ania 1456, a do kogo chodzisz, jeśli możesz powiedzieć?:)Bo ja też z Krakowa. U mnie nadal bez efektów, drugi cykl z ziółkami, poprawę widzę w tym, że w poprzednim cyklu plamienie trwało tylko jeden dzień i było minimalne, a nie jak wcześniej przez kilka dni, Zobaczymy, jak będzie dalej, w lutym wizyta u gina, a jeszcze od początku roku tyle stresów, że szok:/