Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

inka081

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez inka081

  1. kapijonka, czekamy na poemat :D a co powiecie na kaszki/słoiczki firmy Holle, Baby sun, Nominal? Znacie, próbowałyście, zamierzacie spróbować? Ja się chyba z którejś firmy kupię.
  2. http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/zal_1_zkkpediatraia_13072010.pdf Jakby któraś z was chciała popatrzeć ;)
  3. miszka, hmm ciekawe z tym sposobem mrożenia. a o jakie pudełeczko ci chodzi? ;) no to fajnie, nie jest źle, koro babcia bardzo chętnie przybywa z odsieczą ;) ano mam nadzieje, że jak przestanę karmić, to się wszystko na dobre wyreguluje, bo ten dyskomfort, to jednak na razie jest dość mocny.
  4. Witaj agnik! ;) Zapraszamy do pisania z nami :). O rany 8300 g, to na moje oko bardzo dużo, ale nie mi to oceniać, czy faktycznie za dużo. slon, czy możesz się zaczernić? ;) majka, a jak opiekunka Oli się sprawuje? miszka, no właśnie ja też mam dylemat, czy gotować sama, czy na początku ze słoika...i chyba jednak zacznę ze słoika, tym bardziej, że to małe porcyjki będą. no to Gaba ma jazdy, ale nie ma wyjścia, trzeba to przetrzymać...a ogólnie jest strachliwa, czy tylko ma taki fazy? lolipop, zaczęłam grzebać się w swojej pracy magisterskiej, ale masakra, już mało co pamiętam, ale dam radę, nie mam wyjścia :D. ile wam w końcu wyszło osób na przyjęcie po chrzcie? kombinezon tylko na chrzest, czy ogólnie wiosenny? jola, też myślałam o mrożeniu, ale dla takiego maluch, to uznałam że nie ma sensu, takie małe porcyjki, raczej będę robić na 2 dni i trzymać w lodówce. mama, mój się rozgląda przy jedzeniu, wiele razy odsysa praktycznie od początku, normalne ;). o wadze pisałam wcześniej, już nie chce mi się po po raz enty powtarzać.
  5. czekające na dzidziusia, doskonale cię rozumiem, bo jestem po identycznych przejściach...też mam jeden jajowód. ale jak widać to jeszcze o niczym nie przesądza :). także życzę wytrwałości i powodzenia! ;) Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Boli mnie na zewnątrz, także jak piszecie raczej, to jeszcze dyskomfort po nacięciu. W grudniu byłam u gina i było ok, ale wtedy to jeszcze nie współżyliśmy, więc się nie pytałam o to. A dziś dostałam okres, także jakby się już regulowało, oby ;)
  6. Witam przed wiosennie ;) Jak tam noc minęła? :) U na nawet ok. Zaraz doczytam posty i odpiszę ;)
  7. Dziewczyny mam intymne pytanie ;) Odczuwacie jakiś ból w czasie współżycia po porodzie? Ja w pozycji klasycznej nie czuję, jest ok, ale w innych już tak i to wcale nie jest tylko jakieś lekkie...a już coraz bliżej 5 miesięcy po porodzie, niby jeszcze może tak być, ale jakoś się to nie zmniejsza...zastanawiam się, czy to po tym zszywaniu po nacięciu, czy po prostu jakieś otarcia w czasie porodu...Wiecie coś więcej o tym?
  8. miszka, wiedziałam że tak napiszesz, że kiedyś zrozumiem :P. da radę, pewnie w domu kombinuje ostro, także nie ma co się martwić na zapas, zresztą do września, to jeszcze podrośnie :). no ale wiem, że są teorie, że 3 letnie dziecko jest za małe na przedszkole, ale ja tego nie wyznaję ;)
  9. miszka, jakie być wolała przedszkole prywatne, czy państwowe?
  10. ale cisza przed weekendowa ;) jola, no tak nie opłaca się taki kawał na krótko jechać, jeszcze z dzieckiem. jasne jasne, trzeba maluch uczyć spania w rożnych miejscach, takie dzieciątka, jak nasze, to jeszcze raczej powinny spać bez większego problemu wszędzie, jeszcze aż tak mocno nie kumają. ja zamierzam łóżeczko turystyczne kupić, przyda się. do czyszczenia noska mam aspirator, czy jak niektórzy mówię fridę, dobry na płynną wydzielinę, tylko nie można za często stosować, bo powoduje obrzęki śluzówki nosa. no i mam w sprayu roztwór wody morskiej do przeczyszczania, fajna sprawa. kózkami przestałam się przejmować, to nie groźne ;)
  11. miszka, mi nawet nie chodzi tylko o pracę zawodową...bo to też nie sztuka zostawić dziecko/dzieci, które się świadomie planowało i lecieć do pracy. ja jestem osobą, która potrzebuje to wszystko wypośrodkować, także nie tylko żona, mama i nie tylko pracowanie gdzieś... lolipop, u 9 h, sporo, pewnie razem z dojazdem? a nie możesz na pół etatu? w szkole pracujesz, ale nie jako nauczycielka, tak? gdzie ja nie pracowałam :D. ostatnimi czasy głównie dziennikarstwem internetowym/prasowym się zajmowałam...jest coś pociągającego w tej pracy, ale jak się chce to robić na 100 %, to na pewno nie przy małym dziecku, bo nawet taka praca tylko przy kompie w domu i na tel. to takie pseudodziennikarstwo, trzeba z ludźmi na żywo rozmawiać. jola, na cały weekend jedziecie? My w niedzielę jedziemy na urodziny bratanka męża, także będzie trochę zmiany, dobre to ;)
  12. Naszło mnie na rozmyślania, co bym chciała zrobić w życiu...sprawdziły mi się moje przypuszczenia sprzed ciąży, że jednak dziecko i życie rodzinne, to nie wszystko, czym bym chciała żyć...nie mylić z jakąś pseudokarierą zawodową...to szare życie jest straszne...
