sysia09
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sysia09
-
idziemy do domciu:)
-
czekajac na wizyte...:)
-
jutro jak wszystko bedzie dobrze i maly przybierze na wadze to wyjdziemy do domciu:)
-
gratulacje dla kolejnej mamy:) aby patrzec jak sie reszta posypie:)
-
porod nie jest taki straszny ale powiem wam szczerze ze teraz jest gorzej szwy ciagna niby nie ma ich duzo bo tylko 4 ale ani sie wygodnie polozyc usiasc prawie sie nie da ale dla tego malego szkraba wszystko sie zniesie:) byle do ich zdjecia:)
-
wszystko sie zgadza:) dziekuje za wpisanie nas:)
-
filip piotr:) udalo sie wyslac 3 zdjecia:) dziekujemy za gratulacje:)
-
nom:) ale jest slodziak zaraz sprobuje z telefonu na emaila wyslac zdjecie chociaz nie wiem czy mi sie uda:)
-
a teraz lezy sobie i ssa cysia:)
-
i ja dolaczam do grona szczesliwych mamusiek:) dzisiaj urodzilam sn pozniej zdam wam wiecej szczegolow... Milego dnia
-
dziekuje:)
-
witam wkoncu w domu po prawie 5tyg pobycie w szpitalu wypuscili nas na szczescie jeszcze w dwupaku:) co prawda rozwarcie na dwa palce szyjka prawie zgladzona ale lekarz powiedzial ze jak chce na porod moge poczekac w domu:) przynajmniej wszystkiego dopilnuje:) leze i tylko rozkazuje:D
-
ja tez mam taka nadzieje... Chociaz moj lekarz jest innego zdania... Zbadal mnie i powiedzial ze wszystko na dole jest juz wygladzone glowka strasznie nisko i napiera i raczej w ciagu paru dni powinnam urodzic... Ale jak wiadomo nikt nie jest nieomylny:) trzeba miec nadzieje moze jeszcze dzidzia wytrzyma dobrze ze to juz 36 tyg...
-
mam nadzieje że ze dwa dni dluzej moze nie... Zobaczymy:)
-
mi dzisiaj odstawili wszystkie tabletki i wszystko sie okaze albo urodze albo wroce do domu...
-
do konca 36tyg beda jeszcze mi podawac leki zeby nie bylo duzych skurczy bo z takimi do 65 nic juz sie nie da zrobic a potem odstawia wszystko i zobacza albo sie urodzi albo na dwa dni do domu:)
-
gratulacje dla wszyskich mamusiek:* sliczne te wasze szkraby:*
-
a no jakos tu cicho... U nas nic nowego dalej bez zmian jeszcze minimum dwa tyg beda nas trzymac w szpitalu... Ale juz 3tyg za nami tak wiec blizej niz dalej...:) trzeba sie jakos pocieszac bo czlowiek by zwariowal:)
-
a no jakos tu cicho... U nas nic nowego dalej bez zmian jeszcze minimum dwa tyg beda nas trzymac w szpitalu... Ale juz 3tyg za nami tak wiec blizej niz dalej...:) trzeba sie jakos pocieszac bo czlowiek by zwariowal:)
-
skurczy juz nie mam czesto rozwarcia tez nie bo daja mi tabletki zeby sie nie robilo bo dziecko strasznie napiera glowka i te skurcze do tego i szybko to rozwarcie mogloby sie zrobic...
-
a my dalej w szpitalu... Nadodatek podlaczyli mnie do pompy zeby zatrzymac skurcze nigdzie nie moge pojsc tylko do lazienki mnie na chwile odlacza i bede lezec mininum do lutego:(
-
naszczescie dzidzia zdrowa tylko strasznie spieszy sie na swiat:)
-
niestety najprawdopodobnie bedziemy siedziec w szpitalu do minimum 36 tyg czyli jeszcze 2tyg...:(
-
niestety nie... Jeszcze ze dwa dni (moze tylko) obserwacja obserwacja i jeszcze raz obserwacja... Moj lekarz jest ordynatorem i strasznie boi sie ze urodze a nawet nie mam prawie wogole skurczy ani rozwarcia... Ale coz lepiej byc pod kontrola...
-
dobrze ze u was wszystko dobrze ciesze sie bardzo:) nam kolejny weekend w szpitalu mina mam nadzieje ze jutro juz wyjdziemy...:)