sysia09

sylwia.szarowolec@wp.pl

LutowaNIKI ja bym na Twoim miejscu to skontrolowala bo ja wlasnie przez takie cos trafilam do szpitala a Ty juz 37tydz wiec juz w kazdej chwili mozesz urodzic i wtedy nie zdazysz tam dojechac... Mnie przetrzymuja zebym do 36tyg wytrzymala i wtedy niech sie dzieje co chce wiec uwazaj na siebie mam nadzieje ze Cie nie przestraszylam trzymaj sie:)

opieka wspaniala az jestem milo zaskoczona:)

a my bez zmian... Dalej w szpitalu...:( dzisiaj mieli mnie wypuscic ale jak mnie zbadali okazalo sie ze dzidzia ma strasznie nisko glowke i boja sie przedwczesnego porodu...

przed nami kolejna noc w szpitalu... Do tego wszystkiego jeszcze mnie zab boli normalnie wszystko na zlosc...:(

dzisiaj jednak nas nie wypuszcza... Po odstawieniu lekow na zatrzymanie skurczy dzisiaj znowu sie pojawily:( mam nadzieje ze wieczorem na ktg juz ich nie bedzie...:(

trzymajcie dziewuszki kciuki bo jak jutro wyjda dobrze wyniki prob watrobowej to moze jutro albo w srode wyjde:)

moje konto trzymam mocno kciuki:) czekamy na wiesci:) a co do goraczki to mi lekarz powiedzial ze apap mozna brac a na przeziebienie jakis wywar z czarnego bzu podobno kupuje sie w aptece...

a my dalej w szpitalu... Mialam nadzieje ze dzisiaj wyjde ale jednak nie jeszcze trzeba poobserwowac... No coz dla malenstwa wszystjo nawet ten szpital:)

ja jeszcze torby nie mam spakowanej... Mialam to robic w tym tyg ale niestety wyladowalam w szpitalu na szczescie dzidzia jeszcze troche poczeka:)

beybe29 trzymam kciuki napewno sie uda:)

mamaluty mozesz wpisac 33 bede bardzo wdzieczna...:) pierwsza noc w szpitalu koszmarna duchota straszna... Na wizycie lekarz mi powiedzial ze minimum tydzien tu spedze...:(

dziewuszki mialam dzisiaj wizyte i wyladowalam w szpitalu...:( szyjka strasznie sie skrocila i przedwczesne skurcze...:(

dzieki dziewuszki za slowa wsparcia... Narazie nie ma powodow do obaw 2 ide do swojego lekarza i zobaczymy co on mi powie na pogotowiu zrobili mi tylko morfologie dali kroplowke i puscili do domu w srode sie mam nadzieje dowiem wiecej... A tak wogole to szczesliwego nowego roku oby nasze szkraby wytrzymaly do terminow:) i oczywiscie lekkich porodow:*

a sa jeszcze jakies inne objawy tej choroby?

u mnie wlasnie nie ma czynnego labolatorium... :( pojechalabym na pogotowie ale nie wiem czy tam potraktuja mnie powaznie...:( bo moga nie wiedziec co mi jest a w necie wole nie czytac

dziewuszki pomocy... Cala noc nie przespalam swedzi mnie prawie cale cialo najbardziej rece i nogi nie wiem juz co robic... Najgorsze jest to ze moj gin wyjechal i dopiero 2 wroci... Co to moze byc i co ja mam z tym zrobic??:(

ja juz w domku:) z dzidzia wszystko dobrze poczatek 32tyg wazy 1724g nastepna wizyta 2.01 z wynikami badan i koleja stowe trzeba bedzie u niego zostawic... Jak sobie pomysle ile juz kasy u niego zostawilam i ile wydalam na badania to az mi sie slabo robi;) druga wyprawka by byla:)

ja dzisiaj mam usg rano robilam badania a na usg ide na 13 zobaczymy ile moj synek wazy:) mam nadzieje ze wszystko dobrze bo jak zwykle stres jest... Dobrze ze maz ze mna chodzi zawsze to razniej...

Marysia2013- nie martw sie na zapas dobrze wiesz ze kazda ciaza i wszelkie zwiazane z nia trudnosci kazdy przechodzi inaczej nie wiadomo do konca co bylo przyczyna tej tragedii a Ty obserwuj siebie i malenstwo i jezeli cos Cie zaniepokoi to od razu zglaszaj sie do lekarza a teraz sie nie martw trzeba byc dobrej mysli trzymam za was kciuki... A ja aby leze i leze... Cale swieta przelezalam a moj maz razem ze mna... Nawet sie dobrze nie najadlam... Ale widze ze te swieta nie txlko dla mnie bylx nie udane... Mamaluty a o co tym razem wam poszlo? Ja wam powiem szczerze ze odkad stracilismy z mezem pierwsze malenstwo a to bxlo jeszcze przed naszym slubem prawie wogole sie nie klucimy... Bardzo to nas do siebie zblizylo i mysle ze tak juz zostanie...

ja jutro tez ide do lekarza tylko do szpitala na usg bo tam maja bardzo profesjonalny sprzet a u mojego lekarza jest zwykle i nie wszystko wykryje... A na prywatna wizyte ide 2.01:) u mnie ze zdrowiem troche lepiej dzisiaj nie mam juz temp ale kaszel tak mnie meczy ze az pluca mnie bola... Mam nadzieje ze mojemu malenstwu moje przeziebienie nie zaszkodzi...:(

dziekuje za zyczenie mi zdrowia napewno sie przyda a co do dodatkowych kg to u mnie wrecz odwrotnie dwa dni w lozku i malo jedzonka:( na zgage mi w nocy pomaga mleko zawsze przed spaniem wypijam szklanke i szklanke stawiam sobie kolo lozka i mi to pomaga:)

zdrowych radosnych i szczesliwych swiat:* a dla tych ktore musza lezec duzo wytrwalosci i cierpliwosci i zebysmy wszystkie urodzily jak najblizej terminu;) Pozdrawiam Wesolych Swiat:*

netta2- biedactwo uwazaj na siebie:) bedzie dobrze:)

witam dziewuszki:) dawno sie nie odzywalam ale jakos nie mialam weny i nastroju... Co do porzadkow przed swietami to zostala mi jeszcze jedna lazienka jeden pokoj i kuchnia... Ale dzisiaj mam lenia i mi sie nie chce... U mnie ze zdrowkiem narazie dobrze dzidzia tez bardzo aktywna 28 ide na usg to sie dowiem co i jak:) ostatnio cos mnie polamalo i ledwo co wstawalam z lozka... Teraz jest lepiej txlko biodro jesycze troszke boli...;)