  13. lolipop, nie dziwię się, że trochę panikowałaś, jak się człowiek nasłucha, naczyta, co to dzieci w tym wieku już potrafią ;). tylko pamiętaj, że np. twój maluch jest 3 tygodnie młodszy od mojego, to na tym etapie rozwoju nadal jest sporo. Albert rano potrafi dłużej poleżeć na brzuszku, nie liczę ile dokładnie, ale tak ok. 15-20 min nawet bez zabawiania, a tak później to też przeważnie po kilka minut, odkąd dobrze trzyma główkę, to już sobie lubi tak poleżeć. miszka, a wyobrażasz sobie sytuację, że nie macie dzieci, tylko praca? ;) no tak jeszcze trochę to potrwa z tym kołowrotkiem przy dwójce takich panienek z małą różnicą wieku, ale pomyśl sobie jak będzie fajnie już nawet za rok, a a 2 to już w ogóle, jak się będą razem bawić :) co mają dziadkowie nie dać rady ;) też natibaby będziesz kupować chuste?
  14. jestem w szoku, już chyba z godzinę w dzień śpi :D miszka, ja mam tak samo, tyle by się przydało zrobić...i dla siebie i dla domu, dla związku to zrobiliśmy sobie fajną kolację w sobotę, mały grzecznie spał ;) a to nie możesz ty pójść, a chłop niech z dziećmi zostanie? ;)
  15. Dzień dobry ;) Co za piękna noc była, wreszcie się wyspałam ;) renia, ja mam chustę nati firmy natibaby, popatrz sobie na ich stronie, nie są najtańsze, ale porządne, najlepiej, to prze net kupić, masz największy wybór. miszka jest tu naszą ekspertką, powie ci coś więcej ;) mama, to raczej jeszcze takie wahania po porodowe, cykl się dopiero stabilizuje, w styczniu miałam podobne, 2 niby okresy, w lutym jeszcze nie miałam, więc powinno być już normalniej.
  16. kapijonka, miszka, a robiłyście może same kaszki dla swoich starszych dzieci? Ja zamierzam nieco później ;)
  17. lolipop, to byś miała rewolucję jakby test wyszedł pozytywny ;). mi się ostatnio śniło, że znów jestem w ciąży, czyli szybko mi to nie grozi :P mój szkrab, to najbardziej lubi wszystko co się rusza i nie rusza wpychać do buzi, no i własna łapka jest niezastąpiona do wpychania w buziaka :D. codziennie robimy wszystko po trochu, a to na matach poleży, a to na łóżku, trochę sam się pobawi, trochę ze mną, w leżaczku ląduje, jak ja coś robię np. w kuchni, ale staram się żeby długo w nim nie siedział...oczywiście uwielbia wygłupki, turlanie, zmienianie tonu głosu, ale akurat jakiegoś szeleszczenia, to się boi, czasem jak kichnę uderza w płacz ;) Jak tam synek twojej siostry, faktycznie zapalenie płuc? kapijonka, torbiel mówisz, obserwujcie obserwujcie. mówisz, że się w sreberka zawijasz :P, masz zacięcie. u nas reż odpukać nie ma chorób. doktórka się na szczepieniu pytał, czy mały chorował, ja że nie, a ona, a w domu ktoś chorował, ja mówię, że nie, to dziwną minę zrobiła :D. no i podaje mu teraz tylko witaminę D ;)
  18. miszka, oj aż zwyrodnienie ci grozi, oby nie. jak byś mogła mi jeszcze o tej kaszce odpowiedzieć ;), bo to dla mnie dość istotne. no tak skoro się biedrona jeszcze nie rusza, to nie dla takiego malucha, raczej tylko moment by popatrzył. choć mój od dawna bardzo lubi obserwować, mamy takie obrazki na korytarzu, od dawna się mocno na nie gapi. zauważyłam ostatnio, że lubi jak mu śpiewam, jak się rewelacyjnie cieszy :), bo tak to muzyka z kompa niezbyt go rusza, z melodyjek, to uwielbia mój dzwonek z telefonu ;) Chyba i u nas ząbek wychodzi, albo na oczy mi się rzuciło ;)
  19. lolipop, to teraz w masce wyglądasz jak japońska turystka, widziałam takich w Afryce, dopiero mieliśmy polewkę ;) A coś ty tam zamówiła, pewnie jakieś świństwa :P Na niektórych smoczkach jest wyryta np.1, ale zależy od firmy. Ja mam jedną butelkę i smoczek z aventu ze szkoły rodzenia i jeszcze dwie nówki nieśmigane ;) z canpola i też smoczki początkowe. Normalnie ciągle coś trzeba kupować, za chwilę znów smoczki, kaszki, sraszki ;)...No na z praktycznego punktu widzenia lepiej dostać kasę niż nie :D, ale się człowiek jakoś głupio zobowiązany czuje. mama, no to piknie, że choć trochę lepiej śpi, zawsze coś :) A z alergiami, to wiesz nie zawsze tak od początku się wszystko ujawnia, czasem jak się skończy karmić piersią się pokazuje.
