Hej dziewczyny, pisze ku pokrzepieniu serc :) my staraliśmy sie ze 2 lata... nie wiem jakie u was dokladnie są powody braku ciązy bo nie doczytywałam dokladnie, ale u nas były to problemy po stronie męża. Mała liczba plemników z czego prawie wszystkie jak to nazwano patologiczne, czyli niezdolne do zapłodnienia. Usłyszelismy ze in vitro... ale postanowiłam ze powalczymy, bedziemy łykać witaminy, zdrowo się odżywiać to moze cokolwiek sie poprawi chociażby aby spróbować inseminacji. Dzisiaj jestem w 3 miesiacu ciązy, udało sie naturalnie :) Natura po raz kolejny pokazała że rządzi! Tak więc głowy do góry kobietki, życze wam duzo wytrwałości w walce i zdrówka :)