Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aniulek_80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aniulek_80

  1. justys01443 nie chcesz skonsultować tego z innym lekarzem ? Moja lekarz jeszcze u mnie nie stwierdziła ciąży bo nic nie było widać, gdyż za wcześnie poszłam, ale powiedziała mi, że gdybym nie daj Boże zaczęła krwawić, bądź jakby spadała beta, mam natychmiast się do niej zgłosić, bądź jechać do szpitala, bo to wcale nie musi oznaczać najgorszego. Mam doskonały przykład na mojej Przyjaciółce, która też krwawiła w pierwszych tygodniach, baaa, lekarz nawet jej powiedział, że to pozamaciczna, i co !!! Ma pięknego zdrowego synka, który ma już 3 latka, więc postaraj się zachować zdrowy rozsądek i skonsultuj to z kimś innym, albo pójdź do szpitala. A na becie już byłaś ? Ja ze swojej właśnie wróciłam i też strasznie się denerwuje, ok. 12 będę już miała wynik, ale chyba oszaleje, do tego czasu. A jak jest u Ciebie jeśli dzisiaj zrobisz, to też dzisiaj odbierzesz wynik ? Trzymam kciuki, musi być dobrze !
  2. Firanka listopadowa, a Ty byłaś już u lekarza, czy to dopiero będzie Twoja pierwsza wizyta? Jeśli chodzi o mnie to ja poza bólem piersi i bólami w podbrzuszu nie mam żadnych więcej dolegliwości, jedyne co zauważyłam, że kompletnie nie mam chęci na słodycze. A jeśli chodzi o pobolewanie podbrzusza to niekiedy mam takie kłucia/skurcze nie wiem jak to nazwać, że aż mi się słabo robi i nie mogę zrobić kroku, też się denerwuję, czy to jest normalne :/ a do tego wszystkiego załapałam infekcję gardła i leczę się domowymi sposobami , bo boję się brać cokolwiek, pomimo, że lekarz mi przypisała leki :P
  3. Paula, szczerze Ci współczuję, mogę sobie jedynie wyobrazić co przez te wszystkie lata czułaś, ale nie wolno tracić nadziei, być może Bóg czeka na dostateczną chwilę dla Was i właśnie nadeszła ona teraz- trzeba w to wierzyć i nie poddawać się, życie jest jedną wielką nieustanną walką, ale każdy w końcu otrzyma swoją nagrodę za wytrwałość. Trzymam bardzo mocno kciuki i wierzę, że ten upragniony CUD w końcu się ziści. Jeśli pobolewają Cię piersi to dobry znak, ja właśnie po tym rozpoznałam, że coś się dzieje, przy dotykaniu miałam uczucie że pierś jest jakby nie moja, takie dziwne uczucie to było, w tej chwili nie mogę spać na brzuchu - a to moja ulubiona pozycja, bo nie mogę znaleźć miejsca na piersi tak mnie bolą, poza tym właśnie kłucia w pachwinach i czasem ból jak przed miesiączką. Wiem, że nie chcesz robić jeszcze testu żeby jak najdłużej żyć w nadziei i doskonale to rozumiem, dlatego zrób go wtedy kiedy poczujesz że właśnie powinnaś. Ja trzymam mocno, mocno kciuki !
  4. Dzięki za pocieszenie :) Ja w to wszystko nie do końca dowierzam, bo nam udało się za pierwszym razem, latka też już swoje mam, dlatego tak się denerwuję, czy wszystko będzie ok, dlatego też jeszcze nie do końca potrafię się cieszyć, póki nie ujrzę na USG, ale to jeszcze ponad tydzien, poki co czekam na jutrzejszą bete. A tak poza tym , czy którąś z Was też tak mocno pobolewają piersi ?
  5. Cześć dziewczyny, jestem tu nowa i chciałabym do Was dołączyć, widzę że dylematów tutaj wiele, fajnie czasem poczytać i podnieść się na duchu. Ja ciągle się denerwuje, czy wszystko jest w porządku. U mnie wygląda to tak, ost. @ miałam 27 października, test zrobiłam już w 29 dniu cyklu, bo strasznie pobolewały mnie piersi i ku mojemu zaskoczeniu ujrzałam dwie kreseczki :) na drugi dzień powtórzyłam i to samo :) A że zwolnił się termin do mojej lekarz - poleciałam szybciutko w 31 dniu cyklu, niestety nie było widać jeszcze nawet pęcherzyka,powiedziała, że to zbyt wcześnie. Kolejną wizytę mam dopiero 17 grudnia. Do tej pory zrobiła B-hcg 27 list. wyszło 424,3, następną 3 dni później 1439, jutro idę na kolejną bete i strasznie się denerwuję, czy urosło. Ja chyba oszaleję do następnej wizyty, bo chciałabym już wiedzieć, czy z moją fasolką jest wszystko w porządku.
×