jasny barwnik?
-
Może przez to że są tak bezpieczne jeśli chodzi o wyłuszczanie się na niechciane kolory, mają tak ubogą kolorystykę? Coś za coś... Z drugiej strony takie suche informacje sobie a praktyka sobie, chyba każde mineralne pigmenty nieumiejętnie używane będą wyłuszczać się na różne dziwne kolory no i dopóki ręka nie będzie pracowała równo i pewnie to makijaż też nie będzie się równo wyłuszczał. Jakbym coś bluźniła to mnie poprawcie :P.