  20. kapijonka, twarda zawodniczka z ciebie :), no właśnie weź sobie książkę poczytaj :P, bo jeszcze trochę i sterydy zaczniesz brać :D. A czym się tak zaciekle smarujesz? No właśnie ja na początek też pomyślałam o kaszce na noc. A te Hippa kaszki są ok, pisałaś że Bobovita wam podpasowała, według ciebie najlepsza? O to prawda, że kiedyś inaczej się dzieci karmiło, tylko pytanie, czy to było lepsze niż teraz czy nie??? Ostatnio mama męża opowiadała, że był duży problem żeby modyfikowane mleko kupić, bo było na receptę, a dziecko jeszcze za małe na jakieś zupy było, laktatorów nie było, trzeba było do pracy wracać i czym to dzieciątko wykarmić :(, mówiła że niektórzy podawali rozcieńczone mleko krowie. miszka, no to też jesteś niezły hardcore, jak tyle dni ze zwichniętą kostką chodziłaś. dostałaś jakieś leki, maści, a może jakaś szyna czy cuś podobnego? Sinlac Nestle? A jest sens to podawać dziecko które chyba nie ma skazy, czy to przesada? Bo myślę o tej kaszce dla swojego... Zajebiaszczy ten projektor z linka, chyba mamy podobne gusty zabawkowe ;), miałam nie kupować, ale to mnie urzekło :D. No i mój smyk uwielbia żyrandole podziwiać ;), więc chyba to by się sprawdziło.
  21. Cześć dziewczyny! :) U was też śnieżnie? :) miszka, są specjalne smoczki do kaszki, podobno te trójprzepływowe też są ok, w każdym razie na tym najmniejszym rozmiarze raczej nie pociągniesz ;). ja też mam na razie tylko smoczek 1, z niektórych marek, to jest nawet 0, no ale mój maluch ledwo ze 3, 4 razy jadał moje mleko z butelki. Chciałabym poczekać z kaszką do tego pełnego 5 miesiąca, więc jeszcze prawie 3 tygodnie, ale zobaczymy. mama październikowa, jak tam noce, lepiej choć trochę? katka, dużo już mu dajesz do jedzenia. on ma już pełne 4 miesiące? ja nie mam projektora, raczej nie będę kupować. lolipop, gdzie jesteś? ;) Pisałam wam wcześniej, że nie lubię jak się mnie ktoś pyta, co dla synka potrzebuje, chodzi mi o znajomych. No i w niedzielę mieliśmy wizytę tych znajomych, którzy się pytali co kupić...aż się zażenowana poczułam, bo oprócz ubranek, które ze 100 zł kosztowały dorzucili jeszcze w torebce 100 zł :O, przesada...Szczególnie ta kasa, bo co innego ubranka za 200 zł, choć też uważam, że to powinno być symboliczne.
  22. Jak tam dziewczyny, odświeżacie garderobę na wiosnę, nowe pomysły? ;)
  23. lolipop, to maleństwo urodzone w grudniu, ma początki zapalenia płuc? Miszka pisała, że jej mała też miała. grzeczna dziewczynka z filmem ;), tylko obejrzyj :P Ubranka z UK przyszły z zeszłą środę, szybko, po potwierdzenie wysłania dostałam w piątek rano, no i w środę już były. Wszystko zgodnie z zamówieniem, przelicznik ze złotówek na funty dokładnie taki jak sobie wyliczyłam, także ok. Ubranka fajne :), może nie jest to deal życia ;), bo i nie liczyłam na to, że za 5 zł będę miała super rzeczy ;), chciałam bardziej poeksperymentować ;), muszę coś na jakiś czas, bo się skręcę :D. Teraz będę polować na jeszcze większe przeceny, Next ma wysyłkę do Polski gratis ;) A co do kombinezonu, to wiosennego jeszcze nie kupiłam. A co do zimowego, to chodzi teraz w rozmiarze 68 cm, ten który kupiłam na początku się w końcu przydał ;)
×