Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

inka081

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez inka081

  1. kapijonka, już w domku? :). Widzę że humorek dopisuje, cieszę się, że już prawie dobrze :). Jak to się stało, że się wdało zakażenie, pisałaś przed świętami że jest lepiej? Ale jak nie masz sił o tym teraz pisać, to nie pisz.
  2. --- wazka, dawaj namiary na ten ośrodek, skoro tak tanio i fajnie, albo linka :) --- lolipop, Albertos też fan zwierzątek, generalnie wszystko jest cici :D, czyt. kot ;) --- Mnie chyba Bóg pokarał z obżarstwa :D, bo jakieś zatrucie mnie dopadło z piątku na sobotę i miałam burzliwą noc ;). A wigilię dopadło mnie przeziębnie, ale dość szybko przeszło, bo właściwie tylko katar i kichanie. Albert też ma katar, ale na szczęście nic poza tym. Oj umęczyliśmy się 6 dni z nim poza domem, ciągle gdzieś leci, coś łapie, w domu mamy wszystko pozabezpieczane, itp... Jutro ruszam na wyprzedaże ;)
  3. Hej! Weszłam na chwilę... kapijonka, trzymaj się Kochana!!! Najważniejsze że już jest lepiej, powoli dojdziesz do siebie :). Przesyłam swoje wsparcie duchowe :)
  4. Dziewczęta! Radosnych Świąt w rodzinnej atmosferze, oby były zdrowe i śnieżne :D Buziaki :)
  5. Idę się dopakować, makabra ;), ale wózka nie bierzemy, będzie spacerował na nogach, ostatnio tak chodzi i lubi.
  6. Dobry wieczór ;) kapijonka, to git że z zębolami lepiej, to już pewnie znasz wszystkie środki przeciwbólowe? a w końcu antybiotyk brałaś, bo jakoś mi się wątek****ał? ;) czyli Zuzanka zdecydowała się że zacznie chodzić na święta, tak łatwiej jej będzie poskromić choinkę :D to będzie miała full luda na chacie w święta, gość w dom Bóg w dom ;) ja tylko śledzie zrobiłam, ale to tak w ramach dobrej woli, resztę będziemy dziergać u teściowej :D, pomagać, bo w tym roku święta tak spędzamy. ja też ci życzę porozumienia z mężem w sprawie zostania czy wracania do Polski :), ale już widzę u ciebie przebłyski optymizmu w tej kwestii ;) --- lolipop, to pięknie, że z oczkiem dobrze :) najwyżej zamknę go w szafie jak mnie będzie mężu wkurzał :D u nas dla odmiany była spuchnięta warga, miał rozcięte dziąsło i też się krew lała, ech to życie roczniaka, pełne wrażeń ;) --- wazka, a psa też już spakowałaś? ;)
  7. No to te nasze chłopaki, to ancymony :D Ale powiem wam, że ja wolę wersję Alberta, jak łobuzuje i muszę za nim biec ;) niż jak jęczy, co było 2 tyg. temu przez 5 dni pod rząd, fakt że to było ząbkowanie, ale po prostu w piątek byłam taka wykończona...
  8. Ja już z grubsza od wczoraj się pakuje, małpiego rozumu dostaję, jak mam się spakować w kilka godzin, wolę powoli ;) Ja już nie pamiętam kiedy Albert spał 3 h, ale też dziś nieźle, bo spał 1,5 h, to jak na niego bardzo dobry czas :D
  9. Cześć ;) otóż to kapijonka, najważniejsze że z święta z rodziną spędzasz :) --- wazka, moje dziecię też ciągle coś kombinuje, dobrze i niedobrze ;) --- Jak tam się macie dziewczęta? :) Jeny jak ten czas leci, szok ;), zaraz będzie nowy rok :)
  10. Hej kobity! :) Lepią lepią pierogi żeby kapijonce wysłać razem z książkami ;) Hmm, Kacper to pewnie się w końcu przyzwyczaj i nie będzie chciał do Polski, z tobą może być gorzej, no ale kto wie kto wie :). Rozumiem o co chodzi ci z pracą, są ludzie którzy potrafią robić prawie wszystko, po prostu się odcinają, nie myślą że ich to nie interesuje, tylko robią swoje i tyle, ja też tak niestety nie potrafię...To akurat nas różni, bo ja sobie pracy z dziećmi nie wyobrażam ;). A Ty w szkole pracowałaś? z zębolami lepiej? --- jola, wy to chyba dopiero w nowym roku wracacie? --- wazka, a jak wasze zdrowie? --- U nas też jakoś specjalnie nie czuć atmosfery świąt, no ale pewnie też dlatego, że wyjeżdżamy w sobotę. Wczoraj popakowaliśmy prezenty dla dzieciaków;)
  11. wazka, wcześniej o tym pisałam...ja też z tych, co wolą polską rzeczywistość, fakt że nam tu nie jest źle.
