Mam 32 lata!

Sorella - głowa do góry! :) Widac po Tobie ze jestes zmęczona. trzymaj sie.

Sorella, z jednej strony Cie rozumiem, ale z drugiej to moze chociaz jakąś małą choineczke dla córki załatwisz ;) Ja tez mam prezenty pozałatwiane, ale wiekszosc przez neta i kurierzy cały czas do mnie przychodza, ale ja zamawialam wszystko w zeszłym tygodniu :)

Sorella - jak samopoczucie? W zeszłym roku mieliscie święta z Mężem - jak w tym roku będzie u Ciebie?

Nie ma Was? U nas pomału wszystko wraca do normy.

Dokładnie... to nie ta kolejność.... Ale Mąż i tak wciąz ma focha wiec ja tez musze miec, bo jak wyciagne reke pierwsza to jemu i tak minie za 2 dni.

To straszne, wielkie współczucia dla rdozicow :(

Sorella - co sie stało? ;(

Mąż chyba nieźle też wkurzony bo od rana nie miałam zadnego telefonu ani smsa. Pierwsza sie nie odezwe...baaa... moze nawet nie wróce domu! Zostane u rodziców! Niech sie wypcha.

Jestem i czytam. Siedze tez nad dokumentami - musze troche nadrobic zaległosci w pracy.

W ogole nie je nabiału, a jak juz to śladowe ilości i tylko kozi.

Nigdy nikt nie zdiagnozował u corki alergicznego kataru.

Ale mam doła. Do tego stopnia, że powiedziałam mężowi ze nie interesuje mnie czy bedzie choinka czy jej nie bedzie.... Bo On co roku narzeka, ze kupi plastikową, a ja wyniosłam z domu ze musi byc prawdziwa i duża, a w tym roku mi sie nie chce... jestem zmęczona. Zmęczona smarkami corki ktore sie nie kończą. W dopatrywaniu sie gdzie popełniam błąd? Co robie nie tak? Czy to tamto ciastko, albo cukierek ja tak zaśluzowuje i ciagle smarka i smarka... Nie chce dac sie zwariowac, ale chyba pomału do tego dąże... Dziś corka u dziadków, jutro moze tez sie uda.. a ja bede siedziec i myslec: Co robie źle? A moze to lekarstwa ją tak zasluzowują... no bo co innego? Na łeb można dostać. Jestem zmęczona... chce sie połozyć i... nie obudzić...

A ja zaglądam dzis :) Jest tu ktos?

No właśnie... niektórzy nie rozumieją że robimy sobie nawzajem przysługi zeby zyło nam sie lepiej :) Żegnam sie dziewczyny. Do poniedziałku!

Mireczkowataa - zimą jeszcze mąż nadrabia, bo jak wyjezdza z garażu do pracy (ja wyjezdzam po nim 30 minut poźniej) to parkuje moje autko chociaz na te pół godzinki, zeby sie nagrzało :) hehe

Cześć Dziewczyny. Dziś minus 12 !!! Dobrze że mamy brame postawioną, bo autko mogłam odpalić i uciekłam do domku jeszcze na 20 minut to mi sie nagrzało i szyby odmarzły :)

Moje sanki juz tydzien temu zeszły ze strychu :) ale nadal nie uzywane, bo mnie sie w weekend nie chce wychodzic jak tak zimno :( A męża w niedziele nie ma cały dzień. Eh... Sorella - wysłałam Ci e-mail :)

Sorella - no masz pecha z tymi chorobami córki.... Ona sie tam nie ma nawet okazji zaklimatyzowac w tym przedszkolu.

U mnie też nie pada. Ale nasypało sporo i teraz jest bialutko. W domu to kominek grzeje non stop. Boje sie nadal dentysty, bo w sumie mam jeszcze do wyrwania 8semke a druga 8semke mam do leczenia, bo Ona jest na wage złota, bo wczesniej 7mka była wyrwana wiec w razie jakiegos mostka ta 8semka jest potrzebna. Eh... no cóż... pomalutku, pomalutu. Nastepna wizyta w styczniu 2013 wiec dopiero za rok ;)

Musze Wam sie pochwalić że znowu byłam u dentysty! Eh.. kolejny ząb zrobiony. I po wszystkim powiedzieli mi ze za pół roku to już by było leczenie kanałowe... masakra. Takze góre szczęki własciwie mam wyleczoną - po za kosmetycznymi rzeczami.

Hej Dziewczyny. No z córką w dzień jest dobrze. Na noc wyniosłam sie spac do drugiego pokoju kiedy córka przyszła do nas do łóżka, bo Ona kaszle i sie rozpycha a skoro ide do pracy to musze sie wyspac :) W nocy słyszałam z drugiego pokoju ze płacze... potem sie dowiem o co chodziło. Ogolnie to ma sidziec do konca tygodnia w domu, wiec do czwartku siedzi mąż a ja w piatek. No ale sie okazalo ze w przedszkolu na córki grupe 12 dzieci w poniedziałek było 5 dzieci, w tym 3ka została odebrana przed obiadem wiec została tylko córka i jeszcze jedna dziewczynka. teraz ta jedna dziewczynka jest sama.

Dzieki Mireczkowataa. Mam nadzieje ze wyzdrowieje do konca tygodnia, bo za tydzien córka ma wigilie w przedszkolu.

Cześc Dziewczyny :) Hot mama, mama, sorella, mireczkowataa, ma rzenia - mam nadzieje ze nikogo nie pominęłam :) Widze ze miałam troche do poczytania :) To przyznam sie bardzo lubie jak córa oglada bajki - mam wtedy chwile dla siebie :) No ale to sie zdarza raczej w wekendy, bo w tygodniu to w sumie nie mam kiedy jej puszczac :)

Ja ucichłam bo pracuje :) Jutro mam urlop, wiec troche nadrabiam :)

Sorella - Twoja Zuza to Zdolna Dziewczynka i już :)