  12. kapijonka, nie wymawia "r" i już mówią o tym tak poważnie :O. toż masa ludzi ma z tym problem...jaką wadę wymowy ma nasz premier :D. nie ma nawet o czym mówić z tą szkołą specjalną, skoro 5 latek mówi do ciebie: że jest Polakiem i nie zmusisz go do mówienia po niemiecku, to dowód niezbity że ma łeb na karku :) to widzę że podobnie jak w Polsce dziecko niesforne (pewnie też dlatego bo chce do Polski) i od razu ADHD, no tak najlepiej jakby w kącie siedział i puzzle układał 4 h :O. ależ się wkurzyłam, normalnie jakby to o moje dziecko chodziło :O no fakt ty straciłaś najwięcej...ale dobrze że chociaż językowo nie czujesz się wyobcowana, to też dużo :). a rysują ci się jakieś perspektywy zawodowe, jakieś pomysły?
  13. się krajanki na forum spotkały, to ci dopiero ;) --- kapijonka, a Kacprowi to rodziny, dziadków, kolegów na obczyźnie brakuje, czy jeszcze czegoś/kogoś innego? Bo co tobie nie pasuje, to mniej więcej wiem ;) Jak facet nie popróbuje domowe życia, tak 24 h, najlepiej co jakiś czas, to ciężko mu będzie, to sobie wyobrazić ;) Twój mąż pewnie ma lepsze możliwości zawodowe, ta, gdzie jesteście niż w Polsce tak? Współczuję rozterek, bo to jednak poważny problem...ale może po prostu potrzeba czasu? Jak tam z językiem?
  14. wazka, to mamy luz świąteczno-noworoczny ;). a Hubi jest zdrowy? mnie ostatnio Albert rozczula, jak mnie karmi bułką, mandarynkami, a jak się cieszy przy tym :)
  15. lolipop, mój też lubi sobie czasem przy weekendzie pograć ;), ale tylko w sieci. a ja zamówiłam kubek termiczny dla mego i przyszedł opakowany w karton po czajniku bezprzewodowym, tak fachowo zapakowany ;), już klęłam w duchy że się pomylili, zamiast najpierw zajrzeć do środka, ale w końcu wpadałam na to żeby to otworzyć :D, ufff był kubek :P e tam będziesz coś robić na święta, wbij się do rodziny ;)
  16. lolipop, to mówisz że tylko silikony mogą mnie uratować :D, muszę wystąpić o dotację, może jakieś unijne dostanę ;) ano racja kto teraz nie ma problemów z kręgosłupem, to wszystko przez te komputery ;) wiesz co myślę że byś wyczuła jakby ci teściowa ściemniała ;), no chyba że taka super skryta kobita jest. generalnie to nic aż takiego specjalnego w Narodowym nie było, to bardziej dla rodziców, ale że ja zwierzę kulturowe jestem, więc dla mnie miód :), tylko na końcu jak siedzieliśmy w salce, to był kącik dla dzieci. a gdzież ty takiego dryblasa dorwałaś? ;). ale jak takie wysoki, to właściwie ciężko mu się było przed tobą ukryć ;) --- wazka, jak najbardziej naturalistyczna fryzura, nie to że do zdjęcia zrobiona :D :P. nawet się czaję żeby mu tego kędziora skrócić, ale odwagi nadal brak ;)
  17. dziewczęta macie jakieś sprawdzone sposoby na ujędrnienie cycków? ;)
  18. a nie pisałam, zrobiłam to RTG, biodra i miednica ok, ale odcinek lędźwiowy tak sobie, no tak twierdzi google ;), bo do ortopedy jakoś w styczniu idę, to mi coś konkretnego powie. ale raczej szybki zgon mi z tego powodu nie grozi ;), także jeszcze was trochę pomęczę :D
  19. Hej hej! :) kapijonka, no urocza córa, wysoka to widać :), ale chyba do brata nie podoba? ;) --- jola, dobrze to ujęłaś, ja w kwestiach nierozstrzygalnych racjonalnie kieruję się sumieniem :) hmmm no Albert trochę kontemplował dzieła ;), trochę po dzieciach się rozglądał, ale był grzeczny, także w styczniu znów idziemy ;) --- avici, to będę ganiać te panny ;), zasieki się zrobi :D --- lolipop, szczepienie to po 12 miesiącu? mój ostatnio też na moment się ostro rozwoje przy szczepieniu. Wow faktycznie kawał chłopa, ale to widać na zdjęciach :). A twój mąż to pewnie z 190 cm ma wzrostu? a jak tam babcia nie ma dość wnucia na codzień? ;)
  20. wazka, co do szczepień, to szczepię/szczepiłam na wszystkie dodatkowe i podstawowe. jedynie przekonała by mnie opinia uznanego specjalisty w tym temacie żeby nie szczepić.
  21. kapijonka, dziadygo jedna! :D wysłałam ci namiary, kilka dni temu, a pocztę odebrała? :P, chyba że maila niemieckie serwery przechwyciły :D
  22. misza, to całkiem sporo mm wypija. --- lolipop, też robiłam taką akcję i chciałam zobaczyć, czy soku będzie więcej pił niż wody, nie pił więcej ;). a z kolei niedawno mu zmieniałam herbatkę na taką polską eko i jakby gorzej mu szła niż herbatka hippa w torebkach bez cukru...nota bene strasznie ciężko tę herbatkę gdzieś kupić, nawet w rossmannie gdzie produktów hippa jest od groma. --- wazka, obejrzę zdjęcie Huby jak podeślę zdjęcie Alberta, ale to może wieczorem ;) --- jola, gdzie jesteś?
×